Jak sprawdzić elektrolity?

Masz nietypowy problem 'lampowy'? Spróbuj tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

OTLamp

Post autor: OTLamp »

tszczesn pisze: Zresztą z zasilaczem będzie sporo wygodniej - kondensator musisz uformować do przynajmniej znamionowego napięcia, jak dasz duży opornik, tak, aby nawet przy zwarciu ograniczył prąd do tych 5mA, to oznacza, że napięcie zasilacza musi być sporo wyższe od znamionowego (uformowany kondenstor może mieć upływ i kilkaset µA), a jak po uformowaniu kondensator zacznie mieć naprawdę mały prąd (a jest to przecież możliwe) to może przekroczyć swoje własne napięcie i się automatycznie przebić.
Tak, można by to nazwać wadą sposobu z opornikiem. Opornik dobieram jednak tak, aby w przypadku prądu upływu 0.5mA, kondensator był zaformowany na napięcie nie mniejsze niż znamionowe, a w przypadku mniejszego prądu upływu, aby był zaformowany na napięcie nie większe niż znamionowe + 10% znamionowego. Niby to trochę skomplikowanie brzmi, ale właśnie przedział 5-10mA dobrze spełnia te warunki. Weźmy przykład z tym kondensatorem na 25V. Mamy źródło napięcia o wartości 27V. Jezeli po zaformowaniu mamy prąd upływu 0.5mA, to na kondensatorze mamy napięcie 27V-0.5mA*5.4k=24.3V. Ja od dawna stosuję ograniczenie na 10mA. Nawet najbardziej rozformowany kondensator będzie co najwyżej letni przy takim formowaniu.

Kiedyś w ramach eksperymentu przeprowadziłem formowanie całkowicie rozformowanego rosyjskiego kondensatora 20uF/450V. Formowany był prądem 0.2A, przy ciagłej kontroli temperatury :twisted: . Gdy zrobił się dość ciepły, przerywałem obwód, gdy ostygł, z powrotem załączałem. Odliczając czas studzenia, czas formowania do prądu mniejszego niż 0.5mA wynosił kilkanaście minut. Oczywiście takich zabiegów nie polecam.
Awatar użytkownika
Retroman
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 452
Rejestracja: wt, 7 marca 2006, 22:32
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Retroman »

Witam
Zalecam jeszcze po uformowaniu na krótko zwierać. Bez próby zwarcia to też nie wiadomo czy to kondensator czy inwalida o lasce (gdy go łagodnie rozładowywać). Kondensatory w firmowej magneśnicy a było tam ze 32 000uF, takie po 2 x 50uF /350V zawsze pracowały w warunkach ładowania poprzez regulację z zasilacza (autotrafo i mostek) i gwałtownego zwarcia poprzez stycznik i cewkę o kilku raptem zwojach. Bywało, że strzelały w czasie ładowania ale zwarcia żaden nie dostał (wypala się w nich miejscowo cienka folia) i bywało, że cewka z linki 10mm2 używana do magnesowania magnesów od głośników, starych "dych" a zwłaszcza "30-stek" normalnie się upalała. Jednak przy delikatnych wyprowadzeniach i dużym CU^2 można upalić w kondensatorze wyprowadzenie. Takie kondensatory były też produkowane. To coś takiego jak żarówka w latarni morskiej, długo się nagrzewa i długo musi być studzona. Ja takich kondensatorów w zasilaczu nie używam, mają spore Rs a to też wada.
Jednak widzę, że się pieścicie z tymi kondensatorami. Jak kondensator się nagrzewa to najwyższa pora go na krótko zewrzeć a nie czekać aż się zagotuje. Po kilku zwarciach już się nie zagrzeje, nie miałem w życiu takiego przypadku. A formowania delikatnego od dawna nie stosuję, elektrolity muszą sobie czasem postrzelać. Formowaliśmy kiedyś w robocie tantale, całymi setkami i uważam, że była to strata czasu bo prądy były mierzone przed i po uformowaniu i różnice były aptekarskie.
Pozdrowienia
Interstage transformers in addition to providing added voltage gain, transformer coupling eliminates the necessity of voltage-blocking (coupling) capacitor and provides a low-resistance path for direct current to the tube plate.
szalony

Post autor: szalony »

Zastanawiam się, na jakie napięcie dałby się zaformować powiedzmy taki na 350V. Myśle że formując baardzo powoli można by go przystosować do pracy koło 400 (oczywiście tylko w ramach eksperymentu). Poza tym wolałbym ten kondensator przykryć na czas zabiegu :D
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Boguś »

Z przymusu formowałem kondensatory "Rubikona" 150u/400V do pracy we wzmacniaczu Telos. Stopniowo zwiekszając napiecie i kontrolując prąd doszłem do napiecia 520V. Po uformowaniu, prad upływu tych kondensatorów był w granicach 0,1mA
Awatar użytkownika
Retroman
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 452
Rejestracja: wt, 7 marca 2006, 22:32
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Retroman »

Witam
Bo z kondensatorem jest jak z kobietą, czasem dużo może wytrzymać.
Pozdrowienia
Interstage transformers in addition to providing added voltage gain, transformer coupling eliminates the necessity of voltage-blocking (coupling) capacitor and provides a low-resistance path for direct current to the tube plate.
OTLamp

Post autor: OTLamp »

szalony pisze:Zastanawiam się, na jakie napięcie dałby się zaformować powiedzmy taki na 350V. Myśle że formując baardzo powoli można by go przystosować do pracy koło 400 (oczywiście tylko w ramach eksperymentu). Poza tym wolałbym ten kondensator przykryć na czas zabiegu :D
Właśnie eksperymentalnie formuję stary kondensator Elwy 1000uF/50V. Zobaczymy do jakiego napięcia się da zaformować. Na razie przy 100V mam prąd upływu 0.6mA i jeszcze powoli spada.
Awatar użytkownika
brys
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1298
Rejestracja: śr, 10 sierpnia 2005, 23:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: brys »

Czyli jeśli mam kilka elektrolitów z zasilaczy komputerowych to jest szansa na przystosowanie do wyżsych napięć ? :D Są na 200V czyli w ni w tyłek ni w oko takie napięcie :| Przeważnie potrzebne jest ~300V
OTLamp

Post autor: OTLamp »

Wspomniany kondensator 1000uF/50V odmówił chęci formowania przy napięciu ok. 118V. Prąd upływu wynosi wtedy ok. 0.6mA. Podwyższanie napięcia powoduje wzrost prądu do ok 3mA przy 128V, ale prąd ten niestety nie chce już spadać (lub spada bardzo wolno).
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Post autor: painlust »

Jak na poczekaniu wykonać taki regulowany zasilacz tylko do tego aby zaformować z 4 kondzioły na 300-350V (każdy oddzielnie)? Mniemam, ze starczy mi jakieś trafo od starego radia, mostek i .... no właśnie co użyć za regulator? Potencjometr 2W? Jeśli tak to jaki (wartość)? Jeśli potrzebny jeszcze opornik to także jaką wartość powinien mieć. Miliamperomierz się znajdzie.
szalony

Post autor: szalony »

Retroman pisze:Witam
Bo z kondensatorem jest jak z kobietą, czasem dużo może wytrzymać.
Pozdrowienia
Niezbyt mi się podoba to zdanie :x
OTLamp pisze:Wspomniany kondensator 1000uF/50V odmówił chęci formowania przy napięciu ok. 118V. Prąd upływu wynosi wtedy ok. 0.6mA. Podwyższanie napięcia powoduje wzrost prądu do ok 3mA przy 128V, ale prąd ten niestety nie chce już spadać (lub spada bardzo wolno).
Czyli pracuje przy 236% znamionowego napięcia! :) Ja chyba w ramach eksperymentu spróbuję przeformować jakiś niskonapięciowy. Albo b.ostrożnie (kondensator osłonięty :) ) przeformować niskonapięciowy "pod prąd", czyli na bipolarny :D
Janusz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 890
Rejestracja: wt, 8 listopada 2005, 15:36
Lokalizacja: Bytom

Post autor: Janusz »

Z kondensatorami ELWY udawało mi się do mniej więcej 15V powyżej napięcia znamionowego w przypadku kond. na 25-40V. Nie sprawdzałem natomiast, jak długo może poprawnie pracować taki przeformowany kondensator.
szalony

Post autor: szalony »

Jeśli utworzyła się odpowiednia warstwa Al2O3 i nie gazuje, to nie powinno chyba nic mu się dziać.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11229
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Post autor: tszczesn »

painlust pisze:Jak na poczekaniu wykonać taki regulowany zasilacz tylko do tego aby zaformować z 4 kondzioły na 300-350V (każdy oddzielnie)? Mniemam, ze starczy mi jakieś trafo od starego radia, mostek i .... no właśnie co użyć za regulator? Potencjometr 2W? Jeśli tak to jaki (wartość)? Jeśli potrzebny jeszcze opornik to także jaką wartość powinien mieć. Miliamperomierz się znajdzie.
Tak ja mówisz - prostownik, kondensator filtrujący, potencjometr + wtórnik na tranzystorze - np. BF259 czy innym odpowiednio wysokonapięciowym. Wtedy potencjometr może byc niewielki, i 100kΩ będzie dobry.
Janusz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 890
Rejestracja: wt, 8 listopada 2005, 15:36
Lokalizacja: Bytom

Post autor: Janusz »

tszczesn pisze: (...) prostownik, kondensator filtrujący, potencjometr + wtórnik na tranzystorze - np. BF259 czy innym odpowiednio wysokonapięciowym. Wtedy potencjometr może byc niewielki, i 100kΩ będzie dobry.
A za tranzystorem opornik tak dobrany, by ograniczył prąd do wartości dopuszczalnej dla tranzystora. Ma to znaczenie gdy zbyt szybko zacznie się podnosić napięcie potencjometrem (drgnie nam ręka, "zjedzie" śrubokręt itp. niespodzianki).
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Post autor: painlust »

A taki układ nadaje się do zaformowania elektrolitów?
Załączniki
formowanie.JPG
ODPOWIEDZ