MY 68-i wskazania
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 125...249 postów
- Posty: 146
- Rejestracja: czw, 16 lutego 2006, 14:33
- Lokalizacja: Łęczyca
MY 68-i wskazania
Stanałem ostatnio przed takim zagadnieniem:musiałem przerobic mikroamperomierz na miliamperomierz i wyszło mi opór 0,5 oma bocznik.
Jak tu zmierzyć taki opór?
Mój MY68 w końcu Mastecha a nie podróba pokazuje na dzień dobry 0,5 oma jako zero.Czy można doprowadzić jego wskazania do zera jak stary dobry Lavo3 co miał potemcjometrzyk do ustawiania zera?
Kupiłem go nowego na gwarancji i panowie mi tłumaczyli że ten typ i inne podobne tak maja.Próbowałem połączyć gniazda pomiarowe przewodem srebrzanką -parę centymetrów na krótko i też jest 0,4<>0,5 oma jako zero.Podobnie jest z innymi wskazaniami np jako zero =AC=0,4V
DC=20<>30 mV No załamka!! Czy tak to ma wygladac miernik za 130pare złotych?
Jak tu zmierzyć taki opór?
Mój MY68 w końcu Mastecha a nie podróba pokazuje na dzień dobry 0,5 oma jako zero.Czy można doprowadzić jego wskazania do zera jak stary dobry Lavo3 co miał potemcjometrzyk do ustawiania zera?
Kupiłem go nowego na gwarancji i panowie mi tłumaczyli że ten typ i inne podobne tak maja.Próbowałem połączyć gniazda pomiarowe przewodem srebrzanką -parę centymetrów na krótko i też jest 0,4<>0,5 oma jako zero.Podobnie jest z innymi wskazaniami np jako zero =AC=0,4V
DC=20<>30 mV No załamka!! Czy tak to ma wygladac miernik za 130pare złotych?
-
- moderator
- Posty: 6987
- Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
- Lokalizacja: Zawiercie
Witam.
Wadą większości popularnych mierników cyfrowych jest wprowadzanie sporego błędu podczas pomiarów rezystancji mniejszych od 1R. Jest to normalne, gdyż rezystancje z takiego zakresu leżą na granicy zakresu samego miernika i na wartość wskazań miernika mają wpływ takie czynniki jak: rezystancja przewodów pomiarowych i ich oporność na styku w gnieździe przyrządu, oraz rezystancja styków przełącznika zakresów. Przez długie lata zajmowania się elektroniką miałem do czynienia z kilkudziesięcioma modelami różnych mierników, i problem który opisałem dotyczył większości z nich (tych tańszych). Poniżej wartości 1R pokazywały one rezystancję z dużym błędem lub dodawały jakaś dodatkową wartość do wyniku. Podobnie miała się sprawa z pomiarami napięć zmiennych o częstotliwościach akustycznych (powyżej 400Hz). Zwykłe mierniki jak np. UNI-T typ UT70A (w momencie gdy go kupowałem kosztował 250zł) przy napięciu z generatora sygnałowego 1Vpp (sinus) i częstotliwości 1kHz wskazywał ok. 0.9V; przy częstotliwości 10kHz wyświetlał 0.54V, a przy 20kHz już tylko 0.05V. Stosunkowo małym błędem we wskazaniach pomiarów rezystancji o wartościach mniejszych od 1R i bardzo precyzyjnymi wskazaniami napięć zmiennych (do ponad 100kHz) cechuje się miernik marki Brymen BM859CF, ale kosztował mnie ponad 1300zł
.
Najprostszym sposobem pomiaru małych rezystancji (poniżej 1R) jest posłużenie się źródłem o znanej i stabilnej wartości prądu (np. źródłem prądowym o wydajności 0.1A lub 1A) i pomiar spadku napięcia na zaciskach rezystora. Przy prądzie 1A wartość napięcia odkładającego się na rezystorze, pokazywana przez miernik na zakresie mV, przekłada się bezpośrednio na wartość oporności mierzonego rezystora w mR (miliomach).
Pozdrawiam,
Romek
Wadą większości popularnych mierników cyfrowych jest wprowadzanie sporego błędu podczas pomiarów rezystancji mniejszych od 1R. Jest to normalne, gdyż rezystancje z takiego zakresu leżą na granicy zakresu samego miernika i na wartość wskazań miernika mają wpływ takie czynniki jak: rezystancja przewodów pomiarowych i ich oporność na styku w gnieździe przyrządu, oraz rezystancja styków przełącznika zakresów. Przez długie lata zajmowania się elektroniką miałem do czynienia z kilkudziesięcioma modelami różnych mierników, i problem który opisałem dotyczył większości z nich (tych tańszych). Poniżej wartości 1R pokazywały one rezystancję z dużym błędem lub dodawały jakaś dodatkową wartość do wyniku. Podobnie miała się sprawa z pomiarami napięć zmiennych o częstotliwościach akustycznych (powyżej 400Hz). Zwykłe mierniki jak np. UNI-T typ UT70A (w momencie gdy go kupowałem kosztował 250zł) przy napięciu z generatora sygnałowego 1Vpp (sinus) i częstotliwości 1kHz wskazywał ok. 0.9V; przy częstotliwości 10kHz wyświetlał 0.54V, a przy 20kHz już tylko 0.05V. Stosunkowo małym błędem we wskazaniach pomiarów rezystancji o wartościach mniejszych od 1R i bardzo precyzyjnymi wskazaniami napięć zmiennych (do ponad 100kHz) cechuje się miernik marki Brymen BM859CF, ale kosztował mnie ponad 1300zł

Najprostszym sposobem pomiaru małych rezystancji (poniżej 1R) jest posłużenie się źródłem o znanej i stabilnej wartości prądu (np. źródłem prądowym o wydajności 0.1A lub 1A) i pomiar spadku napięcia na zaciskach rezystora. Przy prądzie 1A wartość napięcia odkładającego się na rezystorze, pokazywana przez miernik na zakresie mV, przekłada się bezpośrednio na wartość oporności mierzonego rezystora w mR (miliomach).
Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Jest jeszcze mostek Thomsona. Można go dość często spotkać na allegro, ale cena jest dość wysoka (od kilkudziesięciu złotych), o cenach w innych sklepach już nawet nie wspominając: http://ise.pl/sklep/product_info.php?cP ... ts_id=9054
. Myślę, że taniej będzie zrobić przystawkę (stabilne źródło prądowe) do zwykłego miernika.
Pozdrawiam

Coś z tym miernikiem jest chyba nie tak. Przecież takie napięcia można zmierzyć nawet tanim miernikiem cyfrowym za 10zł. Podstawą takich mierników jest bowiem typowa aplikacja miliwoltomierza o zakresie 200mV na ICL7106. Nie wiem jak są zrobione te droższe, bo nigdy takich nie miałem:P. Ostatnio przyjemnie mi się korzysta z polskiego multimetru VC-10 z lat 70 (wyświetlacz na nixie).Petrosbike pisze: DC=20<>30 mV No załamka!! Czy tak to ma wygladac miernik za 130pare złotych?
Pozdrawiam
-
- 375...499 postów
- Posty: 450
- Rejestracja: śr, 8 marca 2006, 10:58
- Lokalizacja: Warszawa
Sprawdź, co się dzieje wokół Ciebie 
Pamiętaj, że takie mierniki mają bardzo wielką rezystancję wewnętrzną, na ogół min. 1MOhm, a często znacznie więcej.
To, że na zakresie AC masz jakieś wskazania przy zwartych przewodach pomiarowych oznacza, że coś Ci się w nich indukuje... Taka mini-pętla indukcyjna o jednym zwoju. Spróbuj zewrzeć bezpośrednio gniazda miernika najkrótszym możliwym odcinkiem grubego przewodu, powinno zejść niemal do zera.
Na DC też ma prawo coś pokazywać, w końcu półprzewodniki wewnątrz struktury układu przetwornika dadzą odrobinę prostowania (detekcji jakby).
Najprawdopodobniej koło Twojego stołu warsztatowego jest coś, co "sieje" - oprawa świetlówkowa, silnik, a nawet przewód w ścianie, z którego ktoś czerpie stale duży prąd... Spróbuj z pomiarami przenieść się w inne miejsce, w skrajnym wypadku w celu testowym zasil to coś z baterii i mierz na podwórku, przekonasz się, czy i wtedy będziesz miał takie problemy.
A co do rezystancji, to zupełnie inna bajka - jak wspomniał Romek, mierzysz rezystancję elementów miernika - ścieżek, złącz i kabli po drodze
Zbuduj źródełko prądowe przełączane 100mA/1A i mierz sobie do woli
Jak chcesz pomocy w tej sprawie, to służę uprzejmie, ale na początek poszukaj w necie źródło prądowe, constant current source itp.
Pozdrawiam
Staszek

Pamiętaj, że takie mierniki mają bardzo wielką rezystancję wewnętrzną, na ogół min. 1MOhm, a często znacznie więcej.
To, że na zakresie AC masz jakieś wskazania przy zwartych przewodach pomiarowych oznacza, że coś Ci się w nich indukuje... Taka mini-pętla indukcyjna o jednym zwoju. Spróbuj zewrzeć bezpośrednio gniazda miernika najkrótszym możliwym odcinkiem grubego przewodu, powinno zejść niemal do zera.
Na DC też ma prawo coś pokazywać, w końcu półprzewodniki wewnątrz struktury układu przetwornika dadzą odrobinę prostowania (detekcji jakby).
Najprawdopodobniej koło Twojego stołu warsztatowego jest coś, co "sieje" - oprawa świetlówkowa, silnik, a nawet przewód w ścianie, z którego ktoś czerpie stale duży prąd... Spróbuj z pomiarami przenieść się w inne miejsce, w skrajnym wypadku w celu testowym zasil to coś z baterii i mierz na podwórku, przekonasz się, czy i wtedy będziesz miał takie problemy.
A co do rezystancji, to zupełnie inna bajka - jak wspomniał Romek, mierzysz rezystancję elementów miernika - ścieżek, złącz i kabli po drodze


Pozdrawiam
Staszek
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 3049
- Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
- Lokalizacja: Zawiercie
-
- 125...249 postów
- Posty: 146
- Rejestracja: czw, 16 lutego 2006, 14:33
- Lokalizacja: Łęczyca
ten ma 10Mom a dla 326 mV >100MomMalKontent pisze:Sprawdź, co się dzieje wokół Ciebie
Pamiętaj, że takie mierniki mają bardzo wielką rezystancję wewnętrzną, na ogół min. 1MOhm, a często znacznie więcej.
przy rozwartych przewodach pomiarowych mam AC=0,32V DC=od +8 mV do -30mV !! no makabraTo, że na zakresie AC masz jakieś wskazania przy zwartych przewodach pomiarowych oznacza, że coś Ci się w nich indukuje... Taka mini-pętla indukcyjna o jednym zwoju. Spróbuj zewrzeć bezpośrednio gniazda miernika najkrótszym możliwym odcinkiem grubego przewodu, powinno zejść niemal do zera.
zwarte krótkim przewodem : AC =0,003 V ;DC= 0,2 mV ?? czyżby tak miało być?
j/wNa DC też ma prawo coś pokazywać, w końcu półprzewodniki wewnątrz struktury układu przetwornika dadzą odrobinę prostowania (detekcji jakby).
Byłem na podwórku -to samo a nawet więcej chwilami,prądu mi nikt nie czerpie-sam sobie czerpięNajprawdopodobniej koło Twojego stołu warsztatowego jest coś, co "sieje" - oprawa świetlówkowa, silnik, a nawet przewód w ścianie, z którego ktoś czerpie stale duży prąd... Spróbuj z pomiarami przenieść się w inne miejsce, w skrajnym wypadku w celu testowym zasil to coś z baterii i mierz na podwórku, przekonasz się, czy i wtedy będziesz miał takie problemy.

Z tym to pewnie sie pogodzę -najwyżej sobie te 0,5 oma dodam do wskazania i już-szkoda zachodu na takie szczegóły.W końcu nie co dzień mierzę takie oporniczki.A co do rezystancji, to zupełnie inna bajka - jak wspomniał Romek, mierzysz rezystancję elementów miernika - ścieżek, złącz i kabli po drodzeZbuduj źródełko prądowe przełączane 100mA/1A i mierz sobie do woli
Jak chcesz pomocy w tej sprawie, to służę uprzejmie, ale na początek poszukaj w necie źródło prądowe, constant current source itp.
Wszystko to własciwie jest dla mnie interesujące i frustrujące zarazem bo po prostu nigdy nie jestem pewien odczytu-szczególnie na małych prądach-siatkowych na przykłąd.
Mam taki mały badziew za 18 zł z Biedronki

Więc konkluzja :czy mam ten miernik oddać do reklamacji czy sie dalej tak denerwowac -a może kupic następny za powiedzmy 25 zł?
Pozdrawiam również w ten coraz ładniejszy weekend-Pozdrawiam
Staszek
Petroniusz
-
- 625...1249 postów
- Posty: 673
- Rejestracja: ndz, 22 stycznia 2006, 19:38
- Lokalizacja: Poznań
Miałem kiedyś MY-68 i takich numerów nie robił.
Pokazywał, co prawda, na rozwartym wejściu małe wartości napięć, ale po zwarciu zawsze było zero (no przynajmniej na stałym).
Co do rezystancji, to wszystkie cyfrowe mierniki, które miałem, pokazywały o 0,1 do 0,3R za dużo, i wystarczyło odjąć od wyniku. W dobrych miernikach (ale jak wspomniał Romek, kosztujących grubo ponad 130zł
) stosując bardzo krótkie przewody, można błąd wyeliminować prawie do zera.
Ja teraz używam "Fluka" i on na mV przemiennego pokazuje, nawet przy zwartym wejściu 0,18mV (pod warunkiem, że przewody się nie poruszają)
Najlepszym rozwiązaniem będzie dla Ciebie metoda techniczna. Aby zrezygnować ze źródła prądowego skorzystaj z drugiego miernika. Jednym mierzysz prąd, drugim napięcie. napewno wynik będzie dokładniejszy.
No i jeszcze jedna uwaga, przy małych rezystancjach opór wewnętzrzny amperomierza może zafałszować wynik, więc musisz połączyć woltomierz dokładnie na zaciskach opornika.
ja kiedyś stosowałem inną metodę, dawałem szeregowo oba mierniki, wzorcowy i ustawiany i jako bocznik używałem kawałek drutu oporowego ze starego miernika, o przybliżonej lecz trochę większej rezystancji i przesuwając po nim końcówką miernika (druga podłączona na początku na stałe) ustawiałem takie same wskazania na obu. potem wystarczyło delikatnie dolutować przewód i gotowe.
Pozwodzenia
PS: Ten MY chyba będzie "walnięty...."
Pokazywał, co prawda, na rozwartym wejściu małe wartości napięć, ale po zwarciu zawsze było zero (no przynajmniej na stałym).
Co do rezystancji, to wszystkie cyfrowe mierniki, które miałem, pokazywały o 0,1 do 0,3R za dużo, i wystarczyło odjąć od wyniku. W dobrych miernikach (ale jak wspomniał Romek, kosztujących grubo ponad 130zł

Ja teraz używam "Fluka" i on na mV przemiennego pokazuje, nawet przy zwartym wejściu 0,18mV (pod warunkiem, że przewody się nie poruszają)
Najlepszym rozwiązaniem będzie dla Ciebie metoda techniczna. Aby zrezygnować ze źródła prądowego skorzystaj z drugiego miernika. Jednym mierzysz prąd, drugim napięcie. napewno wynik będzie dokładniejszy.
No i jeszcze jedna uwaga, przy małych rezystancjach opór wewnętzrzny amperomierza może zafałszować wynik, więc musisz połączyć woltomierz dokładnie na zaciskach opornika.
ja kiedyś stosowałem inną metodę, dawałem szeregowo oba mierniki, wzorcowy i ustawiany i jako bocznik używałem kawałek drutu oporowego ze starego miernika, o przybliżonej lecz trochę większej rezystancji i przesuwając po nim końcówką miernika (druga podłączona na początku na stałe) ustawiałem takie same wskazania na obu. potem wystarczyło delikatnie dolutować przewód i gotowe.
Pozwodzenia
PS: Ten MY chyba będzie "walnięty...."
Izali miecz godniejszy niż topór w boju?
-
- moderator
- Posty: 6987
- Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
- Lokalizacja: Zawiercie
Zupełnie nie rozumiem twojego zdziwienia. Miernik posiada ogromną rezystancję wewnętrzną, więc z rozwartymi końcówkami pomiarowymi pokaże jakąś wartość, podobnie jak włożenie metrowej długości odcinaka przewodu do wejścia czułego wzmacniacza m.cz. wywoła przydźwięk w głośniku. Na zakresie napięć stałych o poziomie mV przewody pomiarowe "łapią" ładunki elektrostatyczne, dzięki czemu przyrząd potrafi reagować na naelektryzowany grzebień z odległości metra. Nawet zwykły przeciąg w pomieszczeniu jest w stanie wpływać na wskazania miernika przy rozwartym wejściu. Natomiast, przy zwartych końcówkach pomiarowych, na bardzo czułych zakresach napięcia stałego mamy do czynienia z nieco innymi zjawiskami - na pewno słyszałeś o termoparach i wiesz na jakiej zasadzie działają, wiec nie będę się rozpisywał. Przy zakresach napięć zmiennych i zwartych końcówkach błędy powstają na skutek indukowanie się napięć od przeróżnych pól elektromagnetycznych (w tym również pola o f=50Hz, pochodzącego z przewodów elektrycznych i transformatorów), których natężenie wcale nie jest małe.Petrosbike pisze:przy rozwartych przewodach pomiarowych mam AC=0,32V DC=od +8 mV do -30mV !! no makabra
zwarte krótkim przewodem : AC =0,003 V ;DC= 0,2 mV ?? czyżby tak miało być?
Przy dobieraniu rezystorów za pomocą wspomnianych przez Kolegów metod i najzwyklejszego miernika można w szybki sposób uzyskać dokładność rezystancji lepszą od 2%.
Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 3049
- Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
- Lokalizacja: Zawiercie
Ja posiadam miernik wskazówkowy Uni11E i musiałem zrobić specjalną sode pomiarowa, bo np. na zakresie 30mV nawet bez przewodów w mierniku zblizenie reki do miernika powoduje całkowite wychylenie wskazówki, a ze zwłykłym przewodem pomiarowym strach właczyc na tym zakresie miernik gdzyz grozi to urwaniem wskazówki.
-
- 125...249 postów
- Posty: 146
- Rejestracja: czw, 16 lutego 2006, 14:33
- Lokalizacja: Łęczyca
O kurcze o tym to nie wiedziałem -az sie teraz boje podejść do tego diabelskiego wynalazku.Romekd pisze: przyrząd potrafi reagować na naelektryzowany grzebień z odległości metra. Nawet zwykły przeciąg w pomieszczeniu jest w stanie wpływać na wskazania miernika przy rozwartym wejściu. .
Pozdrawiam,
Romek
czyli co? miernik dobry jest czy za DOBRY?
Nie ma to jak stary dobry Lavo#3 czasem z niego korzystam jak nie wierzę tym elektronikom.Tyle że z opornościa to tam jest załamka żeby dokłądnie odczytać.

-
- 625...1249 postów
- Posty: 673
- Rejestracja: ndz, 22 stycznia 2006, 19:38
- Lokalizacja: Poznań
Mierniki cyfrowe ogólnie są dobre, musisz tylko mieć świadomość ich pewnych "ograniczeń" i stosować środki zapobiegawcze, jak choćby kondensator na wyjściu prostownika, dla pomiaru napięcia.
Możesz sobie zdłubać też specjalne przewody pomiarowe do najmniejszych napięć (np: ekranowane, czy zmniejszające oporność wewnętrzną, lub zawierające filtr RC).
No i rzecz najważniejsza, w zasadzie to nigdy nie mierzysz "z powietrza" a konkretny obwód i to on ustala jaki miernik trzeba użyć.
Jak już sam stwierdziłeś, różne mierniki zachowują się różnie w różnych warunkach.
Do pomiarów zasilaczy możesz używać miernika o stosunkowo małej rezystancji wewnętrznej, ale już do pomiarów napięcia na powiedzmy S1 już taki miernik może spowodować za duże zmiany w mierzonym obwodzie.
Do pomiarów sygnałów, najlepszy jest jednak oscyloskop i to też nie zawsze ten sam
raz jest lepszy cyfrowy a raz analogowy.
Widzę, że jesteś "dociekliwy". Najlepiej się zdobywa wiedzę przez doświadczenia (oczywiście korzystając z teorii). Więc już się powinieneś zoriętować w pewnych ograniczeniach i zaletach różnych rodzajów mierników. Z czasem nauczysz się z nich korzystać w optymalny sposób.
A wrazie wątpliwości - pytaj
Pozdrawiam
PS: Nie ma "za dobrego" miernika
Możesz sobie zdłubać też specjalne przewody pomiarowe do najmniejszych napięć (np: ekranowane, czy zmniejszające oporność wewnętrzną, lub zawierające filtr RC).
No i rzecz najważniejsza, w zasadzie to nigdy nie mierzysz "z powietrza" a konkretny obwód i to on ustala jaki miernik trzeba użyć.
Jak już sam stwierdziłeś, różne mierniki zachowują się różnie w różnych warunkach.
Do pomiarów zasilaczy możesz używać miernika o stosunkowo małej rezystancji wewnętrznej, ale już do pomiarów napięcia na powiedzmy S1 już taki miernik może spowodować za duże zmiany w mierzonym obwodzie.
Do pomiarów sygnałów, najlepszy jest jednak oscyloskop i to też nie zawsze ten sam

Widzę, że jesteś "dociekliwy". Najlepiej się zdobywa wiedzę przez doświadczenia (oczywiście korzystając z teorii). Więc już się powinieneś zoriętować w pewnych ograniczeniach i zaletach różnych rodzajów mierników. Z czasem nauczysz się z nich korzystać w optymalny sposób.
A wrazie wątpliwości - pytaj
Pozdrawiam
PS: Nie ma "za dobrego" miernika

Izali miecz godniejszy niż topór w boju?
-
- 375...499 postów
- Posty: 450
- Rejestracja: śr, 8 marca 2006, 10:58
- Lokalizacja: Warszawa
Nasz młody kolega jeszcze niewiele wie na temat miernictwa i generalnie podstaw elektroniki, więc trochę błądzi. Ale to dobrze, że jest wnikliwy 
Co do pomiaru prądów, to nie musisz się martwić - już przy prądach rzędu miliamperów wszelkie słabe, indukowane w przewodach zakłócenia, czy efekty termoelektryczne i inne przestają mieć praktyczne znaczenie, bo prądy indukowane są rzędu max. dziesiątek mikroamperów u Ciebie.
Przy pomiarach napięcia, wszelkie źródła tegoż napięcia, które będziesz mierzył, mają o kilka rzędów wielkości mniejszą rezystancję wewnętrzną, niż Twój miernik, więc "połkną" wszelkie indukowane śmieci. Wyobraź sobie, że mierzysz napięcie na malutkim ogniwku zegarkowym, o dużej rezystancji wewnętrznej, a następnie przyłączasz równolegle ogniwo alkaliczne R20 (o Rw rzędu miliomów). Jak myślisz, czy napięcie bateryjki zegarkowej będzie miało jakikolwiek wpływ na zmierzoną wartość?
Jak napisał Pyra w międzyczasie, pomiarów dokonujesz w układzie, to co pokazuje miernik przy rozwartych końcówkach nie ma specjalnie znaczenia.
Przy pomiarach R istotnie można przyjąć, że miernik "dodaje od siebie" jakąś w miarę stałą wartość i ją po prostu odejmować od wyniku. Ale, wbrew temu co piszesz, wcale nie tak rzadko używa się rezystorów <1Ohma... Zasilacze (ogranicznik prądu), wzmacniacze tranzystorowe (zabezpiecznia), boczniki do pomiaru prądu, czujniki przepalenia żarówki samochodowej itd. itp.
Naprawdę warto wyposażyć się w źródło prądowe, albo zasilacz laboratoryjny z ogranicznikiem prądowym o charakterystyce prostokątnej, czyli ze stabilizacją prądu, w odróżnieniu od zasilaczy z charakterystyką foldback. Polecam układ scalony L200 - banalna aplikacja, a masz przyjemny zasilacz stabilizowany z ogranicznikiem stałoprądowym, przy okazji może np. ładować ogniwa Li-Ion po ustawieniu napięcia na dokładnie 4,2V...
Raz a dobrze mierzysz prąd zwarcia zasilaczyka i zapisujesz. A potem podłączasz do niego badany rezystor i mierzysz na nim napięcie (bezpośrednio na jego końcówkach) i podstawiasz do wzoru R=U/I, gdzie I jest Twoim zapisanym prądem. Ewentualnie pomiędzy zasilaczem a rezystorem wpinasz drugi miernik, który na bieżąco poda Ci wartość prądu, jak pisał Pyra.
Pozdrawiam
Staszek

Co do pomiaru prądów, to nie musisz się martwić - już przy prądach rzędu miliamperów wszelkie słabe, indukowane w przewodach zakłócenia, czy efekty termoelektryczne i inne przestają mieć praktyczne znaczenie, bo prądy indukowane są rzędu max. dziesiątek mikroamperów u Ciebie.
Przy pomiarach napięcia, wszelkie źródła tegoż napięcia, które będziesz mierzył, mają o kilka rzędów wielkości mniejszą rezystancję wewnętrzną, niż Twój miernik, więc "połkną" wszelkie indukowane śmieci. Wyobraź sobie, że mierzysz napięcie na malutkim ogniwku zegarkowym, o dużej rezystancji wewnętrznej, a następnie przyłączasz równolegle ogniwo alkaliczne R20 (o Rw rzędu miliomów). Jak myślisz, czy napięcie bateryjki zegarkowej będzie miało jakikolwiek wpływ na zmierzoną wartość?
Jak napisał Pyra w międzyczasie, pomiarów dokonujesz w układzie, to co pokazuje miernik przy rozwartych końcówkach nie ma specjalnie znaczenia.
Przy pomiarach R istotnie można przyjąć, że miernik "dodaje od siebie" jakąś w miarę stałą wartość i ją po prostu odejmować od wyniku. Ale, wbrew temu co piszesz, wcale nie tak rzadko używa się rezystorów <1Ohma... Zasilacze (ogranicznik prądu), wzmacniacze tranzystorowe (zabezpiecznia), boczniki do pomiaru prądu, czujniki przepalenia żarówki samochodowej itd. itp.
Naprawdę warto wyposażyć się w źródło prądowe, albo zasilacz laboratoryjny z ogranicznikiem prądowym o charakterystyce prostokątnej, czyli ze stabilizacją prądu, w odróżnieniu od zasilaczy z charakterystyką foldback. Polecam układ scalony L200 - banalna aplikacja, a masz przyjemny zasilacz stabilizowany z ogranicznikiem stałoprądowym, przy okazji może np. ładować ogniwa Li-Ion po ustawieniu napięcia na dokładnie 4,2V...
Raz a dobrze mierzysz prąd zwarcia zasilaczyka i zapisujesz. A potem podłączasz do niego badany rezystor i mierzysz na nim napięcie (bezpośrednio na jego końcówkach) i podstawiasz do wzoru R=U/I, gdzie I jest Twoim zapisanym prądem. Ewentualnie pomiędzy zasilaczem a rezystorem wpinasz drugi miernik, który na bieżąco poda Ci wartość prądu, jak pisał Pyra.
Pozdrawiam
Staszek
Ostatnio zmieniony pn, 1 maja 2006, 13:48 przez MalKontent, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- 125...249 postów
- Posty: 146
- Rejestracja: czw, 16 lutego 2006, 14:33
- Lokalizacja: Łęczyca
A pamiętasz jak to w którymś filmie o Bondzie czy cos takiego -stwierdzano: "ten za duzo wie-trzeba go zastrzelić"
A Ross ja sie pytał w swoich skeczach:ile jest 2 razy dwa -padała odpowiedz 4-a Ross "za dokładnie".
Więc widzisz @Pyra różnie to bywa
Tak dociekliwy jestem-ale taka juz moja natura-i teraz zgłębiam włąsnie tajemnice brumienia wzmacniaczy;i im dale zgłębiam tym mniej wiem -kurcze.
Chyba pójdę na rybki.Tam chyba prądów w moim mierniku nie powinno być -no może oprócz przeciagów
Dzięki za dociekliwe wyjaśnienia
Pozdrowienia
Petroniusz
A Ross ja sie pytał w swoich skeczach:ile jest 2 razy dwa -padała odpowiedz 4-a Ross "za dokładnie".
Więc widzisz @Pyra różnie to bywa

Tak dociekliwy jestem-ale taka juz moja natura-i teraz zgłębiam włąsnie tajemnice brumienia wzmacniaczy;i im dale zgłębiam tym mniej wiem -kurcze.
Chyba pójdę na rybki.Tam chyba prądów w moim mierniku nie powinno być -no może oprócz przeciagów

Dzięki za dociekliwe wyjaśnienia
Pozdrowienia
Petroniusz
-
- 625...1249 postów
- Posty: 673
- Rejestracja: ndz, 22 stycznia 2006, 19:38
- Lokalizacja: Poznań
To jest bardzo dobre podejście do wiedzy, jestem pewien, że osiągniesz cel.Tak dociekliwy jestem-ale taka juz moja natura-i teraz zgłębiam włąsnie tajemnice brumienia wzmacniaczy;i im dale zgłębiam tym mniej wiem -kurcze.

Ja miałem podobnie.....

Ostatnio pokory mnie nauczył wtrysk paliwa do 12 cylindrowego silnika. (trzy moduły sterujące, elektryczny pedał gazu i współpraca z .... no z wieloma innymi modułami)
Tydzień się skubany opierał i odmawiał współpracy, a potrzebował...... jednej małej żaróweczki

Rozwiązania bywają nieraz tak proste, że na nie nie zwracamy uwagi

Koledzy bardziej doświadczeni ode mnie na pewno to potwierdzą.
Często mi pomaga spojrzeć na problem od strony d...

Pozdrawiam
PS: Oscyloskop jednak warto zdobyć, jeśli chcesz się trochę w te klocki "pobawić"
Izali miecz godniejszy niż topór w boju?
-
- 125...249 postów
- Posty: 146
- Rejestracja: czw, 16 lutego 2006, 14:33
- Lokalizacja: Łęczyca
Zdobyłem ruski C1-147 dwykanałowy.Pyra pisze:
PS: Oscyloskop jednak warto zdobyć, jeśli chcesz się trochę w te klocki "pobawić"
Wiekszym problemem jest teraz dla mnie uniejetość odczytywania i interpretacji tych sinusoidek i innych szpiców na ekraniku.Szukam po necie jakiegoś kompendium na temat oscyloskopów i metod pomiarów nimi,ale faktycznie na ten temat jest bardzo ubogo a i literatury na ten temat nie posiadam.Jak już ktoś zauważył; mam niejakie braki z miernictwa i idzie mi to dość opornie.Przydał by sie jakis taki solidny poradnik i przewodnik oscyloskopowania.
A poza tym wydaje mi sie że plamka na moim ekraniku jakas taka "gruba".
Pozdrawiam
Petroniusz