Witam!
Chciabym poskładać mostek Graetza "półlampowy" tzn. AZ1 i dwie BY238 złączone anodami. I tu pojawia się moje pytanie: czy maksymalna pojemność filtra jaką podaje producent czyli 64uF (32+32uF) nie zmienia się? Chciałbym zastosować tam filtr 220+220uF. Czy da radę zrobić taki układ?
Pozdrawiam
Pojemość dla takiego układu nie powinna przekraczać podanej przez poducenta. W mostku prąd ładowania kondensatora przepływający przez lampę jest w zasadzie taki sam, jak w klasycznym układzie dwupołówkowym.
W obydwu układach możesz zwiększyć pojemości stosując dodatkowe szeregowe rezystancje, ale to rozwiązane nadaje się wyłącznie do zasilania stopni w klasie A.
Piotr pisze:
W obydwu układach możesz zwiększyć pojemości stosując dodatkowe szeregowe rezystancje, ale to rozwiązane nadaje się wyłącznie do zasilania stopni w klasie A.
Jak powinien wyglądać taki zasilacz? Czy mógłbyś pokrótce go opisać?
Alku, wiesz że równania różniczkowe nie są moją najmocniejszą stroną. Gdyby to było dla mnie takie proste, to w poprzednim pośćie widniałoby rozwiązanie, a tak pozostaje czekać na bieglejszych w tej zacnej sztuce
Bardzo fajny, sam zajmuje się "różniczkowaniem" i podaje wykres prądów i napięć w dowolnym miejscu zasilacza i od razu na starcie Ci poda, przekroczenie parametrów dopuszczalnych (zarówno prądów jak i napięć)
Najpierw zastanowcie sie jak dziala prostownik to bedzie wszhystko jasne. Prad przez lampe/diode plynie tlyko w tych chwilach gdy napiecie prostowane jest wyzsze niz napiecie na kondesatorze przylaczonym do wyjscia prostownika. Oznacza to ze prad przeplywajacy przez prostownik w tym momencie jest ograniczony tlyko przez - rezystancje prostownika, rezystancje szeregowa kondestora, opornosci przewodow. W zasadzie mozna powiedziec ze w momencie przewodzenia diody mamy praktycznie przeplywajacy prad zwarciowy.
Diody poplprzewodnikowe sa nieliowa rezystancja. Spadek napiecia sklada sie ze napiecia przewodzenia dla danego materialu polprzewodnikowego - okolo 0,67V i niewiele zalezy od natezenia pradu, spadku napiecia na doprowadzeniach w diodzie (tu moze byc nawet 0,5V) - a to juz zalezy o natezenia pradu. Generalnie spadek napiecia na diodzie krzemowej wynosi okolo 0,8 - 1,0V.
W przypadku lampy - spadek napiecia wynosi do kilkudziesieciu wolt.
Mozna przyjac ze lampa przedstawia soba rezystancje kilkudzisiciu do kilkuset omow. Ponadto w przypakdu lampy mamy ograniznei na prad przeplywaajcy przez katode z racji jej trwalosci. Im wieksza pojemnosc dolaczona za lampa tym dluzej twa impuls pradowy. Stad ogranicznie na laczna pojemnosc dolaczona do diody nie moze przekroczyc podanej wartosci przez producenta lampy. Jesli pomiedzy dioda a ktoryms kondesatorem jest opornik o rezystancji wielokrotnie wiekszej niz opor wewnetrzny diody to mozna te pojemnosc zignorowac.
Teoretycznie mozna powiedziec ze mala pojemnosc slabo filtruje, ale przeciez przed tm kondesatorem jest opornosc wewnetrzna lampy prostowicej. To dodatkowo zwieksza filtracje. W przypadku diody krzemowej w zasadzie tej opornosci praktycznie brak.
Najprostsza dorga to zastosowanie np. kondesatora 47 mikro, rezystora np. 4k7 i kondesatora 47 mikro. Tyle ze przy pradzie pobieranym 200 mA spadek napiecia wynioslby 1000V!!!!. Czyli pomysl z dodatkowym czlonem RC z duza pojemnosci amoze byc uzyty tylko dla malaych natezen pradow. Stad w przypadku wzmacniaczy przerciwsobnych w przypadku prostownika lampowego filtracja napiecia dla stopnia mocy jest slaba i jedyna metoda zwalaczenia przydzwieku jest dokladne zrownowazenie stopnia aby uzyskac maksymalne tlumienie sygnalu wpsolnego w trafie czyli przydzwieku ktory w jednakowej zgodnej fazie przeplynie przez uzwojenia trafa.
STUDI pisze:Najprostsza dorga to zastosowanie np. kondesatora 47 mikro, rezystora np. 4k7 i kondesatora 47 mikro. Tyle ze przy pradzie pobieranym 200 mA spadek napiecia wynioslby 1000V!!!!.
[/list]
Stąpajmy po ziemi i nie piszmy o spadkach napięć przewyższających napięcie zasilania.