Stabilizator wysokiego napięcia o wydajności 0,5A

Układy półprzewodnikowe pełniące ważne funkcje pomocnicze w układach lampowych.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

OTLamp

Post autor: OTLamp »

Kombinując i kalkulując stopień komplikacji układu, wymyśliłem źródło prądowe z wykorzystaniem tranzystora NPN. W typowym źródle prądowym z tranzystorem NPN zamieniłem miejsce włączenia obciążenia, a polaryzację bazy wykonałem przy użyciu oddzielnego źródła napięcia. Pomysł przedstawia załącznik. Źródło napięcia Vs1 można otrzymać dowijając (nawet przewlekając) kilkanaście zwojów do transformatora i wykonując prosty stabilizator z wykorzystaniem np. układu referencyjnego LM385 2V5 lub czegoś innego. Tranzystory wysokonapięciowe NPN są znacznie łatwiejsze do nabycia. Myślę, że takie rozwiązanie nie stanowi zbytniej komplikacji układu, co najwyżej można by mu zarzucić, że nie jest zbyt eleganckie :roll:
Załączniki
źródło.JPG
ludo
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 225
Rejestracja: sob, 15 października 2005, 20:05
Lokalizacja: SE

Post autor: ludo »

:arrow: OTLamp
Jak bedziesz gotowy z ukladem i bedzie Ci tylko brakowac tych tranzystorow to z checia Ci pare podrzuce.
Warunkiem bedzie oczywiscie to ze podzielisz sie z nami opinia na temat zasilacza/tranzystorow w nim uztytych, zdjeciami, schematem, pomiarami...czymkolwiek co nam forumowiczom cos z tego da.
Nie chcialbym wysylac tranzystorow tylko po to, ze "dobrze je miec na zapas".
Chce zeby byly uzyte! :twisted:
:D
OTLamp

Post autor: OTLamp »

ludo pisze::arrow: OTLamp
Jak bedziesz gotowy z ukladem i bedzie Ci tylko brakowac tych tranzystorow to z checia Ci pare podrzuce.
Warunkiem bedzie oczywiscie to ze podzielisz sie z nami opinia na temat zasilacza/tranzystorow w nim uztytych, zdjeciami, schematem, pomiarami...czymkolwiek co nam forumowiczom cos z tego da.
Nie chcialbym wysylac tranzystorow tylko po to, ze "dobrze je miec na zapas".
Chce zeby byly uzyte! :twisted:
:D
Będę pamiętał. Minie jednak trochę czasu zanim będę gotowy, gdyż na razie nie mam możliwości eksperymentowania i pozostają tylko kartka i długopis, ew. symulacja komputerowa, której za bardzo nie ufam. Wstępnie mam już prawie cały układ jednego z zasilaczy dostosowanego do moich potrzeb - płynna, liniowa, zgrubna i dokładna regulacja napięcia, oraz płynna, liniowa regulacja ograniczenia prądu. Jeden z zasilaczy będzie miał też charakterystykę z podcięciem. Ostatnio na schaberplatzu trafiłem na bardzo miłą rzecz - 2SK1317, którą na pewno wykorzystam. Chcę też zrobić jakieś uniwersalne, wielozakresowe źródło prądowe o dość dużej podatności (wydajności napięciowej), do żarzenia lamp serii szeregowych, oraz np. formowania kondensatorów elektrolitycznych.
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6927
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Romekd »

Witam.
OTLamp pisze:Kombinując i kalkulując stopień komplikacji układu, wymyśliłem źródło prądowe z wykorzystaniem tranzystora NPN. W typowym źródle prądowym z tranzystorem NPN zamieniłem miejsce włączenia obciążenia, a polaryzację bazy wykonałem przy użyciu oddzielnego źródła napięcia. Pomysł przedstawia załącznik. Źródło napięcia Vs1 można otrzymać dowijając (nawet przewlekając) kilkanaście zwojów do transformatora i wykonując prosty stabilizator z wykorzystaniem np. układu referencyjnego LM385 2V5 lub czegoś innego. Tranzystory wysokonapięciowe NPN są znacznie łatwiejsze do nabycia. Myślę, że takie rozwiązanie nie stanowi zbytniej komplikacji układu, co najwyżej można by mu zarzucić, że nie jest zbyt eleganckie
Jest wiele sposobów na zrealizowanie źródła prądowego o wysokim napięciu pracy. Piszesz, że rozwiązanie z dodatkowym napięciem, uzyskiwanym z pomocniczego uzwojenia na transformatorze, wydaje Ci się mało eleganckie, a ja pamiętam jak kiedyś w jednym z urządzeń wykorzystałem baterię 12V (stosowaną w pilotach do alarmów samochodowych). To dopiero była prowizorka. Bateria została włączona między bramkę i rezystor wpięty w obwód źródła tranzystora MOSFET. Po roku układ nadal działa, i to zapewniając dokładnie te same parametry co w momencie wykonania. Niedawno kupiłem transformatorki sieciowe o mikroskopijnej mocy wyjściowej 0,08W (po 3zł na Allegro), które zamierzam wykorzystać w doświadczalnym zasilaczu W.N. Transformatorki zapewniają ok. 7mA prądu wyjściowego przy napięciu 12V i wykazują bardzo małą pojemność między uzwojeniami (9 pF). Zamierzam je zastosować do sterowania bramką tranzystora wyjściowego w zasilaczu anodowym. Może uda mi się nim zasilić źródło napięcia odniesienia LT1004C1.2 (do nabycia za 1zł na Allegro) i dwa wzmacniacze operacyjne (TLC271) czuwające nad parametrami zasilacza. Muszę jeszcze tylko sprawdzić wytrzymałość tych transformatorów na wysokie napięcia (przyłożone między uzwojenie pierwotne i wrórne), gdyż producent nie podał tego parametru w nocie aplikacyjnej. Jeżeli coś mi z tego wyjdzie, przedstawię schemat na Forum.

Pozdrawiam,
Romek
Załączniki
mikrotransf.JPG
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
jantu
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 210
Rejestracja: ndz, 9 października 2005, 10:06
Lokalizacja: okolice Bialegostoku

Post autor: jantu »

Witam!
Mam pytanie odnosnie elementow zastosowanych w zasilaczu.Chodzi o diody Zenera,mianowicie:nieznany jest mi symbol uPC574.Jaka to jest diodaZ i czym ewentualnie zamienic(jaka moc i napiecie?)Czy C15 0,4W to jest zenerka na napiecie 15V i mocy 0,4W,czy musza byc dokladnie te typy.Schema jest w poscie zniedzieli 6.08.06 godz.6:45pm.
jantu
Po pierwsze-nie nudzic sie......
OTLamp

Post autor: OTLamp »

Romekd pisze: Jest wiele sposobów na zrealizowanie źródła prądowego o wysokim napięciu pracy. Piszesz, że rozwiązanie z dodatkowym napięciem, uzyskiwanym z pomocniczego uzwojenia na transformatorze, wydaje Ci się mało eleganckie, a ja pamiętam jak kiedyś w jednym z urządzeń wykorzystałem baterię 12V (stosowaną w pilotach do alarmów samochodowych). To dopiero była prowizorka. Bateria została włączona między bramkę i rezystor wpięty w obwód źródła tranzystora MOSFET. Po roku układ nadal działa, i to zapewniając dokładnie te same parametry co w momencie wykonania.
Ten sposób wydał się z mojego punktu widzenia najlepszy. Zastosuję oczywiście mosfety w źródle prądowym (we wzmacniaczu błędu chyba też). Nakupowałem swego czasu różnych mosfetów na 900V z wylutów. Cena była atrakcyjna (1zł/szt), poszedłem z miernikiem i sobie powybierałem te, które były sprawne:). Dlatego mam ich spory zapas, na wypadek awarii będzie co wsadzić, czego nie mogę powiedzieć np. o tranzystorze 2SA1413 (mam tylko jeden).
Romekd pisze: Niedawno kupiłem transformatorki sieciowe o mikroskopijnej mocy wyjściowej 0,08W (po 3zł na Allegro), które zamierzam wykorzystać w doświadczalnym zasilaczu W.N. Transformatorki zapewniają ok. 7mA prądu wyjściowego przy napięciu 12V i wykazują bardzo małą pojemność między uzwojeniami (9 pF).
Właściwie wyglądające identycznie (pewnie tego samego producenta), tylko proporcjonalnie większe, kupiłem kiedyś na schaberplatzu. Mają moc ok. 1.5W a napięcie wtórne 48V, idealne do polaryzacji siatek lamp. Bardzo sympatyczne elementy.
Romekd pisze: Zamierzam je zastosować do sterowania bramką tranzystora wyjściowego w zasilaczu anodowym. Może uda mi się nim zasilić źródło napięcia odniesienia LT1004C1.2 (do nabycia za 1zł na Allegro) i dwa wzmacniacze operacyjne (TLC271) czuwające nad parametrami zasilacza. Muszę jeszcze tylko sprawdzić wytrzymałość tych transformatorów na wysokie napięcia (przyłożone między uzwojenie pierwotne i wrórne), gdyż producent nie podał tego parametru w nocie aplikacyjnej. Jeżeli coś mi z tego wyjdzie, przedstawię schemat na Forum.
Ja się obawiam bardziej skomplikowanych układowo eksperymentów z takimi napięciami. Może to jakiś uraz po eksperymentach ze stabilizatorami z tranzystorami bipolarnymi w roli elementów wykonawczych. "Rozsadziłem" wtedy kilkanaście tranzystorów, mimo ze teoretycznie powinno działać (symulacje też działały - tyle że to tylko symulacje, nieuwzględniające wielu czynników). Nie udawało się zrobić prawidłowo działającego ograniczenia prądu. Albo to wtórne przebicie, albo jakieś wzbudzenie, choć wykonałem kilka wersji z mosfetem, w tym jedną wyjątkowo prowizoryczną - ze śmieci, które miałem akurat w akademiku, w źródle prądowym był BUT11, a jako wzmacniacz błędu darlington z dwóch BUT11, jako element wykonawczy - IRFP450 - i nigdy nic się nie wzbudziło. Układ ten był wykonany na chassis sporządzonym z dna kartonu po sześciopaku piwa :lol: Przy użyciu tego układu zdejmowałem charakterystyki lamp w połączeniu triodowym, które zamieszczałem w dziale "Lampy elektronowe".
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6927
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Romekd »

Witam.
jantu pisze:Mam pytanie odnosnie elementow zastosowanych w zasilaczu.Chodzi o diody Zenera,mianowicie:nieznany jest mi symbol uPC574. Jaka to jest dioda Z i czym ewentualnie zamienic (jaka moc i napiecie?). Czy C15 0,4W to jest zenerka na napiecie 15V i mocy 0,4W, czy musza byc dokladnie te typy.
Jest to bardzo popularna dioda stabilizująca (a właściwie układ scalony), najczęściej stosowana w obwodach strojenia odbiorników radiowych i telewizyjnych (zapewnia napięcie o wartości ok. 33V, które jest potrzebne do uzyskania napięcia warikapowego). Jej napięcie stabilizacji może wynosić od 31 do 35V, a moc rozpraszana (bez radiatora) nie powinna przekraczać 0,2W. Wybrałem tą diodę, bo jest dobrze skompensowana temperaturowo, ma niską rezystancję dynamiczną (typ. 10R), oraz jest bardzo tania i łatwo dostępna.
Produkuje ją wielu producentów pod różnymi symbolami, np. UL1550 (Unitra-Cemi), KA33V (FAIRCHILD) , uPC574 (NEC). Poniżej podałem linki pod którymi można zapoznać sie z parametrami podawanymi przez producentów tych stabilizatorów.

http://www.datasheetarchive.com/search. ... tDS=Starts (UL1550)
http://pdf1.alldatasheet.com/datasheet- ... KA33V.html
http://pdf1.alldatasheet.com/datasheet- ... C574J.html


Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
jantu
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 210
Rejestracja: ndz, 9 października 2005, 10:06
Lokalizacja: okolice Bialegostoku

Post autor: jantu »

Witam!
Serdeczne dzieki,juz dotarlem do UL1550.
jantu
Po pierwsze-nie nudzic sie......
jantu
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 210
Rejestracja: ndz, 9 października 2005, 10:06
Lokalizacja: okolice Bialegostoku

Post autor: jantu »

Witam!
Jestem w trakcie uruchamiania ukladu stabilizatora zaproponowanego przez Romka.Znacznie go uproscilem i nie wiem czy nie zrobilem bledu.Uklad jest jakby caly czas przeciazony(swieci dioda oznaczona na schemacie jako LED R.Przepala bezpiecznik.Tranzystory sie nie grzeja.U mnie zamiast IRF840 siedzi IRFP450.Gzie lezy przyczyna?Uklad zmontowalem wedlug zalacznika.
Pozdrowiena jantu
Załączniki
wers.przerobiona001.pdf
(50.45 KiB) Pobrany 726 razy
Po pierwsze-nie nudzic sie......
jantu
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 210
Rejestracja: ndz, 9 października 2005, 10:06
Lokalizacja: okolice Bialegostoku

Post autor: jantu »

Witam!
Odpowiadam sam sobie:Stabilizator juz dziala,ale mam nastepne pytanie:czy mozna takie dwa stabilizatory zasilac z jednego uzwojenia trafa(chodzi oto zeby uzyskac dwa napiecia anodowe)?
jantu
Po pierwsze-nie nudzic sie......
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6927
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Romekd »

Witam.
Można wykorzystać jedno uzwojenie wtórne transformatora jedynie wówczas, gdy zamierzamy uzyskać kilka regulowanych napięć dodatnich względem jednej wspólnej masy. Jeżeli wyjścia i masy stabilizatorów mają być niezależne to niestety potrzebne są dwa (lub więcej, przy większej ilości wyjść) niezależne uzwojenia wtórne transformatora.
Co do poprzedniego postu Kolegi i przedstawionego w nim rozwiązania (przepraszam, że odpowiadam z taką zwłoką, ale dopadła mnie grypa i jakoś ciężko było mi się skupić na sprawach technicznych) to wyeliminowanie obwodu odpowiedzialnego za rozładowanie kondensatorów podłączonych do wyjścia może powodować uszkadzanie układu w przypadku zmniejszania potencjometrem napięcia wyjściowego. Co prawda poruszałem już ten temat, ale przypomnę, że problem pojawia się w sytuacji gdy próbujemy szybko obniżyć napięcie wyjściowe, a kondensatory obecne na wyjściu układu (lub te znajdujące się w urządzeniu podłączonym do wyjścia stabilizatora) przechowują zgromadzony ładunek podtrzymując wysoką wartość napięcia wyjściowego stabilizatora. W takim przypadku wzmacniacz napięcia błędu (zrealizowany na tranzystorze 2SC3675) otrzymuje z dzielnika informację, że napięcia na wyjściu zasilacza jest za duże w stosunku do ustawionego potencjometrem i próbuje je obniżyć zmniejszając napięcie na bramce tranzystora wyjściowego. W układzie przedstawionym przez Kolegę może to spowodować wystąpienie dużego spadku napięcia na rezystorze 10k (połączonego równolegle do kondensatora 1uF/50V i diody LED), powodując uszkodzenie diody świecącej (w jednej z wcześniejszych wersji stabilizatora była druga dioda typu 1N4148, która włączona równolegle z diodą LED zabezpieczała diodę świecącą przed napięciem o odwrotnej polaryzacji), lub może nastąpić przeciążenie stabilizatora 33V (prąd rozładowujący pojemności wyjściowe przepływa przez rezystor 1,8R; diodę Zenera 15V, rezystor 1k i 10k, tranzystor 2SC3675 i stabilizator 33V do masy). Aby uniknąć niebezpieczeństwa uszkodzenia stabilizatora należy zastosować na wyjściu kondensatory o stosunkowo małej pojemności, lub poprzedzić je szeregowo włączoną diodą 1N4007, która przeciwdziałałaby cofaniu się prądu z wyjścia układu do elementów stabilizatora. Ja, by uniknąć opisanych problemów, w jednym z ostatnich układów zastosowałem obwód rozładowujący kondensatory przy zmniejszaniu napięcia wyjściowego (jest to ten fragment układu którego Kolega nie zastosował).
Proszę mi jeszcze powiedzieć co było w wykonanym przez Kolegę układzie nie tak, że świeciła się dioda sygnalizująca przeciążenie i przepalał się bezpiecznik?

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
jantu
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 210
Rejestracja: ndz, 9 października 2005, 10:06
Lokalizacja: okolice Bialegostoku

Post autor: jantu »

Witam!
Popelniam jeszcze banalne bledy,zamiast opornika1,8 wstawilem 1,8K,bezpieczniki byly zamale.Co do zabezpieczenia przed "cofajacym sie napieciem"to dalem na koncu elektrolity 10mF.Czy te diode zabezpieczajaca wstawic poprostu miedzy opornikiem 1,8 a plusem gornego elektrolita?Narobilem tam jeszcze wiecej bledow,mianowicie zbyt mocno obnizylem opornosc 240Ohmow w zrodle pradowym az na 75 bo napiecie stab. dochodzilo tylko do ok. 200V.Teraz chyba mam zbyt mala roznice nap. niestab - stab.Jutro to poprawie.Co do wspolnej masy:czy to chodzi o to,ze oba stabilizatory powinny "wychodzic z jednego prostownika?
Pozdrowienia i szybkiego powrotu do zdrowia
jantu
Po pierwsze-nie nudzic sie......
jantu
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 210
Rejestracja: ndz, 9 października 2005, 10:06
Lokalizacja: okolice Bialegostoku

Post autor: jantu »

Witam!
Robie teraz ten zasilacz scisle wedlug schematu(tego z przekaznikami) i mam pytanie:mianowicie,na schemacie optokopler K817P jest pokazany tak,ze emiter idzie na opornik 22k a kolektor na emiter 2SC3675. Z karty danych optokoplera wynika,ze emiter"jest na dole".Czyli patrzac na karte danych tranzystor jest jakby odwrotnie niz na schemacie.Wynika z tego ze robiac plytke nalezaloby skrzyzowac nozki.Czy to ma znaczenie.Czy montowac tak jak na schemacie,czyli kolektor optokoplera na emiter 2SC3675.Nastepne pytanie,czy zamiast 2SC3675 moze isc BU1508AX?(nap 700V)
Uszanowania,jantu
Po pierwsze-nie nudzic sie......
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6927
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Romekd »

Witam.
Transoptor K817P narysowałem na schemacie w sposób symboliczny, tzn dla poprawienia przejrzystości schematu diodę IR narysowałem w kierunku przeciwnym w stosunku do fototranzystora (w obudowie są skierowane w tą samą stronę). Jednak symbole wewnętrznych elementów transoptora włączone są w układ stabilizatora prawidłowo, czyli kolektor fototranzystora podłączony jest do dodatniego wyprowadzenia stabilizatora uPC574, a z emitera sterowane są obwody połączone z bramką tranzystora "rozładowującego" IRF840. Dioda nadawcza transoptora ma anodę włączoną do rezystora 1k (podłączonego do bramki "górnego" tranzystora Mosfet), i katodę połączoną z kolektorem tranzystora 2SC3675.
Jeżeli chodzi o tranzystor pełniący funkcję wzmacniacza błędu, to powinien on cechować się możliwie jak największym wzmocnieniem prądowym, stąd mój wybór padł właśnie na stosunkowo tani i łatwo dostępny 2SC3675 (2,44 zł brutto w sklepie internetowym http://www.lewandowscy.pl/sklep/ ). Większość posiadanych przeze mnie egzemplarzy tego tranzystora wykazuje wzmocnienie prądowe wyższe od 50. Niestety BU1508AX (podobnie jak większość tranzystorów stosowanych w stopniach końcowych odchylania H), w interesującym nas zakresie prądów kolektora, wykazuje beznadziejnie niski współczynnik wzmocnienia :( .

Pozdrawiam,
Romek
Załączniki
BU1508.PNG
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
mir.cio
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 106
Rejestracja: czw, 2 czerwca 2005, 19:10

Post autor: mir.cio »

Witam,

i mam pytanie. Czy można by wykonać stabilizator WN , w którym regulacja napięcia odbywała się na wejciu stabilizatora. Na przykład zamiast transformatora z odczepami zastosować autotransformator. Jak musiał by wyglądać stabilizator, żeby regulacjia napięcia odbywała sie za pomocą autotransformatora a nie za pomocą potenjometru.
Czy takie rozwiązanie bardzo komplikuje układ?


pozdrawiam Mirek
ODPOWIEDZ