Dziwny wzmacniacz

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7086
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Romekd »

staszu pisze:Trafo jest wykonane tak, ze obia polowki pierwotnego jak i wtornego mozna rozlaczyc. Wyjdza wtedy dwa osobne uzwojenia na wspolnym rdzeniu. Sygnal oczywiscie stereo. Inwertera nie ma. Jedna lampa glosnikowa pracuje na jednej polowce, a druga na drugiej.
Jeżeli jakieś składowe w sygnale stereofonicznym będą występowały w przeciwnych fazach, to dla tych sygnałów w stopniu wyjściowym wystąpi zwarcie (przeciążenie, zniekształcenia). Jeżeli więc tak zbudowany wzmacniacz miałby poprawnie funkcjonować, to tylko przy wysterowaniu sygnałem monofonicznym (lub sumą kanałów L+P).

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
staszu
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 116
Rejestracja: pn, 19 marca 2007, 17:48
Lokalizacja: SLASK

Post autor: staszu »

Czyli lepjej jest zrobic jeden kanal PP, a sygnaly PiL zsumowac.
stas
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7086
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Romekd »

To jest właśnie optymalne rozwiązanie.
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
staszu
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 116
Rejestracja: pn, 19 marca 2007, 17:48
Lokalizacja: SLASK

Post autor: staszu »

Dzieki wszyskim za wyjasnienie zagadnienia.
stas
Awatar użytkownika
Pyra
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 673
Rejestracja: ndz, 22 stycznia 2006, 19:38
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Pyra »

Z tego co ja zrozumiałem z pierwszego postu
sekcje anodowego dla jednego toru druga dla drugiego jedna wtornego dla jednego glosnika druga dla drugiego


To chodziło chyba o stereo, bo nie widzę zbytnio sensu podłączania dwóch głośników do dwóch osobnych sekcji uzwojenia wtórnego...

Ponadto stwierdzenie:

zamiast dwoch trafo zastosowac jeden od PP
jest jednoznaczne z zastosowaniem trafa bez szczeliny

Czyli: przy zgodnym połaczeniu pierwotnych - nasycenie rdzenia składową stałą, duże zniekształcenia, praktycznie brak basu, moc wyjściowa będąca w przybliżeniu sumie mocy kanałów SE.
Przy połaczeniu przeciwnym - wyjdzie , w zasadzie, wzmacniacz basu, czyli tylko częsci wspólnej obu kanałów.
Żeby coś z tego wyszło, należało by zasilać obie połówki odróconym w fazie sygnałem mono... no i jeszcze jedno, przy PP trzeba stosować parowane lampy, czego w SE się nie stosuje, objawiać by się to mogło wzrostem brumu, asymetrią sygnału....

jednym słowem...co by było gdyby do Malucha założyć naczepę..

Pozdrawiam

PS: Były konstrukcje oparte o podobne założenia, ale bardziej rozbudowane (dodatkowe trafo). Artykuł jest tu:

http://www.fonar.com.pl/audio/schematy/ ... 3_12_1.htm
Izali miecz godniejszy niż topór w boju?
staszu
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 116
Rejestracja: pn, 19 marca 2007, 17:48
Lokalizacja: SLASK

Post autor: staszu »

stas
_idu

Post autor: _idu »

Tr2 ma wspólny rdzeń.
Trafo Tr3:

1. Sprzężenie a'la ultralinear......
2. Kompensacja zniekształceń dla niskich częstotliwości (efekt stereo znikomy więc suma z dwóch kanałów jest największa).
staszu
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 116
Rejestracja: pn, 19 marca 2007, 17:48
Lokalizacja: SLASK

Post autor: staszu »

To znaczy Tr2 wspolny dla dwoch kanalow a Tr3 to osobne trafo.-ciekawe jakie .
stas
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7086
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Romekd »

Witam.
staszu pisze: Wlasnie a po co to trafo Tr3.
http://www.fonar.com.pl/audio/schematy/ ... 1_09_3.htm
To bardzo interesujące rozwiązanie. W moim odczuciu transformator TR3 pełni jednak zupełnie inną funkcję niż to przedstawił przedmówca. Analizując układ doszedłem do wniosku, że zadaniem tego dodatkowego transformatora jest doprowadzenie pewnej wartości sygnału m.cz. do odczepu na uzwojeniu wtórnym transformatora TR2, i to w taki sposób, by dzięki nakładaniu się sygnałów o różnej fazie następowało kompensowanie (przez sumowanie i odejmowanie się sygnałów w fazie i przeciwfazie) przesłuchów międzykanałowych wprowadzanych przez wspólny dla obu torów transformator TR2. W ten dość dziwaczny sposób przedstawiony układ może wzmacniać sygnały w systemie STEREO ze stosunkowo dobrą separacją międzykanłową (dobrą jak na tamte czasy i takie rozwiązanie układowe).
W historii elektroniki było bardzo wiele takich "oryginalnych" rozwiązań, które jednak z powodu wielu wad i trudności w ich praktycznej realizacji nie przyjęły się na dłużej. Dzisiaj możemy je traktować jako techniczną ciekawostkę.

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
Pyra
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 673
Rejestracja: ndz, 22 stycznia 2006, 19:38
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Pyra »

Jest dokładnie tak jak przedstawił Romek.
Trafo Tr3 jest jakby sumatorem sygnałów L i P. Jego zadaniem jest wydzielenie sumy sygnałów obu kanałów co jest realizowane przepływem prądu zasilającego oba stopnie mocy przez uzwojenie pierwotne. Na stronę pierwotną przeniesiona zostaje tylko część przemienna sygnału. To tak jakby zastosować stopień SE z dwoma lampami połączonymi równolegle.
Na wyjściu trafa Tr2 mamy natomiast różnicę sygnałów L i P, z tm, że są one odwrócone w fazie o 180 stopni, dla obu kanałów. Jest to analogiczne do pracy stopni PP, gdzie wzmacniana jest tylko różnica pomiędzy sygnałami sterującymi obie lampy.
Teraz wystarczy dodać oba sygnały (Tr2 i Tr3) i mamy "czysty" kanał L i P. Jest to proces podobny do demodulacji stereo w radioodbiorniku......

Problem w konstrukcji tego typu wzmacniaczy polegał na precyzyjnym zgraniu obu traf i lamp stopnia mocy....

Pozdrawiam

PS: jak mówi stare przysłowie: "wszystko już było, tylko większość zapomniano" :wink:
Izali miecz godniejszy niż topór w boju?
staszu
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 116
Rejestracja: pn, 19 marca 2007, 17:48
Lokalizacja: SLASK

Post autor: staszu »

Dzieki za wyjasnienie . Teraz wiem o co chodzi
stas