Witajcie.
Znalazłem lampę z trzema elektrodami. środkowa elektroda jest z jakby spreżynki, i ma nanizane po srodku kilka zwojów drucika, jasnego jak magnez lub glin. Na mój rozum to jakiś iskrownik lub odgromnik? Zastanawiam się, czy można zrobić z tego odgromnik antenowy do radiostacji małej mocy?
Drugie pytanie (żeby nie mnożyć wątków)
Mam EC 91 i EC 92.Nowa EC91 jest Mullarda , i ma takie niebieskie zabarwienia na wewnetrznej stronie lampy. Dla porównania nieco podobna lampa innego producenta.
Czemu służą te zabarwione pola??
pozdrawiam dociekliwie
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
frycz pisze:
Mam EC 91 i EC 92.Nowa EC91 jest Mullarda :D , i ma takie niebieskie zabarwienia na wewnetrznej stronie lampy. Dla porównania nieco podobna lampa innego producenta.
Czemu służą te zabarwione pola??
Bogiem a prawdą nie wiem, ale inne miniaturowe lampy Mullarda również były takie niebieskawe, możliwe, że miało to cel nietechniczny.
Ja mam chyba EF95 Philipsa (ale nie dam głowy musiałbym zejść do warsztatu i ją odnoleźć), która ma wyraźną niebieską powłokę. Być może to jakaś powłoka ekranująca ? W końcu są to lampy w.cz. .
krzkomar pisze:Ja mam chyba EF95 Philipsa (ale nie dam głowy musiałbym zejść do warsztatu i ją odnoleźć), która ma wyraźną niebieską powłokę. Być może to jakaś powłoka ekranująca ? W końcu są to lampy w.cz. .