Oraz THD w funkcji (f) dla maksymalnej mocy

Pozdrawiam Łukasz
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Kod: Zaznacz cały
f[Hz] -> THD(1W) -> THD(10W) -> THD(20W) [%];
20 -> 0,55 -> 0,85 -> 2,5
30 -> 0,35 -> 0,65 -> 1,6
50 -> 0,22 -> 0,5 -> 1,4
100 -> 0,1 -> 0,4 -> 1,1
200 -> 0,1 -> 0,35 -> 1,1
300 -> 0,1 -> 0,34 -> 1,1
500 -> 0,1 -> 0,32 -> 1
1k -> 0,09 -> 0,29 -> 0,94
2k -> 0,09 -> 0,29 -> 0,94
3k -> 0,08 -> 0,28 -> 0,92
5k -> 0,08 -> 0,28 -> 0,92
10k -> 0,09 -> 0,29 -> 0,92
20k -> 0,11 -> 0,35 -> 1,1
30k -> 0,15 -> 0,5 -> 1,25
50k -> 0,81 -> 3,1 -> 8,3
100k -> 9,5 -> 30
200k -> 4,1
Piotr, dawno temu na Forum ECC dyskutowaliśmy z kilkoma Kolegami o odwracaczu fazy z dzielonym obciążeniem. Układ ten przy obciążeniu wyjść jednakową impedancją zawsze zapewnia idealną symetrię sygnałów wyjściowych. Owszem różnie reaguje na brak symetrii w obciążeniu wyjść, jednak sterując identyczne lampy nie mamy z taką sytuacją do czynienia. Możemy więc założyć, że w przypadku omawianego wzmacniacza raczej nie brak symetrii sygnałów wyjściowych z inwertera jest przyczyną wzrostu zniekształceń.Piotr pisze:Obserwacja przebiegów pozwoliła również na wyjaśnienie niedostatku mocy górnego skraju pasma. Otóż winowajcą jest najprawdopodobniej odwracacz o dzielonym obciążeniu. Jego wyjście anodowe ma znacznie wyższą rezystancję wewnętrzną, niż katodowe, przez co przy najwyższych częstotliwościach jedna połówka stopnia mocy nie może być właściwie wysterowana.
A czy przypadkiem nie dodaje się do rezystancji anodowej rezystancja wewnętrzna zasilacza?Piotr pisze:Romekd
Jak widzisz na schemacie, wyjścia odwracacza są obciążone jednakową impedancją. Sposób montażu raczej wyklucza istnienie dużych różnic w pojemnościach pasożytniczych.
Może w takim razie przyczyną niesymetrii sygnału przy dużej mocy i częstotliwości jest niesymetria transformatora wyjściowego?
Taki już urok toroidów - nie da się połączyć sekcji idealnie symetrycznie. Wszak tylko jedna sekcja jest pierwszą przy rdzeniu. O dzielonym karkasie nie ma mowy.
Czy uważasz, że to może być powód?
A dlaczego akurat ten 10uF? I dlaczego miałoby to powodować asymetrię? Zwróć uwagę, że wszystkie stopnie są zasilane symetrycznie - teoretycznie na żadnym ogniwie zasilacza nie powinna występować składowa zmienna.ufoglonojad pisze:Piotrze czy masz zbocznikowany kondensator 10uF w zasilaniu jakimś mniejszym (spełniającym swoją rolę przy wyższych częstościach)?
Niestety nie masz racji - taka zmyłkaufoglonojad pisze:No tak.
Ale dla częstotliwości rzędu 100kHz kondensator elektrolityczny raczej słabo spełnia swoją rolę (słabo bocznikuje napięcie zasilania). Do oporu anodowego odwracacza 18k dodaje się wtedy rezystancja zasilacza 6,8k (oczywiście dla ekstremalnego przypadku).
O tym inwerterze wspomniałem, albowiem dyskusja na ECC była bardzo zażarta i ścierały się różne opinie. Często powtarzającym się błędem w opisie tego odwracacza fazy jest traktowanie go jako dwóch niezależnych od siebie układów – "górnej części" jako wzmacniacza o dużym wzmocnieniu i sporej impedancji wyjściowej, i "dolnej części", widzianej jako wtórnik o niskiej impedancji wyjściowej. Jasiu dał bardzo dobry komentarz do tamtej dyskusji pisząc:Piotr pisze:Jak widzisz na schemacie, wyjścia odwracacza są obciążone jednakową impedancją. Sposób montażu raczej wyklucza istnienie dużych różnic w pojemnościach pasożytniczych.
Transformator można prowizorycznie pomierzyć sprawdzając jak zwarcie wyjścia transformatora wpływa na spadek indukcyjności każdej z połówek uzwojenia anodowego. Można też pomierzyć pojemności między poszczególnymi sekcjami przed ich połączeniem (po zwarciu wyjść każd3ej z sekcji). Czy mógłbyś Piotrze napisać coś więcej o tym transformatorze?Piotr pisze:Może w takim razie przyczyną niesymetrii sygnału przy dużej mocy i częstotliwości jest niesymetria transformatora wyjściowego?
Taki już urok toroidów - nie da się połączyć sekcji idealnie symetrycznie. Wszak tylko jedna sekcja jest pierwszą przy rdzeniu. O dzielonym karkasie nie ma mowy.
Czy uważasz, że to może być powód?
Jeżeli zasilanie zablokowane jest kondensatorem elektrolitycznym to jego impedancję w stosunku do wartości rezystora anodowego możemy traktować jak pełne zwarcie. Znając Piotra sądzę, że pewnie zablokował ten kondensator drugim, zwijkowym o małej impedancji dla wyższych częstotliwości. Poza tym z impedancją kondensatorów elektrolitycznych przy częstotliwości 100kHz nie jest wcale tak źle.ufoglonojad pisze:A czy przypadkiem nie dodaje się do rezystancji anodowej rezystancja wewnętrzna zasilacza?
Piotrze czy masz zbocznikowany kondensator 10uF w zasilaniu jakimś mniejszym (spełniającym swoją rolę przy wyższych częstościach)?
- o ile pamiętam, przedmiotem tej "dyskusji" nie było [traktowanie go jako dwóch niezależnych od siebie układów – "górnej części" jako wzmacniacza o dużym wzmocnieniu] tylko właśnie jednego wzmacniacza o dwóch wyjściach różniących się znacząco impedancją (z wszelkimi tego konsekwencjami), a już tym bardziej nie jako wzmacniacza o [dużym wzmocnieniu]. Jan Ryszard Barczyński - z całym szacunkiem do Niego jako mojego gospodarza - poza 'lingwistycznym kuksańcem' nie podał istotnej dla sprawy argumentacji. Ale po cholerę się tak męczyć, wystarczy sobie spłodzić układ treningowy na powyższą modłę odpowiednio obciążyć pojemnościowo-oporowo, wysterować w szerokim zakresie częstotliwości sinusem, prostokątem i pomierzyć. Pomijam oczywiście sytuacje gdzie dochodzi do przesterowywania siatek lamp mocy, bo tam już zupełnie ten układ się rozkracza (co bywa niekiedy zaletą).Romekd pisze:
O tym inwerterze wspomniałem, albowiem dyskusja na ECC była bardzo zażarta i ścierały się różne opinie. Często powtarzającym się błędem w opisie tego odwracacza fazy jest traktowanie go jako dwóch niezależnych od siebie układów – "górnej części" jako wzmacniacza o dużym wzmocnieniu i sporej impedancji wyjściowej, i "dolnej części", widzianej jako wtórnik o niskiej impedancji wyjściowej. Jasiu dał bardzo dobry komentarz do tamtej dyskusji pisząc:
"Samochód na czterech kołach to jednak nie to samo co dwa motocykle (to tylko taki "lingwistyczny kuksaniec"Co ciekawe taką opinię o tym układzie widuje się nad wyraz często... Siła przyzwyczajenia?"
[