Tantale w katodach????
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11113
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
Tantale w katodach????
Jak wiadomo (przynajmniej tym co się gitarowcami zajmują), ze w katodach takiego np Fendera są montowane elektrolity 22uF oryginalnie standardowe. No i takie stosowłem do tej pory. Ostatnio wpadło mi w ręce sporo elektrolitów tantalowych właśnie 22uF. Jest jakieś przeciwwskazanie aby takowych użyć zamiast zwykłych w katodach fendera?
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1516
- Rejestracja: sob, 18 listopada 2006, 11:30
- Lokalizacja: Bestwina
-
- 625...1249 postów
- Posty: 933
- Rejestracja: pt, 2 kwietnia 2004, 13:03
- Lokalizacja: Krosno
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11113
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
pomiędzy katodą a masą jest kilka wolt. Podejrzewam, że jakieś 5V, ale niestety nigdy tego nie pomierzyłem. Oryginalnie były montowane w Fendrze elektrolity na 25V, a przynajmniej takie są na schematach. Te tantale są też chyba na 25V z tego co pamietam, ale głowy ociąć sobie za to nie dam. Teraz jestem w robocie i nie mogę tego sprawdzić.
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1516
- Rejestracja: sob, 18 listopada 2006, 11:30
- Lokalizacja: Bestwina
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11113
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1572
- Rejestracja: śr, 22 lutego 2006, 05:06
- Lokalizacja: Toronto
Czesc
Marekb napisal, ze powyzej 1V tantale wnosza znieksztalcenia. Dziwne.
Chodzi o tantale o napieciu pracy 3.3V , czy o takie na 33V ?
Pytanie drugie: od kiedy kondensator tantalowy znieksztalca sygnal? Kondensator zawsze, w pewnym sensie, odksztalca prad ( zmienny ) przez niego plynacy, ale mowienie, ze jest to zalezne od napiecia, jest typowa gadka audiofilska. Dla tych, co dalej wierza w bajki, mam sugestie: prosze zrobic wzmacniacz szerokopasmowy (tranzystorowy !!! bo latwiej! ) taki aby sygnal wyjsciowy przekraczal 5V. Dawac miedzystopniowe i wyjsciowe kondensatory zwykle i na zmiane tantalowe. Po takich probach, podyskutujemy dalej.
Pozdrowienia
Marekb napisal, ze powyzej 1V tantale wnosza znieksztalcenia. Dziwne.
Chodzi o tantale o napieciu pracy 3.3V , czy o takie na 33V ?
Pytanie drugie: od kiedy kondensator tantalowy znieksztalca sygnal? Kondensator zawsze, w pewnym sensie, odksztalca prad ( zmienny ) przez niego plynacy, ale mowienie, ze jest to zalezne od napiecia, jest typowa gadka audiofilska. Dla tych, co dalej wierza w bajki, mam sugestie: prosze zrobic wzmacniacz szerokopasmowy (tranzystorowy !!! bo latwiej! ) taki aby sygnal wyjsciowy przekraczal 5V. Dawac miedzystopniowe i wyjsciowe kondensatory zwykle i na zmiane tantalowe. Po takich probach, podyskutujemy dalej.
Pozdrowienia
-
- 625...1249 postów
- Posty: 748
- Rejestracja: ndz, 18 września 2005, 19:47
- Lokalizacja: Gdynia
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
- Lokalizacja: Goteborg, Szwecja
Jako odsprzegajacy katode w stopniach przedwzmacniacza mozna spokojnie te tantale uzyc. Nie stosowal bym ich w torze sygnalu ani tez mokrych elektrolitow.
Ciekawe pomiary i wnioski jednego z weteranow i czolowych konstruktorow ukladow analogowych, Bob Pease z National Semiconductor, do przeczytania:
http://www.edn.com/blog/1700000170/post/780007278.html
http://www.elecdesign.com/Articles/Arti ... 13166.html
Pozdrawiam
Ciekawe pomiary i wnioski jednego z weteranow i czolowych konstruktorow ukladow analogowych, Bob Pease z National Semiconductor, do przeczytania:
http://www.edn.com/blog/1700000170/post/780007278.html
http://www.elecdesign.com/Articles/Arti ... 13166.html
Pozdrawiam
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
Nie chodzi o napięcie pracy, ani o stałe napięcie przyłożone do okładzin, ale amplitudę przebiegu zmiennego jaki ma przejść przez kondensator.Vic384 pisze:Czesc
Marekb napisal, ze powyzej 1V tantale wnosza znieksztalcenia. Dziwne.
Chodzi o tantale o napieciu pracy 3.3V , czy o takie na 33V ?
Pytanie drugie: od kiedy kondensator tantalowy znieksztalca sygnal? Kondensator zawsze, w pewnym sensie, odksztalca prad ( zmienny ) przez niego plynacy, ale mowienie, ze jest to zalezne od napiecia, jest typowa gadka audiofilska. Dla tych, co dalej wierza w bajki, mam sugestie: prosze zrobic wzmacniacz szerokopasmowy (tranzystorowy !!! bo latwiej! ) taki aby sygnal wyjsciowy przekraczal 5V. Dawac miedzystopniowe i wyjsciowe kondensatory zwykle i na zmiane tantalowe. Po takich probach, podyskutujemy dalej.
Pozdrowienia
N
-
- 250...374 postów
- Posty: 313
- Rejestracja: czw, 14 kwietnia 2005, 00:08
- Lokalizacja: Wrocław
-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Przecież w normalnych warunkach pracy (np. bocznikując Rk) taki kondensator jest spolaryzowany napięciem stałym, którego amplituda sygnału przekroczyć nie możekrzkomar pisze:Wiele tantali (może wszystkie - nie sprawdzalem), bardzo ładnie przewodzi prąd w przeciwnym kierunku niż jego biegunowość. Tak jakbyśmy zbocznikowali zwykłego elektrolita diodą (katoda na +, anoda na -). Może to jest źródłem zniekształceń ?

-
- 250...374 postów
- Posty: 313
- Rejestracja: czw, 14 kwietnia 2005, 00:08
- Lokalizacja: Wrocław
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1572
- Rejestracja: śr, 22 lutego 2006, 05:06
- Lokalizacja: Toronto
Czesc
Sa dwa rodzje tantalow. Zwijane, z elektrolitem mokrym, ktore zachowuja sie tak jak zwykle elektrolity. Drugi typ - kropelka- ma "suchy" elektrolit. Ten, w ukladzie, zachowuje sie jak ceramiczny, tyle, ze o duzej pojemnosci. Ten pierwszy moze miec pewna zaleznosc przenoszenia sygnalu od napiecia, ze wzgledu na sposob jego pracy - uzyskiwania pojemnosci. W ukladzie, gdzie sygnal ma wartosc zblizona do maksymalnego napiecia pracy, moga i wystepuja roznego rodzaju efekty zwiazane z zachowaniem sie elektrolitu. Pojemnosc bedzie zmienna, zalezna od sygnalu - chwilowego napiecia na elektrodach, a tym samym bedzie on znieksztalcal.
Jezeli na 3.3V elektrolit damy 3V polaryzacji, a nastepnie podamy na niego 1V sygnalu, czyli 2.8V pp, to wystapi w kazdej polowce sygnalu moment, kiedy napiecie na elektrolicie bedzie 4.4V. W tych momentach nie bedziemy mieli w ukladzie kondensatora, ale cos w rodzaju bardzo nieliniowego opornika. W tym wypadku zgadzam sie, kondensator bedzie znieksztalcal. Jezeli mowimy o sygnale, ktorego wartosc nie przekracza 25% napiecia pracy, to juz jest inna historia. Szczegolnie, jak "obciazeniem" kondensatora jest duza opornosc, wielokrotnie wieksza od opornosci dynamicznej kondensatora dla danej czestotliwosci. Miedzy innymi, dlatego w artykule #2, czestotliwosc pomiaru wynosila 1.2Hz, a nie 60 czy 120Hz.
Dlatego ponawiam jeszcze raz propozycje zbudowania ukladu pomiarowego, zrobiena paru testow i wtedy dysksji na ten temat.
Moje prywatne doswiadczenia zwiazane z praca na Uczelni i akustyka, dowiodly mi, ze zwykly elektrolit nie ma sie co rownac do tantala, jak mowimy o pasmie przenoszenia , napieciu wyjsciowym oraz znieksztalceniach.
Aby nie bylo,ze zabieram glos, a nie bardzo sie znam na tym, to informuje, ze w 1978 otrzymalem Nagrode Panstwowa za badania zwiazane z akustka. Co prawda, drugiego stopnia, ale zawsze.
Znowu sie rozpisalem.
Pozdrowienia
Sa dwa rodzje tantalow. Zwijane, z elektrolitem mokrym, ktore zachowuja sie tak jak zwykle elektrolity. Drugi typ - kropelka- ma "suchy" elektrolit. Ten, w ukladzie, zachowuje sie jak ceramiczny, tyle, ze o duzej pojemnosci. Ten pierwszy moze miec pewna zaleznosc przenoszenia sygnalu od napiecia, ze wzgledu na sposob jego pracy - uzyskiwania pojemnosci. W ukladzie, gdzie sygnal ma wartosc zblizona do maksymalnego napiecia pracy, moga i wystepuja roznego rodzaju efekty zwiazane z zachowaniem sie elektrolitu. Pojemnosc bedzie zmienna, zalezna od sygnalu - chwilowego napiecia na elektrodach, a tym samym bedzie on znieksztalcal.
Jezeli na 3.3V elektrolit damy 3V polaryzacji, a nastepnie podamy na niego 1V sygnalu, czyli 2.8V pp, to wystapi w kazdej polowce sygnalu moment, kiedy napiecie na elektrolicie bedzie 4.4V. W tych momentach nie bedziemy mieli w ukladzie kondensatora, ale cos w rodzaju bardzo nieliniowego opornika. W tym wypadku zgadzam sie, kondensator bedzie znieksztalcal. Jezeli mowimy o sygnale, ktorego wartosc nie przekracza 25% napiecia pracy, to juz jest inna historia. Szczegolnie, jak "obciazeniem" kondensatora jest duza opornosc, wielokrotnie wieksza od opornosci dynamicznej kondensatora dla danej czestotliwosci. Miedzy innymi, dlatego w artykule #2, czestotliwosc pomiaru wynosila 1.2Hz, a nie 60 czy 120Hz.
Dlatego ponawiam jeszcze raz propozycje zbudowania ukladu pomiarowego, zrobiena paru testow i wtedy dysksji na ten temat.
Moje prywatne doswiadczenia zwiazane z praca na Uczelni i akustyka, dowiodly mi, ze zwykly elektrolit nie ma sie co rownac do tantala, jak mowimy o pasmie przenoszenia , napieciu wyjsciowym oraz znieksztalceniach.
Aby nie bylo,ze zabieram glos, a nie bardzo sie znam na tym, to informuje, ze w 1978 otrzymalem Nagrode Panstwowa za badania zwiazane z akustka. Co prawda, drugiego stopnia, ale zawsze.
Znowu sie rozpisalem.
Pozdrowienia
-
- 625...1249 postów
- Posty: 702
- Rejestracja: wt, 23 marca 2004, 16:14
- Lokalizacja: Warszawa
Witam !
Powinno się dawać kondy katodowe na co najmniej 2x, o ile nie 4x większe V, niż mogące wystąpić w układzie, a więc problem nieliniowości nie wystąpi. Tantal droższy, ale długowieczny, dobrego producenta elyty - tyż. Różnicy nie słyszałem. Może jakiś audiofil się wypowie fachowo...
Vic384: masz szczęście, że mieszkasz w Toronto, bo tu obecna podejrzliwa władza by Cię natychmast zlustrowała, czy te akustyki, ( i nagroda za nie), to nie było czasem podsłuchiwanie jedynie słusznej opozycji....
pzdr apasio
Powinno się dawać kondy katodowe na co najmniej 2x, o ile nie 4x większe V, niż mogące wystąpić w układzie, a więc problem nieliniowości nie wystąpi. Tantal droższy, ale długowieczny, dobrego producenta elyty - tyż. Różnicy nie słyszałem. Może jakiś audiofil się wypowie fachowo...
Vic384: masz szczęście, że mieszkasz w Toronto, bo tu obecna podejrzliwa władza by Cię natychmast zlustrowała, czy te akustyki, ( i nagroda za nie), to nie było czasem podsłuchiwanie jedynie słusznej opozycji....
pzdr apasio