Stałem się posiadaczem lampy produkcji Fivre Italia, oznaczenie 5C10. Po drugiej stronie na bańce widoczny napis "O.M.T" (chyba to skrót od : Officine Militari Trasmissioni; znalezione w Google).
Ktoś próbował ją chyba przecokołować do jakiegoś RENS-a, dlatego kapturek u góry i cokół (ten napewno) nie jest oryginalny. Drut prowadzący od kapturka gdzieś wgłąb cokołu też raczej nie
Poszukuje jakichkolwiek danych na jej temat, Google nie znajduje nic. Jest to napewno pentoda, bezpośrednio żarzona, z anodą wyprowadzoną u góry.
Na etykiecie naklejonej na bańce widnieje data 22. Mag. 1941
PS. na pierwszych dwóch zdjęciach widać śrubkę, którą podparłem lampę, bo nie chciała za bardzo pozować do zdjęcia, nie jest to boczne wyprowadzenie na cokole
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Bebechy" przypominają AL1 lub RES964 ale cyfra 5 na początku nazwy może oznaczać napięcie żarzenia. Spróbuj zdiąć ten nóżkowy cokół - jeśli pod dołem jest bocznostyk to przetestują ją tak jakby to była AL1 - najpierw żarzenie 4V (ewentualnie jakby zbyt słabo na oko świeciło to 5V) a potem jakiś układ próbny zmontować.
Z francuskimi lampami jest spory porblem ale może któryś z triodowych weteranów Ci coś o niej znajdzie.
Ściągnąłem dorobiony cokół i wygląda na to, iż oryginał to rzeczywiście bocznostyk. Rozrysowałem połączenia między wyprowadzeniami lampy a dorobionym cokołem, i zastanawiam się pod którą lampę to przypasować.
Jedyne wyprowadzenia które wiem gdzie są napewno to grzejnik.
Na rysunku połączeń (x) oznacza niepodłączony styk, linia przerywana oznacza, iż do tego wyprowadzenia wewnątrz cokołu był podłączony drut wychodzący do anody (ktoś przewiercił dziurę pod niego w oryginalnym cokole i przylutował go od środka do cokołu).
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Na radiomuseum jest ta lampa, ale ma cokół kołkowy: http://www.radiomuseum.org/tubes/tube_5c10.html
Są tam podane parametry żarzenia. Jak widać, s3 jest tam wyprowadzona oddzielnie. W załączniku standardowe wyprowadzenia cokołu bocznostykowego dla bezpośrednio żarzonej lampy z anodą u góry.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Czyli jednak cokół kołkowy, a ktoś ją przynajmniej 2 razy przerobił - raz na bocznostyk, raz na kołkowy, ale inny niż być powinien (anoda wyprowadzona na dole).
Spróbuję się pobawić w przywrócenie cokołu kołkowego, o ile wszystkie wyprowadzenia są w komplecie i uda się rozłączyć cokół od bańki (bo chyba jest jakimś klejem pociągnięty, nie wygląda to na standardowy kit jak w oryginalnych bocznostykach).
velsper pisze:
Spróbuję się pobawić w przywrócenie cokołu kołkowego, o ile wszystkie wyprowadzenia są w komplecie i uda się rozłączyć cokół od bańki (bo chyba jest jakimś klejem pociągnięty, nie wygląda to na standardowy kit jak w oryginalnych bocznostykach).
Musisz to dokładnie obejrzeć, bo niektóre lampy były produkowane w dwóch wykonaniach cokołu.
P.S. A ta radziecka BO188 sprawna? Miałem trochę wątpliwości.
5C10 wróciła do kołkowego cokołu. Wykorzystałem ten, co był przy niej od początku.
Ta lampa musiała jednak mieć inny cokół, gdyż ten bocznostykowy był napewno klejony czymś w rodzaju butaprenu (pod wplywem temperatury klej miękł i dość prosto udało się oddzielić cokół od bańki). Wewnątrz siatka druga i trzecia były połączone wspólnie do jednego z wyprowadzeń, chyba ktoś chciał zrobić z niej tetrodę.
Wyprowadzenie do anody miało przewiercony otwór w cokole, więc musiało być lutowane, zanim przyklejono cokół do bańki.
Więc teraz mam wersję z właściwym cokołem, żarzenie sprawdzone (5V/~560mA) więc trzeba będzie zrobić dla niej jakąś aplikację i pobawić się nią dalej.
PS. BO188 wygląda na sprawną (grzejnik w porządku), ale jeszcze nie zmierzyłem jej emisji, choć widać, że pewnie trochę przepracowała.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.