EL84 PP
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Jeżeli zastosowałeś wersję bez źródła prądowego, to symetria będzie gorsza. Oczywiście na wyjściu tego nie zauważysz, póki stopień mocy nie wyjdzie z klasy A, a wychodzi tylko przy bardzo dużym wysterowaniu.
Co do brzęczenia - pewnie zastosowałeś cywilną wersję 6N2P? One tak miewają. Jedyną radą wymiana lampy, najlepiej od razu na wersję EW.
To, że sygnał przechodzi przez wzmacniacz przy braku zasilania anodowego nie jest niczym dziwnym. Kiedy włączysz grzejniki przez lampy płynie niewielki prąd spowodowany prędkością początkową elektronów wylatujących z katod. Czasem wystarcza on do przeniesienia sygnału aż do wyjścia, chociaż o wzmacnianiu nie ma tu mowy.
Dziwi mnie trochę to, co mówisz o pierwszym stopniu. Czy punkty pracy są na pewno takie, jak podałem? Czy 300mV jest napięciem wejściowym, czy wyjściowym pierwszego stopnia? Jeżeli wejściowym, to może zapodałeś za małe USZ i wzmacniacz już przy takiej wartości sygnału się przesterowuje? A może w ogóle przez pomyłkę zastosowałeś dodatnie sprzężenie?
Co do brzęczenia - pewnie zastosowałeś cywilną wersję 6N2P? One tak miewają. Jedyną radą wymiana lampy, najlepiej od razu na wersję EW.
To, że sygnał przechodzi przez wzmacniacz przy braku zasilania anodowego nie jest niczym dziwnym. Kiedy włączysz grzejniki przez lampy płynie niewielki prąd spowodowany prędkością początkową elektronów wylatujących z katod. Czasem wystarcza on do przeniesienia sygnału aż do wyjścia, chociaż o wzmacnianiu nie ma tu mowy.
Dziwi mnie trochę to, co mówisz o pierwszym stopniu. Czy punkty pracy są na pewno takie, jak podałem? Czy 300mV jest napięciem wejściowym, czy wyjściowym pierwszego stopnia? Jeżeli wejściowym, to może zapodałeś za małe USZ i wzmacniacz już przy takiej wartości sygnału się przesterowuje? A może w ogóle przez pomyłkę zastosowałeś dodatnie sprzężenie?
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1004
- Rejestracja: pn, 21 lutego 2005, 15:22
- Lokalizacja: Starogard Gdański
Nie posądzaj mnie Piotrze o błędy w podpinaniu pętli. To już nie te czasy...
Problem rozwiązałem: błąd w sztuce był. Rk w pierwszym stopniu miał 1k, teraz poprawiłem na 1,2k (czyli tak jak Ty i Mikołajczyk podawaliście). Ua od razu ustawiło się na 150V (czyli tak jak Miko lajczyk proponował) i problem się rozwiązał. Trochę ciężko mi uwierzyć, że 0,2k zrobiło tyle zamieszania.
Natomiast pętla mnie zaskoczyła!!! W tej chwili mogę podać na wejście wzmacniacza max 350mV (testowane na generatorze ustawionym na 1kHz) i nie ma zniekształceń na wyjściu. Pomyślałem więc, że zrobię głębszą pętlę aby móc podawać większe sygnały na wejście. Tutaj okazało się, że wmontowanie w pętlę czegoś mniejszego niż 47k (np. 33k) powoduje, że oscyloskop podpięty na wyjście nie pokazuje już sinusa, ale okrutnie rozmazane coś. Tak było przy rezystorach mniejszych niż 33k dla wszystkich sygnałów. Przy 33k mogłem podać na wejście prawie 500mV i było OK, ale przy 0-200mV znowu oscyloskop zaczynał wariować. O co w tym chodzi? Zrobiłeś aż taką żyletę? Bez możliwości manipulowania pętlą?
Na chwilę obecną przy 1kHz na wejściu i 300mV osiągam moc (bez zniekształceń) 10W. Uznaję to za dobry wynik. Mówisz, że przy zastosowaniu BD139 będzie jeszcze lepiej? I dopóki pamiętam: na schemacie narysowałeś tak ten tranzystor, że nie jestem pewny jak baza jest podpięta.
I generalnie jest tak, że Ua dla lamp EL84 wynosi 280V, dla ECC83 wynosi 215V, dla ECC82 wynosi 150V. Póki co na tym TS (separacyjne o mocy 200W) lepiej nie będzie. Schemat jest identyczny z Twoim, tylko, że w katodzie ECC83 mam 68k. I jeszcze to: zamiast EL84 i ECC83 mam wersje rosyjskie militarne.
Co o tym sądzisz?
Pozdrawiam!
Maciek.
Problem rozwiązałem: błąd w sztuce był. Rk w pierwszym stopniu miał 1k, teraz poprawiłem na 1,2k (czyli tak jak Ty i Mikołajczyk podawaliście). Ua od razu ustawiło się na 150V (czyli tak jak Miko lajczyk proponował) i problem się rozwiązał. Trochę ciężko mi uwierzyć, że 0,2k zrobiło tyle zamieszania.
Natomiast pętla mnie zaskoczyła!!! W tej chwili mogę podać na wejście wzmacniacza max 350mV (testowane na generatorze ustawionym na 1kHz) i nie ma zniekształceń na wyjściu. Pomyślałem więc, że zrobię głębszą pętlę aby móc podawać większe sygnały na wejście. Tutaj okazało się, że wmontowanie w pętlę czegoś mniejszego niż 47k (np. 33k) powoduje, że oscyloskop podpięty na wyjście nie pokazuje już sinusa, ale okrutnie rozmazane coś. Tak było przy rezystorach mniejszych niż 33k dla wszystkich sygnałów. Przy 33k mogłem podać na wejście prawie 500mV i było OK, ale przy 0-200mV znowu oscyloskop zaczynał wariować. O co w tym chodzi? Zrobiłeś aż taką żyletę? Bez możliwości manipulowania pętlą?
Na chwilę obecną przy 1kHz na wejściu i 300mV osiągam moc (bez zniekształceń) 10W. Uznaję to za dobry wynik. Mówisz, że przy zastosowaniu BD139 będzie jeszcze lepiej? I dopóki pamiętam: na schemacie narysowałeś tak ten tranzystor, że nie jestem pewny jak baza jest podpięta.
I generalnie jest tak, że Ua dla lamp EL84 wynosi 280V, dla ECC83 wynosi 215V, dla ECC82 wynosi 150V. Póki co na tym TS (separacyjne o mocy 200W) lepiej nie będzie. Schemat jest identyczny z Twoim, tylko, że w katodzie ECC83 mam 68k. I jeszcze to: zamiast EL84 i ECC83 mam wersje rosyjskie militarne.
Co o tym sądzisz?
Pozdrawiam!
Maciek.
-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Żyletą jest prawdopodobnie transformator, a nie schemat.Maciej Szczodrowski pisze:Natomiast pętla mnie zaskoczyła!!! W tej chwili mogę podać na wejście wzmacniacza max 350mV (testowane na generatorze ustawionym na 1kHz) i nie ma zniekształceń na wyjściu. Pomyślałem więc, że zrobię głębszą pętlę aby móc podawać większe sygnały na wejście. Tutaj okazało się, że wmontowanie w pętlę czegoś mniejszego niż 47k (np. 33k) powoduje, że oscyloskop podpięty na wyjście nie pokazuje już sinusa, ale okrutnie rozmazane coś. Tak było przy rezystorach mniejszych niż 33k dla wszystkich sygnałów. Przy 33k mogłem podać na wejście prawie 500mV i było OK, ale przy 0-200mV znowu oscyloskop zaczynał wariować. O co w tym chodzi? Zrobiłeś aż taką żyletę? Bez możliwości manipulowania pętlą?
Podejrzewam, że przy silniejszym sprzężeniu układ traci stabilność z powodu szerokiego pasma transformatora. Lekarstwem będzie kondensator podłączony równolegle do rezystora USZ.
Swoją drogą - miałeś powiedzieć jakie jest pasmo w górę. Jestem bardzo ciekawy, gdyż nie mierzyłem tych transformatorów w układzie.
Obleci...Maciej Szczodrowski pisze:Na chwilę obecną przy 1kHz na wejściu i 300mV osiągam moc (bez zniekształceń) 10W. Uznaję to za dobry wynik.
Minimalnie. W każdym razie na pewno nie gorzejMaciej Szczodrowski pisze:Mówisz, że przy zastosowaniu BD139 będzie jeszcze lepiej?

Obydwa druty wystające z bazy są po prostu podpięte do jej jednego wyprowadzenia.Maciej Szczodrowski pisze:I dopóki pamiętam: na schemacie narysowałeś tak ten tranzystor, że nie jestem pewny jak baza jest podpięta.
W przypadku stopni oporowych mówisz o Ua (na anodzie), czy o Ub (na górnym końcu Ra)?Maciej Szczodrowski pisze:I generalnie jest tak, że Ua dla lamp EL84 wynosi 280V, dla ECC83 wynosi 215V, dla ECC82 wynosi 150V.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1004
- Rejestracja: pn, 21 lutego 2005, 15:22
- Lokalizacja: Starogard Gdański
Co to znaczy obleci? To samo co na Pomorzu "ujdzie"?
Podawałem Ci Ub (w wypadku obu ECC). W wypadku EL84 wiadomo co Ci podałem.
Już rozumiem o co chodzi z BD139. Pomiary pasma zrobię po przeprowadzce. Na razie mam koniec wolnego.
Piszesz: |Lekarstwem będzie kondensator podłączony równolegle do rezystora USZ" czyli co i jak trzeba zrobić?
I jeszcze to: siatki drugie w lampach EL84 podpiąłem przez 0,47k do zasilacza anodowego.
Podawałem Ci Ub (w wypadku obu ECC). W wypadku EL84 wiadomo co Ci podałem.
Już rozumiem o co chodzi z BD139. Pomiary pasma zrobię po przeprowadzce. Na razie mam koniec wolnego.
Piszesz: |Lekarstwem będzie kondensator podłączony równolegle do rezystora USZ" czyli co i jak trzeba zrobić?
I jeszcze to: siatki drugie w lampach EL84 podpiąłem przez 0,47k do zasilacza anodowego.
-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Mniej więcejMaciej Szczodrowski pisze:Co to znaczy obleci? To samo co na Pomorzu "ujdzie"?

Dołączać coraz większe kondensatory równolegle do rezystora sprzężenia począwszy od kilkudziesięciu pF aż do "uspokojenia" wzmacniacza.Maciej Szczodrowski pisze:Piszesz: |Lekarstwem będzie kondensator podłączony równolegle do rezystora USZ" czyli co i jak trzeba zrobić?
Najlepiej zrobić to oglądając przebieg prostokątny.
Osobno, czy obie na raz jednym rezystorem?Maciej Szczodrowski pisze:I jeszcze to: siatki drugie w lampach EL84 podpiąłem przez 0,47k do zasilacza anodowego.
Nieco lepsza jest wersja z osobnymi rezystorami. 470R wystarczy. Nie polecam więcej, niż 1k.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1004
- Rejestracja: pn, 21 lutego 2005, 15:22
- Lokalizacja: Starogard Gdański
-
- moderator
- Posty: 7086
- Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
- Lokalizacja: Zawiercie
Panowie painlust i ciern, rano przed wyjazdem na Śląską Giełdę Elektroniczną nie dysponowałem wystarczającą ilością czasu by przeanalizować cały wątek i stosownie zareagować. Obecnie widzę, że sytuacja jaka się tu wytworzyła nie była tak jednoznaczna. Mimo, że nie popieram krytyki jaką przedstawił Kolega ciern, obecnie widzę, że miał nieco racji. W przyszłości proszę by Koledzy painlust i ciern bardziej skupili sie na temacie wątku, a mniej zajmowali się krytyką innych.
Wypowiedzi nie związane tematycznie z wątkiem przeniosłem do kosza.
Pozdrawiam,
Romek
Wypowiedzi nie związane tematycznie z wątkiem przeniosłem do kosza.
Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
-
- 25...49 postów
- Posty: 32
- Rejestracja: czw, 11 marca 2004, 09:31
- Lokalizacja: gliwice
Dziekuje.
Co do watku: Podczas pomiaru ukladu z uzyciem generetora sygnalu prostokatnego i oscyloskopu, zamiast stalego kondensatora, wlaczonego rownolegle z rezystorem sprzezenia zwrotnego, warto zastosowac kondensator nastawny ( np. ze starego radia ) o wartosci np 200pF. W ten sposob mozna precyzyjnie ustalic pojemnosc, przy ktorej oscylacje znikaja.
pozdrawiam
Co do watku: Podczas pomiaru ukladu z uzyciem generetora sygnalu prostokatnego i oscyloskopu, zamiast stalego kondensatora, wlaczonego rownolegle z rezystorem sprzezenia zwrotnego, warto zastosowac kondensator nastawny ( np. ze starego radia ) o wartosci np 200pF. W ten sposob mozna precyzyjnie ustalic pojemnosc, przy ktorej oscylacje znikaja.
pozdrawiam
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1004
- Rejestracja: pn, 21 lutego 2005, 15:22
- Lokalizacja: Starogard Gdański
Czołem.
). Metodą kolejnych prób szybko trafisz na właściwą wartość.
Pozdrawiam,
Jasiu
Nie kanibalizuj... Jeżeli bywasz w Gdańsku (w końcu to raptem 30km), to nadzielę Ci garść takich kondensatorów. Zresztą IMO to przerost formy nad treścią (czyli sam pusty biustonoszMaciej Szczodrowski pisze:Czy chodzi o kondensator powietrzny, taki jaki służy do ustawiania odpowiedniego zakresu? Jeśli tak to muszę jakieś radio dorwać na części.

Pozdrawiam,
Jasiu
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1004
- Rejestracja: pn, 21 lutego 2005, 15:22
- Lokalizacja: Starogard Gdański
Dzięki Jasiu za troskę! Od soboty już nie mieszkam w Tczewie tylko koło Kartuz. Co nie zmienia faktu, że bardzo chętnie bym Ciebie odwiedził w Gdańsku, tylko że terminy u mnie póki co leżą... wzmacniacz też. Muszę się zainstalować tutaj. Z kondensatorem nastawnym już mi przeszło, bo nie mam miernika pojemności, więc i tak bym nie wiedział ile ustawiłem. Będę przypasowywał klasyczne kondensatory z zakresu 30-100pF (bo takie mam).
Piotrze:radia lampowego bym nie rozwalił! Szczerze mówiąc, to myślałem o czymś made in china.
Pozdrawiam!
Maciek.
Piotrze:radia lampowego bym nie rozwalił! Szczerze mówiąc, to myślałem o czymś made in china.
Pozdrawiam!
Maciek.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 949
- Rejestracja: sob, 2 lipca 2005, 00:16
- Lokalizacja: Wyszków/koło Warszawy
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1004
- Rejestracja: pn, 21 lutego 2005, 15:22
- Lokalizacja: Starogard Gdański
Witam Cię serdecznie Nuncjuszu! Fotki będą jak dopracuję konstrukcję do perfekcji (już niedużo mi zostało) i ładnie poprowadzę kable! Chciałbym wkońcu pokazac fotkę, na którą warto zerknąć. A potem (jak już będę zadowolony z całości) dorobię ściany, wmontuję Twojego Alpsa i Twój wskaźnik wysterowania i zrobię kolejne fotki. Mam nadzieję, że chociaż trochę zbliżę się do Twojego standardu wykonania!!!
Pozdrawiam!
Maciek.
Pozdrawiam!
Maciek.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1004
- Rejestracja: pn, 21 lutego 2005, 15:22
- Lokalizacja: Starogard Gdański
Postanowiłem się dzisiaj chwilę pobawić wzmacniaczem. 3 godziny eksperymentów: wymiana rezystorów s2 w lampach EL84 na 1k, zastosowanie źródła prądowego na BD139 wg Piotra i drobne regulacje zaowocowały wzrostem mocy: 11,5W!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Raduje mnie ten wynik! Tyle udało się wycisnąć przy Ua=288V na anodach EL84. Jestem ciekaw, czy zakup transformatora, który dostarczyłby dedykowane 300V mocno zmieniłoby sytuację. Jeśli chodzi o samą konstrukcję to uważam ją za ukończoną. Teraz pora na porządny montaż. Tylko mnie to Ua ciekawi.
Pozdrawiam!
Maciek.
P.S.
A może jednak pobawić się z ręcznym biasem?
Raduje mnie ten wynik! Tyle udało się wycisnąć przy Ua=288V na anodach EL84. Jestem ciekaw, czy zakup transformatora, który dostarczyłby dedykowane 300V mocno zmieniłoby sytuację. Jeśli chodzi o samą konstrukcję to uważam ją za ukończoną. Teraz pora na porządny montaż. Tylko mnie to Ua ciekawi.
Pozdrawiam!
Maciek.
P.S.
A może jednak pobawić się z ręcznym biasem?