Dżisas, jaki śmieszny, ale ciekawy mutant! Z tego, co widzę, to ma 2 oddzielne gałki i skale do strojenia, ktoś się bawił symetryką. Co do Elty, to też wcześniej zauważyłem skrajne podobieństwo do starej, poczciwej, polskiej Eltry. Tylko że po jednej wizycie w niemczech i wielu wizytach na allegro od razu widzę, gdzie kupiłbym kiedyś sprzęt grający do mojego pokoju (potrzebowałem CDka, padło na Sony, które ostatnio padło).
Eltra "z obrazka" jest prawdopodobnie produktem duńskim lub szwedzkim - widzialem pare egzemplarzy tych radyjek i mialy opisy w ktoryms z dziwnych językow skandynawskich. A pozatym...polecam tego sprzedawce - ma naprawde ciekawy towar...i jest przesympatyczny
Prawie jest to sprzęt skandynawski, coś naszych północnych sąsiadów.
Każdy kraj, ma odbiorniki charakterystyczne dla swojej kultury, codzienności etc, zgodzicie się?
Zauważyliście, że głośnik w radiu jest podejrzanie nowy, jak na stan całości?
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985
Postautor: ZoltAn »
miki pisze:Zauważyliście, że głośnik w radiu jest podejrzanie nowy, jak na stan całości?
Tak jak i kubki filtrów. Brak też charakterystycznego zakopcenia - a conajmniej zaciemnienia wnętrza obudowy spowodowanego ciepłem lamp i podgrzanym kurzem. Także na brokacie od przodu nie widać ciemnego zarysu owalu głośnika
Widać radio jest NOS albo nieomal...
Raz trafił do mne taki Beethoven,nie grany od nowości - kupiony i zaraz wstawiony na szafę w sypialni, w oryginalnym pudle i okryty flanelowym kremowo-szarym pokrowcu na dodatek.
Bowiem nie mieścił sie w przewidzianym dlań miejscu.) -
Cacuszko, mówię Wam.
Tak jak i jedna z moich Karolinek, opisana przeze mnie w Galerii Fonaru.
Mam także wzmacniacz WR40/62, który najpierw trafił na dobre czterdzieści lat do uczelnianego lamusa a potem został zezłomowany z powodu ... spalonego bezpiecznika sieciowego
Cóż, bywa i tak
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
http://www.allegro.pl/item201133951_elt ... r_919.html
Kolejna nie nasza Eltra, ta sama firma. Tym razem jeszcze większy "kombajn", jak to zobaczyłem to mi prawie wnętrzości do gardła podeszły z wrażenia (inaczej tego uczucia opisać nie potrafię ).
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.