Pocahontas

[szalony]

Ogladalem dawno temu taki wzmacniacz w "HiFiiM". Dostal piatki, mimo bycia najtanszym (nie znaczy tanim) lampowcem w tescie.

I tu moje pytanie. Wzmacniacz, o ile pamietam jest bardzo skomplikowany, zawiera kilkanascie lamp. Jaki to uklad ? Koncowka na 6P14P nie daje jakiejs powalajacej mocy, a lamp jest naprawse sporo. Chyba to dosyc dziwne urzadzenie.

[fugasi]

Lampy końcowe push-pull z prądami siatki w kl. AB2 sterowane wtórnikami katodowymi. Obsada: ECC81, 12BH7, 6N1P i 6P14P.

[Piotr]

Z tego co wiem ten wzmacniacz przeszedł mnóstwo modyfikacji.
Wersja opisywana w HFiM zawierała stopień wyjściowy na 6P14P sterowanych przez 6P14P
Wcześniej pojawiła się chyba konstrukcja, w której EL34 była sterowana z EL156, albo jakoś tak.
Późniejsze, robione przez Chińczyków w stopniu sterującym mają 6N6P i są już kompletnym zaprzeczeniem pokrętnych ideologii pana M, choćby przez seryjne transformatory wyjściowe z odczepami nawijane za miskę ryżu dziennie

[szalony]

Faktycznie, z tego co pamietam sygnal byl wzmacniany, potem na potencjometr, na jakies 6N6P, sterowanie na 6P14P i koncowka na 6P14P. Jeszcze byly jakies zrodla pradowe.

A ze Chinczycy to robia, to nie przypuszczalem Ja tam na zdjeciu widzialem jakies telpody, mlt, miflexy, i opisane trafa. Pan M. rzekomo mowil ze to wzm dla audiofila, ktory chce wydac pieniadze na plyty zamiast na sprzet.

[Piotr]

Owszem, stada wyschniętych kondensatorów starszych ode mnie i ręcznie motane transformatory. Ale to było dawno, zwróć uwagę na datę wydania tego HFiM.
Jakiś czas temu widziałem coś, co trochę przypominało Pocahontas, ale bardziej Caina (Spark). Chińczycy przestawili trochę linię produkcyjną i serwują nam wzmacniacze w detalu dwukrotnie droższe od polskiego pierwowzoru.
Cóż, marka została wyrobiona (mniejsza z tym jak) i przyszedł czas odcinania kuponów i klepania się po brzuchu.
Business is business...

[Zibi]

Chińczycy nie kopiują produktów jakiegoś lokalnego, nawiedzonego konstruktora, tylko znane marki. Kto kupi podróbę "Pocahontas" jeśli oryginał słabo się sprzedaje.

[fugasi]

To nie tak, Zibi - Chińczycy nie kopiują. W jakimś artykule czytałem że pan M. (tajemniczy "pan M." sic!) po prostu zlecił jakiejś chińskiej manufakturze produkcję seryjną bo było to o wiele tańsze niż ich składanie ręczne w Polsce.

[Piotr]

Owszem, tylko zastanawiający jest fakt, iż po tym zabiegu wzmacniacze podrożały

[Zibi]

A jest jakieś miejsce w internecie, gdzie są oferowane? Pobieżne poszukiwania poza jakimiś archiwalnymi zapisami i aukcjami na Allegro nie dają rezultatów. Odnoszę wrażenie, że wzmacniacz nie jest produkowany, ani w Polsce, ani w Mozambiku, a o Chinach w ogóle lepiej nie wspominać, bo mają mnóstwo własnego towaru.

[szalony]

Tego HFiM, gdzie przedstawiano wzmacniacz p. Andrzeja Markowa juz nie mam. Szukalem w tedy w necie, ale nie znalazlem dystrybutora. Chyba bylo na zamowienie u konstruktora, byly chocby nawijane trafa. A w zasilaczu faktycznie bylo pelno jakis Elw.

[Piotr]

Rzeczywiście.
Jakiś czas temu widziałem w prasie recenzję chińskiego wcielenia o nazwie Ego-Vox, ale w tym momencie nie mogę niczego znaleźć

[nuncjusz1]

oto artykuł o Ego-Vox

[szalony]

Hehe... Obudowa nie ma nic wspolnego z blaszanym pudlem z MkII (mi sie kojarzy ze Stenem MkII, to typowo brytyjskie oznaczenie) - obecnie wyglad jest typowy dla chinskiego lampowca. Juz 4 wejscia z tylu, a nie jedno z boku, juz odczepy 4 i 8 ohm, a nie dobierane trafo.

[Brencik]

http://www.audioelement.com/ae_index_lwhe.html

http://www.audiostereo.pl/Wzmacniacz_la ... tml#bottom

itp itd http://www.google.pl/search?hl=pl&q=and ... lr=lang_pl

[Piotr]

Brencik
Fajnie, ale to wszyscy widzieli. Chodziło o ofertę handlową i ewentualnego dystrybutora.
Zwróć uwagę, że strona, którą podajesz była aktualizowana w 2003 roku.