Dodam - jest w pełni sprawna. wiele lamp polskiej (i nie tylko) produkcji ma jasnosrebrzysty nalot na bańce od momentu wyprodukowania.
Dotyczy to niektórych lamp małej mocy jak PCF82/ECF82, PCF802, EBF89, EF89, EF183, EF184, ECH81, ECH84, EF22 (niektóre serie produkcyjne), ECH21, UCH21.... Z lamp produkcji "niepolskiej" - EF98, EF97 produkcji Philipsa. To nie jet nalot świadczacy o zużyciu czy jak kto nierozsądnie palnął tutaj lekką głupotę - spalenia. Znowuż wielką karierę robia w necie obegowe kłamstwa co do oceny stanu lamp.
Co to za lampy i co można z nich zbudować ?
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 25...49 postów
- Posty: 32
- Rejestracja: śr, 12 lipca 2006, 06:59
Akurat do radio są one lepsze. Ew. PCF82 możesz zatrudnić do inwertera parafazowego. EF184 i EF80 można też dać do audio ale jak to pentody - mikrofonowanie i większe szumy. Ale za to o wiele większe wzmocnienie i lepsze sterowanie lampami dużej mocy.vacpan123 pisze:Nalot mam na lampach na EF80 EF183 EF184 ( Telamp ) ECH84 ( Tesla ) PCF82 (Polamp) .
Czyli co, z takich lamp to lepiej składać jakieś radio niź coś z audio ? W sumie to czemu nie, może być i radio. Będe coś szukał i kombinował.
Nalot na EF80 - a to masz chyba najstarszą polską wersję tej lampy. Ni emiała siateczkowatego ekranu jak pożniejsze ale z pęłnej blaszki. NMa samym początki byłas ona lekko czerniona (ale inaczej niż anody) a potem była tlyko zwykła jasna blacha. Te EF80 miały naloty po aktywowaniu katody. Tez z siatczką - nie spotkałem. Ale EF183, EF184 - polskie nie spotkałem bez nalotu lub przynajmniej zabrązowienia ekranu.