6F12P

[jethrotull]

Witam
Postanowiłem na własnej skórze sprawdzić jak 6F12P nadaje się na preamp. Wszędzie gdzie czytam pojawiają się opinie, że ta lampa szumi, mikrofonuje, wzbudza się. Zbudowałem więc prosty preamp gitarowy wykorzystujący w stopniu wejściowym pentodę a następnie triodę tej lampy. Elementy dobierałem "na oko", chodziło mi głównie żeby się przekonać czy ta lampa w ogóle się nadaje. Oba stopnie wyglądają podobnie: w anodzie 220k, w katodzie 10k zbocznikowane elektrolitem. Pentoda nie ma siatki drugiej odsprzężonej dla DC. Jutro wrzucę schemat (dziś już mi się nie chce malować).
Wzmocnienia ta prowizoryczna konstrukcja ma dużo (a jeszcze nie wszystkie możliwości lampy wykorzystane). Co najważniejsze: nie stwierdziłem żadnych kłopotów ze wzbudzaniem i mikrofonowaniem. Stosowałem tylko rezystory antyparazytowe, żadnych pojemnosci bocznikujących rezystory anodowe i tym podobnych sztuczek. Nie sprawdzałem na razie różnych egzemplarzy lampy.

[REX]

Witam!
Rosjanie w celu poprawienia czułości w jednym ze swoich oscyloskopów zalecali dodać stopień wejściowy na tej właśnie lampie. Stopień po zmontowaniu ruszył "z kopyta" i pracuje stabilnie już kilkanaście lat. W celach poglądowych schemat jest poniżej.

[marekb]

Też kilka lat używam 6f12p jako stopnia wstępnego we wzmacniaczu i żadnych problemów. Dla odmiany używam jej połaczonej w ukladzie SRPP.

[_idu]

Powielanie plotek jak widać. Owszem są dwa wykonani mechaniczne, i jedno jest bardziej odporne na mikrofonowanie. Ot tyle. A zapewne mikrofonuje w podobnym stopniu co specjalnie przystosowana do audio lampa 6Ż32P.

Inna ciekawostką jest to, że pentoda tej lampy w połączeniu triodowym daje triodę o tym samym współczynniku wzmocnienia i nachyleniu charakterystyki.

Wzbudzanie - a czemu ma się wzbudzać? jakoś telewizory pracowały i to dobrze. A z tych opowieści wynikałoby ze nie miałyby prawa działać.

[jethrotull]

STUDI: wzbudzać niby przez wysokie nachylenie? A może elektromechanicznie, z powodu mikrofonowania?
REX: super, polaryzacja katody diodami, pierwszy raz widze coś tak pociesznego

[_idu]

REX: super, polaryzacja katody diodami, pierwszy raz widze coś tak pociesznego [/quote]

A co w tym dziwnego?. Telefunken w swoim poradniku tłumaczonym na polski proponuje a raczej zaleca takie rozwiązanie w stopniach przeciwsobnych pracujących w klasie AB. Dają konkretny spadek napięcia, a dla wzmacnianych przebiegów są zbocznikowane kondesatorem.

[jethrotull]

Dziwnego nic, po prostu aż mi głupio, że sam na to nie wpadłem. Kombinowałem kiedyś z polaryzacją 6Ż52P ze stabilizatora, gdzie napięcie byłoby brane zamiast typowo z zenera właśnie z dwóch szeregowo połączonych krzemówek. A jak widać można prościej

[jethrotull]

A jeśli chodzi o samą lampę: skąd taki dziwny kształt anod? Tylko dwie powyginane blaszki naprzeciwko siebie.

[_idu]

Dlaczego dziwny? Pojawił się w latach 30-tych gdy konstruowano lampy dla UKF. Popatrz na LD1 czyli 12S3S. Tylko płaskie powierzchnie ustawione naprzeciw płaskich powierzchni katody "pracują?" blacha anody z bloku tylko zwiększa szkodliwe pojemności. A te sterczące części blaszek to radiator.