Widzę, że coraz więcej osób jest zainteresowanych tematemmiki pisze:Ale takie kondomy dobrze wyglądać będą tylko na wzmacniaczach własnej roboty lub w sprzętach, do których raczej rzadko się zagląda. Nie wyobrażam sobie tego w np. Pionierku(jeśli w ogóle zaszłaby potrzeba montowania tego w radiach).
Pierścienie antywibracyjne do lamp elektronowych
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
miki
- 375...499 postów

- Posty: 452
- Rejestracja: ndz, 3 grudnia 2006, 17:53
- Lokalizacja: Zgierz
-
taipan3
- 1250...1874 posty

- Posty: 1648
- Rejestracja: ndz, 17 czerwca 2007, 09:34
- Lokalizacja: Warszawa
-
Jarosław
- 625...1249 postów

- Posty: 1104
- Rejestracja: pt, 27 lutego 2004, 11:08
- Lokalizacja: Śląsk
-
staszeks
- 2500...3124 posty

- Posty: 3052
- Rejestracja: sob, 18 września 2004, 19:38
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
proponuję ,przed rozpoczęciem testu opublikować przyjętą procedure testu.Pozwoli to ,później (mam taką nadzieję) uniknąć tegoufoglonojad pisze:Witam.
To chyba jakaś prowokacja. Jeżeli testy nic nie wykarzą, to będzie tylko pretekst, że aparatura nie wykrywa tego, co słyszy ucho. I tak w koło macieju.
co sugeruje kolega.
-
Romekd
- moderator
- Posty: 7363
- Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
- Lokalizacja: Zawiercie
Witam.

Procedura testu, która przyszła mi do głowy (traktuje ja jako wstępną i jeśli ktoś z szanownych Kolegów ma lepszą, to bardzo proszę o propozycje) wyglądać będzie następująco:
Zamierzam wykonać prosty układ wzmacniacza pracującego w konfiguracji WK na jakiejś znanej z wysokiego poziomu mikrofonowania lampie (w pierwszej chwili pomyślałem o EF80 i 6N2P w wersji cywilnej), którą zamierzam umieścić na metalowym chassis, do którego, dla podniesienia masy całej konstrukcji, przykręcony zostanie ciężki transformator (symulacja warunków występujących w typowym wzmacniaczu lampowym). Wejście wzmacniacza pozostawię niepodłączone (ewentualnie zablokuję kondensatorem do masy), a wyjście włączę do czułego wzmacniacza wykonanego na półprzewodnikach (wzmacniaczach operacyjnych), zapewniającego odpowiednie wzmocnienie sygnału dla karty muzycznej E-MU1616m. W karcie tej zastosowane zostały jedne z najnowocześniejszych przetworników ADC. Umożliwiają one badanie poziomów sygnałów leżących w paśmie do 96kHz z bardzo dużą precyzją i dynamiką równą 120dB.
Konstrukcję z lampą zamierzam ustawić przed głośnikiem zasilanym ze wzmacniacza dużej mocy, sterowanego sygnałem otrzymywanym z generatora funkcyjnego.
Po uzyskaniu i odpowiednim wzmocnieniu sygnału z lampy, możliwe będzie (tak przynajmniej zakładam) sprawdzenie, jak założenie pierścieni na lampę wpływa na poziom amplitudy sygnału powstałego wskutek mikrofonowania lampy. Co Koledzy sądzicie o takiej procedurze?
Pozdrawiam,
Romek
ufoglonojad pisze:To chyba jakaś prowokacja. Jeżeli testy nic nie wykarzą, to będzie tylko pretekst, że aparatura nie wykrywa tego, co słyszy ucho. I tak w koło macieju.
Od razu uprzedzę, że testy mają jedynie wykazać, czy istnieje jakikolwiek wpływ silikonowych pierścieni na poziom mikrofonowania lamp, czyli na tłumienie drgań o częstotliwościach leżących w pasmie akustycznym oraz częstotliwościach harmonicznych leżących w paśmie do 100kHz. Nie mam najmniejszego zamiaru słuchać tych pierścieni. Testowana lampa w ogóle nie będzie podłączana do wzmacniacza z głośnikami. Tak więc testy te nie powinny wywołać dyskusji o szybkich basach, cofniętej średnicy, czy aksamitnych sopranach, bo to nie to Forumstaszeks pisze:proponuję ,przed rozpoczęciem testu opublikować przyjętą procedure testu.Pozwoli to ,później (mam taką nadzieję) uniknąć tego
co sugeruje kolega.
Procedura testu, która przyszła mi do głowy (traktuje ja jako wstępną i jeśli ktoś z szanownych Kolegów ma lepszą, to bardzo proszę o propozycje) wyglądać będzie następująco:
Zamierzam wykonać prosty układ wzmacniacza pracującego w konfiguracji WK na jakiejś znanej z wysokiego poziomu mikrofonowania lampie (w pierwszej chwili pomyślałem o EF80 i 6N2P w wersji cywilnej), którą zamierzam umieścić na metalowym chassis, do którego, dla podniesienia masy całej konstrukcji, przykręcony zostanie ciężki transformator (symulacja warunków występujących w typowym wzmacniaczu lampowym). Wejście wzmacniacza pozostawię niepodłączone (ewentualnie zablokuję kondensatorem do masy), a wyjście włączę do czułego wzmacniacza wykonanego na półprzewodnikach (wzmacniaczach operacyjnych), zapewniającego odpowiednie wzmocnienie sygnału dla karty muzycznej E-MU1616m. W karcie tej zastosowane zostały jedne z najnowocześniejszych przetworników ADC. Umożliwiają one badanie poziomów sygnałów leżących w paśmie do 96kHz z bardzo dużą precyzją i dynamiką równą 120dB.
Konstrukcję z lampą zamierzam ustawić przed głośnikiem zasilanym ze wzmacniacza dużej mocy, sterowanego sygnałem otrzymywanym z generatora funkcyjnego.
Po uzyskaniu i odpowiednim wzmocnieniu sygnału z lampy, możliwe będzie (tak przynajmniej zakładam) sprawdzenie, jak założenie pierścieni na lampę wpływa na poziom amplitudy sygnału powstałego wskutek mikrofonowania lampy. Co Koledzy sądzicie o takiej procedurze?
Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
-
KaKa
- 1875...2499 postów

- Posty: 2337
- Rejestracja: śr, 22 listopada 2006, 14:45
- Lokalizacja: Poznań
Można by ją jeszcze wzbogacić o pukanie śrubokrętem w przymocowany transformator bądź obudowę z założonym pierścieniem oraz bez. Taka symulacja pracy w warunkach polowych 
http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
-
VacuumVoodoo
- 1875...2499 postów

- Posty: 2007
- Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
- Lokalizacja: Goteborg, Szwecja
Proponuje rowniez stukniecie w lampe kulka metalowa zawieszoan na nitce = wahadlo. Prosta konstrukcja zapewni za kazdym razem taka sam predkosc kulki w momencie uderzenia. Odpowiedz impulsowa chyba o wiele wyrazniej i dokladniej pokaze czy te pierscienie maja jakis wplyw. Moje 3 grosze.
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
-
Romekd
- moderator
- Posty: 7363
- Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
- Lokalizacja: Zawiercie
Bardzo dobry pomysł, tylko, że dla zachowania wiarygodności i rzetelności całego eksperymentu muszę zapewnić lampie za każdym tą samą amplitudę drgań. Przyszedł mi do głowy pomysł, by na chassis, do którego będzie przymocowana lampa, zamontować dodatkowo mały silniczek z mimośrodowo osadzonym na osi niewyważonym ciężarkiem. Zmiana obrotów silnika i masy ciężarka pozwoliłaby na regulację amplitudy drgań i ich częstotliwości.
Również ciekawy pomysł. Zastanawiam się czy nie dałoby sie i tu wykorzystać silnika z zamontowanym na osi cienkim sprężystym drucikiem, który wprawiony w ruch stukałby w lampę z jednakową siłą, wywołując podobne drgania co przy jej stukaniu wspomnianym ciężarkiem wahadełka. Oscyloskop podłączony do wyjścia lampy mógłby pokazywać amplitudę przebiegu wywołanego mikrofonowaniem lampy. Trzeba to będzie jeszcze dokładnie przemyśleć
Pozdrawiam,
Romek[/quote]
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
-
Janusz
- 625...1249 postów

- Posty: 890
- Rejestracja: wt, 8 listopada 2005, 15:36
- Lokalizacja: Bytom
Przychodzi mi na myśl jeszcze układ podobny budową do głośników elektromagnetycznych w którym kotwica byłaby sprzężona z chassis testowanego wzmacniacza. Nie jest to może najprostsze w wykonaniu, lecz po zasileniu elektromagnesu takiego"wzbudnika" z generatora, można sprawdzić zachowanie się układu dla różnych częstotliwości drgań chassis.
785mm
-
Jarosław
- 625...1249 postów

- Posty: 1104
- Rejestracja: pt, 27 lutego 2004, 11:08
- Lokalizacja: Śląsk
-
taipan3
- 1250...1874 posty

- Posty: 1648
- Rejestracja: ndz, 17 czerwca 2007, 09:34
- Lokalizacja: Warszawa
Dziekuję wszystkim że tak sie zainteresowali tym tematem
Pierscienie już wysłałem do testów
mam pytanie , chodzi mi tylko o metodologię testów
test będzie początkowo z lampą bez pierscieni , poźniej z pierścieniami ?
czy będzie pojedynczy pomiar ? czy kilka ?i potem średni wynik pomiaru
Tez może dla unikniecia błędów , żeby był podobny czas nagrzewania się lampy
pozdrawiam wszyskich którzy zainteresowali sie tym tematem
Pierscienie już wysłałem do testów
mam pytanie , chodzi mi tylko o metodologię testów
test będzie początkowo z lampą bez pierscieni , poźniej z pierścieniami ?
czy będzie pojedynczy pomiar ? czy kilka ?i potem średni wynik pomiaru
Tez może dla unikniecia błędów , żeby był podobny czas nagrzewania się lampy
pozdrawiam wszyskich którzy zainteresowali sie tym tematem
-
VacuumVoodoo
- 1875...2499 postów

- Posty: 2007
- Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
- Lokalizacja: Goteborg, Szwecja
[/quote]Romekd pisze:KaKa
Bardzo dobry pomysł, tylko, że dla zachowania wiarygodności i rzetelności całego eksperymentu muszę zapewnić lampie za każdym tą samą amplitudę drgań. Przyszedł mi do głowy pomysł, by na chassis, do którego będzie przymocowana lampa, zamontować dodatkowo mały silniczek z mimośrodowo osadzonym na osi niewyważonym ciężarkiem. Zmiana obrotów silnika i masy ciężarka pozwoliłaby na regulację amplitudy drgań i ich częstotliwości.
VacuumVoodoo
Również ciekawy pomysł. Zastanawiam się czy nie dałoby sie i tu wykorzystać silnika z zamontowanym na osi cienkim sprężystym drucikiem, który wprawiony w ruch stukałby w lampę z jednakową siłą, wywołując podobne drgania co przy jej stukaniu wspomnianym ciężarkiem wahadełka. Oscyloskop podłączony do wyjścia lampy mógłby pokazywać amplitudę przebiegu wywołanego mikrofonowaniem lampy. Trzeba to będzie jeszcze dokładnie przemyśleć![]()
Pozdrawiam,
Romek
Majac karte dzwiekowa mozesz nagrac pewna ilosc takich impulsow, bez i z pierscieniami, usrednic, przezuc przez FFT itp.
Mozna by rownoczesnie umocowac czujnik piezo na samej bance i porownac odpowiedz z sygnalem pobranym z anody. Wtedy tez zobaczymy czy pierscienie ewentualnie tlumia tylko drgania banki czy tez maja jakikolwiek wplyw na dzialanie i mikrofonowanie aktywnej struktury lampy.
Jak juz mierzyc to do ostaniego elektrona
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
-
_idu
Na pewno zmienia mase banki. A to pociaga za soba zmiane czestotliwosic rezonansowej banki. Ponadto wieksza mase trudniej pobudzic do drgan o tej samej amplitudzie niz mniejsza mase. Inna rzecz jak dragnia banki przenosza sie na elementy struktury. Tu ma wplyw jeszcze podstawka i chassis, a ciezka lampa to dodatkowe moenety zgninajace chassis podczas wibracji lampy.VacuumVoodoo pisze:
Majac karte dzwiekowa mozesz nagrac pewna ilosc takich impulsow, bez i z pierscieniami, usrednic, przezuc przez FFT itp.
Mozna by rownoczesnie umocowac czujnik piezo na samej bance i porownac odpowiedz z sygnalem pobranym z anody. Wtedy tez zobaczymy czy pierscienie ewentualnie tlumia tylko drgania banki czy tez maja jakikolwiek wplyw na dzialanie i mikrofonowanie aktywnej struktury lampy.
Jak juz mierzyc to do ostaniego elektrona
-
Janusz
- 625...1249 postów

- Posty: 890
- Rejestracja: wt, 8 listopada 2005, 15:36
- Lokalizacja: Bytom
Niedoczytałem postu Romka w którym pisał o silniczku, stąd moja propozycja zastosowania swego rodzaju wzbudnika. Rozwiązanie z silniczkiem jest oczywiście prostsze, ale obawiałbym się o jedną rzecz. Silnik w takich warunkach, przy intensywnych drganiach, może iskrzyć na komutatorze ponad możliwości odkłócania zwykle stosowanych do tego celu układów. Pytanie, czy zakłócenia nie przenikną do obwodów pomiarowych. Możliwe ze zastosowany zostanie silnik krokowy, lecz w tym przypadku trudności mogą wystąpic przy wyższych prędkościach obrotowych.
785mm
-
_idu
Eeee, sa dosc szybkie. Poandto mozna uzyc przkeladni.Janusz pisze:Niedoczytałem postu Romka w którym pisał o silniczku, stąd moja propozycja zastosowania swego rodzaju wzbudnika. Rozwiązanie z silniczkiem jest oczywiście prostsze, ale obawiałbym się o jedną rzecz. Silnik w takich warunkach, przy intensywnych drganiach, może iskrzyć na komutatorze ponad możliwości odkłócania zwykle stosowanych do tego celu układów. Pytanie, czy zakłócenia nie przenikną do obwodów pomiarowych. Możliwe ze zastosowany zostanie silnik krokowy, lecz w tym przypadku trudności mogą wystąpic przy wyższych prędkościach obrotowych.