trafo sieciowe jako głośnikowe
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 250...374 postów
- Posty: 350
- Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 19:13
- Lokalizacja: Wieliszew
trafo sieciowe jako głośnikowe
Witam,
Na pewno próbował już ktoś z Was wykorzystywać trafo sieciowe jako głośnikowe. Np. ogólnie dostępne i niedrogie toroidy do halogenów. Na wtórnym mają 12V, czyli ich przekładnia byłaby około 19. Dla 8ohm głośnika Ra=3k.
Czy można ich użyć do wzmacniaczy lampowych? Jakie są ujemne strony takiego rozwiązania?
Pozdrawiam
Mariusz Kram
Na pewno próbował już ktoś z Was wykorzystywać trafo sieciowe jako głośnikowe. Np. ogólnie dostępne i niedrogie toroidy do halogenów. Na wtórnym mają 12V, czyli ich przekładnia byłaby około 19. Dla 8ohm głośnika Ra=3k.
Czy można ich użyć do wzmacniaczy lampowych? Jakie są ujemne strony takiego rozwiązania?
Pozdrawiam
Mariusz Kram
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2337
- Rejestracja: śr, 22 listopada 2006, 14:45
- Lokalizacja: Poznań
Po primo: Jak sama nazwa wskazuje sieciowy do sieci, głośnikowy do wyjścia.
Po duo: sieciowe projektuje się do pracy na częstotliwości 50Hz. A jaki jest najniższy dźwięk jaki słyszy człowiek?
Owszem, taki transformator przeniesie pasmo rzędu 20Hz, ale zniekształci je. Wydaje mi się że dosyć mocno.
Po tertio: Taki transformator z zasady ma spełnić swoją funkcję i być jak najtańszym. Czyli blachy są średniej jakości. Ale nic nie stoi na przeszkodzie żebyś zmierzył grubość blach w opisanym przez Ciebie przypadku. Obstawiam 0.5mm. Dla głośnikowca powinno być 0.35mm.
To tyle z rzeczy które mi teraz przyszły do głowy
.
Podsumowując można użyć sieciowego jako głósnikowego, coś tam usłyszysz, ale nie będzie to jakiś super dźwięk.
Po duo: sieciowe projektuje się do pracy na częstotliwości 50Hz. A jaki jest najniższy dźwięk jaki słyszy człowiek?
Po tertio: Taki transformator z zasady ma spełnić swoją funkcję i być jak najtańszym. Czyli blachy są średniej jakości. Ale nic nie stoi na przeszkodzie żebyś zmierzył grubość blach w opisanym przez Ciebie przypadku. Obstawiam 0.5mm. Dla głośnikowca powinno być 0.35mm.
To tyle z rzeczy które mi teraz przyszły do głowy

Podsumowując można użyć sieciowego jako głósnikowego, coś tam usłyszysz, ale nie będzie to jakiś super dźwięk.
http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4013
- Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
- Lokalizacja: Poznań
Do gitarowca się nada (o ile ma dzielone pierwotne oczywiście). Hi Fi to pewnie nie będzie, ale kto wie? Nie słyszałem żeby ktoś robił głosnikowce z sieciowych toroidów, tylko RZC. Zrób więc przysługe ludzkości i wypróbuj. Zniekształceniami basów sie ni eprzejmuj, przeciętny człowiek zaczyna je słyszeć jak osiągają 20%
Powodzenia

-
- 125...249 postów
- Posty: 190
- Rejestracja: śr, 22 września 2004, 17:33
- Lokalizacja: Sosnowiec

Jeśli chodzi o wzmacniacz na pojedynczej lampie:
- toroid od halogenów odpada - przepływ prądu spoczynkowego lampy spowoduje nasycenie się rdzenia.
- można próbować traf EI pod warunkiem złożenia rdzenia ze szczeliną
W przypadku 'klasycznego' wzmacniacza przeciwsobnego:
- wskazany rdzeń 'LL' lub zwijany cięty 'CC' z dwoma symetrycznymi cewkami (jak TS50/11)
- znajomy 'dawno temu' składał dwa identyczne transformatory EI jako EE
Układ przeciwsobny typu SRPP:
- w tym układzie jakość (lub bylejakość) transformatora powinna w najmniejszym stopniu wpłynąć na wskaźniki jakościowe układu
- jak znajdę parę EL86 to zmontuję i pomierzę taki układzik
'Jakoś' to zagra, jak - to już zależy od konkretnej aplikacji. EE grało z parą EBL21 (później EL84) na potańcówkach, 40lat temu nikt nie narzekał


Jaką najniższą częstotliwość jesteś w stanie usłyszeć z Twoich głośników?
Szczególnie zasilając je mocą kilku (nastu) watów.
W omawianym przypadku 50Hz wydaje się całkiem rozsądnym ograniczeniem pasma

Pozdrawiam!
Kaucz
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3451
- Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
- Lokalizacja: Białystok
-
- 25...49 postów
- Posty: 36
- Rejestracja: wt, 22 sierpnia 2006, 20:02
Transformatory
Temat nie nowy. Pół wieku temu, też zadawano sobie to pytanie. Jako odpowiedź niech posłuży artykuł opublikowany w RADIO Nr 10 z 1950 roku (str.26-27), którego fragment zamieszczam poniżej. Jest tam napisane:
(tłumaczenie "jak leci")
...Wtórniki katodowe mogą z powodzeniem być stosowane w stopniach wzmacniaczy niskiej częstotliwości (rys.2i3). Zastosowanie silnego sprzężenia zwrotnego daje możliwość stosowania w tych układach transformatorów, których częstotliwościowe charakterystyki nie pozwalają stosować ich w zwykłych układach. Można np. zastosować transformator zasilający, włączając jego uzwojenia wysokiego napięcia jako pierwotne, a uzwojenia żarzenia lamp - jako wtórne. Współczynnik transformacji można zmieniać w dowolnie szerokim przedziale i nie powoduje to zauważalnego wpływu na pracę wzmacniacza....
I to byłoby na tyle!
(tłumaczenie "jak leci")
...Wtórniki katodowe mogą z powodzeniem być stosowane w stopniach wzmacniaczy niskiej częstotliwości (rys.2i3). Zastosowanie silnego sprzężenia zwrotnego daje możliwość stosowania w tych układach transformatorów, których częstotliwościowe charakterystyki nie pozwalają stosować ich w zwykłych układach. Można np. zastosować transformator zasilający, włączając jego uzwojenia wysokiego napięcia jako pierwotne, a uzwojenia żarzenia lamp - jako wtórne. Współczynnik transformacji można zmieniać w dowolnie szerokim przedziale i nie powoduje to zauważalnego wpływu na pracę wzmacniacza....
I to byłoby na tyle!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Wykonałem pomiary standardowych transformatorów sieciowych.
Wnioski są dość jasne.
Otóż klasyczny EI z uzwojeniami obok siebie odpada już na wejściu, gdyż jego pasmo kończy się na kilku kHz (przy dobrym wietrze).
Zupełnie inaczej przedstawiają się po tym względem toroidy, co zresztą nie dziwi jeżeli popatrzy się na ułożenie uzwojeń. Górna granica sięga okolic 15-17kHz, więc od biedy można słuchać.
Problem w tym, że ze świecą szukać sieciowego toroida o symetrycznym uzwojeniu pierwotnym
Wnioski są dość jasne.
Otóż klasyczny EI z uzwojeniami obok siebie odpada już na wejściu, gdyż jego pasmo kończy się na kilku kHz (przy dobrym wietrze).
Zupełnie inaczej przedstawiają się po tym względem toroidy, co zresztą nie dziwi jeżeli popatrzy się na ułożenie uzwojeń. Górna granica sięga okolic 15-17kHz, więc od biedy można słuchać.
Problem w tym, że ze świecą szukać sieciowego toroida o symetrycznym uzwojeniu pierwotnym

-
- 125...249 postów
- Posty: 190
- Rejestracja: śr, 22 września 2004, 17:33
- Lokalizacja: Sosnowiec
Zgodnie z obietnicą załączam wyniki pomiaru kilku transformatorów w układzie SRPP.
Wzmacniacz zbudowałem na dwóch 6P31S (EL36), w celu uniknięcia konieczności osobnego zasilania siatek drugich lampy pracują jako triody.
Schemat układu oraz wyniki w załączniku (pdf), podczas pomiarów zmieniałem tylko transformatory. W każdym przypadku pojemność odsprzęgająca obciążenie to 47uF.
Opór obciążenia dobierałem dla uzyskania około 600 omów po przeniesieniu na stronę pierwotną, stąd różnice (zakres 2R9 - 733R)
Przy mocy ok. 6W każdy z zastosowanych transformatorów bardzo dobrze przenosi niskie częstotliwości - już od 20 - 30Hz.
Problemy zaczynają się niestety już przy kilku kHz, chlubnym wyjątkiem został 200W toroid (sieciowy, 220 / 2x36V) który -3dB osiąga przy ok. 80kHz
Pozdrawiam!
Kauczuk
Wzmacniacz zbudowałem na dwóch 6P31S (EL36), w celu uniknięcia konieczności osobnego zasilania siatek drugich lampy pracują jako triody.
Schemat układu oraz wyniki w załączniku (pdf), podczas pomiarów zmieniałem tylko transformatory. W każdym przypadku pojemność odsprzęgająca obciążenie to 47uF.
Opór obciążenia dobierałem dla uzyskania około 600 omów po przeniesieniu na stronę pierwotną, stąd różnice (zakres 2R9 - 733R)
Przy mocy ok. 6W każdy z zastosowanych transformatorów bardzo dobrze przenosi niskie częstotliwości - już od 20 - 30Hz.
Problemy zaczynają się niestety już przy kilku kHz, chlubnym wyjątkiem został 200W toroid (sieciowy, 220 / 2x36V) który -3dB osiąga przy ok. 80kHz

Pozdrawiam!
Kauczuk
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3451
- Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
- Lokalizacja: Białystok
-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Jasne, ale w takim wypadku można też zamówić porządny transformator wielosekcyjny. Różnica w cenie będzie minimalna, za to w jakości znaczna.Zibi pisze:Z gotowym może być problem, ale można zlecić wykonanie. Chodzi przecież o to, żeby uzyskać transformator głośnikowy o akceptowalnych parametrach i cenie "sieciówki".
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3451
- Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
- Lokalizacja: Białystok
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4191
- Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47
Zalóżmy, że jakimś cudem mamy sieciowy z sekcjonowanym uzwojeniem. W jakim jednak stopniu brak szczeliny ogranicza pasmo przenoszenia takiego transformatora od dołu?Piotr pisze: Otóż klasyczny EI z uzwojeniami obok siebie odpada już na wejściu, gdyż jego pasmo kończy się na kilku kHz (przy dobrym wietrze).
_
-
- 125...249 postów
- Posty: 200
- Rejestracja: pt, 16 czerwca 2006, 18:57