Pentody z podwójnym sterowaniem.

[_idu]

... tj sterowanie w pierwszej siatce oraz trzeciej siatce. Przykłady - jakie posiadam - 6Ż10P, 6Ż2P, 6Ż2B, 6Ż10B. Moje pytanie - jak taki mieszacz sprawdzi się w zakresie UKF? Ma ktoś doświadczenia z taką konfiguracją?
A może dac sobie spokój i robić mieszanie sumacyjne?

Typowe osiągi np. 6Ż10P nachylenie po g1 = 9,5mA/V po g3 = 1,5mA/V.

[Piotr]

Nie mam doświadczia praktycznego w tym zakresie częstotliwości, ale pojemność g3/a może trochę skomplikować sprawę.
Poza tym charakterystyka przejściowa od trzeciej siatki jest zazwyczaj znacznie bardziej nieliniowa, niż pierwszej.

[_idu]

To też zakładałem, że sygnał w.cz. idzie do g1 a sygnał z heterodyny do g3. Wtedy pominąć można tę pojemność - zresztą mało istotną w mieszaczu.

[Piotr]

Mnie tymczasem chodzi po głowie inny pomysł.
Potrzebuję zrobić wzmacniacz mnożący dla dość dużych sygnałów m.cz. o w miarę podobnych wejściach. Zastanawiam się, czy skierować się w stronę pentody, czy lamp o większej ilości siatek.

[_idu]

Podobne wejścia nie będą.... Można próbować E90H lub nieco inną EH90 - radziecki odpowiednik 6A2P.

Ale heptody a raczej pentagridy nie mają dobrego nachylenia, ponadto lużne siatki mikroopnowanie. Radziłbym rozejrzeć się za 6Ż10P, 6Ż2P czy subminiaturkom 6Ż10B, 6Ż2B.

Jest jeszcze inne wyjście. Mam 6 albo 8 sztuk subminiaturowym bateryjnych 1Ż37B - mają one dwie równorzędne siatki sterujące (siatka sterujaca podzielona na dwie symetryczne połówki). Ponadto w zasadzie można jeszcze uzyć siatki trzeciej jako elektrody sterującej.


Co innego mi podchodzi. Ano np. QQE02/5 o którą pytam i w innym wątku.

P.S. Pospiech....

SORRY - nie będzie to iloczynowe mieszanie na QQE02/5, a i te połoki siatki sterującej 1Ż37B to też nie iloczynowe mieszanie.
[/url]