Ja się niestety z tym niestety nie zgadzam. W Internecie (a w Polsce ma wrażenie że szczególnie) mnóstwo jest prymitywnego cwaniactwa i złodziejstwa, i IMO trzeba z tym walczyć. Sam kilka razy się spotkałem z kradzieżą całości lub części mojej witryny, a raz z 'wbudowaniem' mojej strony w czyjś serwis i nie zamierzam się z tym godzić. Z drugiej strony jak ktoś się zpytał czy może wykorzystać jakiś fragment mojej strony to do tej pory zawsze dostawał moją zgodę (oczywiście nie do celów komercyjnych). I jeszcze co innego, gdy ktoś wykorzysta np. jedno czy dwa moje zdjęcia z podaniem źródła - tego też nie traktuję jako niewporządku. Ale kradzież jest kradzież.admin pisze: Spokojnie. Mój post był raczje zachętą (poprzez "krytyczną negację") do zaniechania niekiedy nieco przejaskrawionego spojrzenia na świat internetu (dlatego nie odnosiłem się do zadnej konkretnej strony). Nie dajmy się zwariować. Rozumiem, że z jednej strony warto uważać na publikowane materiały, z drugiej zaś jakby tak zacząć popadać w paranoję to w końcu zgłosi się potomek konstruktora Pioniera i wszystkich nas pozwie, że nie płacimy mu praw autorskich :? . Nawołuję więc wszystkich do współpracy w tworzeniau wirtualnego świata poświeconego lampom i pewnej wzajemnej wyrozumiałości. A jak komuś tak strasznie zależy np. na fotkach to niech opatrzy je np. "copyrightowym podpisem" - mam tu również na myśli siebie i będzie po sprawie - podobieństwa zostaną wykluczone :) .
Na szczęście pomału przeszliśmy do spraw merytorycznych.
Strona o radioodbiorniku Pionier U-2
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
-
- moderator
- Posty: 11235
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Re: zdjęcie
-
- 375...499 postów
- Posty: 471
- Rejestracja: wt, 14 października 2003, 18:04
Re: zdjęcie
Faktycznie coś jest namieszane... przyglądam się teraz swojemu modelowi (mam odbiornik z takim zasilaniem - tam przełącznik jest zamocowany na trzpieniu(styk w środku), nie da się go "zgubić":) i chyba ... znalazłem błąd, zaraz poprawiętszczesn pisze:
Nie, źle są rozryzowane pozycje przełącznika napięć (dla fragmentu schematu z działu'opis', cały schemat dopiero teraz zauważyłem i tam jest jeszcze inaczje, czy dobrze trudno mi ocenić, bo nie ma pozycji przełącznika, ale raczej też tam jest błąd). Dla pozycji 120V lampy L1 i L4 nie mają żarzenia..
ten fragment zostawię, ale zaznaczę że to inna odmiana.BTW. Te schematy (fragmenty i całość) się różnią dość mocno - nie można było dać i tu i tu tego samego? (z uwagą, że były różne wersje) Tak ewentualni naprawiacze mogą mieć mętlik w głowie.