Dziwy przy duży treblach i gainie...

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Siwek
5...9 postów
5...9 postów
Posty: 9
Rejestracja: czw, 30 września 2004, 08:56
Lokalizacja: Rybnik

Dziwy przy duży treblach i gainie...

Post autor: Siwek »

Hejka, mam taki mamły problem, zmotowałem sobie narazie kanał czysty oraz końcówke mocy z zaączonego układu, i w sumie działa to nawet sprawnie, ale pod warunkiem że nie ustawiam zbyt dużo sopranów, wtedy zaczyna się pojawiac spory przyździki którego głośność rośnie ze zwiększeniem poziomów głośności na dalszych potencjometrach. Jeśli soprany ściszam, przyździik maleje.. podobnie dzieje się z potencjometrem Tone w gitarze. im bardziej odkręcony tym więszy przyźdźwięk... podobny objaw występuje gdy potencjometr Gain odkręcam, ale przy jednoczesnym odkręceniu potencjometrów Volume daje się zauwżyć w pewnym punkcie jakby przeskok i dobiegający z głośnika odgłos spawania( tylko przy mocno rozkręconym potencjometrze Gain i dużej głośności) W sumie gdy nie gram za głośno i brzmienie jst ciemniejsze dźwięki nie zawiera żadnych "nieproszonych gości". W jaki sposób moge się pozbyć tego efektu, co może być tego pzyczyną, na co uwage zwrócić? Dodam że wszystkie elementy mają te same warości co na schemacie. Musze tez wspomnieć że trransformator sieciowy się troszke grzeje i słychać jak pracuje, więc może to jakoś przenosi na układ drgania czy coś? Podłączyłem żarzenie z innego trafa, ale dalej mam problem z przydźwiękiem "przy większych sopranach"
Z góry dzięki za pomoc,
Pozdrawiam.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11244
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Dziwy przy duży treblach i gainie...

Post autor: tszczesn »

Siwek pisze:Hejka, mam taki mamły problem, zmotowałem sobie narazie kanał czysty oraz końcówke mocy z zaączonego układu,

[...]

Podłączyłem żarzenie z innego trafa, ale dalej mam problem z przydźwiękiem "przy większych sopranach"
Żarzenie jest tu nieważne. Czy kondensator 47㎌ w zasilaczu jest dobry i dobrze połaczony? No i czy zasilasz z tego samego zasilacza inne układy w tym samym torze audio? Bo regulacja potencjometrem 'Volume' (wyjściowym) nie ma prawa generować lub nie przydźwięku, a jedynie ściaszać istniejący, nawet bez zmiany barwy.
Awatar użytkownika
jdubowski
moderator
Posty: 928
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 11:01
Lokalizacja: Bytom, Górny Śląsk

Re: Dziwy przy duży treblach i gainie...

Post autor: jdubowski »

Siwek pisze: w sumie działa to nawet sprawnie, ale pod warunkiem że nie ustawiam zbyt dużo sopranów, wtedy zaczyna się pojawiac spory przyździki którego głośność rośnie ze zwiększeniem poziomów głośności na dalszych potencjometrach. Jeśli soprany ściszam, przyździik maleje.. podobnie dzieje się z potencjometrem Tone w gitarze.
Czyli problem masz ze "szpilkami" z zasilacza.
Sprawdź:
- czy masz uziemienie chassiss
- czy w gitarze masz humbuckera/y (jak masz single to oddal się od wzmacniacza)
- czy układ brumi po odłączeniu gitary i zamknięciu wejścia wtyczką ze zwarciem.

Jeśli źródło brumu jest we wzmacniaczu to:
- daj szybkie diody do mostka
- zbocznikuj każdą z diod kondensatorem 1,5..4,7nF/1500V
- miedzy uzwojenie anodowe a mostek zapnij szeregowo oporek 10ohm/2W
- wtórne uzwojenie trafa sieciowego zbocznikuj kondensatorem
0,1uF/630V
- przewody między trafem a mostkiem i dalej do filtra prowadź jako skrętkę
- zobacz czy nie "sieje" dławik - odkręć go od chassiss i podłącz na skręconych przewodach, w pewnej odległości od układu.

No i sprawdź czy problem nie ma przyczyny zupełnie zewnętrznej, np. w postaci ściemniacza od lampki biurkowej.
========== Mente et malleo ==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom jdubowski@interia.pl
========== Mente et malleo ==============
Siwek
5...9 postów
5...9 postów
Posty: 9
Rejestracja: czw, 30 września 2004, 08:56
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: Siwek »

Słuchajcie sprawa wygląda tak że brumy sa wtedy jeśli sa duże poziomy treble i gaina (middle tez troszke ale na górze skali), jeśli odkręcone są mało, to znaczy brzmienie ogólne jest ciemniejsze a końcówka odkręcona nawet całość, to gra bardzo ładnie, cały szkpuuł tkwi w tym żeby nie dawac za dużo sopranów i Gaina, i żeby wyważyć te proporcje, po ich przekroczeniu "pojawiąją sie nieproszeni goście". gdy terble i gain sa mocno okkręcone i gdy dodaktowo jeszce jkońcówka też, to wtedy pojawiają się też takie piski charakterystyczne, kilka na sekunde, tak jakby coś je zaczynało generować. :-/
Siwek
5...9 postów
5...9 postów
Posty: 9
Rejestracja: czw, 30 września 2004, 08:56
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: Siwek »

Ludzie, pomocy, prosze, nie potrafie sobie z tym poradzić, mam za małe doświadczenie :( . Poradźcie jaiś trick, któym moge zbadać w któym miejsu sie pojawiają te brumy, może dojde w ten sposób do tego :-)

z góry dzięki.
Awatar użytkownika
jdubowski
moderator
Posty: 928
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 11:01
Lokalizacja: Bytom, Górny Śląsk

Post autor: jdubowski »

Siwek pisze:Poradźcie jaiś trick, któym moge zbadać w któym miejsu sie pojawiają te brumy, może dojde w ten sposób do tego
Nie siej paniki jeno napisz jakie wnioski wyciągnąłeś z tego co napisaliśmy ja i tszczesn.
========== Mente et malleo ==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom jdubowski@interia.pl
========== Mente et malleo ==============
Siwek
5...9 postów
5...9 postów
Posty: 9
Rejestracja: czw, 30 września 2004, 08:56
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: Siwek »

Witam

układ brumi przy zwarciu wejścia do masy.
Siwek
5...9 postów
5...9 postów
Posty: 9
Rejestracja: czw, 30 września 2004, 08:56
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: Siwek »

Zrobiłem symetryzacje żarzenia o któej zapomniałem, przyźwięk jest troche mniejszy, ale zauyważyłem coś odnośnie do wczesniejszego prtoblemu.. mianowicie jak dam dużo gaina i końcóka na max to tak jak powiedziałem coś zaczyna generowac tak jakby pykanie w głośniku, w regularnych odstępach czasu, może 4 - 5 pyknięć na sekunde, i zauważyłęm wtedy że coś sie dzieje z lampą mocy, jakoś sie świcie na niebiesko w takt tych pyknięć.. :-/ ( wymieniłem lampe mocy na inną 6P14P, ale to samo sie dzieje) zauważyłęm też że jak zblizam do płytki przedwzmanciacza kabel prowadzący napięcie z trafa głośnikowego do anody to tez sie to zwiększa... może spróbuje go zaekranować.

pozdr.
Siwek
5...9 postów
5...9 postów
Posty: 9
Rejestracja: czw, 30 września 2004, 08:56
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: Siwek »

Haa, mam niechciany efekt vibrato w tym moim wzmacniaczyku !! jak jst końwóka na max i sporo gaina to mam poprostu efekt vibrato, a w lapie mocy coś miga niebieskawo, o co może chodzić?
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Czyli...

Post autor: ZoltAn »

Siwek pisze:Haa, mam niechciany efekt vibrato w tym moim wzmacniaczyku !! jak jst końwóka na max i sporo gaina to mam poprostu efekt vibrato, a w lapie mocy coś miga niebieskawo, o co może chodzić?
... wygląda mi to na jakiś przypadkowy błąd montażowy: to prawdopodobnie jakieś dodatnie sprzężenie zwrotne o charakterze pojemnościowym :!:

1/ sprawdź dokładnie czy nie masz za bardzo zbliżonych obwodów wejściowych do wyjściowych, może to być kwestia jakiegoś nieszczęśliwie poprowadzonego przewodu, brak lub niepewne uziemienie uzwojenia wtórnego trafa głośnikowego, za bliskie sąsiedztwo EL84 i lampy stopnia wejściowego...

2/ przyjrzyj się zasilaniu stopni wstępnych (chodzi mi o brak elektrolitów odprzęgajacych anodowe dla stopni wstępnych),

3/ czy masz możliwość sfotografowania (cyfrakiem) chassis tego wzmacniacza - od góry i od spodu - i umieszczenia go na Triodzie???

4/ przyjrzyj się mojemu wzmacniaczowi Exciter AX84 ( http://www.fonar.com.pl -> DIY -> Dział 7) - tam jest optymalny sposób zmontowania Hi-gaina .
Zauważ, że nie ma ani jednego ekranowanego przewodu w tym wzmacniaczu!

5/ jeśli wciąż będzie "pykał" to weź kawałek blachy (np. z puszki od konserw) wielkości mniej więcej żyletki albo zdjęcia legitymacyjnego i przylutuj do niego kawałek linki z krokodylkiem. Oczywiście blaszkę dokładnie oklej np. taśma samoprzylepną, tak, zeby była dobrze zaizolowana!!!
Krokodylek przypnij do masy wzmacniacza i spróbuj wkładać blaszkę pomiędzy sąsiadujące ze soba obwody
- oczywiście tak, żeby nie spowodować zwarcia.

Może od razu znajdziesz miejsce, gdzie pojawia się to niepożądane sprzężenie? Jeśli tak to wstaw tam stały ekran w postaci blaszki.


Pzdr. ZoltAn
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
Awatar użytkownika
jdubowski
moderator
Posty: 928
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 11:01
Lokalizacja: Bytom, Górny Śląsk

Post autor: jdubowski »

Siwek pisze:Haa, mam niechciany efekt vibrato w tym moim wzmacniaczyku !! jak jst końwóka na max i sporo gaina to mam poprostu efekt vibrato, a w lapie mocy coś miga niebieskawo, o co może chodzić?
Najprawdopodobniej problem ze sprzężeniem przez obwody zasilania, sprawdź jakość elektrolita 47u za oporkiem 10k przez który idzie zasilanie preampa oraz elektrolita w zasilaniu stopnia wstępnego (10uF) za następnym oporkiem 10k.
Poza tym sprawdź czy wartości tych oporków są po 10k a nie przez przypadek np. 1k.
Dalej zobacz też czy na siatkę EL84 nie przedostaje się napięcie stałe ze stopni poprzedzających - najprościej dodać kolejny kondziołek 0,1uF w szereg między powrotem z pętli a końcówką potencjometra master volume.
Ponadto zobacz jak tam u ciebie z ekranowaniem i właściwym oddaleniem preampa od obwodów końcówki.
BTW - lampy przedwzmacniaczaa masz w kubkach ekranujących?
========== Mente et malleo ==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom jdubowski@interia.pl
========== Mente et malleo ==============
Siwek
5...9 postów
5...9 postów
Posty: 9
Rejestracja: czw, 30 września 2004, 08:56
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: Siwek »

Hej, dizękuje Wam za rady, częsć z nich sprawdzam, do częsci nie wiem jak sie zabrać, ale kombinuje cały czas, narazie mam tam mały misz masz w kablach... na dniach będę realizował to co poleciliściei robił mały porządek, musze poprzykręcac stabilnie trafa do chassis, i takie tam, poskracac za długie kable itp... musze połączyć pętle efektów bo narazie ją pominąłem w montażu. Próbuje skombinowac jakiś aparat cyfrowy żeby zdjęcia zrobić, wtedy napewno będzie jaśniej dla Was i dla mnie też ;-) . za jakiś czas sie odezwe, bo teraz mnie lekko przycisnęło na studiach - pierwszy rok więc mały szok jest ;-)

pozdrawiam :-)
Siwek
5...9 postów
5...9 postów
Posty: 9
Rejestracja: czw, 30 września 2004, 08:56
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: Siwek »

Pomioerzyłem napięcia i okazuje sie że między nóżką 7 czyli anodą lampy 6P14P a masą zasilacza mam 345 V !!!! róznica między siatką a katodą to 6,6 V co o tym myślicie? napięcia na triodach sa w sumie zbliżone do tych ze schematu.
Ogólnie to wzmacniacz gra teraz ładnie, nawet jestem zadowolony z tego kanału czystego, nawet mi za bardzo nie przeszkadza te "wibrato" bo i tak gain nie jest ustawiony na max, a tylko wtedy on występuje jak wzmacniacz gra głośno (no ale wypada żebym to usunął). To napięcie anodowe mnie troche nurtuje.... napewno jest za wysokie, czyży przez to wasnie działy sie takie rzeczy ? jaki moge tam dac rezystorek żeby obniżyć napięcie??
pozdrawiam.