Radio z UKF'em
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1302
- Rejestracja: śr, 10 sierpnia 2005, 23:51
- Lokalizacja: Warszawa
Wewnętrzny przyciszacz wstaw między jedną końcówkę ścieżki oporowej (tą na którą podawany jest sygnał) a żródlo sygnału. Poszerzysz w ten sposób zakres regulacji głośności, ale obetniesz sobie dostęp do najglosniejszego, zwykle nieuzywanego, zakresu.futrzaczek2 pisze: nie jestem pewien... Gdzie by trzeba było jakiś wewnętrzny przyciszacz wstawić?
Brum trochę przycichł po 2 godzinach grania
To magiczne oczko też mnie niepokoi. Musi być kompletnie ciemno w pokoju i trzeba stać ok. 10 cm od radia, ażeby zobaczyć rozchylenie listków. Czy radio bez wsadzonego magicznego oczka będzie działać?
Brum zlikwidowałem dolutowując pod chassis współczesny elektrolit 47uF/400V. Był na tyle mały, że zmieścił się bez problemu.
Oczko najprawdopodobniej masz zużyte. Czy ta EM80 swieci równomiernie ciemno, czy ma obszary bardziej i mniej wypalone?
Też mam Dominante, nawet dwa


-
- 625...1249 postów
- Posty: 1066
- Rejestracja: ndz, 5 marca 2006, 19:30
- Lokalizacja: Warszawa (czasowo...)

Głośno jest, kiedy potencjometr jest ściszony na max. Patrzyłem i w środku grzebane raczej nie było - lakier na lutach. Może to być wina kondensatora sprzęgającego? Jak czytałem może on też być odpowiedzialny za brum

Oczko wczoraj przeżarzałem, dziś odpaliłem z 550V. Tak samo

Czy większy elektrolit nie będzie powodował uszkodzenia lampy prostowniczej? O ile wiem, ten parametr jest określony w katalogu.

Chciałem się zapytać, czy z wyjętym oczkiem coś się zepsuje.
Jeżeli chcesz pogadać, zapraszam na GG pod numerem 7021498 

-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1302
- Rejestracja: śr, 10 sierpnia 2005, 23:51
- Lokalizacja: Warszawa
1. U mnie było to samo z potencjometrem od regulacji niskich tonów. Poza tym przy niskim poziomie dźwięku libiał sobie poszumieć, pozmieniać barwę itp. Rozebrałem potencjometr, wyszyścilem go i dogiąłem ślizgacz, żeby mocniej dociskał grafitowy styk - pomogło, ale to cholernie cięzka robota. Ostrzegam!futrzaczek2 pisze:Bryś
1. Głośno jest, kiedy potencjometr jest ściszony na max.
2. Patrzyłem i w środku grzebane raczej nie było - lakier na lutach. Może to być wina kondensatora sprzęgającego? Jak czytałem może on też być odpowiedzialny za brum
3. Oczko wczoraj przeżarzałem, dziś odpaliłem z 550V. Tak samo![]()
4. Czy większy elektrolit nie będzie powodował uszkodzenia lampy prostowniczej? O ile wiem, ten parametr jest określony w katalogu.
2. Wątpie. Zmierz napięcie stałe to będziesz wiedział czy padł.
3. Z tego co mówisz to nieciekawie jest. Chyba trzeba pomyśleć nad nowym okiem...
4. Gdyby oryginalny nie stracił pojemności to bym nie dostawiał drugiego

-
- 625...1249 postów
- Posty: 1066
- Rejestracja: ndz, 5 marca 2006, 19:30
- Lokalizacja: Warszawa (czasowo...)
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1066
- Rejestracja: ndz, 5 marca 2006, 19:30
- Lokalizacja: Warszawa (czasowo...)
Nic to nie dało
Kompletnie nie wiem, jak to możliwe, aby nie było żadnej zmiany. Na razie szeregowo z głośnikami wstawiłem opór 2 omy i trochę to głośność obniżyło, lecz to i tak za głośno, poza tym zakatuję lampę 
Napięcie żarzenia i anodowe wynosi tyle, ile jest na schemacie. Może obniżyć opornik anodowy EL84? Albo jakiś siatkowy? We wzmacniaczu na PCL86 obniżenie anodowego z 230V do 190V dawało dużą różnicę - ale czy to nie zaszkodzi zbytnio lampie?


Napięcie żarzenia i anodowe wynosi tyle, ile jest na schemacie. Może obniżyć opornik anodowy EL84? Albo jakiś siatkowy? We wzmacniaczu na PCL86 obniżenie anodowego z 230V do 190V dawało dużą różnicę - ale czy to nie zaszkodzi zbytnio lampie?
Jeżeli chcesz pogadać, zapraszam na GG pod numerem 7021498 

Po co tak kombinujesz??? Wymontuj wreszcie ten potencjometr i zmierz go omomierzem, a nie zmieniasz wszystko wokół potencjometrufutrzaczek2 pisze:Nic to nie dałoKompletnie nie wiem, jak to możliwe, aby nie było żadnej zmiany. Na razie szeregowo z głośnikami wstawiłem opór 2 omy i trochę to głośność obniżyło, lecz to i tak za głośno, poza tym zakatuję lampę
Napięcie żarzenia i anodowe wynosi tyle, ile jest na schemacie. Może obniżyć opornik anodowy EL84? Albo jakiś siatkowy? We wzmacniaczu na PCL86 obniżenie anodowego z 230V do 190V dawało dużą różnicę - ale czy to nie zaszkodzi zbytnio lampie?

OT:załącznik:)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1302
- Rejestracja: śr, 10 sierpnia 2005, 23:51
- Lokalizacja: Warszawa
Wyjąć ten potencjometr to niezła sztuka. Tam jest tyle elementów, że po prostu trudno się nie pogubić.OTLamp pisze:Po co tak kombinujesz??? Wymontuj wreszcie ten potencjometr i zmierz go omomierzem, a nie zmieniasz wszystko wokół potencjometrufutrzaczek2 pisze:Nic to nie dałoKompletnie nie wiem, jak to możliwe, aby nie było żadnej zmiany. Na razie szeregowo z głośnikami wstawiłem opór 2 omy i trochę to głośność obniżyło, lecz to i tak za głośno, poza tym zakatuję lampę
Napięcie żarzenia i anodowe wynosi tyle, ile jest na schemacie. Może obniżyć opornik anodowy EL84? Albo jakiś siatkowy? We wzmacniaczu na PCL86 obniżenie anodowego z 230V do 190V dawało dużą różnicę - ale czy to nie zaszkodzi zbytnio lampie?
Stawiam na to, że futrzaczek2 wpiął się do barwy tonu

Tak, nie wiadomo gdzie się wpiął, ale wcześniej pisał, że regulacja głośności nie działa prawidłowo, więc i tak będzie musiał wyjąć potencjometr i ewentualnie go naprawić. Tymczasem woli kombinować. Przecież takie działanie jest bez sensu. To ma działać w fabrycznym układzie.brys pisze: Wyjąć ten potencjometr to niezła sztuka. Tam jest tyle elementów, że po prostu trudno się nie pogubić.
Stawiam na to, że futrzaczek2 wpiął się do barwy tonu
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1302
- Rejestracja: śr, 10 sierpnia 2005, 23:51
- Lokalizacja: Warszawa
Miał ten problem, że potencjometr jest uszkodzony (z tego co zrozumiałem) na początku ścieżki oporowej, a ponieważ radio ma duży zapas mocy (którego on nie chce wykorzystywać) padł pomysł, aby użyteczny zakres regulacji przesunąć "w górę".OTLamp pisze:Tak, nie wiadomo gdzie się wpiął, ale wcześniej pisał, że regulacja głośności nie działa prawidłowo, więc i tak będzie go musiał wyjąć i ewentualnie naprawić. Tymczasem woli kombinować. Przecież takie działanie jest bez sensu. To ma działać w fabrycznym układzie.brys pisze: Wyjąć ten potencjometr to niezła sztuka. Tam jest tyle elementów, że po prostu trudno się nie pogubić.
Stawiam na to, że futrzaczek2 wpiął się do barwy tonu
Oczywiście zgadzam się z Tobą, że najlepiej będzie wyjąć potencjometr i go naprawić, ale jest to operacja upierdliwa ze względu na tendencję potencjometra do rozpadania się w rękach. Stąd te kombinacje. Miło by było nie uziemić od razu nowonabytego radia

-
- 625...1249 postów
- Posty: 1066
- Rejestracja: ndz, 5 marca 2006, 19:30
- Lokalizacja: Warszawa (czasowo...)
Od razu mówię: Nie wyjmę tego potencjometru, gdyż śrubka która trzyma go na gałce przyrdzewiała na amen. Też wpadłem na pomysł, aby wyjąć ten potencjometr i go wyczyścić, lecz ta #%/*^ śrubka czyni tą rzecz niemożliwą do wykonania. Wpiąłem się do właściwego potencjometru, jestem tego pewien
Potencjometry do barwy są odsunięte.
Więc kombinuję naokoło. Mam zakaz słuchania tego radia do czasu, aż go nie ściszę - więc ostatecznie nawinę transformatorek 1:3 i wstawię między oryginał i głośniki
Dopisek późniejszy: OTLamp - nie wyjąłem potencjometru, lecz odlutowałem go zewsząd - rezystancja ścieżki oporowej wymosi 1,24 megaoma, ale coś jest z suwakiem. Otóż łącząc miernik z jednym odczepem ścieżki oporowej i suwakiem, mam regulację od 0 do 700 kiloomów. A podpinając miernik do drugiego odczepu ścieżki mam regulację od 200 kiloomów do caluteńkiego megaoma. Uwalony potencjometr?
Ps. przy kręceniu potencjometrem w 1/3 odległości słychać taki dźwięk, jakby suwak przeskakiwał przez coś. Urwana ścieżka?

Więc kombinuję naokoło. Mam zakaz słuchania tego radia do czasu, aż go nie ściszę - więc ostatecznie nawinę transformatorek 1:3 i wstawię między oryginał i głośniki

Dopisek późniejszy: OTLamp - nie wyjąłem potencjometru, lecz odlutowałem go zewsząd - rezystancja ścieżki oporowej wymosi 1,24 megaoma, ale coś jest z suwakiem. Otóż łącząc miernik z jednym odczepem ścieżki oporowej i suwakiem, mam regulację od 0 do 700 kiloomów. A podpinając miernik do drugiego odczepu ścieżki mam regulację od 200 kiloomów do caluteńkiego megaoma. Uwalony potencjometr?
Ps. przy kręceniu potencjometrem w 1/3 odległości słychać taki dźwięk, jakby suwak przeskakiwał przez coś. Urwana ścieżka?
Jeżeli chcesz pogadać, zapraszam na GG pod numerem 7021498 

-
- 625...1249 postów
- Posty: 1066
- Rejestracja: ndz, 5 marca 2006, 19:30
- Lokalizacja: Warszawa (czasowo...)
Dokonałem prostej próby - odlutowałem stary potencjometr i w jego miejsce wlutowałem montażowy 1 megaom. Nie zmniejsza się do zera, ale i tak jest dużo lepiej niż było 
Więc mam takie rozwiązanie: zdobyć potencjometr 1,5 megaoma do ścianki - całkiem nowoczesny - i na kablach wyprowadzić go na zewnątrz. Stracę odczep do konturu, lecz nie można mieć wszystkiego naraz
Co Wy na to?

Więc mam takie rozwiązanie: zdobyć potencjometr 1,5 megaoma do ścianki - całkiem nowoczesny - i na kablach wyprowadzić go na zewnątrz. Stracę odczep do konturu, lecz nie można mieć wszystkiego naraz

Jeżeli chcesz pogadać, zapraszam na GG pod numerem 7021498 

-
- 625...1249 postów
- Posty: 890
- Rejestracja: wt, 8 listopada 2005, 15:36
- Lokalizacja: Bytom
A może psiknąć WD40 do tej przerdzewiałej śrubki, lub pewnego znanego napoju wiądącego koncernu. Pomysł z potencjometrem na kablach coś taki niefabryczny jest. Zastanawia mnie jeszcze, że nawet na tym montażowym nie udaje się zmniejszyć do zera głośności. Może tam jest jakiś problem z masą?
Gdyby ścieżka miała przerwę, miernik pokazałby nieskończoność lub jakieś pływające odczyty. Więc chyba nie przerwa jest problemem.
Gdyby ścieżka miała przerwę, miernik pokazałby nieskończoność lub jakieś pływające odczyty. Więc chyba nie przerwa jest problemem.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1228
- Rejestracja: ndz, 31 października 2004, 18:32