Podstawowe pomiary wzmazniacza m.cz.
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 125...249 postów
- Posty: 248
- Rejestracja: pt, 14 listopada 2003, 14:52
- Lokalizacja: Wrocław
Podstawowe pomiary wzmazniacza m.cz.
Witam jakie podstawowe pomiary wzmacniacza m.cz. stosujecie, tzn. co i w jaki sposob realizujecie pomiar.
Re: Podstawowe pomiary wzmazniacza m.cz.
Czołem.
Pozdrawiam,
Jasiu
Charakterystykę przenoszenia, poziom szumów i zawartość harmonicznych. Stosuję oscyloskop HP 64500B z analizatorem fourierowskim HP 64857A, ale w zasadzie to samo można osiągnąć komputrem i jakąś przyzwoitszą kartą dźwiękową. Próbowałem pod Linuxem programem freq51 i jest bardzo dobry. Tyle, że potrzebny będzie jakiś przyzwoity generator - ze względu na zakłócenia nieliniowe samego generatora.Sebastian pisze:Witam jakie podstawowe pomiary wzmacniacza m.cz. stosujecie, tzn. co i w jaki sposob realizujecie pomiar.
Pozdrawiam,
Jasiu
-
- 125...249 postów
- Posty: 248
- Rejestracja: pt, 14 listopada 2003, 14:52
- Lokalizacja: Wrocław
Czołem.
Problem polaga na tym, że karty dżwiękowe same mają często poziom szumów na poziomie -60dB (cgoć zdarzają się znacznie lepsze). Wtedy warto dorobić do nich niskoszumny wzmacniacz.
Pozdrawiam,
Jasiu
Analizator fourierowski (na przykład zrobiony na komputrze) pokazuje jednocześnie napięcie w całym zakresie częstotliwoci. Co prawda wartość szczytową a nie skuteczną, ale to nie jest wielki problem. Na ogół porównuje się je z napięciem wydzielającym na obciążeniu moc 100mW, przeważnie w skali logarytmicznej (Rs/n[dB] = 20*log(Usz/Uo)).Sebastian pisze:Wlasnie, jak sie mierzy pozim szumow robilem to w technikum prz swojej pracy dyplomowej ale przyznaje ze niepamietam.
Problem polaga na tym, że karty dżwiękowe same mają często poziom szumów na poziomie -60dB (cgoć zdarzają się znacznie lepsze). Wtedy warto dorobić do nich niskoszumny wzmacniacz.
Pozdrawiam,
Jasiu