Technologia i konstrukcja lamp
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Technologia i konstrukcja lamp
Utyskiwałem i utyskiwać będę, że praktycznie nikt inny oprócz mnie na naszym forum nie zajmuje się kwestią technologii i sporządzania lamp elektronowych. Chciałbym pzonać przyczyny tego stanu rzeczy i dlatego sporządziłem ankietę.
Mile widziane odpowiedzi w postaci postów.
Mile widziane odpowiedzi w postaci postów.
-
- 250...374 postów
- Posty: 313
- Rejestracja: czw, 14 kwietnia 2005, 00:08
- Lokalizacja: Wrocław
-
- 125...249 postów
- Posty: 223
- Rejestracja: pn, 15 sierpnia 2005, 22:00
Mnie ciekawi budowa lamp elektronowych... sprzet, odczynniki i ksiazki sa jednak bardzo ciezko dostepne i za duze pieniadze... Tymczasem zglebiam podstawy elektroakustyki i pochodne
Moze za jakis czas zaprojektuje w koncu swoj wzmacniacz lampowy do gitary...
A Alkowi zycze jak najwiekszych, moze nie spektakularnych, sukcesow w tym co robi
Wg. mnie jestes wzorem godnym nasladowania 
Pozdrowienia
Airnox




Pozdrowienia
Airnox
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1066
- Rejestracja: ndz, 5 marca 2006, 19:30
- Lokalizacja: Warszawa (czasowo...)
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1066
- Rejestracja: ndz, 5 marca 2006, 19:30
- Lokalizacja: Warszawa (czasowo...)
A czy ja mówię, że to ma działać sensownie? Chociażby sam prąd wsteczny i spadek napięcia dyskfalifikują DT1, ale kiedy deszcz pada, dzieci się nudzą
Zrezygnuję z tej żarówki wtedy, kiedy na 100% będę przekonany, iż ona nadaje się do reflektroa samochodowego i nigdzie indziej.

Jeżeli chcesz pogadać, zapraszam na GG pod numerem 7021498 

-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Trudno mi się zdecydować na którąś z gotowych odpowiedzi z ankiety.
Moje podejście jest chyba dość popularne wśród użytkowników forum.
Technologia i problemy dotyczące wykonywania lamp elektronowych są dla mnie bardzo interesujące, ale głównie teoretycznie. Aby samemu sporządzić lampę wartą uwagi (czyli chociaż działającą) trzeba zgromadzić dość dużo kosztownego sprzętu i poświęcić na eksperymenty wiele czasu. A to oznacza rezygnację z innych rzeczy, czyli w moim wypadku budowania układów.
Jednak dopiero układy lampowe są tym, co interesuje mnie najbardziej. Lampę taktuję raczej jako materiał wyjściowy, a nie efekt finalny, jak Alek. Dlatego z zaciekawieniem śledzę jego poczynania, z nadzieją że niebawem będę mógł na takiej "świeżej" lampie zbudować jakiś wzmacniacz
Moje podejście jest chyba dość popularne wśród użytkowników forum.
Technologia i problemy dotyczące wykonywania lamp elektronowych są dla mnie bardzo interesujące, ale głównie teoretycznie. Aby samemu sporządzić lampę wartą uwagi (czyli chociaż działającą) trzeba zgromadzić dość dużo kosztownego sprzętu i poświęcić na eksperymenty wiele czasu. A to oznacza rezygnację z innych rzeczy, czyli w moim wypadku budowania układów.
Jednak dopiero układy lampowe są tym, co interesuje mnie najbardziej. Lampę taktuję raczej jako materiał wyjściowy, a nie efekt finalny, jak Alek. Dlatego z zaciekawieniem śledzę jego poczynania, z nadzieją że niebawem będę mógł na takiej "świeżej" lampie zbudować jakiś wzmacniacz

-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4013
- Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
- Lokalizacja: Poznań
Budowa lamp jest tematem ekstremalnie ciekawym, a że trudnym - cóż, wszystko jest trudne co warte zainteresowania. Niestety - brakuje czasu i pieniędzy żeby zająć się wszystkimi ciekawymi rzeczami na świecie: fotografia, skoki spadochronowe, nurkowanie, elektronika, muzyka, jazda konna, kurs szybowcowy, elektronika, szkutnictwo, sztuka parzenia kawy... coś trzeba wybrać. Przy całym moim niekłamanym podziwie dla Ciebie Alku śmiem niestety wątpić aby na forum zorganizowała się kiedyś liczna i prężna grupa kostruktorów lamp. Ale może to lepiej? Jakby nie patrzeć masz wyjątkowo niebanalne hobby.
Życzę wszystkiego najlepszego
Życzę wszystkiego najlepszego

-
- 625...1249 postów
- Posty: 625
- Rejestracja: czw, 1 grudnia 2005, 23:52
Re: Technologia i konstrukcja lamp
Alku, kilkukrotnie miałem okazję o tym z Tobą rozmawiać i przyznaję szczerze, szczęka mi opada. Za każdym razem. Staram się nie dać tego poznać po sobie, ale przychodzi mi to nad wyraz trudno. Jak tylko mogę i jeśli jestem w stanie - pomogę, ale... wolę stać obokAlek pisze:Mile widziane odpowiedzi w postaci postów.


Z całego serca życzę Ci powodzenia w kontynuacji eksperymentów.
Pozdrawiam
-
- 625...1249 postów
- Posty: 688
- Rejestracja: pn, 31 stycznia 2005, 23:51
- Lokalizacja: Czarnów
Witam.
Ilu na całym świecie jest takich zapaleńców, jak Ty, Alku? U nas wychodzi jeden na ok. tysiąc pięciuset. W moim odczuciu to bardzo wiele przyrównując do ogólnoświatowego wyniku.
W ankiecie, jak dla mnie, brakuje odpowiedzi "deficyt czasowy". Odczuwam go dotkliwie, budując cokolwiek z "gotowych" lamp.
Ilu na całym świecie jest takich zapaleńców, jak Ty, Alku? U nas wychodzi jeden na ok. tysiąc pięciuset. W moim odczuciu to bardzo wiele przyrównując do ogólnoświatowego wyniku.
W ankiecie, jak dla mnie, brakuje odpowiedzi "deficyt czasowy". Odczuwam go dotkliwie, budując cokolwiek z "gotowych" lamp.
-
- 125...249 postów
- Posty: 189
- Rejestracja: ndz, 26 lutego 2006, 22:58
- Lokalizacja: Lubartów/Lublin
Deficyt czasu... definitywnie. całe "wakacje" miałem tak zajęte że rzadko się w domu pojawiałem, a teraz znowu studia... Kiedyś wypożyczyłem książkę prof. Barwicza (tytuł jak w tytule topicu
), której skany dodałem tu na forum, a drugą część dodam jak znajde chwilę na obrobienie plików
Temat jest o tyle interesujący co sprzętowo trudny. Na wejściu staje technologia szkła, ale i bez solidnej pompy się nie obędzie. Sam wiesz Alku ile trudu kosztowało cię zdobycie jako-takiego zestawu pompowego. Dalej pojawiją się problemy innej natury, jak obróbka metali - często rzadko już spotykanych stopów oraz ich odgazowanie. Do tego wszystkiego jeszcze kilka innych haczyków do czego potrzeba duuużo lektury i to książek, które zostały w kraju w kilku ledwie egzemplarzach.
Wiedz także że dopinguje Cię cała Trioda, zainteresowanie jest duże. Myślę że każdy chciałby Ci pomóc oczywiście w zakresie swoich możliwości. Przynajmniej ja pochłaniam "Podstawy" i może za jakiś czas rozpocznę jakieś eksperymenty ze szkłem


Temat jest o tyle interesujący co sprzętowo trudny. Na wejściu staje technologia szkła, ale i bez solidnej pompy się nie obędzie. Sam wiesz Alku ile trudu kosztowało cię zdobycie jako-takiego zestawu pompowego. Dalej pojawiją się problemy innej natury, jak obróbka metali - często rzadko już spotykanych stopów oraz ich odgazowanie. Do tego wszystkiego jeszcze kilka innych haczyków do czego potrzeba duuużo lektury i to książek, które zostały w kraju w kilku ledwie egzemplarzach.
Wiedz także że dopinguje Cię cała Trioda, zainteresowanie jest duże. Myślę że każdy chciałby Ci pomóc oczywiście w zakresie swoich możliwości. Przynajmniej ja pochłaniam "Podstawy" i może za jakiś czas rozpocznę jakieś eksperymenty ze szkłem

-
- 625...1249 postów
- Posty: 1015
- Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
- Lokalizacja: Warszawa
Okiem trenera:
Zagadnienia konstrukcji lamp są b. interesujące, ale nie dam rady tym sie zająć od podstaw. Jeżeli natomiast chcesz aby więcej ludzi tym się zajmowało, stwórzmy (stwórz) coś w rodzaju klubu ( w najlepszym rozumieniu tego słowa) i Ty Alku wychowuj uczniów. Mówię serio. Jeśli chcesz mieć wsparcie, czy to finansowe, czy merytoryczne czy kazde inne musisz zainwestować w ludzi. Ja chetnie pod Twoim okiem fachowca dowiedział bym się tego i owego. Zatopił elektrodę, pomierzył parametry. Dowiedział się tego co mnie interesuje. Podyskutował. Uważam też że za taki współudział masz moralne prawo brać opłaty takie jak za szkolenia. Sam tworze takie spotkania (ostatnio o inwestycjach ), sam też uczestniczę w takich seminariach. Kolega trener od dłuższego czasu zaprasza do domu znanego profesora filozofii i przychodzi na takie spotkanie 8 - 10 osób. Profesor prowadzi wykład, potem dyskutujemy do nocy. Składkowe wynosi 100 PLN/os i jest to najlepiej wydana kasa jak tylko można sobie to wyobrazić.
Pomyśl o tym. Może tędy droga.
pozdrawiam serdecznie
frycz
http://www.dobreszkolenia.pl
Zagadnienia konstrukcji lamp są b. interesujące, ale nie dam rady tym sie zająć od podstaw. Jeżeli natomiast chcesz aby więcej ludzi tym się zajmowało, stwórzmy (stwórz) coś w rodzaju klubu ( w najlepszym rozumieniu tego słowa) i Ty Alku wychowuj uczniów. Mówię serio. Jeśli chcesz mieć wsparcie, czy to finansowe, czy merytoryczne czy kazde inne musisz zainwestować w ludzi. Ja chetnie pod Twoim okiem fachowca dowiedział bym się tego i owego. Zatopił elektrodę, pomierzył parametry. Dowiedział się tego co mnie interesuje. Podyskutował. Uważam też że za taki współudział masz moralne prawo brać opłaty takie jak za szkolenia. Sam tworze takie spotkania (ostatnio o inwestycjach ), sam też uczestniczę w takich seminariach. Kolega trener od dłuższego czasu zaprasza do domu znanego profesora filozofii i przychodzi na takie spotkanie 8 - 10 osób. Profesor prowadzi wykład, potem dyskutujemy do nocy. Składkowe wynosi 100 PLN/os i jest to najlepiej wydana kasa jak tylko można sobie to wyobrazić.
Pomyśl o tym. Może tędy droga.
pozdrawiam serdecznie
frycz
http://www.dobreszkolenia.pl
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1867
- Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
- Lokalizacja: Warszawa
Witam,
Technologia lamp jest ciekawa - zwlaszcza lamp nowych, czyli takich ktorych nie bylo jeszcze, o nowych i ciekawych wlasciwosciach, ale...
Potrzeba kogos kto sie rownie do tego tematu zapali i niemalze "rzuci wszystko inne".
Zeby stworzyc cokolwiek dzialajacego i majacego rece i nogi trzeba miec niezly park maszynowy, a to oznacza olbrzymi naklad inwestycyjno-poznawczy zanim w ogole czlowiek moze zaczac cos robic.
No chyba, ze zaczniemy od zaroweczki...
Byc moze latwiej byloby wciagnac innych ludzi gdyby zastosowac wspolna prace nad jednym dzielem np. osoby nie majace dostepu do aparatury prozniowej moglbyby zajac sie robieniem np. elektrod budowanej wspolnie lampy. A moze jakis nowych cokolow?.. Itd. itd...
Byc moze sporo osob mogloby uczestniczyc w pracach projektowych tylko - dodajac swoje pomysly.
Oczywiscie - jesli ich wiedza na ten temat by pozwalala. Na zaczecie od zera - niewielu ludzi sie zdobedzie. Czesto ciagna oni od zera wlasne pasje, ktore od lat z uporem realizuja.
Czasami niektore z tych pasji moga czesciowo zahaczac o technologie lamp - niektore z tych elementow mozna by wykorzystac itd...
Technologia lamp jest ciekawa - zwlaszcza lamp nowych, czyli takich ktorych nie bylo jeszcze, o nowych i ciekawych wlasciwosciach, ale...
Potrzeba kogos kto sie rownie do tego tematu zapali i niemalze "rzuci wszystko inne".
Zeby stworzyc cokolwiek dzialajacego i majacego rece i nogi trzeba miec niezly park maszynowy, a to oznacza olbrzymi naklad inwestycyjno-poznawczy zanim w ogole czlowiek moze zaczac cos robic.
No chyba, ze zaczniemy od zaroweczki...
Byc moze latwiej byloby wciagnac innych ludzi gdyby zastosowac wspolna prace nad jednym dzielem np. osoby nie majace dostepu do aparatury prozniowej moglbyby zajac sie robieniem np. elektrod budowanej wspolnie lampy. A moze jakis nowych cokolow?.. Itd. itd...
Byc moze sporo osob mogloby uczestniczyc w pracach projektowych tylko - dodajac swoje pomysly.
Oczywiscie - jesli ich wiedza na ten temat by pozwalala. Na zaczecie od zera - niewielu ludzi sie zdobedzie. Czesto ciagna oni od zera wlasne pasje, ktore od lat z uporem realizuja.
Czasami niektore z tych pasji moga czesciowo zahaczac o technologie lamp - niektore z tych elementow mozna by wykorzystac itd...
Pozdrawiam
Jado.
"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Jado.
"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
-
- 625...1249 postów
- Posty: 890
- Rejestracja: wt, 8 listopada 2005, 15:36
- Lokalizacja: Bytom
Najbliższą prawdy byłaby trzecia odpowiedź i to z kilku powodów. Po pierwsze, zagadnienie jest bardzo obszerne, wymaga wiedzy ponadpodstawowej z kilku dziedzin. Wiedzę można uzupełnić, ale wymaga to czasu, a ten muszę dzielić między rodzinę i codzienne obowiązki, a pracę. Niewiele pozostaje na chobby, czyli w moim przypadku na elektronikę i prace przy wąskich torach oraz odrobinę turystyki. I choć majsterkowanie jest okazją do wypoczynku, to od czasu do czasu dobrze jest po prostu od tego wszystkiego "dychnąć", jak to się u nas mówi. Tak więc czas; po drugie środki - zabawa z lampami jednak pewnych pieniędzy wymaga, w hierarchii potrzeb te związane z lampami są niestety na jednym z ostatnich miejsc. I po trzecie, mówiąc szczerze, uważam że nie wniósłbym zbyt wiele do prac związanych z technologią i konstrukcją lamp, wolę zatem raczej posłuchać ludzi naprawdę znających temat niż rozpoczynać własną, radosną
twórczośc w tym zakresie.
Nie zmienia to faktu, że temat uważam za interesujący. Z uwagą śledzę dokonania Alka i jeśli będzie kiedyś okazja do wsparcia prac nad lampami, jeśli będę mógł, na pewno to uczynię.

Nie zmienia to faktu, że temat uważam za interesujący. Z uwagą śledzę dokonania Alka i jeśli będzie kiedyś okazja do wsparcia prac nad lampami, jeśli będę mógł, na pewno to uczynię.
Dziękuję za liczne odpowiedzi i pokładane nadzieje
Rozkład głosów ujawnił, że są osoby dla których barierą nie do pokonania jest sprzęt., a które wydają się być pełne dobrych chęci. Można zapewne przyjąć, że na serio tematem mogłoby się zająć jeszcze 2-4 osoby, o ile można by było im zapewnić stosowne warunki.
Nieco zaskoczyła mnie ilość głosów na ostatnią opcję ankiety i chyba wskazuje, że powinienem w sposób bardziej podstawowy opisywać zarówno same próby jak i pewne podstawy teoretyczne.
To zaś łączy się trochę z tym, co sugerował Frycz.
Jestem gotów pokazać wszystkim zainteresowanym wszystko to, czego do tej pory się nauczyłem, jakkolwiek chyba byłoby najlepiej poczekać z praktyczną realizacją tej deklaracji na pierwsze pełnowartościowe lampy szklane.
Ktoś podonosił kwestię mizerii literaturowej. Literatura taka nie występuje może powszechnie, ale są jeszcze możliwości jej uzyskania. Niestety, literatura polskojęzyczna jest pod tym wzgledem dość uboga.
Na przykład w tej chwili wielką przysługę oddaje staszeks, który tłumaczy fragment książki o łączeniu metalu ze szkłem.
Duże nadzieje pokładam w krzkomarze, który mieszkając we Wrocławiu i posiadając pewną, większą od przeciętnej wiedzę choćby z tematyki lamp mikrofalowych mógłby-jak to mu proponowano- utrzymywać kontakt z OW PIT - jednym z nielicznych miejsc w kraju, gdzie tematyka lampowa w takim czy innym zakresie jest kontynuowana.
Amator w jednym z innych wątków przypomniał mi o tym, co ma wstępnie obiecane: zwiedzenie części próżniowej PIE. Ze wstępnego rekonesansu wynika, że taka wyprawa jest możliwa dla kilku osób. Wobec tego rodzi się pytanie, czy są ewentualni inni chętni.
Licząc na dalsze głosy w temacie życzę wszystkim dobrej nocy.

Nieco zaskoczyła mnie ilość głosów na ostatnią opcję ankiety i chyba wskazuje, że powinienem w sposób bardziej podstawowy opisywać zarówno same próby jak i pewne podstawy teoretyczne.
To zaś łączy się trochę z tym, co sugerował Frycz.
Jestem gotów pokazać wszystkim zainteresowanym wszystko to, czego do tej pory się nauczyłem, jakkolwiek chyba byłoby najlepiej poczekać z praktyczną realizacją tej deklaracji na pierwsze pełnowartościowe lampy szklane.
Ktoś podonosił kwestię mizerii literaturowej. Literatura taka nie występuje może powszechnie, ale są jeszcze możliwości jej uzyskania. Niestety, literatura polskojęzyczna jest pod tym wzgledem dość uboga.
Na przykład w tej chwili wielką przysługę oddaje staszeks, który tłumaczy fragment książki o łączeniu metalu ze szkłem.
Duże nadzieje pokładam w krzkomarze, który mieszkając we Wrocławiu i posiadając pewną, większą od przeciętnej wiedzę choćby z tematyki lamp mikrofalowych mógłby-jak to mu proponowano- utrzymywać kontakt z OW PIT - jednym z nielicznych miejsc w kraju, gdzie tematyka lampowa w takim czy innym zakresie jest kontynuowana.
Amator w jednym z innych wątków przypomniał mi o tym, co ma wstępnie obiecane: zwiedzenie części próżniowej PIE. Ze wstępnego rekonesansu wynika, że taka wyprawa jest możliwa dla kilku osób. Wobec tego rodzi się pytanie, czy są ewentualni inni chętni.
Licząc na dalsze głosy w temacie życzę wszystkim dobrej nocy.