Cyfrowy tester/charakterograf lamp

Układy półprzewodnikowe pełniące ważne funkcje pomocnicze w układach lampowych.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11244
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

Alek pisze:Minął sierpień, minął wrzesień...znów gorąca była jesień...przyszła zima a tu nic :!:
Jak to nic? Ilośc wyrobionych nadgodzin rośnie. Jakby chciał to odebrać, to mógłbym pewnie dwa miesiące do firmy nie przychodzić :)
Alek

Post autor: Alek »

Ja zacząłem skladać, ale opieram o wybierak telefoniczny.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11244
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

Alek pisze:Ja zacząłem skladać, ale opieram o wybierak telefoniczny.
Bo ty to masz dużo czasu. A wybierak ma odpowiednią wytrzymałość prądowo/napięciową?
Alek

Post autor: Alek »

Napięciowo wytrzymuje. Prąd idzie przezeń nieduży, bowiem on tylko przełącza rezystory w dzielnikach.
Alek

Post autor: Alek »

Oto pierwsze charakterystyki ściągniete przy pomocy mojego testera :) .
Zdecydowałem się na rozwiązanie jedno z prostszych, jeśli wręcz nie najprostsze.
Mała liczba punktów pomiarowych (15) nie sprzyja idelanej gładkości krzywej. Mając jednakże na uwadze konieczność szybkiego zdejmowania charakterystyk lamp, które- mam nadzieję- będę wytwarzać przyrząd ten wydaje się wystarczający, bowiem nie daje wyników gorszych niż ręczne zdejmowanie krzywej, a trwa to nieporównanie krócej. Tester zdejmuje charakterystyki metodą statyczną, punkt po punkcie. Czas zdjęcia jednej pełnej charakterystyki- do ok. 40 sekund.
W tej chwili jeszcze wszystko jest podpięte na prowizorkę i brak paru udogodnień, ale pokrótce omówię sposób pomiaru. Pierw należy podpiąć elektrody lampy. Po włączeniu zasilania wybierak zadajacy napięcia zostaje ustawiony w pozycji wyjściowej. Ustawienie wybieraka trwające do około 10 sekund zachodzi w tym przypadku, gdy nagle podczas pomiaru urządzenie zostało wyłączone. Jeśli wyłączenie nastapiło po zakończeniu cyklu pomiaru ustawienie wybieraka nie jest konieczne, bowiem na końcu cyklu jest przewidziany powrót wybieraka do stanu początkowego.
Następnie przełącznikiem rodzaju pracy wybiera się, czy ma być sporządzona charakterystyka siatkowa czy anodowa. Jeśli zostanie wybrana charakterystyka siatkowa, wówczas przełącznikiem obrotowym należy wybrać przy jakim napięciu anodowym ma być ona zdjęta. Przełącznik ten ustawia w zakresie 0-150V co 10 V napięcie anodowe lub co 20V w zakresie 0-300V (zakres należy wybrać oddzielnym przełącznikiem- w tej chwili jeszcze nie istniejącym).
Potem należy wybrać zakres napięcia siatkowego -7,5V ,-15V, -30V (można będzie rozważyć dołożenie innych zakresów. Tak więc w zakresie -7,5V napiecie siatki zmieniać się będzie co 0,5V , w zakresie -15V co 1V, w zakresie -30V co 2V.
Następnie, lub uprzednio trzeba włożyć wtyczkę RS232 do komputera, otworzyć program "hyper terminal", ustawić odbieranie z portu com, szybkość na 9600 baudów i... nacisnąć przycisk start. Zostanie podane napięcie anodowe i zapali się lampka oznaczajaca, że zaczął się cykl pomiarowy. Wybierak kolejno zadaje napięcia siatki, zostaje zmierzony prąd anodowy, którego wartości zostają wysłane do portu com. Otrzymuje się 15 wartości w okienku hyper terminala, zakończone słowem "END". Dzięki temu nie ma problemu z kopiowaniem do excela kolejnych serii pomiarowych. Tym samym należy ręcznie wpisać sobie dwie pierwsze wartości napiecia siatkowego w excelu ( -7,5 i -7) i przeciągnąć, bowiem w obecnej chwili procesor nie wysyła informacji o kolejno zadawanych napięciach- trzeba sobie je znaleźć z zakres napięcia siatkowego. Ponieważ jednak są jeszcze wolne linie procesora można rozważyć dodanie opcji automatycznego wysłania wartości napiecia siatkowego.
W znany sposób sporządza się wykres w excelu, przy czym jeśli zachodzi konieczność sporządzenia rodziny charakterystyk to należy sobie zmienić napięcie anodowe na przełączniku obrotowym i nacisnać "start". Zostanie sporządzona druga seria pomiarowa, którą się znów wkleja do excela.
Przy sporządzaniu charakterystyk anodowych przełacznik obrotowy zadaje ustalone napięcie siatki z w/w zakresów , -7,5 , 15, 30 V, zaś wybierak zadaje napięcia anodowe z w/w zakresów napięcia anodowego 150 lub 300V.
Przewidziano także możliwość sporządzania charakterystyk pentod.
Jest dodatkowe źródełko napiecia dla siatki drugiej, którego napięcie ustawia się ręcznie potencjometrem (rozważam wywalenie go i zastosowanie przełacznika obrotowego-odpadnie konieczność dołączania woltomierza, choć napięcie będzie zmieniane skokowo).
Podając to napięcie do siatki drugiej można sporzadzać charakterystyki przy Us2=const. Można też wyznaczać charakterystyki przy zmienianym Us2- należy doprowadzenie anody zastąpić doprowadzeniem napięcia siatki drugiej i na odwrót. Siatkę trzecią- jeśli jest wyprowadzona-łączymy z masą lub podajemy napięcie z oddzielnego źródła.
OTLamp zwraca uwagę na niedogodność zdejmowania charakterystyk przy dużym Us2 i małym Ua- istnieje wtedy możliwość przeciążenia siatki drugiej. Jest to szczera prawda, lecz na razie nie widze na to prostego lekarstwa. Jest co prawda możliwe dodanie jeszcze 1 lub 2 przełączników, które decydowałyby o wyjściowej pozycji wybieraka (teraz pola wybieraka za to odpowiedzialne są dołączane na stałe). W ten sposób charakterystyka nie musiałaby być zdejmowana od początku do końca zakresu.

W wersji końcowej muszę przewidzieć różne napięcia żarzenia (zapewne zastosuję jakiś stabilizator) a takze opcję wstepnego sprawdzania lampy pod katem caości żarzenia i być może braku przebicia grzejnika. konieczna także będzie wygodna gałkologia, bo teraz wszystkow pająku jest :roll: . Można będzie także rozważyć napisanei programu, który sam rysowałby charakterystyki, bez konieczności wklejania do excela.
Całość trzeba też bedzie uzupełnić chassis z różnymi podstawkami. Przewiduję ręczne podpinanie wyprowadzeń (wtyki, może krokodyle), gdyż automatyzacja tej czynności pochłonęłaby dużą ilość przekaźników, tworzenie zaś biblioteki lamp też trochę by trwało.
Tak naprawdę najżmudniejszy etap sporządzania charakterystyk został diametralnie skrócony, co dla mnie jest szczególnie ważne.

P.S.1 Gdy posprzątam troszkę na stole będzie zdjęcie.
P.S.2 Czy ktoś wie jak w excelu zmienić notację, by kropka była interpretowana jako przecinek?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
gilong
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 200
Rejestracja: pt, 16 czerwca 2006, 18:57

Post autor: gilong »

no no ladna maszynka :) czekam na zdjecia:)
Alek

Post autor: Alek »

Oto obiecane zdjęcie ślicznych pierwiasteczków.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

:shock:
O rany! A myślałeś może o obudowie? ;)
Alek

Post autor: Alek »

Czemu "o rany"? Chyba jeszcze za wcześnie o tym myśleć. Pierw trzeba pomyśleć o transformatorze.
Alek

Post autor: Alek »

Tak jak wspominałem - można równiez badać pentody :) . Zastanawia mnie jednak brak dyskusji prezentowanego rozwiązania :? :(
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

Alku, jeżeli dobrze zrozumiałem opis, to brakuje mi w tym urządzeniu jednej bardzo ważnej rzeczy.
Otóż pomiar jest statyczny, czyli nie ma możliwości zdejmowania charakterystyk w punktach wykraczających poza wartości dopuszczalne dla danej lampy. A mnie szczególnie interesują rejony niskich napięć i wysokich prądów ważne z punktu widzenia projektowania wzmacniaczy :roll:
Zastanawiam się, czy opisywaną metodą można wejść w "zabronione" statycznie obszary drogą skracania czasu pomiaru, czy jednak trzeba by użyć innego pomysłu.
Awatar użytkownika
Vault_Dweller
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2837
Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Vault_Dweller »

A mnie zaciekawiło zastosowanie wybieraka. Mimo, że trochę o nich czytałem, to pierwszy raz widzę ten wynalazek na fotce (a co dopiero na oczy ;)).
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
Alek

Post autor: Alek »

Co prawda udało się skrócić czas zdejmowania charakterystyki do około 20 s, ale myślę, że do pomiarów przy przekraczaniu parametrów może być cenniejsza metoda impulsowa. Tym niemniej z mojego punktu widzenia opisany charakterograf pomoże mi przy pracach nad lampami.
Miast tracić mnóstwo czasu na sporządzanie charakterystyk sporządzi się je góra w kilka minut. będą mogły one być dołączone do egzemplarzy lamp.

Nie wykluczam też wykonania innych wersji przyrządu, ale to zabiera czas :x
KaW
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1188
Rejestracja: ndz, 13 listopada 2005, 11:14
Lokalizacja: lodz

Post autor: KaW »

Sa jeszcze wybieraki podnosząco -obrotowe -już nie pamiętam-ale chyba 10 poziomów po 10 pozycji w poziomie -.
Patent z wybierakiem bardzo dobry -tylko hałaśliwy .
Jeszcze lepszy może byc warszawski model wybieraka krzyżowego .
Warszawski piszę dlatego -że ZWUT zastosował tam chytry patent -piękny
w swej prostocie .Z drutem od pianina -ale działał ........
Takie coś byłoby cichsze od tego terkotania .
Po drugie -nigdzie nie jest napisane ,że to ma byc szybkie ...
-Myślę ,że w rzeczywistosci przyrosty napięć stale były i tylko punkty pomiarowe na czas pomiaru były odczytywane .

W treści przyrządów do pomiaru lamp /Badania/ jest nawet badanie jedna połówką prądu przemiennego -czyli niekoniecznie stałym.....
moze się mylę...

Co do ustalenia pradu siatki S2 -to jakiś ogranicznik trzeba dać ..na tranzystorze -takim na 800V -moze byc polowy .

Czas pomiaru w jednym punkcie max - ok 4mS-.Trzeba by się nad tym zastanowić jak taki pomiar winien byc przygotowany.
Ostatnio zmieniony pn, 26 lutego 2007, 16:52 przez KaW, łącznie zmieniany 1 raz.
_idu

Post autor: _idu »

Alek pisze:P.S.2 Czy ktoś wie jak w excelu zmienić notację, by kropka była interpretowana jako przecinek?
Ustawienia językowe w Windows. W jednej z zakładek możesz modyfikować całą notację liczb, daty, waluty. Excel to produkt Microsyfu mocno zintegrowany z okienkami więc to wystarczy. Wgranie wersji angieslkiej niczego nie zmieni.