Też myślałem nad szpachlą ale czy z czasem nie odpadnie? Zastanawiam się też nad jakąś żywicą. Muszę potrenować żeby tego nie spaprać.gachu13 pisze:Będzie jeszcze trzeba pomyśleć nad skrzynką, ale na pewno da się uzupełnić tą dziurę - ja stosowałem szpachlówkę samochodową i farbę - wyszło bardzo przyzwoicie.
Kosmos 1-43U
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Komar
- gachu13
- 1250...1874 posty
- Posty: 1516
- Rejestracja: sob, 18 listopada 2006, 11:30
- Lokalizacja: Bestwina
Nie wiem, czy z czasem nie odpadnie, bo radio mam niecały rok 
Żywice zapewne też będą dobre.
Ja to zrobiłem tak:
"od tyłu" podkleiłem tekturę i naprzemian nakładałem i szlifowałem szpachlówkę aż kształ był odpowiedni. Większym problemem było malowanie, bo bakielit był brązowy i miał "wzorek", ale nawet to udało się tak zaimitować, że większość ludzi, którym pokazywałem to radio, nie była w stanie wskazać gdzie było naprawiane. Zdięcia nie wkleje, bo cyfrówka pojechała na wakacje z rodzicami
.
Pozdrawiam

Żywice zapewne też będą dobre.
Ja to zrobiłem tak:
"od tyłu" podkleiłem tekturę i naprzemian nakładałem i szlifowałem szpachlówkę aż kształ był odpowiedni. Większym problemem było malowanie, bo bakielit był brązowy i miał "wzorek", ale nawet to udało się tak zaimitować, że większość ludzi, którym pokazywałem to radio, nie była w stanie wskazać gdzie było naprawiane. Zdięcia nie wkleje, bo cyfrówka pojechała na wakacje z rodzicami

Pozdrawiam
Po dokładnych oględzinach okazuje się, że jednak ktoś przerobił mojego Kosmosa, mianowicie z radia z przełącznikiem skokowym na poszczególne stacje ktoś zrobił z niego radio strojone kondensatorami powietrznymi. Świadczą o tym zarówno nieprecyzyjnie przycięte blaszki mosiężne trzymające te kondesatory, nierówno powycinane otwory w chassis umożliwiające montaż tych kondensatorów oraz przedłużone ich osie. W tym momencie rodzi się moje pytanie co dalej? Czy zostawić jak jest i mieć odbiornik nieoryginalny ale za to dokumentujący determinację ludzi chcących mieć radio i przerabiających w powojennych latach co się dało, czy też próbować wracać do oryginału (mając świadomość, że jest to praktycznie nie możliwe z powodu choćby braku oryginalnego przełącznika)?
Komar
- gachu13
- 1250...1874 posty
- Posty: 1516
- Rejestracja: sob, 18 listopada 2006, 11:30
- Lokalizacja: Bestwina
Myślę, że przy braku jakielkolwiek dokumentacji nie zrobisz nic złego zostawiając radio tak przerobione jak jest i doprowadzając go do stanu działalności
Zawsze możesz do niego wrócić, gdyby tak wypłynął schemat albo inna dokumentacja. Ja dość często zostawiam w spokoju przeróbki, bo w końcu one też są pewnym świadectwem tego, co odbiornik przeszedł - wtedy mam egzemplarz jedyny w swoim rodzaju (tak jak ten VE301 z ramką od obrazka
).
Pozdrawiam
EDIT:
http://www.radiomuseum.org/forum/unbeka ... dio10.html - może się przyda.


Pozdrawiam
EDIT:
http://www.radiomuseum.org/forum/unbeka ... dio10.html - może się przyda.
- gachu13
- 1250...1874 posty
- Posty: 1516
- Rejestracja: sob, 18 listopada 2006, 11:30
- Lokalizacja: Bestwina
Witam!
Odgrzebuje temat, bo właśnie sam dorwałem takiego Kosmosa. Niestety, ktoś zrobił sobie z niego magazyn części i wygląda to teraz tak jak na fotkach. Stąd moja prośba do komara, by, na ile to możliwe, zrysował schemat ze swojego egzemplarza, bo bez niego nie mam szans ruszyć ze swoim.
W moim ostał się orginalny przełącznik zakresów i tylna ścianka. Natomiast głośnik prawdopodobnie nie jest orginalny.
Pozdrawiam
Odgrzebuje temat, bo właśnie sam dorwałem takiego Kosmosa. Niestety, ktoś zrobił sobie z niego magazyn części i wygląda to teraz tak jak na fotkach. Stąd moja prośba do komara, by, na ile to możliwe, zrysował schemat ze swojego egzemplarza, bo bez niego nie mam szans ruszyć ze swoim.
W moim ostał się orginalny przełącznik zakresów i tylna ścianka. Natomiast głośnik prawdopodobnie nie jest orginalny.
Pozdrawiam
Mój niestety ma z oryginałem niewiele wspólnego, ale jeżeli odpowiada to koledze to w wolnym czasie postaram się zrysować. Natomiast gdyby chciał się kolega pozbyć tego co ma to ja chętnie bym odkupił, względnie wymienił się na coś, bo ten egzemplarz ma akurat niepocięte chassis i oryginalne przełączniki, które niestety u mnie się nie zachowały. Mogę również służyć dokładnymi zdjęciami spodu mojego egzemplarza.
Komar
- gachu13
- 1250...1874 posty
- Posty: 1516
- Rejestracja: sob, 18 listopada 2006, 11:30
- Lokalizacja: Bestwina
Ogromnie dziękuje! Zauważyłem jednak kolejny problem - w Twoim egzemplarzu są dwa kondensatory strojeniowe, a u mnie po lewej (patrząc od przodu) stronie jest potencjometr, najprawdopodobniej orginalny, bo wyglądający na Philipsa. Ciężko w takim wypadku będzie odgadnąć choćby typ układu w jakim to radio miało pracować. Biorąc pod uwagę lampy (UCH4, UBL1 i UY1N) najprawdopodobniejszy wydaję się maksymalnie uproszczony super w takim układzie:
UCH - heterodyna i mieszacz, będący za razem jedynym stopniem wzmocnienia p.cz.
UBL - detektor i wzmacniacz mocy, będący jedynym stopniem wzmocnienia m.cz.
Przełącznik stacji ma tylko dwa komplety styków, więc obwód wejściowy jak i obwody heterodyny siłą rzeczy musiałby być dość mocno uproszczone.
Co do schematu - interesowałby mnie głównie zasilacz oraz wzmacniacz m.cz.
W rewanżu postaram się w przyszłym tygodniu zrobić skan tylnej ścianki i umieścić go na forum.
Pozdrawiam
EDIT: Pośpieszyłem się
Niestety nie wiem co pisało na zatartej części na środku ścianki.
Jeszcze raz edytuje post, bo znalazłem to:
http://www.radiomuseum.org/r/kosmos_w_1_43_uw1_43.html
Wg informacji na tej stronie radio byłoby jednoobwodówką na lampach serii C, co jest już baaardzo dziwne, zwłaszcza że lampą prostowniczą byłaby CY1, która ma cokół bocznostykowy. Może były dwie wersje tego radia?
UCH - heterodyna i mieszacz, będący za razem jedynym stopniem wzmocnienia p.cz.
UBL - detektor i wzmacniacz mocy, będący jedynym stopniem wzmocnienia m.cz.
Przełącznik stacji ma tylko dwa komplety styków, więc obwód wejściowy jak i obwody heterodyny siłą rzeczy musiałby być dość mocno uproszczone.
Co do schematu - interesowałby mnie głównie zasilacz oraz wzmacniacz m.cz.
W rewanżu postaram się w przyszłym tygodniu zrobić skan tylnej ścianki i umieścić go na forum.
Pozdrawiam
EDIT: Pośpieszyłem się

Jeszcze raz edytuje post, bo znalazłem to:
http://www.radiomuseum.org/r/kosmos_w_1_43_uw1_43.html
Wg informacji na tej stronie radio byłoby jednoobwodówką na lampach serii C, co jest już baaardzo dziwne, zwłaszcza że lampą prostowniczą byłaby CY1, która ma cokół bocznostykowy. Może były dwie wersje tego radia?
Re: Kosmos 1-43U
Dostałem to radio do zabawy, efekt w załącznikach 
Edit: Na schemacie był mały błąd przy przełączniku PHONO-RADIO. Obecny schemat jest poprawny.

Edit: Na schemacie był mały błąd przy przełączniku PHONO-RADIO. Obecny schemat jest poprawny.
- gachu13
- 1250...1874 posty
- Posty: 1516
- Rejestracja: sob, 18 listopada 2006, 11:30
- Lokalizacja: Bestwina
Re: Kosmos 1-43U
Znalazł się kolejny egzemplarz: http://aukro.cz/radio-tesla-1-43-u-i2398403826.html
ale już raczej nie do uratowania.
ale już raczej nie do uratowania.
SQ9KQZ
Re: Kosmos 1-43U
Witam. Reanimuję wątek, bo upolowałem tytułowe radyjko w niezłym stanie i pomyślałem, że może kogoś zaciekawi. Układ po przeróbce na strojenie kondensatorem obrotowym, sposób przeróbki w miarę cywilizowany, bez uszkodzeń mechanicznych. Obecnie są lampy serii C: CF7, CL1 i CY1. Zamiast CF7 była NF2, ale dośc słaba. Reanimacja przyniosła dośc dobre efekty, po naprawie kondensatorów w filtrze zasilacza i wymianie oporu redukcyjnego radyjko zagrało na falach średnich, i tylko taki zakres posiada. Obudowa bardzo dobra, wtyczka oryginalna (Krakowska Fabryka Kabli), prawdopodobnie gałeczki są oryginalne - taki sam odcień i wzór bakelitu jak na obudowie, bardzo podobne do gałek w innych Kosmosach - różnią się tylko blaszką od frontu. Brak tylnej ścianki. Parę fotek przedstawia radyjko przed i po reanimacji, podrawiam.