inverter -> dziwne zjawisko

[jethrotull]

Witam.
Pracuję z kolegą dodo_1989 nad tym problemem dłuższy czas i nic nie mogę poradzić. Probka pokazuje, że koledze udało się zbudować octaver, co potwierdza oscylogram. Ktoś ma pomysł jak to się dzieje?

[Piotr]

REX

zmianą Rk2 dobierz właściwy punkt pracy całego układu.

Za punkt pracy odpowiada oporek 500 omów w katodach.

Jeśli za punkt pracy przyjmujemy napięcia i prądy, to masz rację za napięcie siatki w tym układzie odpowiada oporek 500 omów, ale czy ja stwierdziłem że jest inaczej?

No to sobie przeczytaj jeszcze raz i się zastanów jak zostało to zrozumiane, zanim wywalisz z armaty.
Bo czym jest punkt pracy, jeżeli nie zestawem napięć i prądów?

[dodo_1989]

Bardzo proszę trzymać tematu. Myślę, że to zjawisko jest dosyć fenomenalne. Jeśli będzie potrzeba mogę zamieścić foty całego wzmaka.

PS. Zmieniałem konstrukcję invertera na katodynę i dział się dokładnie ten sam efekt, także zaczynam się zastanawiać co jest z tym wszystkim i czego to jest wina. Miał ktoś w ogóle kiedyś podobny problem??? Podejrzewam kondensatory, lecz nie wiem, czy mogą to robić one. Jak myślicie?

[dodo_1989]

Męczyłem się z nim i męczyłem. Ostatnio nawet w akcie desperacji wymieniłem całą długą listwę montażową i zastąpiłem ją nową własnorobioną (każdy element zmienił położenie). Nic to nie dało, więc posunąłem się do następnego zacnego czyniu. Cały preamp został zdemontowany. Nadal nie widać zmian. Nie mam tak na prawdę 100% pewności, że to inverter, ale to chyba nie lampy? Wzbudzenia mogą powodować taki efekt??? I kto w ogólę słyszał o wzbudzeniach w samej końcówce??? Bo ja nigdy. Jak można z nimi walczyć? Bo w preampie umiem trochę powalczyć ze wzbudami. Tymbardziej, że zrobiłem sobie przerwę budując w między czasie wzmaka na EBL21 + 2x ECC808. Śmiga nieźle! Bez większych problemów. Jedynym problemem okazał się brak uziemienia. Sprawę załatwił kaloryfer. Nawet najgłupsza podpowiedź jest dla mnie bardzo cenna. Pomóżcie!

[taboret1]

Skoro to co zrobiłeś nic nie daje, to sprawdź dokładnie wszystkie elementy czy są sprawne- zwłaszcza lampy (pozamieniaj jak masz jeszcze jakieś), rezystory i kondensatory, jak wspomniał Vault. Też miałem kiedyś pełno dziwnych problemów ze wzmacniaczem, okazało się że wiele poprawiła wymiana kondensatorów (mimo, że na początku zamontowałem nowe- Mixlex'y). Co do wzbudzeń, między wyjście stopnia sterującego a siatki lamp mocy wstaw rezystory 1-2K. Przylutuj je jak najbliżej lamp końcowych.

[Vault_Dweller]

Aha, ważna rzecz. Zwijki miflexowskie, np. te żółte, mają niekiedy oznaczoną paskiem zewnętrzną okładzinę. Podłącz ją tam, gdzie jest mniejsza oporność względem masy (czyli dla kondensatora sprzęgającego np. ECC83 z Ra=1k i Rs'=1M- opornik siatkowy nast. stopnia- okładzina powinna być po stronie anody, bo R=Ra||Rwew jako że plus zasilania jest odsprzęgnięty i dla AC jest na potencjale masy).

[Zibi]

Słuchając tej próbki doszedłem do wniosku, że udało ci się zbudować Vibrato:
http://tremolo.elektroda.net/tematykanf ... if#schemat
Prawdopodobnie występują sprzężenia między stopniami poprzez zasilanie lub masę.

[byoda]

6n2p e-w to nie to samo co 12AT7 . Ta pierwsza daje wzmocnienie dużo większe . Proponuję kondensator 0.1 u z siatki drugiej triody inwertera podpiąć bezpośrednio do masy ( pominąć szeregowe połączenie z rezystorem 100 om ) . Wydaje mi się że może właśnie stąd pojawiać się owe sprzężenie i dodaj potencjpmetr na wejscie inwertera taki master Vol (470 k- 1M ), sygnał sterujący może być ( przy lampach 6n2p e-w) dużo za duży
powodzenia
pozdrawiam