Witam szanownych forumowiczów ! Bardzo proszę o pomoc z radiem jak w temacie. Otóż potrzebuję schematu ideowego oraz jeżeli ktoś posiada takie radio i ma możliwość to o zdjęcie zespołu potencjometru regulacji siły głosu. W moim egzemplarzu ktoś sprytnie wymontował całość i muszę to odtworzyć włącznie z napędem linki której istnienie tam podejrzewam (regulacja barwy tonu ) bo wszelkie znaki nad chassis i pod chassis wskazują że tam była Jeżeli ktoś również posiadałby części od ww odbiornika to byłbym bardzo wdzięczny za informację.
Dziękuję i pozdrawiam !
Taa... tak to bywa, że jak się trafi fajne radyjko, to na pierwszym miejscu zawsze jest spaprzony potencjometr. Miałem to samo, żadna poważna sprawa. Jeśli chodzi o schemat lub inne informacje, to sprawdź na http://www.oldradio.pl/karta_odb.php?nrmod=680 , więcej nie mogę poradzić.
Jeśli nie ma potencjometra, to nie ma pewnie gałek, co?
Niestety gałek również nie ma ale to nie największy problem bo tym się zajmie znajomy tokarz Radio jest ogólnie w dość dobrym stanie - skrzynka ma poobijany lakier ale nie ma żadnych (!) ubytków no i chassis również się fantastycznie zachowało (drewniane i żadnych korników !). Powoli kompletuję do niego lampy a potencjometr też się da dosztukować bo w swoim czasie byłem częstym gościem na lokalnym złomowisku i rozmontowałem wiele chassis ( ... żałuję że niektóre rozmontowałem ale człowiek był młody a elementów brakowało ...). Największym problemem jest to, że nie wiem jak wyglądał oryginalny wspornik do jego montażu. Generalnie to w radiu brakuje na chwilę obecną: tylnej ścianki, dolnej pokrywy otworu strojeniowego, trzech lamp (EL11 EBF11 EF11), gałek i wspomnianego zespołu potencjometru. Na początek mam zamiar reanimować elektronikę a na drugi rzut pójdzie skrzynka. Co do linku - dziękuję za pomoc ale znalazłem wcześniej tę stronę lecz schematu tam brakuje, zdaje się że jest na radiomuseum.org ale logowanie nie jest tam darmowe ...
Pozdrawiam !
Kiedyś na frum był temat o lakierowaniu i politurowaniu, spróbuj poszukać.
Drewniane Chassis? tego jeszcze nie było, zarzuć zdjęcia.
Na jakim złomowisku grzebałeś? Szukam właśnie jakiegoś dobrego złomowiska, możesz coś poradzić?
miki pisze:...Drewniane Chassis? tego jeszcze nie było, zarzuć zdjęcia....
Jak widać baaaardzo mało jeszcze widziałeś . Ale jak sam piszesz na świat przyszedłeś w 1993 roku więc skąd masz wiedzieć . Drewniane chasis bardzo często stosowała firma ARON .
Co do daty urodzenia, to do moich rodziców kieruj temat. Uwierz, są osoby starsze ode mnie, które lampy znają tylko z sufitów, klinkietów i łazienek.
Swoją drogą, drewniane chassis wydaje się super rozwiązaniem, żadnego zwarcia etc. Jedyną wadą mogą wydawać się korniki, którychw odbiorniku jeszcze nie spotkałem, nawet w takim brudnym, zapajęczonym i z szopy na graty.
miki pisze:Co do daty urodzenia, to do moich rodziców kieruj temat. Uwierz, są osoby starsze ode mnie, które lampy znają tylko z sufitów, klinkietów i łazienek.
Swoją drogą, drewniane chassis wydaje się super rozwiązaniem, żadnego zwarcia etc. Jedyną wadą mogą wydawać się korniki, którychw odbiorniku jeszcze nie spotkałem, nawet w takim brudnym, zapajęczonym i z szopy na graty.
Drewniane chassis to bardzo złe roziwązanie - zbyt elastyczne, nie daje pewnej podstawy dla ciężkich elementów, chłonie wilgość, ma kiepską izolację (z wilgocią jeszcze gorzej), nic nie ekranuje. Stosowane chyba tylko w pierwszych konstrukcjach i w latach 40-tych, w czasie wojny.
Dziękuję za schemat, spróbuję porównać z połączeniami bo wstępne oględziny nie wykazały jakiegokolwiek oznaczenia na chassis. Niemniej jeżeli cokolwiek znajdę natychmiast odpiszę. Fotografie załączę jak tylko wykonam - niestety nie posiadam aparatu cyfrowego poza marnym w telefonie i czeka mnie pożyczanie ... Co do chassis to jest to konstrukcja mieszana zbudowana na ramie drewnianej o dość dużej grubości listew (około 15mm) łączonej na czopy, pokryta płytą bakelitową która stanowi konstrukcję nośną układu elektrycznego odbiornika. Płyta nośna ma odseparowany moduł zasilacza którego płytą nośną jest z kolei blacha stalowa cynkowana (o grubości 2 mm). Co do złomowiska to cóż - wtedy było państwowe teraz w moim rejonie (Podkarpacie) operują megazłomiarze z którymi łatwo rozmawia się o grzebaniu w zawartości placu ale podejście do cen to chyba im z ambicji (tego przedrostka mega) wyrosło ... od dobrych paru lat nie odwiedzałem (w celu poszukiwań odbiorników) takiego miejsca bo ciśnienie mam w normie
Pozdrawiam !
Taa... całkiem ciekawe to chassis, musisz podesłać fotki. Mam jedno złomowisko, niedawno odkryłem. Czasem się trafi jakieś polskie trafko, niezbyt duża powierzchnia składowa.