Tremolo we wzmaku - jak najlepiej?

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

PiotrG
15...19 postów
15...19 postów
Posty: 19
Rejestracja: śr, 31 maja 2006, 17:00

Tremolo we wzmaku - jak najlepiej?

Post autor: PiotrG »

To znowu ja, Jarząbek ;-)
Kolejne pytanie: jaki jest, waszym zdaniem, najlepszy patent na 'bezpółprzewodnikową' realizację tremolo - chodzi mi o samą modulację (generator to pikuś).
Widziałem na różnych schematach fabrycznych wzmacniaczy gitarowych:
- fotorezystor w torze m.cz. oświetlany neonówką równoległą do opornika anodowego generatora
- fotorezystor j.w., ale oświetlany magicznym oczkiem bodaj EM84, sterowanym z generatora (barbarzyński pomysł z jakiegoś polskiego wzmaka bodaj)
- chamskie złożenie sygnału modulowanego i modulującego na siatce triody w którymś z ostatnich stopni preampa (chyba w niektórych Fenderach)
Pojawiają się też konstrukcje moim zdaniem najbardziej eleganckie, bo wykorzystujące wprost właściwości lamp (a nie jakieś fotorezystory), na pentodzie regulacyjnej lub czymś "więcejelektrodowym", ale są one raczej domeną wzmacniaczy DIY - w fabrycznych takich patentów jak na lekarstwo.
Myślę o czymś takim np., żeby sygnał z generatora tremolo zapodać na s2 jakiejś EF86 - będzie to działać sensownie?
Awatar użytkownika
VacuumVoodoo
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2007
Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
Lokalizacja: Goteborg, Szwecja

Post autor: VacuumVoodoo »

Metoda brutalna lecz IMO dajaca najlepszy efekt to modulacja napiecia polaryzujacego siatki 1:e lamp mocy. Przyklad VIBROLUX

ok, juz wylaczam peceta...za kilka godzin odlatuje....
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Post autor: painlust »

Ja gdzieś mam schemat na ECF82 mogę poszukać.
Awatar użytkownika
Vault_Dweller
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2837
Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Vault_Dweller »

Mnie przychodzi do głowy taki niewypróbowany pomysł, żeby w ECF pentodę zastosować jako wzmacniacz, a triodę jako generator- i modulowane byłoby napięcie na siatce ekranującej pentody (sprzężonej bezpośrednio z anodą triody).
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Post autor: painlust »

gdzieś na fonarze musi być ten schemat bo ma sygnature. Tu właśnie jest tak jak proponujesz.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Urban Turban
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 618
Rejestracja: sob, 14 maja 2005, 15:45
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Urban Turban »

Oto rzeczony schemacik ;)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
PiotrG
15...19 postów
15...19 postów
Posty: 19
Rejestracja: śr, 31 maja 2006, 17:00

Post autor: PiotrG »

Dzięki za sugestie - najbardziej podoba mi się koncepcja Vault_Dweller-a, bo realizuje bardziej modulację niż sumowanie (czyli podanie obydwu sygnałów na jedną tylko siatkę), choć - niestety - na anodzie pojawi się także składowa modulująca ze względu na brak zrównoważenia układu. Najfajniejszy byłby np. jakiś modulator pierścieniowy, albo wzmacniacz różnicowy na dwóch pentodach, gdzie sygnał modulowany byłby podawany tylko na s1 jednej z nich (druga s1 na masie), a sygnał modulujący na obydwie s2 równolegle - ale to chyba by już była ostra przewaga formy nad treścią ;-)
Awatar użytkownika
MaciekR
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 106
Rejestracja: wt, 7 lutego 2006, 11:06

Re:

Post autor: MaciekR »

VacuumVoodoo pisze:Metoda brutalna lecz IMO dajaca najlepszy efekt to modulacja napiecia polaryzujacego siatki 1e lamp mocy. Przyklad VIBROLUX
Cześć!

Wykopałem ten post bo rozważam tremolo w nowym trzykanałowcu.

Spotkałem się z opinią, że tremolo na polaryzacji jest bardzo wrażliwe na zużycie lamp; no a w przypadku polaryzacji automatycznej wypada kiepsko i nie ma sensu (Danelectro, Ampeg, Gibson jednakże je robiły... :?: ) :roll: . Dlatego zrezygnowano z tego na korzyść fotorezystorowego. Teoretycznie brzmi to rozsądnie ale teoria a praktyka :shock:
Nie ćwiczyłem tego w praktyce.

Masz opinię w tej sprawie?
pozdrawiam
Maciek