Jestem w Poznaniu i facet z sklepu z antykami wepchnoł mi super wypasione ECH81 i EBF89 z srebryni ekranami/anodami tylko że po dokładnych oględzinach zidentyfikowałem że to są EBF83(na tej nawet pisało Philips MINIWAT EBF83) i ECH83 i teraz moje pytania :
Jakie jeszcze są lampy o napięciu nodowym 6.3V
Czy sa jakieś pentody głośnikowe tej serji
Jak odróżnić te perełki z zbiorów tego pana
Pozdrawiam
PS Jak wygląda ECC86
Jeśli to nie błąd, to do czego ta lampa była zaprojektowana??
Do wzm acniaczy samochodowych. Było jeszcze EF97 i EF98. Pentod głosnikowych nie ma, bo przy tak małym napięciu uzyska się mikry prąd, a co za tym idzie i moc wyjściową.
To czym ostatecznie napędzany był głośnik ? "Normalną" lampą serii E z anodą zasilaną z jakiejś przetwornicy ? A przetwornica nie mogła pociągnąć też ECC o wysokim Ua ?
Wzmacniacz był tranzystorowy, ale parametry częstotliwościowe ówczesnych tranzystorów nie pozwalały na zrobienie na nich stopni w.cz i mieszacza, który był na specjalnych lampach. Ua=12, ew. 24V. Wprost z akumulatora.
Aż dziw, że nie robiono (albo robiono, a ja nie wiem) w takich samochodach np. malutkiego alternatora na powiedzmy 190V. Prostownik, kondensator, i mamy 250
tszczesn pisze:
I dostarczały oszałamiającą moc 35mW, przy stosunku prądów anody i siatki przeciwładunkowej jak 1:10
Ano moc "oszałamiająca" ale mimo wszystko takie wynalazki robili:)
szalony pisze:Aż dziw, że nie robiono (albo robiono, a ja nie wiem) w takich samochodach np. malutkiego alternatora na powiedzmy 190V. Prostownik, kondensator, i mamy 250
Robiono przetwornice wibratorowe, już nawet w latach 30, (a może i nawet wcześniej*), do prostowania używano wtedy np. EZ1, EZ2 lub FZ1.
*Jednym z pierwszych producentów odbiorników samochodowych była firma Motorola (nazwa nie jest przypadkowa) powstała pod koniec lat 20. Ponoć pierwsze odbiorniki mogły normalnie pracować tylko podczas postoju przy wyłączonym silniku.
Ostatnio zmieniony śr, 7 czerwca 2006, 00:02 przez OTLamp, łącznie zmieniany 1 raz.
szalony pisze:Aż dziw, że nie robiono (albo robiono, a ja nie wiem) w takich samochodach np. malutkiego alternatora na powiedzmy 190V. Prostownik, kondensator, i mamy 250 :)
Alez oczywiście, że robiono - obejrzyj schemat dowolnego radia samochodowego z lat 30-tych, to zauważysz przetwornicę.
Czesc
Bawilem sie lampami: 12J8, ktora przy 12.5V dala mi cale 25mW mocy. Przy podwajaczu z zarzenia - okolo 33V- mialem ponad 0.1W.
Druga lampa, ktora testowalem, to 12U7. Zachowuje sie i pracuje tak jak ECC82, ale wystarcza jej 12.6V do pracy.Z wygladu jest nawet podobna, jesli chodzi o ksztalt i wymiary anody.Dosc dobra do efektu gitarowego w pedale.
Pozdrowienia
Seria lamp z niskim napięciem anodowym powstała z dązenia do eliminacji wibratora. Owszem można bło zrobić przetwornicę tranzystorową ale cena trnaszystorów była na tyle wysoka ze opłaciło się zastosować wiecej lamp (przy 6,3V) i wyeliminować przetwarzanie napięcia stałęgo. W momencie kiedy pojawiły sie tranzystory mocy można było w zasadzie skonstruować funkcjolnalne radio na lampach zasilanych niskim napieciem anodowym. I tak tez sie stało. Większą ofertę maja amerykanie, Europa nieco później dołączyła z mnejszą liczba typów, ale u nas wtedy było sporo samochodów z instalacją 6,3V - stąd konieczność pracy przy Ua = 6,3V:
ECC86 - podwójna trioda do głowic UKF. Taka podrasowana ECC88!!! - niezłe parametry!!!!
EF97 - selektoda - uniwersalna od wcz. nawet na zakresie UKF w połaczeniu triodowym przez zakresy AM i wzmacniacz p.cz.
EF98 - pentoda - od ogranicznika FM, poprzez przedwzmacniacz mcz. i driver stopnia na trazystorach germanowych - dostarczała 10mW mocy do sterowani tranzysorami mocy.
ECH83 - trioda-heptoda - mieszacz i heterodyna na zakresy AM.
EBF83 - selektoda z dwoma diodami wysokooporowymi (dla AM) - zastosowanie stopnie p.cz.
W zasadzie ECH83 i EBF83 to był lampy nadmiarowe. Bowiem mozna było tlyko na samych EF97 i EF98 oraz ECC86 zrobić dobre radio samochodowe AM/FM. "Prblematyczna jest sama ECH83 - ma kiepskie parametry i mieszacz sumacyjny na EF97 pomimo zastosowanie dodatkowej lampy jako heterodyny zapewniłby lepsze wzmocnienie przemiany. EB83 - ju był diody germanowe - zresza czestym zestawem lamp radia AM było EF97, ECH83, EF97 (zamiast EBF83), EF98.
Ale mi nie chodzi o przetwornicę wibratorową, młotki Neefa, i inne tego typu "brzęczące " wynalazki. Mi chodzi o zamontowanie gdzieś pod maską (w samochodzie) miniaturowej prądnicy (np. na wspólnej osi z alternatorem 12V) dającej powiedzmy 190V AC i wyprowadzenie tego napięcia gdzieś pod deskę rozdzielczą.