Regeneracja

Teoria lamp elektronowych, techniki próżniowe, zagadnienia konstrukcyjne. Nic dodać, nic ująć. Wszystko o lampach.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

OTLamp

Regeneracja

Post autor: OTLamp »

Postanowiłem poddać próbie regeneracji dość mocno zużytą pentodę głośnikową RENS1823d.
Najpierw został przeprowadzony pomiar prądu anodowego w katalogowym punkcie pracy, celem określenia poziomu emisji (stopnia zużycia).
Dla Ua=Us2=200V oraz us1=-18V katalogowy prąd anodowy wynosi Ian=20mA. Pomiar tego prądu ww egzemplarzu dał wynik Ia=4mA, skąd można określić emisję wynoszacą 20%. Następnie przeprowadzono sześcioetapowy proces regeneracji przedstawiony poniżej:

Etap 1.

Siatka pierwsza połączona z anodą, i przez żarówkę ograniczającą prąd 40W 230V dołączone do źródła napięcia ok. 200V, siatka druga dołączona do ww źródła napięcia przez zarówkę 25W 230V.
Napiecie żarzenia równe 1.6*Użn, czyli 32V (Użn=20V)
Czas grzania t1=5min. Prąd anodowy miał wartość ok. 258-260mA i powoli rósł (o kilkma mA).

Etap 2.

Połączenia jak wyżej, napięcie żarzenia równe 1.4*Użn (28V), czas grzania t2=10min, prąd jw (stopniowy wzrost o kilka mA)


Etap 3.

Połączenia jak wyżej, napięcie żarzenia 1.2*Użn (24V), czas grzania t3=15min, prąd jw.

Etap 4.

Połączenia jak wyżej, napięcie żarzenia 1.1*Użn (22V), czas grzania t4=15min, prąd jw.

Etap 5.

Połączenia jak wyżej, napięcie zasilania 100V, napięcie żarzenia 1.1*Użn (22V), czas grzania t5=10min, prąd nie mniejszy niż połowa wartości poprzedniej (ok. 153mA)

Etap 6.
Siatka pierwsza do katody, napięcie żarzenia równe 1.3*Użn (26V), reszta elektrod niepodłączona, czas grzania t6=10min.


Następnie lampa została odłączona. Po ostygnięciu dołączono do wszystkich elektrod znamionowe napięcia. Prąd anodowy wyniósł Ia=12.6mA, zatem emisja wzrosła do wartości 63% :!:. Pozostaje tylko kwestia jak długo ten stan się utrzyma :roll:
Janusz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 890
Rejestracja: wt, 8 listopada 2005, 15:36
Lokalizacja: Bytom

Post autor: Janusz »

A jaki jest mechanizm tego zjawiska? Odtrucie katody?
OTLamp

Post autor: OTLamp »

Janusz pisze:A jaki jest mechanizm tego zjawiska? Odtrucie katody?
Wydaje się, że mechanizm jest analogiczny do prądowego aktywowania katody. Dodatkowo może występować elektroliza jej powierzchni. W wyniku tego powstają wysepki baru, których ilość ma wpływ na optymalne warunki emisji.

W katodach typowo barowych, regeneracja polega na naparowaniu nowej warstwy baru. Lampy takie (np. RES164) mają na anodzie małe pudełeczko z pastylką stopu baru. Anoda ma od wewnątrz dziurki w miejscu, w którym jest to pudełko. W wyniku nagrzania anody przez bombardowanie elektronami, bar paruje i osiada na katodzie (jak również na pozostałych elektrodach), oraz na ściankach bańki naprzeciw wylotów anody, tworząc getter.

Wczoraj przeprowadziłem jeszcze raz próbę regeneracji celem sprawdzenia, czy wielokrotne jej powtarzanie daje jeszcze jakieś wymierne korzyści. Emisja jednak już nie wzrosła, ale też nie spadła :roll:
Ostatnio zmieniony śr, 30 sierpnia 2006, 09:21 przez OTLamp, łącznie zmieniany 3 razy.
Alek

Post autor: Alek »

Wyjaśnienie mechanizmu byłoby możliwe, gdyby wiedzieć jaki rodzaj katody jest w tej lampie.
OTLamp

Post autor: OTLamp »

OTLamp pisze: Wczoraj przeprowadziłem jeszcze raz próbę regeneracji celem sprawdzenia, czy wielokrotne jej powtarzanie daje jeszcze jakieś wymierne korzyści. Emisja jednak już nie wzrosła, ale też nie spadła :roll:
Co jednak uległo zmianie:) Na drugi dzień, lampa została podłączona tak, aby miała katalogowy punkt pracy. Na początku popłynął prąd ok. 12.5mA, ale po kilku minutach zaczął powoli rosnąć, aż zatrzymał się przy wartości 15.3mA. Wtedy w siatkę wtrąciłem opornik 1M, w wyniku czego prąd wzrósł o 0.5mA*, a w anodę transformator głóśnikowy wraz z głośnikiem i podałem sygnał z odtwarzacza CD. Wzmacniacz pracował bardzo przyzwoicie, żadnych zniekształceń i innych nieprawidłowości, co dowodzi, że lampa jest praktycznie jeszcze w pełni zdatna do użycia (przed regeneracja nie była - były znaczne zniekształcenia i niewielka moc).


*co przy nachyleniu ok. 1.5mA/V daje zmianę napięcia siatki o ok. 0.33V, z czego wynika prąd jonowy siatki rzędu 3.3*10^-7A=330nA. Wartość ta wskazuje na bardzo dobrą próżnię, zwłaszcza, że podczas regeneracji lampa była ponad dziesięciokrotnie przeciążona. Pomógł tu najpewniej bar, który pokrywa prawie całą bańkę, ale i elektrody mogły być dość dobrze odgazowane.