Kurde ale to jednak 100zł za które można by kupić już jakieś radio wojenne ewentualnie przedwojenne do roboty. No ale to radyjo podoba mnie sie bardzo i już nie wiem jak zrobić
To akurat kwestia gustu. Mnie to radio sie bardzo podoba i gdybym nie zmył tej nieszczesnej skali to bym je zrobił. Zrobiło mi sie cholernie przykro ze je tak bezmyślnie potraktowałem. Zresztą skrzynke zrobiłem mu na błysk! Ono jest piękne bo ma dopracowany kształt ( a nie jak te nasze z 5 kawałków sklejki) skala w nocy prezentuje sie bardzo efektownie i ciepło a o zakresie fal informują Cie strzałki "pod" skalą.
Aż się znowu nakręciłem na Oriona....
Zeby Wam tak smutno nie bylo tu jest link do aukcji Oriona 420 http://www.vatera.hu/orion_420a_antik_c ... 71669.html
z cena minimalna 3000,- Ft, to jest ok 50,-zl.
Dolicz transport i wyjdzie duzo wiecej niz 100,-zl. Tu jest caly asortyment jak ktos jest zainteresowany (lampy i odbiorniki).
Nareszcie przyszedł Orion, cały zdrowy i grający
Trochę się zdziwiłem że ona taki malutki, myślałem że to radio jest gabarytowo zbliżone do naszego Mazura Lux a tu prawie jak Pionierek
Ale i tak jest piękne! Najlepsze są te czerwone strzałki wskazujące włączony zakres i po dwie funkcje w gałkach. Jest tylko jeden problem. Mianowicie włączając zakres fal średnich nie pali sie żarówka odpowiedzialna za palenie sie strzałki (choć jest ona w pełni sprawna) i poza tym na tym zakresie skala pali się słabiej. Musi być jakieś dziwne zwarcie. Przeczyszczę jeszcze styki na przełączniku zakresów bo i tak coś tam trochę nie łączy.
I ta kolorowa skala świetnie sie prezentuje w ciemności...
No to tyle co na temat mojego drogiego poniekąd nabytku, pozdrawiam!
marcin_oizo pisze:/.../ Najlepsze są te czerwone strzałki wskazujące włączony zakres i po dwie funkcje w gałkach./.../ I ta kolorowa skala świetnie sie prezentuje w ciemności... /.../
Gratuluję! I powiem jak stary ramol; "A nie mówiłem?" Przyznam też , że miałem na niego chrapkę, ale jak zobaczyłem Twój szlachetny entuzjazm to odpuściłem... Ja już swoją szansę miałem.
A jak postawić Oriona koło naszego Pioniera w drewnie to aż zęby bolą na sam widok Eeech..
Pozdrawiam!
frycz66
No fakt, Orion jest dopracowany w każdym szczególe... Tylko teraz gdy go włączyłem, zastrajkował, nie odbiera tylko buczy. Myślę że to elektrolity...
Pozdrawiam!
Styki w przelaczniku przede wszystkim, warto rozbierac i wyczyszczyc, sa srebrne lub grubo srebrzone, obecnie pewnie z czarnym nalotem.
Niestety stosowane przez Orion wodne farby na skale sa kiepskiej jakosci, jezeli nie jest to konieczne nie dotykac od wewnatrz.
Gratuluje
marcin_oizo pisze:No fakt, Orion jest dopracowany w każdym szczególe... Tylko teraz gdy go włączyłem, zastrajkował, nie odbiera tylko buczy. Myślę że to elektrolity...
Pozdrawiam!
Może i elektrolity, ale 50/50% styki..
Te styki, których tam jest multum bo do żaróweczek i do w.cz. to studiowanie Pisma Świętego..
Cierpliwość i Elektrosol....
Cierpliwość i Elektrosol....
Cierpliwość i Elektrosol....
f.
Panowie i cały czas mam problem z tym Orionem! Wyczyściłem już dokładnie wszystkie styki we wszelakich przełącznikach i nadal nie odbiera. Ustawiałem to koło z cewkami już we wszelakich położeniach i nic, wcześniej zaznaczyłem sobie w jakim położeniu było na początku i tak też później zostawiłem. Przejrzałem już wszystkie kabelki i nie wiem co jest Kurde tyle kasy wydałem i radio pograło parę godzin Może jakiś kondensator walnął? Poradźcie coś Pozdrawiam!
PS> Wymieniłem elektrolit i radio już nie buczy
Po pierwsze: sprawdź czy heterodyna generuje (na siatce triody ECH42) i jak wyglądają częstotliwości na wszystkic zakresach. Jeśli heterdyna działa to podłącz antenę do siatki 1 heptody ECH42 (obejdziesz obwody wejściowe) i poszukaj stacji. Jeśli dalej nic, to pewnie coś ze wzmacniaczem p.cz. ale jeśli wcześniej grało to nie może być to nic poważnego - urwany kabel albo niekontaktujący lut.
Domyślam się że część m.cz. działa?