Generator kwarcowy.
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 625...1249 postów
- Posty: 952
- Rejestracja: śr, 19 listopada 2003, 14:33
- Lokalizacja: Grudziądz
Generator kwarcowy.
Ma ktoś może schemat takiego generatora na triodzie ? Jak trioda ma za małe wzmocnienie to może być i pentoda. Chcę by to pracowało na falach krótkich na częstotliwości 10MHz. Niestety dość pilnie potrzebuję tego schematu.
-
- moderator
- Posty: 7086
- Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
- Lokalizacja: Zawiercie
Witam.
Najprostszym rozwiązaniem będzie wykonanie takiego generatora w układzie Colpitts'a, z dzielnikiem pojemności w obwodzie katody. Można go wykonać zarówno na triodzie jak i na pentodzie, przy czym zastosowanie pentody daje dodatkową korzyść – wyjście można zrealizować w obwodzie anody, przez co będzie ono w pewien sposób odseparowane od obwodu drgań.
W starej książce "Amatorskie urządzenia krótkofalowe" Ryszarda Girulskiego (SP9QQ) znalazłem schemat generatora ECO – Colpitts'a, wykonany na lampie EF80 (EL83). Jego obwód anodowy można dostroić do częstotliwości podstawowej, lub jej harmonicznej, uzyskując w ten sposób powielenie częstotliwości kwarcu. Zmieniając wartość rezystora Rs można wpływać na kąt odcięcia prądu anodowego lampy, wpływając na poziom poszczególnych harmonicznych do których może być dostrojony obwód anodowy. Układ pracuje poprawnie do szóstej harmonicznej. Dławik umieszczony w obwodzie katody można zastąpić rezystorem o wartości około 2k.
Pozdrawiam,
Romek
Najprostszym rozwiązaniem będzie wykonanie takiego generatora w układzie Colpitts'a, z dzielnikiem pojemności w obwodzie katody. Można go wykonać zarówno na triodzie jak i na pentodzie, przy czym zastosowanie pentody daje dodatkową korzyść – wyjście można zrealizować w obwodzie anody, przez co będzie ono w pewien sposób odseparowane od obwodu drgań.
W starej książce "Amatorskie urządzenia krótkofalowe" Ryszarda Girulskiego (SP9QQ) znalazłem schemat generatora ECO – Colpitts'a, wykonany na lampie EF80 (EL83). Jego obwód anodowy można dostroić do częstotliwości podstawowej, lub jej harmonicznej, uzyskując w ten sposób powielenie częstotliwości kwarcu. Zmieniając wartość rezystora Rs można wpływać na kąt odcięcia prądu anodowego lampy, wpływając na poziom poszczególnych harmonicznych do których może być dostrojony obwód anodowy. Układ pracuje poprawnie do szóstej harmonicznej. Dławik umieszczony w obwodzie katody można zastąpić rezystorem o wartości około 2k.
Pozdrawiam,
Romek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
-
- moderator
- Posty: 11313
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Jeszcze prostszy jest generator Pierce'a - od siatki do masy łączymy równolegle opornik siatkowy i kwarc, w anodzie dajemy obciążenie, najlepiej dławik w.cz. i już :) Sprzęzenie zwrotne jest robione przez pojemność anoda-siatka. Można tez dać kwarc w szereg z kondensatorem kilka nF pomiędzy anodę a siatkę.Romekd pisze:Witam.
Najprostszym rozwiązaniem będzie wykonanie takiego generatora w układzie Colpitts'a, z dzielnikiem pojemności w obwodzie katody. Można go wykonać zarówno na triodzie jak i na pentodzie, przy czym zastosowanie pentody daje dodatkową korzyść – wyjście można zrealizować w obwodzie anody, przez co będzie ono w pewien sposób odseparowane od obwodu drgań.
-
- moderator
- Posty: 7086
- Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
- Lokalizacja: Zawiercie
Zgadza się Tomku. Nie są one jednak szczególnie polecane do bardziej wymagajacych zastosowań, gdyż warunki w jakich pracuje w nich rezonator są mało optymalne, co powoduje czasami, że z pewnymi egzemplarzami rezonatorów kwarcowych generują one dodatkowe częstotliwości pasożytnicze, lub z kwarcami o małej aktywności (dobroci) w ogóle nie chcą się wzbudzić.tszczesn pisze: Jeszcze prostszy jest generator Pierce'a - od siatki do masy łączymy równolegle opornik siatkowy i kwarc, w anodzie dajemy obciążenie, najlepiej dławik w.cz. i jużSprzęzenie zwrotne jest robione przez pojemność anoda-siatka. Można tez dać kwarc w szereg z kondensatorem kilka nF pomiędzy anodę a siatkę.
W zasadzie każdy lampowy (tranzystorowy również) generator LC wysokiej częstotliwości daje się bez najmniejszego problemu przerobić na generator stabilizowany kwarcem. Wystarczy tylko zamiast obwodu LC zastosować rezonator, ewentualnie odpowiednio włączyć go w istniejący obwód rezonansowy LC generatora, zestrojony na częstotliwość kwarcu. To ostatnie rozwiązanie daje możliwość niewielkiego "przeciągania" częstotliwości rezonatora (generatory VXO), lub budowania generatorów pracujących na nieparzystej harmonicznej (do 9-tej, a nawet 11-tej harmonicznej) częstotliwości podstawowej kwarcu (generatory overtonowe).
Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Owszem ale ten jest stabilny. Ponadto jeśłi wstawimy zamist kwarcu obwód LC też otrzmyamy oscylacje i to o duzej stabilności częstotliwości. Czyli mozemy mieć uniwersalny oszylato gdzie przełączamy kwarce i obwody LC.tszczesn pisze:Jeszcze prostszy jest generator Pierce'a - od siatki do masy łączymy równolegle opornik siatkowy i kwarc, w anodzie dajemy obciążenie, najlepiej dławik w.cz. i jużRomekd pisze:Witam.
Najprostszym rozwiązaniem będzie wykonanie takiego generatora w układzie Colpitts'a, z dzielnikiem pojemności w obwodzie katody. Można go wykonać zarówno na triodzie jak i na pentodzie, przy czym zastosowanie pentody daje dodatkową korzyść – wyjście można zrealizować w obwodzie anody, przez co będzie ono w pewien sposób odseparowane od obwodu drgań.Sprzęzenie zwrotne jest robione przez pojemność anoda-siatka. Można tez dać kwarc w szereg z kondensatorem kilka nF pomiędzy anodę a siatkę.
-
- moderator
- Posty: 11313
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Wiem, pokazałem tylko rozwiązanie najprostsze, bo prościej generatora chyba nie zrobisz :)STUDI pisze: Owszem ale ten jest stabilny. Ponadto jeśłi wstawimy zamist kwarcu obwód LC też otrzmyamy oscylacje i to o duzej stabilności częstotliwości. Czyli mozemy mieć uniwersalny oszylato gdzie przełączamy kwarce i obwody LC.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 952
- Rejestracja: śr, 19 listopada 2003, 14:33
- Lokalizacja: Grudziądz
W takim razie wykonam generator na triodzie od PCL86, pentoda w klasie C jako stopień mocy w anodzie oczywiście obwód rezonansowy. Tu pojawiają się dwa pytania:
1) Jak zrobić antenę na 10MHz ? Czy wystarczy drut o długości lambda/n ?2) Jaką mogę w tym układzie wyciągnąć moc ?
3) Chcę przeprowadzić nadawanie do kolegi na odległość ok. 30Km. Czy z taką mocą to możliwe ? Nie wiem, czy przy tak znikomej mocy fala będzie się rozochodzić jako jonosferyczna.
4) Chcę dać modulację w obwodzie siatki drugiej, lub trzeciej jakiejś lampy. Czy mogę modulować w S2 pentody końcowej ?
Spróbuję zaraz zrobić generator Pierce'a.
1) Jak zrobić antenę na 10MHz ? Czy wystarczy drut o długości lambda/n ?2) Jaką mogę w tym układzie wyciągnąć moc ?
3) Chcę przeprowadzić nadawanie do kolegi na odległość ok. 30Km. Czy z taką mocą to możliwe ? Nie wiem, czy przy tak znikomej mocy fala będzie się rozochodzić jako jonosferyczna.
4) Chcę dać modulację w obwodzie siatki drugiej, lub trzeciej jakiejś lampy. Czy mogę modulować w S2 pentody końcowej ?
Spróbuję zaraz zrobić generator Pierce'a.
-
- 500...624 posty
- Posty: 549
- Rejestracja: ndz, 13 listopada 2005, 21:39
- Lokalizacja: Gdynia
Witam!
W Sieci jest pełno opisów anten na to pasmo, bo używają go krótkofalowcy.
Najważniejsza sprawa to dopasowane pomiędzy anteną i nadajnikiem,najlepiej za pomocą pi-filtra. Aby nadawać na 30 km na fali odbitej od jonosfery, należy użyć anteny promieniującej pod dużym kątem.
Może być to dipol, ale umieszczony nisko nad ziemią.
Pozdrowienia.
Darek
W Sieci jest pełno opisów anten na to pasmo, bo używają go krótkofalowcy.
Najważniejsza sprawa to dopasowane pomiędzy anteną i nadajnikiem,najlepiej za pomocą pi-filtra. Aby nadawać na 30 km na fali odbitej od jonosfery, należy użyć anteny promieniującej pod dużym kątem.
Może być to dipol, ale umieszczony nisko nad ziemią.
Pozdrowienia.
Darek
Ostatnio zmieniony pt, 20 października 2006, 22:01 przez darczar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- 375...499 postów
- Posty: 394
- Rejestracja: pn, 22 grudnia 2003, 14:27
- Lokalizacja: REDA k. Gdyni
Na lampie PCL 86 mozesz uzyskac moc szczytowa do 6W..
Antena to najlepiej 1/2 fali
Długosc jednego ramina to 14.1 metra lub 1/8 fali 7.05 metra.
Co do modulacji w S2 to dobry pomysł sam tez tak robiłem.
Czy zasieg bedzie około 30 km powiem ze powinno doleciec.
Nalepiej by było wykozystac nizsze pasmo cos koło 3 do 5 mhz.. bo tam jest mała strefa "martwa"
Jesli ten kwarc ma dokładnie 10 Mhz to lepiej nie nadawaj na tej Frq bo tam sa czestotliwosci pomiaru czasu i czestotliwosci wzorcowe.Pierwsze to twoj korespondent bedzie słyszał interferencje od tych stacji oraz bedziesz zakłocał prace tych stacji..
Antena to najlepiej 1/2 fali
Długosc jednego ramina to 14.1 metra lub 1/8 fali 7.05 metra.
Co do modulacji w S2 to dobry pomysł sam tez tak robiłem.
Czy zasieg bedzie około 30 km powiem ze powinno doleciec.
Nalepiej by było wykozystac nizsze pasmo cos koło 3 do 5 mhz.. bo tam jest mała strefa "martwa"
Jesli ten kwarc ma dokładnie 10 Mhz to lepiej nie nadawaj na tej Frq bo tam sa czestotliwosci pomiaru czasu i czestotliwosci wzorcowe.Pierwsze to twoj korespondent bedzie słyszał interferencje od tych stacji oraz bedziesz zakłocał prace tych stacji..
-
- 625...1249 postów
- Posty: 952
- Rejestracja: śr, 19 listopada 2003, 14:33
- Lokalizacja: Grudziądz
Tylko, że nie mam miejsca na antenę 28,2m. To trochę dużo, dlatego też chcę dać 10MHz (albo i więcej), by mieć mniejszą długość fali i mniejszą antenkę. Ponadto zależy mi by nadawać na radiofonicznym paśmie fal krótkich. Pasma amatorskie mnie absolutnie nie interesują. Moc 6W to trochę mało. Wolę już (choć to niezbyt dobre) dać antenę mniejszą jak 1/2fali, dopasować jej imepedancję do nadajnika i podać znacznie większą moc. Zrobę stopień sterowania, generator, modulator na PCL86. Stopień mocy na PL500. Przy tej lampie to już chyba i ze 100W da radę wycisnąć. Idę się bawić i myślę, że dziś zrobie sobie jakiś nadajniczek krótkofalowy.
Mam też małe dodatkowe pytanie, czy wystarczy dla uzyskania łączności na 30Km rozwiesić (i dobrze naprężyć) zwykły drut ??? Będzie to miało w sumie charakterystykę dookulną, ale chyba to mogłoby wystarczyć, gdy długość tej antenki będzie lambda/n. Mam rację ???
Mam też małe dodatkowe pytanie, czy wystarczy dla uzyskania łączności na 30Km rozwiesić (i dobrze naprężyć) zwykły drut ??? Będzie to miało w sumie charakterystykę dookulną, ale chyba to mogłoby wystarczyć, gdy długość tej antenki będzie lambda/n. Mam rację ???
-
- 500...624 posty
- Posty: 549
- Rejestracja: ndz, 13 listopada 2005, 21:39
- Lokalizacja: Gdynia
-
- moderator
- Posty: 7086
- Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
- Lokalizacja: Zawiercie
Maćku, w swoim poście poruszyłeś bardzo wiele zagadnień, których nie da się omówić w kilku, czy kilkunastu zdaniach.maciej_333 pisze:Tylko, że nie mam miejsca na antenę 28,2m. To trochę dużo, dlatego też chcę dać 10MHz (albo i więcej), by mieć mniejszą długość fali i mniejszą antenkę. Ponadto zależy mi by nadawać na radiofonicznym paśmie fal krótkich. Pasma amatorskie mnie absolutnie nie interesują.
Może powiem króciutko, że antena półfalowa to taka, której ramiona (dla dipola otwartego) mają długość równą około ćwierć fali, co dla częstotliwości 10MHz odpowiada dwóm odcinkom po 7,5m, czyli cała długość takiej anteny wyniesie około 15m (nie 28m jak piszesz). W rzeczywistości ramiona te będą jeszcze nieco krótsze ze względu na wpływ ziemi (ziemia z anteną tworzy pewną pojemność). Dla anteny wykonanej z przewodów o grubości 3-5mm, zawieszonej na wysokości 0,5-1 lambda, sumę długości obu ramion można policzyć ze wzoru: l = 0,475*lambda. Tak wykonana antena, w zależności od wysokości zawieszenia powinna cechować się impedancją falową od 60 do 80 om, co pozwala zasilić ją przez prosty symetryzator 1:1, zwykłym koncentrycznym kablem telewizyjnym o impedancji 75 om. Anteny o innych długościach wymagają niestety zastosowania bardziej skomplikowanych układów dopasowujących je do impedancji kabla, przez co są zdecydowanie trudniejsze do wykonania, szczególnie dla osób nie posiadających wystarczającej wiedzy i odpowiedniej aparatury pomiarowej.
Równie złożoną kwestią jest dobranie odpowiedniej częstotliwości, gdyż ta którą zamierzasz zastosować w swoim nadajniku (ponad 10MHz) jest już na tyle wysoka, że wykazuje cechy bardzo przydatne do wykorzystania jej do łączności na duże, i bardzo duże odległości, będąc jednocześnie mało przydatną do łączności czy radiofonii o zasięgu lokalnym - brak ugięcia fali przyziemnej, oraz brak korzystnych dla małego i średniego zasięgu odbić jonosferycznych powodują ograniczenie zasięgu do granic horyzontu (optycznego). Do radiofonii o zasięgu lokalnym lub ogólnopolskim znaczne lepiej nadają się częstotliwości mieszczące się w przedziale od 3,2 do 6MHz.
Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
-
- 375...499 postów
- Posty: 394
- Rejestracja: pn, 22 grudnia 2003, 14:27
- Lokalizacja: REDA k. Gdyni
6W mało? To ja na 3.5 Mhz robie 4W cała polske bez problemu na antenie 1/4 Fali.maciej_333 pisze:Tylko, że nie mam miejsca na antenę 28,2m. To trochę dużo, dlatego też chcę dać 10MHz (albo i więcej), by mieć mniejszą długość fali i mniejszą antenkę. Ponadto zależy mi by nadawać na radiofonicznym paśmie fal krótkich. Pasma amatorskie mnie absolutnie nie interesują. Moc 6W to trochę mało. Wolę już (choć to niezbyt dobre) dać antenę mniejszą jak 1/2fali, dopasować jej imepedancję do nadajnika i podać znacznie większą moc. Zrobę stopień sterowania, generator, modulator na PCL86. Stopień mocy na PL500. Przy tej lampie to już chyba i ze 100W da radę wycisnąć. Idę się bawić i myślę, że dziś zrobie sobie jakiś nadajniczek krótkofalowy.
Mam też małe dodatkowe pytanie, czy wystarczy dla uzyskania łączności na 30Km rozwiesić (i dobrze naprężyć) zwykły drut ??? Będzie to miało w sumie charakterystykę dookulną, ale chyba to mogłoby wystarczyć, gdy długość tej antenki będzie lambda/n. Mam rację ???
Co do 100W SE na PL500 to zapomnij.
Ja przy UA 900V i Frq 14 Mhz miałem 60W out (te lampy dobrze chodza do 10 Mhz przy sterowaniu w S1 )
nie lepiej anteny nine naciagaj za mocno bo w zime to ci ja zerwie bo drut się skurczy..
Kiedys widziałem testy łacznosci na 7.2 mhz przy uzyciu nadajnika o mocy 0.7 mW został on odebrany na słuch w odległosci 350 km..