Preamp gitarowy - niskie napięcie

[Rapid130]

Temat zdaje się był juz poruszany. Jednak chciałem sie dopytac.
Swojego czasu zrobiłem eksperymetalny preamp gitarowy na ecc85 zasilanej napieciem około 40 V. Dzwięk był całkiem przyjemny, taki delikatny przesterek. Całość podłaczałem pod radio lampowe, pod piec tranzystorowy.
Co sądzicie o takich projektach?

[gachu13]

Też kiedyś o tym myślałem, ale jako że nie jestem gitarzystom to by mi to było "psu na budę". Możnaby poeksperymentować z bardziej niskonapięciowymi lampami np. popularną ECC88 i jeszcze bardzej obniżyć napięcie (bo ten lekki przester to porządane zjawisko?). Swego czasu zrobiłem też preamp na PCF 802 która też dobrze sobie radziła z napięciem anodowym koło 60V.

[Rapid130]

Czy taki przester to zjawisko porządane, to zależy głownie od gitarzysty i od tego co chce osiągnać. Mi to sie akurat podobało, wystepowało takie podbawienie związane pewnie ze znacznym wzrostem zniekształceń. Mówiac audiofilskim językiem - brzmienie było ciepłe

[gachu13]

No to myśle że takie preampy zasilane niskim napięciem to dobrza rzecz - bezpieczne i łatwe do odfiltrowania napięcie a nawet możliwość jego stabilizacji to bardzo przydatne cechy.
Jeszcze ciekawszy mógłby być układ na ECC 86 (anodowe rzędu 12V!!!) ale ciężko zdobyć tą lampę - ja przynajmniej jej nawet na oczy nie widziałem.... (tylko na zdjęciach)

[Rapid130]

Sęk w tym ze ecc86 by juz nie dawała takiego dobrego efektu, ponieważ dla niej to normalne napiecie pracy. Mi chodzi własnie o celowe zaniżenie, bo to własnie powoduje znaczny wzrost zniekształcen, które to mogą być całkiem porządane:)

[gachu13]

No to dać jeszcze mniejsze - to by było coś! - preamp na lapmie zasilany z jednego zasilacza np 6V ze stabilizacją anodowego na 7805!! Takie coś to by nawet dało się upchnąć do kostki po jakimś badziewnym przesterze i domontować jakieś przełączniki "na stopę" które zmieniałyby punkt pracy lampy albo dodawały jakieś kondensatory w torze sygnału - możliwości jest mnóstwo.

[jethrotull]

Takie konstrukcje istnieją w niezliczonej mnogości (i pojawiały się na tym forum), ale jakoś żadna z nich nei stała się legendą ani nie jest uznawana za kanon brzmienia. Chyab nie tędy droga, choć oczywiście poeksperymentować można.

[gachu13]

Bo ja wiem, ciężko w tych czasach stworzyć legendę a to co my tworzymy może być legendą za conajmniej 20 lat . A tak serio to ciekawy jestem jak by takie eksperymenty wypadły.

[Piotr]

A tak serio to ciekawy jestem jak by takie eksperymenty wypadły.

Chyba nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś sam się przekonał
Moim zdaniem zniekształcenia osiągane na drodze obniżania Ua brzmią znacznie gorzej od klasycznych metod. Próbowałem ECC83 i EF86.

[painlust]

Moim zdaniem zniekształcenia osiągane na drodze obniżania Ua brzmią znacznie gorzej od klasycznych metod. Próbowałem ECC83 i EF86.

Mam takie samo zdanie. Brzmienie jest niespecjalne. Gusta są rózne. Mnie się nie podoba.

[Rapid130]

Spodziewałem się takiej odpowiedzi No cóż zawsze miło posłuchać co inni mają do powiedzania a i przy okazji eksperymenty sprzyjają rozwojowi wiedzy

[gilong]

tylko ze moze akurat to brzemienie ktore osiagniesz bedzie tym ktore ty/ktos szukal bardzo dlugo.dla kogos wyniki nie beda ciekawe a dla ciebie moze to byc szczyt marzen:) warto prubowac

[Vic384]

Czesc
Tak jak kiedys, zrobilem pare testow "nisko-voltowych"
A wiec, lampy nisko-pradowe, jak np ECC83, sie nie nadaja. Uklad pomiarowy to zasilanie 12V, opornik anodowy 30kom, katoda do masy, siatka przez opornik 150 kom do napiecia regulowanego od 0 do -1V.
Najlepsza okazala sie lampa ECC86, napiecie nasycenia - siatka do masy- wynosilo 1.08V !. Przy Us1 = -0.6V, wzmocnienie napieciowe w ukladzie = 8x, napiecie wyjsciowe 0.5V.
Nastepna w kolejce, to ECC189, nasycenie 1.65V, wzmocninie 6x przy -0.5V na siatce. Podobnie zachwywala sie ECC88.
ECC85 i ECC180 wymagaja juz co najmniej 16V i wzmocnienie tylko 4X, tak samo jest i ECC83 i ECC82. "81" nie mam.
Pozdrowienia