Wymiary lampowych wzmacniaczy gitarowych

Masz nietypowy problem 'lampowy'? Spróbuj tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

Awatar użytkownika
gsmok
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3924
Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
Lokalizacja: Warszawa

Wymiary lampowych wzmacniaczy gitarowych

Post autor: gsmok »

Witam
Mam dosyś nietypowe pytanie. Czy "wolnostojące" wzmacniacze gitarowe podlegają jakimś wymogom odnośnie ich wymiarów. Czy istnieją jakieś typoszeregi, które taki profesjonalny wzmacniacz spełnia, czy też jedynym ograniczeniem jest inwencja konstruktora?
Zaznaczam, że nie chodzi mi o konstrukcje przeznaczone do mocowania w specjalnych znormalizowanych szafach tylko pudła stojące samodzielnie na estradzie.
Pozdrawiam
Grzegorz Makarewicz 'gsmok'
Awatar użytkownika
VacuumVoodoo
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2007
Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
Lokalizacja: Goteborg, Szwecja

Post autor: VacuumVoodoo »

Nie ma obowiazujacych norm wymiarowych. Wymiary wzmacniaczy gitarowych sa w zasadzie w gestii konstruktora. Jedyna zasada jest jak najwieksze chassie dla ulatwienia montazu i ewentualnych napraw. Wiekszosc wzmacniaczy trzyma sie w miare mozliwosci w ramach wymiarow klasykow takich jak Fender czy Marshall ale sa tez i giganty a dosc pokaznych wymiarach, np. niemiecki Engl. Ja staram sie zmiescic w wymiarach nie przekraczajacych 60x30x25cm, w ostatniej konstrukcji samo chassie ma dlugosc 43cm wiec w srodku jest dosc ciasno.

Jak to bylo montowane mozna obejrzec tu:

http://www.fototime.com/inv/7CDD327CABB47E2

A gotowy w obudowie wyglada tak:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
Awatar użytkownika
gsmok
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3924
Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: gsmok »

Witam
Dzięki za odpowiedź.
Obejrzałem fotki. Naprawdę są REWELACYJNE :!: :!: :!:
Pozdrawiam
Grzegorz Makarewicz 'gsmok'