Kto mi przypomni?

Układy półprzewodnikowe pełniące ważne funkcje pomocnicze w układach lampowych.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

ballasttube
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3508
Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12

Kto mi przypomni?

Post autor: ballasttube »

Witam Kolegów.
Potrzebuję wiedzy następującej:
(niestety nie dotrę do starych numerów
miesięcznika"RADIO" sprzed kilkudziesięciu lat,
gdzie o tym było. Czy był i u nas o tym post?)
mam uzwojenie anodowe pojedyncze o napięciu 210V.
Tyle potrzebuję wyprostować przy prądzie do 65 mA.
Chcę to zrobić na lampie prostowniczej z dwiema
anodami. mam EZ90. Wystarczy w tym przypadku.
Chcę zrobić opcję pseudo-mostkową.
Tj. wytworzyć sztucznie punkt środkowy dla
prostowania pełnookresowego przy pomocy dwóch
rezystorów. Nie chcę dawać prostowania półokresowego.
Jak wyliczyć oporność tych rezystorów?
Druga opcja,już trochę"krzywa",bo z krzemem:
dwie diody krzemowe i lampa dwuanodowa,
aby uzyskać mostek Graetza.Pewien Rosjanin
pokazał to też kiedyś w którymś z dawnych
numerów "RADIO".
Poproszę o merytoryczną odpowiedź, czy przy
prądzie anodowym do 65 mA i np.dwóch diodach
1N4007 plus lampa EZ90 to się sprawdzi.
Aczkolwiek wolałbym opcję pierwszą z wytworzonym
punktem środkowym przy pomocy rezystorów.
Jeżeli to merytorycznie bezsensowne, to zrobię
prostownik półokresowy na w/w lampie lub dam
pełny mostek na diodach krzemowych.
Poproszę Kolegów o wypowiedzi i pozdrawiam
uprzejmie.
Jacek"b/t"
Awatar użytkownika
OTLamp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1235
Rejestracja: śr, 7 października 2020, 21:02

Re: Kto mi przypomni?

Post autor: OTLamp »

Wytworzenie punktu środkowego za pomocą rezystorów nie ma żadnego sensu. Żeby to "jako tako" zadziałało, oporność tych rezystorów musiałaby być mała, tak mała, że w każdym z nich wydzieliłaby się moc kilkadziesiąt razy większa, niż na obciążeniu, o ile oczywiście transformator posiadałby odpowiedni zapas mocy.
Pozostałe opcje są znacznie bardziej sensowne.
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7405
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Kto mi przypomni?

Post autor: Romekd »

Czołem.
Punkt "środkowy" i "symetryczne napięcia zasilania" czasami realizowało się w układach o niskim poborze mocy, np. w układach ze wzmacniaczami operacyjnymi. Nawet w ich przypadku nie realizowało się tego przy pomocy rezystorów, a wykorzystywano wyjście dodatkowego wzmacniacza operacyjnego, czasami jeszcze "wzmocnionego" tranzystorami w wyjściowym stopniu przeciwsobnym. W układach z lampami elektronowymi niestety potrzebne były dwa uzwojenia w transformatorze sieciowym lub układ podwajacza napięcia w konfiguracji Delona.
Oczywiście w układach z lampami dałoby się zrobić specjalny układ do wytwarzania napięcia symetrycznego, ale musiałby to być układ na półprzewodnikach (są tranzystory przeciwstawne pnp i npn, ale analogicznie działających lamp niestety nie ma), a poza tym w nim również traciłoby się sporo mocy.

Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
ballasttube
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3508
Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12

Re: Kto mi przypomni?

Post autor: ballasttube »

Witam.
Dziękuję Kolegom za zajęcie stanowiska w przedmiotowej sprawie.
Wczoraj przypadkiem, gdy szukałem danych transformatora, znalazłem
wcześniejszy post tutejszy i temat z dwoma diodami Si do dopełnienia
mostka zostal tam pokazany.
Szkoda, że nie można ustalić wartości rezystorów, o które pytałem.
Myślałem, że może z Kirchhoffa np.coś się da może ustalić?
Ale widać nie można.
Chciałem zachować możliwie jak najwięcej z układu lampowego
w prostowniku.
Pozdrawiam Wszystkich Kolegów.
Jacek
b/t"