zasilanie końcówki nizszym napięciem niż preampu
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11145
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
zasilanie końcówki nizszym napięciem niż preampu
zwrócił się do mnie koleś z pytaniem jak zasilać preamp napięciem wyższym niż końcówkę. Ktoś się zapyta: po co? A no po to aby zachować napięcia charakterystyczne dla preampów typu Mesa DR (napięcia powyżej 400V), który to preamp gość chce pożenić z typową końcówką 5W na EL84 SE, a tu widomo w gre wchodzą napięcia 250-270V. Narysowałem dwa przykładowe układy, które powinny działać (chciałbym własnie przedyskutować sens takiego zasilania). Układ solidstate można bez problemu dostosować do wymaganych napięć. Układ hybrydowy słabiej, ale i tak napięcie powinno być sporo wyższe na preampie. Co myslicie o takich układach zasilaczy? Może jakies inne propozycje...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony śr, 5 września 2007, 20:43 przez painlust, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 866
- Rejestracja: ndz, 9 stycznia 2005, 16:27
- Lokalizacja: Kraków
Zasilać preamp napięciem WYŻSZYM niż typową radiową końcówkę chciałeś powiedzieć 
Bawiłem się kiedyś tam z osobnym mostkiem i osobnym powielaczem napięcia dla preampa zasilanym z jednego uzwojenia bodajże- brumy (konstrukcja partacka), rozwalenie kondensatorów za powielaczem (był tam niby dzielnik napięcia, jak się okazało błędnie policzony) trochę mnie zniechęciły do takiego rozwiązania.
Przy takiej konstrukcji zastanawiam się nad zamówieniem transformatora z osobnymi uzwojeniami dla końcówki mocy i preampu, co przyczyniło by się pewnie do redukcji przydźwięku...
A tak nawiasem - pomimo wychwalania niższego napięcia zasilania preampu - na podstawie symulacji i odpalonych układów - bardziej ostrzejsze, rasowe i mocniejsze wydaje mi się brzmienie na tych 400V niż 250V - ale cóż, co kto lubi...
Pozdrawiam!

Bawiłem się kiedyś tam z osobnym mostkiem i osobnym powielaczem napięcia dla preampa zasilanym z jednego uzwojenia bodajże- brumy (konstrukcja partacka), rozwalenie kondensatorów za powielaczem (był tam niby dzielnik napięcia, jak się okazało błędnie policzony) trochę mnie zniechęciły do takiego rozwiązania.
Przy takiej konstrukcji zastanawiam się nad zamówieniem transformatora z osobnymi uzwojeniami dla końcówki mocy i preampu, co przyczyniło by się pewnie do redukcji przydźwięku...
A tak nawiasem - pomimo wychwalania niższego napięcia zasilania preampu - na podstawie symulacji i odpalonych układów - bardziej ostrzejsze, rasowe i mocniejsze wydaje mi się brzmienie na tych 400V niż 250V - ale cóż, co kto lubi...
Pozdrawiam!
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11145
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
-
- 625...1249 postów
- Posty: 866
- Rejestracja: ndz, 9 stycznia 2005, 16:27
- Lokalizacja: Kraków
Ot, moje podejście jest takie - taki Edek Van Halen to sobie może obniżać napięcie w swoich n-stopniowych konstrukcjach celem uzyskania harmonicznych, ja chcę przesterowania kolejnego stopnia sygnałem o dużej amplitudzie w moim Marszałku na sterydach...
Wydaje mi się, że najbardziej eleganckim rozwiązaniem będzie zamówienie odpowiedniego trafa z odczepami albo osobnym uzwojeniem do przedwzmacniacza.
Pozdrawiam!
Wydaje mi się, że najbardziej eleganckim rozwiązaniem będzie zamówienie odpowiedniego trafa z odczepami albo osobnym uzwojeniem do przedwzmacniacza.
Pozdrawiam!
-
- 625...1249 postów
- Posty: 866
- Rejestracja: ndz, 9 stycznia 2005, 16:27
- Lokalizacja: Kraków
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11145
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
ale napięcie takiego trafa powinno być lekko niższe niż 6V... bo tylko wtedy da się uzyskać napięcie wyższe niż 230V. A chyba takie trafka trudno dostać. Ja kiedyś miałem kłopot z kupieniem 230V/6V 4W, a i z takim zyskamy tylko jakieś 40-50V więcej po wyprostowaniu, ale to mało eleganckie rozwiązanie. Równie dobrze można podłaczyć separujące 230/230 jako dodatkowe trafo.
-
- moderator
- Posty: 928
- Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 11:01
- Lokalizacja: Bytom, Górny Śląsk
Nie musi być większe - 220V z tego małego transformatora prostujesz a minus prostownika łaczysz z plusem prostownika zasilającego końcówkę.painlust pisze:ale napięcie takiego trafa powinno być lekko niższe niż 6V... bo tylko wtedy da się uzyskać napięcie wyższe niż 230V.
Pomocnicze trafo musimieć dobrą izolację.
========== Mente et malleo ==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom jdubowski@interia.pl
========== Mente et malleo ==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom jdubowski@interia.pl
========== Mente et malleo ==============
-
- 625...1249 postów
- Posty: 866
- Rejestracja: ndz, 9 stycznia 2005, 16:27
- Lokalizacja: Kraków