ECH83 EBF83 ale czy były jakieś jeszcze :?:

Teoria lamp elektronowych, techniki próżniowe, zagadnienia konstrukcyjne. Nic dodać, nic ująć. Wszystko o lampach.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
...:::SQL:::...
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 748
Rejestracja: ndz, 18 września 2005, 19:47
Lokalizacja: Gdynia

ECH83 EBF83 ale czy były jakieś jeszcze :?:

Post autor: ...:::SQL:::... »

Jestem w Poznaniu i facet z sklepu z antykami wepchnoł mi super wypasione ECH81 i EBF89 z srebryni ekranami/anodami tylko że po dokładnych oględzinach zidentyfikowałem że to są EBF83(na tej nawet pisało Philips MINIWAT EBF83) i ECH83 i teraz moje pytania :
Jakie jeszcze są lampy o napięciu nodowym 6.3V :?:
Czy sa jakieś pentody głośnikowe tej serji :?:
Jak odróżnić te perełki z zbiorów tego pana :?:
Pozdrawiam :D
PS Jak wygląda ECC86 :?:
Buduj(ę/emy) zegarek przekaźnikowy Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7419
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Post autor: Thereminator »

W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Awatar użytkownika
frycz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1015
Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: frycz »

Ua = 6V ????

Jeśli to nie błąd, to do czego ta lampa była zaprojektowana??





Pozdrawiam
Robert SP5RF
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11313
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

frycz pisze:Ua = 6V ????

Jeśli to nie błąd, to do czego ta lampa była zaprojektowana??
Do wzm acniaczy samochodowych. Było jeszcze EF97 i EF98. Pentod głosnikowych nie ma, bo przy tak małym napięciu uzyska się mikry prąd, a co za tym idzie i moc wyjściową.
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Post autor: fugasi »

To czym ostatecznie napędzany był głośnik ? "Normalną" lampą serii E z anodą zasilaną z jakiejś przetwornicy ? A przetwornica nie mogła pociągnąć też ECC o wysokim Ua ?
_
Awatar użytkownika
popiol17
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 866
Rejestracja: ndz, 9 stycznia 2005, 16:27
Lokalizacja: Kraków

Post autor: popiol17 »

http://www.radiomuseum.org/tubes/tube_ell1.html

Aczkolwiek nie popatrzyłem na notkę katalogową :D

Pozdrawiam!
szalony

Post autor: szalony »

Wzmacniacz był tranzystorowy, ale parametry częstotliwościowe ówczesnych tranzystorów nie pozwalały na zrobienie na nich stopni w.cz i mieszacza, który był na specjalnych lampach. Ua=12, ew. 24V. Wprost z akumulatora.

PS. ELL1 wymaga juz normalnego Ua rzędu 250V ;)
OTLamp

Post autor: OTLamp »

tszczesn pisze: Pentod głosnikowych nie ma, bo przy tak małym napięciu uzyska się mikry prąd, a co za tym idzie i moc wyjściową.
Ale tetrody są:), np. 12K5 (z siatką przeciwładunkową)

http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/fran ... 1/12K5.pdf

A tu przykład zastosowania: http://www.geocities.com/CapeCanaveral/9178/aa4-12v.jpg
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11313
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

OTLamp pisze:
tszczesn pisze: Pentod głosnikowych nie ma, bo przy tak małym napięciu uzyska się mikry prąd, a co za tym idzie i moc wyjściową.
Ale tetrody są:), np. 12K5 (z siatką przeciwładunkową)
I dostarczały oszałamiającą moc 35mW, przy stosunku prądów anody i siatki przeciwładunkowej jak 1:10 :)
szalony

Post autor: szalony »

Aż dziw, że nie robiono (albo robiono, a ja nie wiem) w takich samochodach np. malutkiego alternatora na powiedzmy 190V. Prostownik, kondensator, i mamy 250 :)
OTLamp

Post autor: OTLamp »

tszczesn pisze: I dostarczały oszałamiającą moc 35mW, przy stosunku prądów anody i siatki przeciwładunkowej jak 1:10 :)
Ano moc "oszałamiająca" ale mimo wszystko takie wynalazki robili:)
szalony pisze:Aż dziw, że nie robiono (albo robiono, a ja nie wiem) w takich samochodach np. malutkiego alternatora na powiedzmy 190V. Prostownik, kondensator, i mamy 250 :)
Robiono przetwornice wibratorowe, już nawet w latach 30, (a może i nawet wcześniej*), do prostowania używano wtedy np. EZ1, EZ2 lub FZ1.

*Jednym z pierwszych producentów odbiorników samochodowych była firma Motorola (nazwa nie jest przypadkowa) powstała pod koniec lat 20. Ponoć pierwsze odbiorniki mogły normalnie pracować tylko podczas postoju przy wyłączonym silniku.
Ostatnio zmieniony śr, 7 czerwca 2006, 00:02 przez OTLamp, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11313
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

szalony pisze:Aż dziw, że nie robiono (albo robiono, a ja nie wiem) w takich samochodach np. malutkiego alternatora na powiedzmy 190V. Prostownik, kondensator, i mamy 250 :)
Alez oczywiście, że robiono - obejrzyj schemat dowolnego radia samochodowego z lat 30-tych, to zauważysz przetwornicę.
Vic384
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1572
Rejestracja: śr, 22 lutego 2006, 05:06
Lokalizacja: Toronto

Post autor: Vic384 »

Czesc
Bawilem sie lampami: 12J8, ktora przy 12.5V dala mi cale 25mW mocy. Przy podwajaczu z zarzenia - okolo 33V- mialem ponad 0.1W.
Druga lampa, ktora testowalem, to 12U7. Zachowuje sie i pracuje tak jak ECC82, ale wystarcza jej 12.6V do pracy.Z wygladu jest nawet podobna, jesli chodzi o ksztalt i wymiary anody.Dosc dobra do efektu gitarowego w pedale.
Pozdrowienia
_idu

Post autor: _idu »

Seria lamp z niskim napięciem anodowym powstała z dązenia do eliminacji wibratora. Owszem można bło zrobić przetwornicę tranzystorową ale cena trnaszystorów była na tyle wysoka ze opłaciło się zastosować wiecej lamp (przy 6,3V) i wyeliminować przetwarzanie napięcia stałęgo. W momencie kiedy pojawiły sie tranzystory mocy można było w zasadzie skonstruować funkcjolnalne radio na lampach zasilanych niskim napieciem anodowym. I tak tez sie stało. Większą ofertę maja amerykanie, Europa nieco później dołączyła z mnejszą liczba typów, ale u nas wtedy było sporo samochodów z instalacją 6,3V - stąd konieczność pracy przy Ua = 6,3V:

ECC86 - podwójna trioda do głowic UKF. Taka podrasowana ECC88!!! - niezłe parametry!!!!
EF97 - selektoda - uniwersalna od wcz. nawet na zakresie UKF w połaczeniu triodowym przez zakresy AM i wzmacniacz p.cz.
EF98 - pentoda - od ogranicznika FM, poprzez przedwzmacniacz mcz. i driver stopnia na trazystorach germanowych - dostarczała 10mW mocy do sterowani tranzysorami mocy.
ECH83 - trioda-heptoda - mieszacz i heterodyna na zakresy AM.
EBF83 - selektoda z dwoma diodami wysokooporowymi (dla AM) - zastosowanie stopnie p.cz.

W zasadzie ECH83 i EBF83 to był lampy nadmiarowe. Bowiem mozna było tlyko na samych EF97 i EF98 oraz ECC86 zrobić dobre radio samochodowe AM/FM. "Prblematyczna jest sama ECH83 - ma kiepskie parametry i mieszacz sumacyjny na EF97 pomimo zastosowanie dodatkowej lampy jako heterodyny zapewniłby lepsze wzmocnienie przemiany. EB83 - ju był diody germanowe - zresza czestym zestawem lamp radia AM było EF97, ECH83, EF97 (zamiast EBF83), EF98.


Rosjanie produkowali odopwiedniki tych lamp.
szalony

Post autor: szalony »

Ale mi nie chodzi o przetwornicę wibratorową, młotki Neefa, i inne tego typu "brzęczące " wynalazki. Mi chodzi o zamontowanie gdzieś pod maską (w samochodzie) miniaturowej prądnicy (np. na wspólnej osi z alternatorem 12V) dającej powiedzmy 190V AC i wyprowadzenie tego napięcia gdzieś pod deskę rozdzielczą.