kiedyś, może za parę lat...

Alek · Post autor: **Alek** » śr, 24 maja 2006, 09:51

Myślę, że większy sens niż lampowy mostek Graetza miałoby zrobienie np. czerwonego oka lub też oka wielokolorowego

. To wydaje się być znacznie bardziej w zasięgu możliwości.

Retroman · Post autor: **Retroman** » śr, 24 maja 2006, 16:46

Piotr pisze:Moim zdaniem pomysł lampowego mostka jest chybiony. Nie bez powodu ich nie produkowano.
Po co fundować sobie podwójny spadek napięcia i problemy z izolacją? To rozwiązanie zakorzenione w półprzewodnikach.

Witam
Właśnie niedawno zastosowałem 2 lampy EY88 i dołączyłem do pełnego mostka 2 diody BY238. W czasie prób były jakieś przeciążenia i padały diody, EY88 tylko się czerwieniła. Zatem drugą, dobrą funkcją jaką pełnią te diody, oprócz realizacji pełnego mostka, jest praca jako bezpiecznik anodowego i w dodatku mało kosztowny. Warunek, musi być do niego łatwy dostęp. Można realizować też mostek na trzech lampach, czy na dwu to jeszcze nie sprawdziłem, ale chyba są lampy prostownicze dwusystemowe podobnie jak duodiody, z odzielnymi katodami?.
Pozdrowienia

Post autor: **tszczesn** » śr, 24 maja 2006, 18:16

Retroman pisze:[...] ale chyba są lampy prostownicze dwusystemowe podobnie jak duodiody, z odzielnymi katodami?.

Są, ale raczej słabodostępne i bardziej zabytkowe.

Retroman · Post autor: **Retroman** » śr, 24 maja 2006, 18:45

tszczesn pisze:
Retroman pisze:[...] ale chyba są lampy prostownicze dwusystemowe podobnie jak duodiody, z odzielnymi katodami?.
Są, ale raczej słabodostępne i bardziej zabytkowe.

Witam
W takim razie pozostaje dla upartych albo 4 lampy EY88 (PY88) lub tp. lub kombinacje trzech lamp np. EZ81 i dwie używane EY88, bo kto ma teraz takie nowe? Większość jednak konstruktorów po cichu daje dwie diody krzemowe, w podstawce a prostownicza sobie stoi na widoku i cieszy oko. Coraz trudniej o oryginał, gdzieś zawsze się wciśnie ten półprzewodnik.
Pozdrowienia

Piotr · Post autor: **Piotr** » śr, 24 maja 2006, 18:52

Retroman pisze:Większość jednak konstruktorów po cichu daje dwie diody krzemowe, w podstawce a prostownicza sobie stoi na widoku i cieszy oko.

A ja daję duodiodę i dzielone uzwojenie. To naprawdę taki kłopot?
Myślę, że poszukiwania w kierunku nowych wkaźników będą ciekawsze, jak również łatwiejsze do zrealizowania. Alek chyba jeszcze nie uzyskał katody nadającej się do praktycznego wykorzystania w prostowniku?

OTLamp · Post autor: **OTLamp** » śr, 24 maja 2006, 20:10

Retroman pisze:[...] ale chyba są lampy prostownicze dwusystemowe podobnie jak duodiody, z odzielnymi katodami?.

Były nawet takie wynalazki jak dwie duodiody w jednej bańce, np. U801*, U134.

* http://www.tubecollector.org/u801.htm

Retroman · Post autor: **Retroman** » śr, 24 maja 2006, 21:22

Witam
To była tylko nieśmiała propozycja. Jeśli chodzi o oczka magiczne to jestem za i chętnie wpiszę się na listę ewentualnych zakupów. Mam tylko dwa oczka EM80 i jakieś podobne ruskie a moje potrzeby chyba będą większe.
Podejrzewam, że oczko magiczne nie nadarmo się tak nazywa bo zawsze przyciągało uwagę, tak jak żar katod pracujących w nocy lamp.
Diodki LED tego nie zastąpią, nie ma w nich tej magii.
Pozdrowienia

szalony · Post autor: **szalony** » śr, 24 maja 2006, 22:47

Retroman pisze: i dwie używane EY88, bo kto ma teraz takie nowe?

Na allegro zeta/sztukę (PY)

Retroman · Post autor: **Retroman** » czw, 25 maja 2006, 16:58

szalony pisze:
Retroman pisze: i dwie używane EY88, bo kto ma teraz takie nowe?
Na allegro zeta/sztukę (PY)

Witam
Właśnie się zastanawiałem nad żarzeniem stosowanych lamp w mostku. Jeśliby się dało takie lampy jak: EZ81 i dwie EY88 to jedno uzwojenie nawinięte grubym drutem wystarczy. Jeżeli zaś da się trzy lampy np.: EZ81 i dwie EZ80 to napiecie katoda- grzejnik bedzie za wysokie dla tych EZ80 i trzeba dawać aż trzy uzwojenia żarzenia. W przypadku PY88 (te mam) dwa uzwojenia żarzenia, a to też pewien kłopot.
Zatem nie takie to proste.
Pozdrowienia

Boguś · Post autor: **Boguś** » czw, 25 maja 2006, 17:12

....no to nie kompinuj

Weż poprostu 4szt EY88 i możesz z nimi robic co sie żywnie podoba. Możesz zastosować i pojedyncze jak i dzielone uzwojejenie anodowe, podejdzie wszystko. Zarzenie też proste

Retroman · Post autor: **Retroman** » czw, 25 maja 2006, 17:47

Boguś pisze:....no to nie kompinuj Weż poprostu 4szt EY88 i możesz z nimi robic co sie żywnie podoba. Możesz zastosować i pojedyncze jak i dzielone uzwojejenie anodowe, podejdzie wszystko. Zarzenie też proste

Witam
Zgadza się, stosuję dwie EY88 i dwie diody BY238 i działa. Na pełny mostek lampowy szkoda mocy. Jednak w przyszłości, kto wie?
Pozdrowienia

Alek · Post autor: **Alek** » ndz, 22 października 2006, 13:41

Proponuję jeszcze jedną konstrukcję elektronowego regulatora głośności.

Alek pisze:Proponuję jeszcze jedną konstrukcję elektronowego regulatora głośności.

A czy nie boisz się, że ścieżka oporowa zostanie wypalona tą wiązką? I jak tu ma zachodzić regulacja? Jeden koniec umasiosny, na ściezkę pada sygnał, przepływa przez mniejszy lub większy odcinek onej ścieżki wywołując spadek napięcia który jest odbierany z drugiego końca ścieżki?

Wydaje mi się, że mój pomysł jest prostszy w realizacji, bo nie potrzea skupiania wiązki i napylania czegokolwiek, do tego o substancją o bardzo dokładnie dobranych parametrach. Ponadto zmieniając kształt elektrod zbiorczych (anod? To dobra nazwa?) można łatwo dobierać charakterystykę regulacji.

Alek · Post autor: **Alek** » ndz, 22 października 2006, 16:09

Wiazka nie musi byc skupiona bardzo silnie. Jest to jedna z koncepcji; jeszcze prostsza jest koncepcja krzkomara, sugerujaca regulacje glosnosci skupieniem wiazki- kolektor mialby postac napylonego krazka z wyprowadzeniem centralnym i wokol. Brak pliter spowodowany pisaniem z komputera bez nich.[/code]

p.s. Warstwa bylaby wykonana niemal jak w klasycznym potencjometrze.[/code][/list]

Piotr · Post autor: **Piotr** » pn, 23 października 2006, 15:37

A jakiego napięcia zasilania wymaga taka hipotetyczna lampa?