Chłopski rozum był ironią. Instytut Danych Z D... podaje że często zawodzi.
OTLamp pisze: ndz, 7 września 2025, 21:47
...nie jest prawdą (jak sugeruje się na niektórych stronach), że głównym celem była sprzedaż uproszczonych odbiorników, by nie psuć renomy głównej marki. Wystarczy spojrzeć na firmę Kosmos, np. w 1936 roku. Chassis są te same co w odpowiednikach Philipsa, natomiast Kosmos ma skrzynki w nowoczesnym wtedy układzie poziomym. Pierwsze radio z magicznym okiem, jakie Philips oferował w Polsce, nie było pod główną marką, tylko właśnie pod brandem Kosmos (K89).
Trudne się wylosowało... Czytałem kiedyś o odbiorniku w obudowie na bazie masy papierowej. Jednak trochę uproszczenie, czyż nie?
Niezależnie od tego - taka informacja prostuje obiegowe opinie.
Mnóstwo tworzenia bytów powstało po prostu przez podmianę włókien żarzenia, to jest oczywiste - mutacje U w radia, P w telewizory i inne cuda H, X itp.
Trochę ubolewam nad szybkim wymarciem serii V. To mogło znacznie ograniczyć wydzielane zbędnego ciepła w uproszczonych urządzeniach zasilanych beztransformatorowo. Ale to tylko moja opinia, rynek zadecydował.
OTLamp pisze: ndz, 7 września 2025, 21:47
Z typowych lamp śmieciowych odpowiednio niskonapięciowa jest też ECH84. No i oczywiście banalna PCC88. Można też próbować z EF80. W kartach Philipsa jest podana charakterystyka siatkowa dla Ua = Us2 = 10 V. Dla zerowego napięcia siatki sterującej prąd anodowy osiąga 1 mA, a nachylenie 2 mA/V.
Dziękuję za podpowiedzi. xCC88 przeznaczona do kaskody musi pracować przy stosunkowo niskich napięciach, EF80 również przeszła mi przez myśl. 2 mA/V to dwukrotnie więcej niż w przeciętnej pentodzie bateryjnej!
Heptoda ECH84 jest nieregulowana, masz na myśli zastosowanie w stopniu m.cz.?
Nawiasem, był też taki odbiornik ratunkowy na 500 kHz z UCH21 zasilany z 20 V, więc historia z ECH83 może być znacznie dłuższa niż może się wydawać...