problem z transformatorem
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
-
- 375...499 postów
- Posty: 452
- Rejestracja: ndz, 3 grudnia 2006, 17:53
- Lokalizacja: Zgierz
problem z transformatorem
Witam, to znowu ja. Tym razem mam w posiadaniu serenadę z 1959 roku. Pierwsze, co mi się rzuciło w oczy, to pordzewiały transformator sieciowy otoczony przewodami. Kiedy podłączyłem sprzęt do sieci, po pewnym czasie transformator bardzo mocno się nagrzał, a po chwili usłyszałem, że coś się w nim pali, chociaż z zewnątrz wszystko było w porządku. Czy może być to spowodowane dziwnymi połączeniami, czy może przez rdzę? Całość jest poza tym nienaruszona, tylko ten transformator mnie straszy. Jeśli potraficie powiedzieć, co jest nie tak, proszę o odpowiedź.
P.S. Czy zdarzyło wam się kiedyś rozmontować lub wyrzucić stary odbiornik radiowy?
P.S. Czy zdarzyło wam się kiedyś rozmontować lub wyrzucić stary odbiornik radiowy?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- moderator
- Posty: 11313
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Re: problem z transformatorem
O ile połączenia nie są absurdalne (np. zwarcie) to oznacza to zwarcie wewnątrz transformatora, czyli konieczność przewinięcia.miki pisze:Witam, to znowu ja. Tym razem mam w posiadaniu serenadę z 1959 roku. Pierwsze, co mi się rzuciło w oczy, to pordzewiały transformator sieciowy otoczony przewodami. Kiedy podłączyłem sprzęt do sieci, po pewnym czasie transformator bardzo mocno się nagrzał, a po chwili usłyszałem, że coś się w nim pali, chociaż z zewnątrz wszystko było w porządku. Czy może być to spowodowane dziwnymi połączeniami, czy może przez rdzę? Całość jest poza tym nienaruszona, tylko ten transformator mnie straszy. Jeśli potraficie powiedzieć, co jest nie tak, proszę o odpowiedź.
Tylko gdy była to nieuruchamialna ruina.miki pisze:P.S. Czy zdarzyło wam się kiedyś rozmontować lub wyrzucić stary odbiornik radiowy?
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1516
- Rejestracja: sob, 18 listopada 2006, 11:30
- Lokalizacja: Bestwina
Miałem ten sam problem z transformatorem ze Stolicy - dawał wszystkie napięcia o poprawnych wartościach ale rozgrzrewał się przy tym tak, że po około pół minucie zaczynało się z niego dymić. Nic mu nie pomogło więc wymieniłem go na sprawny egzemplarz z innej Stolicy kupionej "za flaszkę" na części
.
), dwa świetne głośniki (jeden b. duży eliptyk, coś jak w Tatrze) no i mase innych części. Czyli chyba jednak było warto....

Ja rozmontowałem na części jedną Sabę Berisgau bo nie miałem do niej lamp, a w środku już ktoś grzebał. Troche było jej szkoda ale przynajmniej z jej poświęceniem odrestaurowałem 3 inne Saby, w których brakowało tak ciężko dostępnych rzeczy jak przyciski i maleńkie żaróweczki, które podświetlają przyciski. Wciąż mam jeszcze jej chasis z trafem głośnikowym pod EL 12 (kusi mnie SE na EL 34 z tym trafemP.S. Czy zdarzyło wam się kiedyś rozmontować lub wyrzucić stary odbiornik radiowy?

-
- 375...499 postów
- Posty: 452
- Rejestracja: ndz, 3 grudnia 2006, 17:53
- Lokalizacja: Zgierz
Na czym polega to przewinięcie? domyślam się, że polega to na zdjęciu miedzianych zwojów i ponownym nawinięciu. A można zamontować inny transformator z podobnego modelu? Chociaż całość jest w takim stanie, że najlepiej będzie, jak wykorzystam ją do naprawy bardzo podobnego elektrycznie Menueta ( np. wymienię potencjometr, gumki do gramofonu, wejścia antenowe itp.). Jeden jest idealnie zachowany, a drugi jest sprawny.O ile połączenia nie są absurdalne (np. zwarcie) to oznacza to zwarcie wewnątrz transformatora, czyli konieczność przewinięcia.
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2337
- Rejestracja: śr, 22 listopada 2006, 14:45
- Lokalizacja: Poznań
Przewinięcie to nic innego jak zdjęcie drutu z karkasu i nawinięcie go od nowa, najczęściej tak jak jest to Tobie potrzebne.
http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
-
- moderator
- Posty: 11313
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Owszem, ale nowym drutem.miki pisze: Na czym polega to przewinięcie? domyślam się, że polega to na zdjęciu miedzianych zwojów i ponownym nawinięciu.
Mozna, jak ci się uda taki znaleźć.miki pisze:A można zamontować inny transformator z podobnego modelu? Chociaż całość jest w takim stanie, że najlepiej będzie, jak wykorzystam ją do naprawy bardzo podobnego elektrycznie Menueta ( np. wymienię potencjometr, gumki do gramofonu, wejścia antenowe itp.). Jeden jest idealnie zachowany, a drugi jest sprawny.
-
- 375...499 postów
- Posty: 452
- Rejestracja: ndz, 3 grudnia 2006, 17:53
- Lokalizacja: Zgierz
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4017
- Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
- Lokalizacja: Poznań
-
- 375...499 postów
- Posty: 452
- Rejestracja: ndz, 3 grudnia 2006, 17:53
- Lokalizacja: Zgierz
-
- 625...1249 postów
- Posty: 934
- Rejestracja: ndz, 14 listopada 2004, 17:26
- Lokalizacja: Zawiercie
Należy nawinąć tyle samo zwojów i o tej samej średnicy , jak w oryginale.Dotyczy to uzwojenia pierwotnego, sieciowego. Dla uzwojeń wtórnych średnica przewodu nawojowego też jest istotna.Nie powinna być mniejsza, gdyż przy obciążeniu nominalnym, będziesz miał zbyt duży spadek napięcia i przegrzewanie uzwojenia. Stosowanie większych średnic np. dla anodowegomiki pisze:sorry. Chodziło mi o grubość drutu. Czyli mam owinąć tyle samo razy tą samą grubością, tak?
0,28 mm na 0,30mm, czyli o dwie setne mm jest możliwe , o ile pomieścisz wszystko na karkasie.Licz się z większym napięciem , na skutek zmniejszenia rezystancji uzwojenia.Można to skompensować mniejsza ilością zwojów.Trzeba te kwestie wyważyć.
Uzwojenie żarzenia lamp zwykle jest nawijane jako ostatnie i spokojnie można dać większą średnicę np. o 0, 1 - 0,15mm większą ,jeżeli pomieścisz na długości karkasu. Zmniejszenie rezystancji uzwojenia można w tym przypadku pominąć.
Dobrze byłoby poczytać na temat transformatorów. W sieci trochę tego jest.
Lech S.
-
- 375...499 postów
- Posty: 452
- Rejestracja: ndz, 3 grudnia 2006, 17:53
- Lokalizacja: Zgierz
Powracam z tym tematem, ponieważ mam ostatnio trochę więcej czasu na naprawę Serenady, z której pochodzi felerny transformator. Mam pytanie: czy zna ktoś sklep elektroniczny w Łodzi albo aukcję na allegro, gdzie dostanę taki transformator? (przewinięcie odpada, uszkodziłem go podczas zdejmowania zwojów).