Identyfikacja końcówek w trafach

[Vault_Dweller]

Chciałbym poznać parę sprawdzonych metod ustalania "co jest co" w nieznanych transformatorach sieciowych i głośnikowych. Ja tak w ogóle to robię w ten sposób: mierzę omomierzem i identyfikuję ile ich jest i po ile styków mają poszczególne uzwojenia, potem podłączam napięcie np. 12V pod jedno z nich- dobrze jeżeli jest to "proste" uzwojenie mające tylko początek i koniec- mierzę napięcia na pozostałych i w wypadku uzwojenia z wieloma odczepami robię tabelkę i mierzę każdy przewód z każdym, zapisując wyniki. Potem wyciągam wnioski (np. które uzwojenia są symetryczne względem jakiego punktu, czy mam odczepy ultralinear itp.).

[Andrzej Walczak]

ja jeszcze dołączam "chwilowo" napiecie stałe, co pozwala mi sprawdzić które końce uzwojeń są początkowe.

[Vault_Dweller]

A jak to się sprawdza? Może bym spróbował...

[Andrzej Walczak]

Podłączam do wtórnego uzwojenia miernik wychyłowy, przy załączeniu prądu stałego, miernik wychyli się w którąś stronę(podczas odłączenia wychyla się w drugą). Badając pozostałe uzwojenia wiemy, które "końce" zachowują się tak samo. A koniec ostatniego uzwojenia przeważnie widać. I to wszystko.

[Vault_Dweller]

Przydatna rzecz... Zwłaszcza w trafach głośnikowych gdzie faza gra dużą rolę.

[ampliman]

I zwłaszcza w przypadku identyfikacji trafa wielosekcyjnego. Fajny pomysł .

[Andrzej Walczak]

Trafa wielosekcyjne sprawdzam podłączając napięcie zmienne, do pojedynczego uzwojenia(jak jest) i sprawdzam napięcia na poszczególnych wyprowadzeniach. Z pewnym małym błędem można nawet obliczyć przekładnię.