Dziękuję za odpowiedzi
Rzeczywiście, istnieje możliwość wykonania także wersji wielobarwnej. Taki egzemplarz doświadczalny zostanie-mam nadzieję-wkrótce zaprezentowany (prawdopodobnie w wersji dwubarwnej).
Stosunkowo nieznacznie zmodyfikowany system elektrod lampy mógłby umożliwić także wyświetlanie jakiegoś znaku na ekranie. Może to być napis lub obrazek, wytrawiony metodą fotolitograficzną w anodzie. Pracochłonność wykonania takiego przyrządu elektronowego będzie jednak o wiele większa niż w przypadku prostego oka.
Wspomniane wcześniej nierówności są spowodowane krzywizną elektrody sterującej i w moim przekonaniu konieczne jest usunięcie tej wady. Nie chodzi tu nawet o względy estetyczne, lecz o przewidywalność działania przyszłych przyrządów elektronowych.
Wydaje się, że będzie możliwe dodanie triody sterującej do wskaźnika, oczywiście w tej samej bańce.
Dużym problemem jest pracochłonność wykonania lampy, zwłaszcza długotrwałość procesu pompowania, które przy katodzie tlenkowej musi być bardzo staranne.
Zapewnienie dobrej emisji katody pociąga za sobą także trudniejszy montaż elektrod, które oprócz mycia w 4 kąpielach odtłuszczających są jeszcze wygotowywane w wodzie destylowanej.
Wszystko to powoduje, że wykonanie takiego wskaźnika jest żmudne.