

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
fakt (życie nie przestaje mnie zadziwiać), podobno miał też głuchą pakę 4x12 na pokazNo nie wszystkich... taki Chuck Schuldiner z DEATH miał odmienne zdanie.. z tego co pamiętam (pamięć niestety myli) grał właśnie na 8100 na wszystkich płytach i koncertach.
no troche strach, jeśli komuś to akurat odpowiada to trochę trudno dyskutować, tym bardziej jeśli tym kimś jest Shuldiner. Co nie zmienia faktu że valvestate ma raczej kiepską opinię środowiska (mówiąc eufemistycznie). Tak czy owak nowa zdobycz Piotra to żadne cudo nie jest.Można nie lubić jego brzmienia ale tego co wniósł do muzyki metalowej nie wolno negować. To on stworzył death metal i pozostanie w pamięci słuchaczy metalu na zawsze. Aż strach pomysleć, ze wielu gitarzystów bedących nazwijmy to "bogami" wyznaczajacymi kierunek w danej stylistyce grało na "syfrowych" Zoom'ach czy Digitechach i nigdy nie podłaczyo gitary do lampiaka.