Co to za zasilacz?

[fugasi]

O taki:

[jdubowski]

O taki:

To zasilacz anodowy, z prostownikiem mostkowym - dwie diody są półprzewodnikowe a dwie prózniowe.

[fugasi]

Brawo! W nagrodę otrzymuje pan zapas wody mineralnej "Zuber" na 30 lat! Ale prosze jeszcze odpowiedzieć na pytanie dlaczego ów mostek jest nieczysty rasowo?

[gilong]

podoba mi sie bo nie trzeba miec dzielonego uzwojenia anodowego:) ciekawe jak spisala by sie ez80 ;d moze taki zasilaczyk powedruje do mojego radyjka;d

[Thereminator]

Nie rozumiem czym się tak zachwycacie - przecież taki układ prostownika był wielokrotnie wspominany na forum.

[jdubowski]

Brawo! W nagrodę otrzymuje pan zapas wody mineralnej "Zuber" na 30 lat!

Piję tylko Muszyniankę niskogazowaną

Ale prosze jeszcze odpowiedzieć na pytanie dlaczego ów mostek jest nieczysty rasowo?

Bo lampy są droższe od diod krzemowych.

[fugasi]

Nie rozumiem czym się tak zachwycacie - przecież taki układ prostownika był wielokrotnie wspominany na forum.

Był chyba opisywany trick z przepuszczaniem już wyprostowanego diodami krzemowymi prądu przez diodę lampową w celu audiofilskiego "uszlachetnienia" brzmienia ale nie coś takiego.

[eS]

a czy dałoby się (w praktycznym zastosowaniu) zamiast tych dwóch półprzewodników wstawić jakąś duodiodę? np cały układ na dwóch EZ81 - jedna zamiast dwóch BY255 a druga zamiast tej GZ34.

[Thereminator]

Był chyba opisywany trick z przepuszczaniem już wyprostowanego diodami krzemowymi prądu przez diodę lampową w celu audiofilskiego "uszlachetnienia" brzmienia ale nie coś takiego.

W jednym z tematów (nie pamiętam dokładnie) chodziło o wykorzystanie PY88 (EY88) i trafa bez odczepu - ktos zaproponował układ z 2 lampami i 2 diodami, czyli praktycznie taki sam jak ten, bo tu mamy dwie lampy w jednej obudowie.

[darczar]

Można i tak:

[gachu13]

Można i tak:

Ano można, tylko jak się dodadzą spadki napięć na diodach to sie okaże, że nie ma już czym lamp zasilać, bo zostanie np. 100V z 200V anodowego .

[Vault_Dweller]

A poza tym ile to prądu na żarzeniu zżera... Masakra. Wolę układy hybrydowe. Obecnie jestem w trakcie budowania gitarowca na trafach i szasce od Telosa, gdzie prostownik jest przełączany: GZ34/ 5C3S albo "eses". W jednej pozycji do zasilania wzmacniacza (pierwszy stopień filtra to kondensator 47u) dołączane są dwie 1N4007 z kondensatorem 47u (więc razem mamy 94u), a w drugiej- katoda lampy bez kondensatora.

[Piotr]

Jedno ale:
Czy duodioda nie jest narysowana aby odwrotnie?

Dodatkową przyczyną do stosowania takiego hybrydowego mostka jest fakt, iż często spotyka się duodiody z oddzielnymi anodami i wspóną katodą*. GZ34 właśnie do nich należy. Na rysunku jakoś tego nie widzę
Za to typ kondensatorów zapewniający optymalne brzmienie opisany ze szczegółami

*Odwrotnej sytuacji nie spotkałem. Najwyżej mamy do dyspozycji dwie całkowicie niezależne diody w jednej bańce, ale i tak to rzadka sprawa.

[tszczesn]

Dodatkową przyczyną do stosowania takiego hybrydowego mostka jest fakt, iż często spotyka się duodiody z oddzielnymi anodami i wspóną katodą

Było też kilka egzotycznych typów diod połączonych szeregowo (anoda z katodą), do podwajaczy napięcia.

[Piotr]

A to ciekawe. Co to za typy? Nigdy takich nie spotkałem. Mają osobne grzejniki, czy jakąś "końską" izolację?

W każdym razie nie zmienia to faktu, że GZ34 ma dwie anody i wspólną katodę, a na rysunku jest błąd zarówno w kierunku włączenia lampy, jak i połączeniu jej elektrod.