Antena kopertowa, mało dziś znana, do radia lampowego

[walllker]

Witam szanownych kolegów, na wstępie Życzę Zdrowych Spokojnych Świąt. Okres świąteczny to i czas odpoczynku, ale mnie jak zawsze nosi, siedząc zajmując się synem nagle przypomniało mi się że jak byłem dzieckiem to u mojej babci na szafie stało już nie używane wtedy radio Sonatina, a na nim leżała szara podarta koperta, na której pamiętam że pisało „Antena Kopertowa”, producent jakaś Spółdzielnia radiotechniczna, więcej nie pamiętam, radio dawno temu jako dziecko przemieliłem na części, wstyd się przyznać, a później takie samo kupiłem do kolekcji z sentymentu. To wspomnienie zaczęło mi chodzić po głowie, i pod wieczór kiedy żona zajęła się synkiem zacząłem googlać co to ta antena kopertowa. Nigdy takiej nie używałem przy swoich radiach, ale pamiętam że ta u babci to był kartonik na którym było nawinięte sporo drutu emaliowanego średnicy około 0,5mm do którego był dolutowany żółty przewód zakończony wtykiem bananowym, i całość umieszczona w zniszczonej podartej jakby kopercie koloru brązowawego. Znalazłem w necie tylko aukcję z podobną anteną https://www.olx.pl/d/oferta/prl-antena- ... 71suv.html być może ta u babci to też był model AK-1, ale tego nie pamiętam, koperta miał inny kolor. Zacząłem szukać jakichś bliższych informacji o tym wynalazku, ale wujek gogle wyrzucał tylko tą aukcję nic po za tym, w moich książkach o radiotechnice, a mam ich niewiele, gdyż gównie bawią mnie TV także cisza o antenach kopertowych. Mało myślący wziąłem kopertę formatu A4, kawałek kartoniku mniejszego od koperty żeby po nawinięciu drutu wsadzić całość do środka, i przewód 1x0,75mm bo taki miałem pod ręką około 10-15m i nawinąłem tą antenę, umocowałem wszystko na kartoniku taśmą izolacyjną, założyłem wtyk bananowy wsadziłem całość do koperty. Cała praca z wyciągnięciem materiałów 10min, podłączyłem najpierw pod Sonatinę, i efekt mnie zaskoczył, mieszkam w Wielkopolsce koło Jarocina, i naprawdę nigdy nie miałem tak dobrego odbioru na wszystkich zakresach D/S/SII/K jak na tej śmiesznej antence, potem podłączyłem ją do Pioniera U2, i szok, naprawdę te radia pięknie grały, ale najbardziej rozłożył mnie DML302 gdzie nie tylko na DSK odbiór niesamowity z wieloma zagranicznymi stacjami, ale podłączyłem tak na próbę to coś pod gniazdo UKF w DML302, i poczciwa głowica Elwro przestrojona zwarciem 3 zwojów cewki odebrał z tą anteną sporo stacji na UKF, o wiele lepiej niż jak podłączałem pod antenę zbiorczą, czy po prostu stosowałem dipol z przewodu 300om. Postanowiłem napisać ten post żeby przypomnieć o tych antenach kopertowych, u mnie sprawdza się po prostu super i nic nie muszę wyciągać po za dom, a wykonanie jej to kilka minut. Dodam że testy robiłem koło 18.30 więc na pewno pora miała też wpływ na jakość odbioru, ale efekt mnie bardzo usatysfakcjonował. Może jutro potestuję w dzień zobaczymy jak sprzęt radzi sobie np. w południe. Pozdrawiam.

1A.jpg

2A.jpg

3A.jpg

[Marek7HBV]

Myk był taki że antenę ,,kopertową,, łatwo można było odwinąć do odpowiedniej długości, a następnie zwinąć i wsadzić do wygodnej w transporcie koperty.

[ballasttube]

Ale poza tym jest to cewka płaska.
Stare amerykańskie i pewnie nie tylko
radyjka uniwersalne w rodzaju naszego
Pioniera U,czyli tzw.AA5, miewały pionową
antenę ramową płaską, ale o zwojach nawiniętych
na płaski karton nie tak, jak Kolega Walllker pokazał,
ale obwodowo, równolegle do powierzchni "kartonu".
I to było nagminne dla przynajmniej zakresu "S", gdyż
w znacznej liczbie te radyjka były za oceanem budowane
na ten jeden zakres.
Przypominam o naszym krajowym radyjku "Wola", które
miało pionową odchylną antenę ramową.
Poza tym niektóre francuskie radia lampowe powojenne
miały jakąś dziwną antenę wewnętrzną na pionowym bębnie.
Pozdrawiam Kolegów.
Jacek "b/t"

[Marcin K.]

Cześć. Ciekawe doświadczenie, proste i jak widać skuteczne Ja pamiętam trochę późniejszą wersję, była (i w sumie jest do tej pory) za radiem Taraban 2 u mojego dziadka na blacie w kuchni. Oczywiście nie byłbym sobą gdybym nie zajrzał do środka. Otóż wewnątrz na pasma KDS była to niezliczona ilość zwojów drutu, na oko 0,35mm2 wzdłóż kartonowego wsadu natomiast na pasmo UKF było to coś a'la dipol z kabla symetrycznego 300 omowego na tymże kartoniku wywiniętym. Działało to, musiało działać ale na Pionierki nie testowałem.
Pozdrawiam!

[ed_net]

Witam !
Dołączę się do wątku ciekawostek antenowych .
Pewną odmianą anten nawijanych są anteny umocowane w radiu. Mam 3 klony turystycznych radii PHILIPS na lampach DF, DAF , gdzie antena jest w formie kilkudziesięciu zwojów nawiniętych na wewnętrznej części obudowy . Oprócz tego jest normalne gniazdko antenowe.
Jest tak między innymi w radiu Radionette KURER , lub Dux Radio . Oprócz tego te radia posiadały gniazdo antenowe.
Wewnętrzna antena jest u mnie zupełnie wystarczająca do odbioru PR I , a wieczorem i w nocy mogę coś złapać na średnich i krótkich.
Natomiast ciekawą anteną wewnętrzną ma angielskie radio Busch DAC 90 w postaci cewek - jednej o średnicy około 15 cm i grubości około 1 cm i drugą o średnicy ok. 6 cm o podobnej grubości z możliwością dostrajania anteny poprzez obrót cewki. Jest to po kilkadziesiąt zwojów cienkiego drutu.
Radio nie posiada wyprowadzenia do anteny zewnętrznej , PR I odbiera bez żadnych problemów.
Pozdrawiam Edward

[nxn68]

Bardzo ciekawy wątek, muszę taką antenę sobie zrobić. Znaleziona na aukcji.