Jeżeli jakieś składowe w sygnale stereofonicznym będą występowały w przeciwnych fazach, to dla tych sygnałów w stopniu wyjściowym wystąpi zwarcie (przeciążenie, zniekształcenia). Jeżeli więc tak zbudowany wzmacniacz miałby poprawnie funkcjonować, to tylko przy wysterowaniu sygnałem monofonicznym (lub sumą kanałów L+P).staszu pisze:Trafo jest wykonane tak, ze obia polowki pierwotnego jak i wtornego mozna rozlaczyc. Wyjdza wtedy dwa osobne uzwojenia na wspolnym rdzeniu. Sygnal oczywiscie stereo. Inwertera nie ma. Jedna lampa glosnikowa pracuje na jednej polowce, a druga na drugiej.
Pozdrawiam,
Romek