Wzmacniacz lampowy Retron-1
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 6400
- Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wzmacniacz lampowy Retron-1
Kolejna AZ1 Mash plate https://allegrolokalnie.pl/oferta/zesta ... ryId=47927 i nie tylko, ciekawe skąd dziewczyna ma tyle lamp, wystawia non stop choć nie takie cuda jak na początku.
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1279
- Rejestracja: wt, 20 września 2011, 00:14
- Lokalizacja: Kraków
Re: Wzmacniacz lampowy Retron-1
Wyczaiła że spadek po dziadku można opchnąć. Za niezłą kasę. U innych byłby niebieski pojemnik
Sam chcę kupić od niej plan Krakowa z 48r. Może ugram coś na cenie.
Sam chcę kupić od niej plan Krakowa z 48r. Może ugram coś na cenie.
Piłeś nie pisz. Nie piłeś-napij się.
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1279
- Rejestracja: wt, 20 września 2011, 00:14
- Lokalizacja: Kraków
Re: Wzmacniacz lampowy Retron-1
Jest ciąg dalszy zdarzeń. Pytanie o zejście z ceny. Op o ile? Ja 5-10 zł. I pytanie dodatkowe:
Przy jakiej ulicy Pani dziadek miał punkt serwisowy? Cisza Ktoś kupił ten bajzel z dobrodziejstwem.
inwentarza. Ale Wielki + za zdobycie wiedzy lampowej. Się liczy Co nie?
Przy jakiej ulicy Pani dziadek miał punkt serwisowy? Cisza Ktoś kupił ten bajzel z dobrodziejstwem.
inwentarza. Ale Wielki + za zdobycie wiedzy lampowej. Się liczy Co nie?
Piłeś nie pisz. Nie piłeś-napij się.
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2167
- Rejestracja: pn, 10 sierpnia 2009, 17:47
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Wzmacniacz lampowy Retron-1
Na razie odpuściłem moduł wzmacniaczy na TG5 gdyż znalazłem przyczynę nierównomiernego odtwarzania - Jedna z lamp AL4 na tyle mocno obciążała zasilacz ,że napięcie anodowe siadało do 118V- Jak do tego doszedłem? wyjąłem obie AL4 zostawiając tylko EF12 - i napięcie na anodzie EF12 wyniosło 200V! włożyłem jedną AL4 i zmierzyłem napięcie na anodzie - i znowu 118V , podmieniłem na drugą AL4 i co 253V!
Druga sprawa jest taka:
Mierzę napięcie w punkcie S1_AL4 i mam 11,7V DC!! - początkowo myślałem, że to wina chińskich 220nF/630V , podmieniłem je na Miflxy 100nF/400V i dalej to samo. Wyjąłem 5C4S i zostawię na chwilę niech lampy niech się wygrzeją i zobaczymy.
Sam moduł na TG5 przyda się do czegoś innego.
Druga sprawa jest taka:
Mierzę napięcie w punkcie S1_AL4 i mam 11,7V DC!! - początkowo myślałem, że to wina chińskich 220nF/630V , podmieniłem je na Miflxy 100nF/400V i dalej to samo. Wyjąłem 5C4S i zostawię na chwilę niech lampy niech się wygrzeją i zobaczymy.
Sam moduł na TG5 przyda się do czegoś innego.
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2349
- Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
- Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)
Re: Wzmacniacz lampowy Retron-1
Witam!
Wszystkie problemy z tym wzmacniaczem wynikają z użycia lamp, które mają cirka 90 lat i nikt nie sprawdzał ich przed sprzedażą.
Sam tak kupiłem GU-32 LAMINA, wszystko ładnie, NOS-y......niestety kilka lamp w niewyjaśniony sposób straciło próżnię, w dwóch był błyszczący getter ale lampa świeciła jak obciążony gazotron.
Potem kupiłem zbliżone GI-30 rosyjskie, z 4 sztuk nie padła żadna, początkowo były zniekształcenia ale po wygrzaniu lamp przez kilkanaście godzin pracowały już normalnie, po prostu "zatrucie katody".
Tymczasem AL4 z tematu to zwykłe buble fabryczne ze znaczną upływnością między elektrodami, do tego nie są tanie.
Ja na przykład nie kupuję nic na bocznostykach, nie i koniec.....nie widzi mi się rzeźba w złomie, nie kupuję lamp na E-bay czy ogólnie poza strefą Schengen czy nawet i w niej, bo wszędzie oszuści bywają, bywają drukowane "oryginalne" kartoniki i malowane na nowo, zajechane lampy.
Egzotyka to w radiach jeszcze ma sens, budowa wzmacniaczy ma sens na noval, octal, magnoval i jak ktoś ma dojście, to loktal typu EBL21 czy EF22.
Kolega kubafant kiedyś coś lepił na G-807, fajna lampa, bo parametry zbliżone do 6L6 czy EL34 ale po napaści Rosji na Ukrainę dość trudno dostępna.
Ja się szarpnąłem na SE EL32 od Oregi ex saico ale były tanie, w cenie PCL86, z zagranicy bym tego nie sprowadzał.
Budujmy coś, co będzie naprawialne a nie coś, co następnego właścicielowi zepsuje nerwy i wydrenuje kieszeń.
Wszystkie problemy z tym wzmacniaczem wynikają z użycia lamp, które mają cirka 90 lat i nikt nie sprawdzał ich przed sprzedażą.
Sam tak kupiłem GU-32 LAMINA, wszystko ładnie, NOS-y......niestety kilka lamp w niewyjaśniony sposób straciło próżnię, w dwóch był błyszczący getter ale lampa świeciła jak obciążony gazotron.
Potem kupiłem zbliżone GI-30 rosyjskie, z 4 sztuk nie padła żadna, początkowo były zniekształcenia ale po wygrzaniu lamp przez kilkanaście godzin pracowały już normalnie, po prostu "zatrucie katody".
Tymczasem AL4 z tematu to zwykłe buble fabryczne ze znaczną upływnością między elektrodami, do tego nie są tanie.
Ja na przykład nie kupuję nic na bocznostykach, nie i koniec.....nie widzi mi się rzeźba w złomie, nie kupuję lamp na E-bay czy ogólnie poza strefą Schengen czy nawet i w niej, bo wszędzie oszuści bywają, bywają drukowane "oryginalne" kartoniki i malowane na nowo, zajechane lampy.
Egzotyka to w radiach jeszcze ma sens, budowa wzmacniaczy ma sens na noval, octal, magnoval i jak ktoś ma dojście, to loktal typu EBL21 czy EF22.
Kolega kubafant kiedyś coś lepił na G-807, fajna lampa, bo parametry zbliżone do 6L6 czy EL34 ale po napaści Rosji na Ukrainę dość trudno dostępna.
Ja się szarpnąłem na SE EL32 od Oregi ex saico ale były tanie, w cenie PCL86, z zagranicy bym tego nie sprowadzał.
Budujmy coś, co będzie naprawialne a nie coś, co następnego właścicielowi zepsuje nerwy i wydrenuje kieszeń.
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2167
- Rejestracja: pn, 10 sierpnia 2009, 17:47
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Wzmacniacz lampowy Retron-1
Więc wygrzałem wczoraj lampy przez ok. 30 minut , teraz włączyłem zmierzyłem napięcie na S1 i .... napięcie na S1 spadło Z 11,7V do 7,5V
więc jest postęp.

-
- 125...249 postów
- Posty: 234
- Rejestracja: wt, 1 października 2019, 10:07
Re: Wzmacniacz lampowy Retron-1
Co do lamp bocznostykowych to nie jest tak źle. Na n zakupionych lamp tego typu nie miałem większych problemów. Ok jedna z AF7 TFK w praktyce szumiała przy generalnie dobrej emisji i nachyleniu.
Zdarza się poluzowany cokół ale i na to jest sposób.
Osobiście bardzo fajne lampki (i ten wygląd) i chyba jest na swiecie zaledwie kilka konstrukcji hifi na tych lampach.
Zdarza się poluzowany cokół ale i na to jest sposób.
Osobiście bardzo fajne lampki (i ten wygląd) i chyba jest na swiecie zaledwie kilka konstrukcji hifi na tych lampach.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 5471
- Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
- Lokalizacja: 83-130 Pelplin
Re: Wzmacniacz lampowy Retron-1
Witam
Poluzowany cokół to nic dziwnego, konstruktorzy przewidzieli czas eksploatacji lamp na maksymalnie kilkanaście lat.
Poluzowany cokół to nic dziwnego, konstruktorzy przewidzieli czas eksploatacji lamp na maksymalnie kilkanaście lat.
Być może ze względu na złe przechowywanie lub wadę fabryczną utraciły szczelność w okolicach cokołu, co może się zdarzyć.Szrot majster pisze: pn, 26 maja 2025, 21:50Wszystkie problemy z tym wzmacniaczem wynikają z użycia lamp, które mają cirka 90 lat i nikt nie sprawdzał ich przed sprzedażą.
Sam tak kupiłem GU-32 LAMINA, wszystko ładnie, NOS-y......niestety kilka lamp w niewyjaśniony sposób straciło próżnię, w dwóch był błyszczący getter ale lampa świeciła jak obciążony gazotron.
Potem kupiłem zbliżone GI-30 rosyjskie, z 4 sztuk nie padła żadna, początkowo były zniekształcenia ale po wygrzaniu lamp przez kilkanaście godzin pracowały już normalnie, po prostu "zatrucie katody".
Ratujmy stare tranzystory!
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2349
- Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
- Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)
Re: Wzmacniacz lampowy Retron-1
Witam!
Niektóre z tych GU-32 miały utrącone nóżki, ten szmelc zwróciłem ale z "nowych" też trzy poszły na śmietnik z powodu utraty próżni.
Może LAMINA tak"pięknie" skopiowała rosyjskie a właściwie amerykańskie lampy?
Bo na przykład GU-50 z LAMINY nie grzeszyły długowiecznością, krótkofalowcy ich nie lubili, w audio niby jak 6L6 ale trwałość i powtarzalność parametrów taka sobie.
Oryginały rosyjskie były wytrzymałe i długowieczne.
Albo NIXIE.....rosyjskie IN-1 pięknie świecą i mają ładne katody cyfr, za to LC-516 z DOLAM-u mają krzywe katody cyfr i świecą dość paskudnie, mam zrobiony zegarek na tym, obok drugi zegarek na IN-12, te polskie lampy wyglądają jakby katody ktoś po pijanemu wyginał.
Albo AZ11/AZ12/AZ1/AZ4 z DOLAM-u czy 6P3S też z DOLAM-u.....to był taki syf, który klepano do końca lat 80-tych gdyż "resorty siłowe" potrzebowały tych archaicznych kenotronów do sprzętu pamiętającego czasy III Rzeszy.
A 6P3S polskie to były z kolei nietrwałe, co nie trafiało się w lampach z "Sojuza", więc jak to znajmy z Facebooka mówi, że w PRL-u to "tak krawiec kraje ile wypił" a picie alkoholu w pracy było normalne, praca na kacu też.....stąd ilość bubli ze zrzeszenia UNITRA poza Radmorem, bo to była stricte branża zbrojeniowa i byłby wylot za promile, najgorzej wypadały wyroby z Lubartowa , najlepiej z Gdyni, Gdańska, Bydgoszczy i Dzierżoniowa , radia przenośne z Bydgoszczy brali Szwedzi i Finowie i sobie je cenili.....były faktycznie dobre i niezniszczalne, ja uruchomiłem egzemplarz R-1002 po leżeniu w wodzie, zgnił głośnik i potencjometr, poza tym nawet się agregat nie rozjechał.
Niektóre z tych GU-32 miały utrącone nóżki, ten szmelc zwróciłem ale z "nowych" też trzy poszły na śmietnik z powodu utraty próżni.
Może LAMINA tak"pięknie" skopiowała rosyjskie a właściwie amerykańskie lampy?
Bo na przykład GU-50 z LAMINY nie grzeszyły długowiecznością, krótkofalowcy ich nie lubili, w audio niby jak 6L6 ale trwałość i powtarzalność parametrów taka sobie.
Oryginały rosyjskie były wytrzymałe i długowieczne.
Albo NIXIE.....rosyjskie IN-1 pięknie świecą i mają ładne katody cyfr, za to LC-516 z DOLAM-u mają krzywe katody cyfr i świecą dość paskudnie, mam zrobiony zegarek na tym, obok drugi zegarek na IN-12, te polskie lampy wyglądają jakby katody ktoś po pijanemu wyginał.
Albo AZ11/AZ12/AZ1/AZ4 z DOLAM-u czy 6P3S też z DOLAM-u.....to był taki syf, który klepano do końca lat 80-tych gdyż "resorty siłowe" potrzebowały tych archaicznych kenotronów do sprzętu pamiętającego czasy III Rzeszy.
A 6P3S polskie to były z kolei nietrwałe, co nie trafiało się w lampach z "Sojuza", więc jak to znajmy z Facebooka mówi, że w PRL-u to "tak krawiec kraje ile wypił" a picie alkoholu w pracy było normalne, praca na kacu też.....stąd ilość bubli ze zrzeszenia UNITRA poza Radmorem, bo to była stricte branża zbrojeniowa i byłby wylot za promile, najgorzej wypadały wyroby z Lubartowa , najlepiej z Gdyni, Gdańska, Bydgoszczy i Dzierżoniowa , radia przenośne z Bydgoszczy brali Szwedzi i Finowie i sobie je cenili.....były faktycznie dobre i niezniszczalne, ja uruchomiłem egzemplarz R-1002 po leżeniu w wodzie, zgnił głośnik i potencjometr, poza tym nawet się agregat nie rozjechał.
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2481
- Rejestracja: sob, 4 sierpnia 2007, 23:09
- Lokalizacja: LubLin
Re: Wzmacniacz lampowy Retron-1
O czym Ty piszesz... polska AZ1 nietrwała ?Szrot majster pisze: śr, 28 maja 2025, 21:48 /ciach
Albo AZ11/AZ12/AZ1/AZ4 z DOLAM-u czy 6P3S też z DOLAM-u.....to był taki syf, który klepano do końca lat 80-tych gdyż "resorty siłowe" potrzebowały tych archaicznych kenotronów do sprzętu pamiętającego czasy III Rzeszy.

Wyciągane z odbiorników po 60 latach, maja najczęściej 80-85% "emisji".
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2349
- Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
- Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)
Re: Wzmacniacz lampowy Retron-1
Witam!Locutus pisze: śr, 28 maja 2025, 22:21O czym Ty piszesz... polska AZ1 nietrwała ?Szrot majster pisze: śr, 28 maja 2025, 21:48 /ciach
Albo AZ11/AZ12/AZ1/AZ4 z DOLAM-u czy 6P3S też z DOLAM-u.....to był taki syf, który klepano do końca lat 80-tych gdyż "resorty siłowe" potrzebowały tych archaicznych kenotronów do sprzętu pamiętającego czasy III Rzeszy.![]()
Wyciągane z odbiorników po 60 latach, maja najczęściej 80-85% "emisji".
Jak ZWLE to trwała, DOLAM niestety nie.....w Beethovenach AZ12 na ogół martwe albo inaczej uszkodzone