Czy ktoś wie cokolwiek o firmie TEWA?
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 250...374 postów
- Posty: 322
- Rejestracja: wt, 24 lipca 2007, 09:11
- Lokalizacja: Kraków
Czy ktoś wie cokolwiek o firmie TEWA?
Oczywiście przedwojennej. Prawie jestem pewien, że polskiej. Otóż znalazłem w radiu bez wątpienia polskiej produkcji, gdyż składającym się z samych polskich części: Always, Elektrit, Horkiewicz, Polton i taki kubek z cewkami jak na zdjęciu. Naklejka jest bardzo efektowna, tłoczona w metalizowanym papierze. No ale ja nic kompletnie o tej firmie nie wiem. Może ktoś cokolwiek podpowie?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1516
- Rejestracja: sob, 18 listopada 2006, 11:30
- Lokalizacja: Bestwina
-
- 250...374 postów
- Posty: 322
- Rejestracja: wt, 24 lipca 2007, 09:11
- Lokalizacja: Kraków
Czy ktoś wie cokolwiek o firmie TEWA?
Radio to prościutka jednoobwódowka. Z czasem pewnie, że pokażę. Aktualnie się truje i odkaża.Znalazłem w nim walające się wewnątrz skrzynki naklejki z elektrolitów Elektrit. Po prostu się odkleiły i sobie leżały w otaczającym brudzie. Postaram się je dziś zeskanować i udostępnić. mogą się przydać do rekonstrukcji.
-
- moderator
- Posty: 11313
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Re: Czy ktoś wie cokolwiek o firmie TEWA?
Nigdy czegoś takiego nie widziałem. A części Elektrita były normalnie do kupienia, więc to nic nietypowego, że te papierki tam sa.Czujnik pisze:Oczywiście przedwojennej. Prawie jestem pewien, że polskiej. Otóż znalazłem w radiu bez wątpienia polskiej produkcji, gdyż składającym się z samych polskich części: Always, Elektrit, Horkiewicz, Polton i taki kubek z cewkami jak na zdjęciu. Naklejka jest bardzo efektowna, tłoczona w metalizowanym papierze. No ale ja nic kompletnie o tej firmie nie wiem. Może ktoś cokolwiek podpowie?
-
- 250...374 postów
- Posty: 322
- Rejestracja: wt, 24 lipca 2007, 09:11
- Lokalizacja: Kraków
Czy ktoś wie cokolwiek o firmie TEWA?
No to wklejam skany tych etykiet. Może komuś się przydadzą do rekonstrukcji starych elektrolitów? Swoją drogą jak je datować? Wydaje mi się, że to mniej więcej połowa lat trzydziestych, ale pewności nie mam.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Te nalepki pochodzą z papierowych kondensatorów blokowych, nie z elektrolitycznych. Elektrit w latach 35-37 często stosował kondensatory elektrolityczne z napisem AHEO*, a później takie wysokie o małej średnicy, które nie miały żadnych napisów.
* do niedawna sądziłem, że produkował je Horkiewicz, ale małe śledztwo wykazało, że są najprawdopodobniej produkcji austriackiej.
* do niedawna sądziłem, że produkował je Horkiewicz, ale małe śledztwo wykazało, że są najprawdopodobniej produkcji austriackiej.