Drahtfunk - taka ciekawostka

pluto · Post autor: **pluto** » pt, 18 sierpnia 2006, 17:45

Ostatnio na giełdzie staroci we Wrocławiu przy okazji innego zakupu wydębiłem gratisa w postaci przełącznika antenowego z czasów II WW. Poleżał w kątku i ostatnio rozebrałem go z ciekawości - zastanowił mnie fakt, że wyposażony jest w wyjścia i wejścia antenowe, oraz wejścia opisane drahfunk. Co ciekawe, w środku ma transformatorek (w zasadzie to go nie widać, bo jest ukryty w bakelitowej kostce, ale jest na schemacie). Okazuje się, że w czasie II w.ś. w niektórych mistach w których były większe rozgłosnie radiowe na czas nalotów sygnał był wyłączany z anteny, by nie naprowadzać bombardujących samolotów na anteny, natomiast transmisja odbywała się za pomocą linii telefonicznych, sygnałem w.cz z modulacją ampiltudy na zakresie fal długich- przełącznik słuzył do doprowadzenia do gniazd anteny i uziemienia odbiornika sygnału i odseparowania galwanicznego od linii telefonicznej - ot taka ciekawostka - jak widać system ten funkcjonował również we Wrocławiu (przełącznik i kilka innych gadżetów pochodziło ze strychu wrocławskiej kamienicy).

PLUTO

frycz · Post autor: **frycz** » pt, 18 sierpnia 2006, 22:03

Daj fotki tego cuda.

pluto · Post autor: **pluto** » pt, 18 sierpnia 2006, 23:59

fotki w załączniku, na razie na szybko, przed chwilą skleiłem i poskładałem do kupki

pluto · Post autor: **pluto** » sob, 19 sierpnia 2006, 00:02

co ciekawe, jest to pomysł dokładnie taki sam, jak przy dzisiejszym ADSL-u, czyli n.p. neostradzie. te urządzonko pełni rolę splitera. Biorąc pod uwagę, że jest to rzecz zupełnie już nieprzydatna, cud że się uchowało i to w takim stanie....

pluto · Post autor: **pluto** » sob, 19 sierpnia 2006, 00:06

jeszcze jedna rzecz, śruba skręcająca całość i przełącznik drahtfunk- rundfunk mają otwory do plombowania, nie wiem po co???

frycz · Post autor: **frycz** » sob, 19 sierpnia 2006, 00:38

Może to wynika z niemieckiej tradycji telekomunikacyjnej w której urzadzenia końcowe należą do operatora?? Tak było w Niemczech jeszcze bodajże w latach 80. Telefon musiał mieć certyfikat.
Stąd może plomby, monter zamontował, zaplombował i już.

pluto · Post autor: **pluto** » sob, 19 sierpnia 2006, 07:54

Tak, wiem, tylko dlaczego można było zaplombować przełącznik w pozycji "drahtfunk" z blokadą do położenia na odbiór stacji z eteru? Co ciekawe wyjście z urządzenia jest po kablu koncentrycznym.

Marcin K. · Post autor: **Marcin K.** » sob, 19 sierpnia 2006, 10:55

Ciekawe czy podczas nadawania audycji poprzez linię telefoniczna, w telefonach było słychać właśnie ta audycję?

Chyba tak!

pluto · Post autor: **pluto** » ndz, 20 sierpnia 2006, 19:11

No własnie nie. Ale jeżeli byś w szereg ze słuchawką telefoniczną wstawił diodę detekcyjną to jak najbardziej.