DIORA Tosca 306- przeróbka końcówki mocy ni TIP-y

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2246
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: DIORA Tosca 306- przeróbka końcówki mocy ni TIP-y

Post autor: Szrot majster »

W temacie podróbek, to miałem w kicie zegara NIXIE tranzystory MPSA42 i MPSA92 w sterowaniu anod IN-12, bo lampy są multipleksowane, po paru minutach pracy zegara zaświecały się całe lampy.
Tranzystory po prostu były malowankami i przebijały pod napięciem 170-200V choć powinny pracować nawet do 300V.
Pomiar hfe ocalałych tranzystorów pokazał wzmocnienie typowe raczej dla BC327/337 a nie tranzystora wysokonapięciowego, ewidentnie ktoś w Chinach, bo konstruktor miał tam je kupione i wrzucał w zestawy do montażu, ktoś przemalował byle co, by wyglądało jak oryginalne tranzystory.
Zaraz po tym kupiłem na Allegro tranzystory, które pracują niezawodnie od prawie czterech lat, używałem jeszcze po tym wydarzeniu tych tranzystorów od różnych sprzedawców z Allegro ale jaj z nimi nie było.
Kiedyś były podróbki STK, jak nie było zabezpieczenia przed DC, to było po kolumnach, potem TDA7294 i LM3886, lasery do CD też podrabiano, choćby KSS-213A czy KSS-210A.... może ktoś się wypowie czy KSM-900AAA też jest podrabiany?
Z Chinami jest ten problem, że jak tanio to jest na 100% szajs, oni potrafią robić naprawdę dobre rzeczy, Siglent czy Rigol to też Chiny, telefon Xiaomi mam prawie 5 lat i działa bez zarzutu, telewizor TCL działa 3 lata a laptopy Lenovo ThinkPad biznesowe to mam kilkunastoletnie i nic się nie psuje
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2246
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: DIORA Tosca 306- przeróbka końcówki mocy ni TIP-y

Post autor: Szrot majster »

Witam!
A jeszcze jedno: czy mój pomysł zadziała też w podobnej końcówce mocy WS-442?
Bo kupiłem taki wzmacniacz, pewnie wtorek-środa będzie u mnie, sprawny ale tak zwany "ulep", składany w dwóch(trafo przeszczepiane z trupa i nowe tranzystory ktoś założył), czy TIP-y nie będą lepsze od prawdopodobnie podrobionych BD911/BD912, jakie na 80-90% tam siedzą(złote czasy Forum Elektroda to były i każdy cep tam był "znafcą" od UNITRY, potem płacz, bo DC na wyjściu i sfajczone kolumny).
WS-442 kupiłem, bo mi grosz wpadł, poza tym mi rentę podniosą od maja i mogę sobie lepić graty, których na Allegro Lokalnie/OLX/grupach na Facebooku jest tyle, że mi życia nie starczy.
A właściwie to jestem ciekawy, za co ten wzmacniacz jest przez jednych uwielbiany a druga grupa go uważa za najgorszy, polski wzmacniacz, ponoć coś z sopranami w nich "nie halo" jest.
Analizując stopień końcowy wnioskuję, że to końcówka Tosca czy Zodiak na "składanych" z dwóch tranzystorów, Darligtonach, ulepszona o zabezpieczenia zwarciowe(zatykanie baz tranzystorów na wejściu przy zwarciu- coś w stylu Eltrona 100U).
A co jest mocniejsze: TIP-y czy te "lepione" z dwóch tranzystorów, oryginalne końcówki?
Co trudniej upalić?
CHOPIN66
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2104
Rejestracja: pn, 10 sierpnia 2009, 17:47
Lokalizacja: Gdańsk

Re: DIORA Tosca 306- przeróbka końcówki mocy ni TIP-y

Post autor: CHOPIN66 »

Szrot majster pisze: sob, 12 kwietnia 2025, 02:35 Witam!
A jeszcze jedno: czy mój pomysł zadziała też w podobnej końcówce mocy WS-442?
Bo kupiłem taki wzmacniacz, pewnie wtorek-środa będzie u mnie, sprawny ale tak zwany "ulep", składany w dwóch(trafo przeszczepiane z trupa i nowe tranzystory ktoś założył), czy TIP-y nie będą lepsze od prawdopodobnie podrobionych BD911/BD912, jakie na 80-90% tam siedzą(złote czasy Forum Elektroda to były i każdy cep tam był "znafcą" od UNITRY, potem płacz, bo DC na wyjściu i sfajczone kolumny).
WS-442 kupiłem, bo mi grosz wpadł, poza tym mi rentę podniosą od maja i mogę sobie lepić graty, których na Allegro Lokalnie/OLX/grupach na Facebooku jest tyle, że mi życia nie starczy.
A właściwie to jestem ciekawy, za co ten wzmacniacz jest przez jednych uwielbiany a druga grupa go uważa za najgorszy, polski wzmacniacz, ponoć coś z sopranami w nich "nie halo" jest.
Analizując stopień końcowy wnioskuję, że to końcówka Tosca czy Zodiak na "składanych" z dwóch tranzystorów, Darligtonach, ulepszona o zabezpieczenia zwarciowe(zatykanie baz tranzystorów na wejściu przy zwarciu- coś w stylu Eltrona 100U).
A co jest mocniejsze: TIP-y czy te "lepione" z dwóch tranzystorów, oryginalne końcówki?
Co trudniej upalić?
Fabrycznie w WS442 były 2N6488 i 2N6491, zależy jakie TIP'y ? jeśli TIP141/142 to mogą być będą lepsze- oryginalne tranzystory stosowane w WS442 miły Uce=80V , Uc=90V , Ic=15A moc strat 75W. WS442 ma możliwość dołożenia opóźnionego załączenia/wyłączania kolumn- kwestia wlutowania elementów w płytę.
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2246
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: DIORA Tosca 306- przeróbka końcówki mocy ni TIP-y

Post autor: Szrot majster »

Witam!
Nie mam jeszcze tego WS-442 ale tranzystory to TIP142T i TIP147T w TO-220, nie te duże plastikowe.
Co do 2N6488 i 2N6491.....siedzą takie w dwóch posiadanych Tosca AWS-303 i AWS-306, tą drugą chciałem na TIP-y przerobić.
TIP142T i TIP147T mają praktycznie identyczne parametry, w Tosca 303/307 są sterujące bez chłodzenia, dlatego łatwo to zepsuć.
A opóźnione załączanie /zabezpieczenie przed DC, to będę musiał kupić przekaźnik RM-2 na 24V, bo nie mam takiego.
Ja się spodziewam raczej takiego syfu w środku, że demontaż trafa, potem mycie wodą demeneralizowaną i odtłuszczaczem Meglio.
O Polskie Hi-Fi nikt nie dbał....to było na "dobicie", stąd popalone końcówki mocy, usyfione płytki, smród fajek i pokłady starego kurzu w środku.
Również potencjometry jak nie trzeszczą, to tego dnia powinno się w Lotto zagrać, bo w 90% przypadków trzeszczą i mam Zodiaka z usterką w postaci nierówno grających kanałów, wszystkie kondensatory w przedwzmacniaczu wymieniłem , czyli prawdopodobnie potencjometr M+N od balansu, ale trzeba kupić, tylko kupić JEDEN potencjometr i wysyłka InPost deczko bez sensu :D
onyx1944
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 514
Rejestracja: ndz, 27 marca 2016, 18:50
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: DIORA Tosca 306- przeróbka końcówki mocy ni TIP-y

Post autor: onyx1944 »

Wymiana 15A tranzystorów na 10A by lepiej pracowało na 4R raczej jest wbrew logice, poza tym oryginalny zasilacz ze swoją wydajnością pradowa woli chyba dedykowane 8R.
Jeśli nie miałem oryginałów przeważnie wymieniałem na wspomniane wcześniej i dostepne 2n6491G/88G jak się dalo to nawet je parowalem.
Z tymi tip142/147 mam tyle doświadczenia ze potrafiły się wzbudzać w końcówce Fendera (3pary) podejrzewałem rozrzut wzmocnienia pnp vs npn ale w koncu zagrał po pewnych ulepszeniach. Przeżyły wzbudzenia tylko dlatego że było dobrze chłodzone i w to247.
Nie za bardzo rozumiem co chcesz uzyskać poprzez wymianę oryginalnech tranzystorów na te TIpy? Jakie są założenia i planowane korzyści?
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2246
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: DIORA Tosca 306- przeróbka końcówki mocy ni TIP-y

Post autor: Szrot majster »

Witam!
Chodzi mi o bezpieczeństwo pozbawionych chłodzenia, sterujących BD139/BD140.
By było to w jednej strukturze
Czy może są tranzystory, które są lepsze pod względem prądu kolektora i mocy traconej i tam wejdą?
Czy po prostu założyć małe radiatory na tranzystory sterujące?
Albo inaczej.....czy można założyć tam inne, mocniejsze tranzystory, by nie było uszkodzenia z "efektu domina" i wypalenia całej końcówki, łącznie ze zwęgleniem laminatu?
Bo tam nie ma bezpieczników na zasilaniu stopnia końcowego
onyx1944
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 514
Rejestracja: ndz, 27 marca 2016, 18:50
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: DIORA Tosca 306- przeróbka końcówki mocy ni TIP-y

Post autor: onyx1944 »

Raczej nie spotkałem się żeby te tranzystory miały problem z temperaturą ani były uszkodzone czy to w tosce czy podobbych konstrukcjach. Jeśli tranzystor od kompensacji temperaturowej jest termicznie sprzężony powinno wszystko śmigać.
W ws422 jest wszystko na radiatorze tam tym bardziej nie ma sensu przekombinowywac i w dodatku jest kontrola napięcia na rezystorach emiterowych w sumie nie wiem jak nazwać ten układ, ogranicznik mocy?
Ale jak są jakieś inne plusy zamiany na darlingtony, chętnie się poczytam.
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2246
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: DIORA Tosca 306- przeróbka końcówki mocy ni TIP-y

Post autor: Szrot majster »

Witam!
Szukałem mocniejszego zamiennika tych sterujących ale w układzie Darlingtona raczej nie warto.....to było policzone i jednak chodziło i jakoś chodzi.
Czyli raczej dam małe radiatory na BD139 i BD140 i zostanie oryginał.
Zrzut ekranu z 2025-04-12 22-29-56.png
Zrzut ekranu z 2025-04-12 22-29-56.png (583.34 KiB) Przejrzano 185 razy
A ten WS-442 to "inna para kaloszy", założę tam tranzystory z TME albo CDIL z Allegro(to Indie i raczej by syfu nie robili.....wpływy Brytyjskie).
Szkoda mi tylko utopionej w TIP-y kasy, bo to się chyba nie przyda do niczego :evil: :evil:
Awatar użytkownika
zjawisko
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 898
Rejestracja: sob, 27 lutego 2010, 00:22

Re: DIORA Tosca 306- przeróbka końcówki mocy ni TIP-y

Post autor: zjawisko »

Te Toski same z siebie się zazwyczaj nie jarały. Czynnikiem powodującym zapłon były kombinacje obywateli spragnionych eksperymentów i decybeli...
Nawet się zrymowało. :lol:

Natomiast problem z kompensacją termiczną w istocie jest. W tej topologii na napięcia Ube które należy skompensować termicznie sumują się napięcia Ube wszystkich tranzystorów stopnia mocy i drivera - czyli T412 i T414 (na płytce) oraz T416 i T418 (na radiatorze), przy czym tranzystor kompensujący T410 "zna" jedynie temperaturę radiatora, drivery wiszą w powietrzu.

Z sensowych rozwiązań bez druciarstwa (tj pomijam przekładkę driverów na główny radiator):
-końcówka na scalonych Darlingtonach (o czym właśnie traktuje ten temat)
-dołożenie radiatorków na drivery
-rozłożenie T410 na dwa, pozostawienie jednego na radiatorze i spięcie drugiego z T412 lub T414 zakładając że układ jest symetryczny i będą nagrzewać się w zbliżony sposób - dość karkołomne...

Domyślam się że w Diorze ktoś pomyślał i (tu powinno być "zazwyczaj") nie następuje samozagłada poprzez efekt lawinowy, ale może dołożenie paska z blachy aluminiowej do każdego BD139/140 w stopniu drivera rozwiąże problem?
Przechodniu, wyjmij z teczki mózg elektronowy
i nad losem (...) podumaj przez chwilę.
Wisława S.
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2246
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: DIORA Tosca 306- przeróbka końcówki mocy ni TIP-y

Post autor: Szrot majster »

Witam!
Temat o tym "jak podpiąć kolumny 4 omowe do UNITRY", bo nie mam praktycznie żadnych, lepszych kolumn 8 omowych.
To, co obecnie się produkuje, to 4 omowe kolumny.
Mam kilka badziewiastych kolumn 8 omowych ale z tego 1% gra poprawnie, reszta kaleczy dźwięk.
Czyli najlepiej rezystory 4 omowe w szeregu z kolumnami i tyle.....myślałem o Altusach ale żaden bank nie da kredytu przy rencie socjalnej, a starych trupów do regeneracji mi nie potrzeba.
Kupiłem 4 omowe HECO Odeon 400 i kurier rozwalił, głośnik niskotonowy dało się uratować ale naprawa syczków to po świętach, wsadzone jakieś 25 letnie NOS-y COBRA, niegdyś szalenie popularne i tysiące kolumn DIY na tym powstało.
No ale MNIE BYŁO STAĆ na ten złom, kupić stare kolumny 8 omowe to trudno.....w Polsce króluje śmieć z "wystawek" albo nowe konstrukcje 4 omowe.
Zresztą człowiek głupi był.....teraz mam kasę na Altusy, ale wolałem kupić HECO.....problemy z sensem wydatków w domu każdy zna, poza tym Altus 200 czy 300 jest za duży dla mnie.
Tu jest opcja jedyna.....przewinięcie trafa sieciowego, lub nie granie więcej niż na "pół gwizdka" na 4 omach, co do palenia się tych końcówek, to mam Tosca 303 z oryginalnymi tranzystorami i pięknie przypalonymi rezystorami emiterowymi, pewnie były tak gorące, że sobie kiepy od nich odpalali na melanżu....klapa obudowy była luzem :evil:
Co do WS-442, tego odbuduję w oryginale i tyle, w TME nie kupuję, ten sam powód dla którego mój ojciec nie kupuje żarcia i chemii w SELGROS....to jest hurtownia a ja sobie VAT-u nie odliczę, w ogóle na Allegro wystarczy brać elementy CDIL i nie będzie "fajerwerków" :lol:
Raczej tu dam właśnie radiatorki na drivery, tylko muszę się "dokopać" do resztek blachy aluminiowej 1mm.
Awatar użytkownika
Marek7HBV
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3926
Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26

Re: DIORA Tosca 306- przeróbka końcówki mocy ni TIP-y

Post autor: Marek7HBV »

Szrot majster pisze: sob, 12 kwietnia 2025, 23:43
Tu jest opcja jedyna.....przewinięcie trafa sieciowego, lub nie granie więcej niż na "pół gwizdka" na 4 omach,
Czy problemem może być zrobienie odczepów lub odwinięcie kilkunastu zwojów na transformatorze, który i tak Kolega zamierza wyjąć? Problemem może być zbyt mały radiator i tłumaczenie że ,,słucham cicho,, nie gwarantuje nic. :D
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2246
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: DIORA Tosca 306- przeróbka końcówki mocy ni TIP-y

Post autor: Szrot majster »

Witam!
Radiator z Toski i tak jest przewymiarowany w stosunku do śmiesznej mocy wyjściowej.
A transformatora nie przewinę, nie mam miejsca, narzędzi i doświadczenia z rozbieraniem rdzeni transformatorów- jak już to tylko na złom to rozbierałem i 20 lat nie rozebrałem żadnego rdzenia.
Dam radiatory na sterujące i koniec, a co do 4 omowych kolumn, to dam rezystory albo przybliżone rezystancją kawałki spirali grzejnej od piecyka elektrycznego, które umieszczę tak, by nie było ryzyka poparzenia, poza tym rezystor 4 omowy to grosze obecnie
Zrzut ekranu z 2025-04-13 15-09-28.png
Zrzut ekranu z 2025-04-13 15-09-28.png (354.13 KiB) Przejrzano 83 razy
Poza tym mam chyba takie, upcham w Tosce jakoś na kawałku aluminium......rezystor 50W czy 100W a ten amplituner 20-30W.....nic nie będzie się grzać ponad miarę.
Jakbym znalazł "magika", co by mi odwinął zwoje, to by było OK......niestety u mnie takich nie ma a jak już to cena z kosmosu :evil:
Z WS-442 nie odwinę.....skurczybyk jest ekranowany blachą miedzianą :evil:
onyx1944
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 514
Rejestracja: ndz, 27 marca 2016, 18:50
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: DIORA Tosca 306- przeróbka końcówki mocy ni TIP-y

Post autor: onyx1944 »

Szrot majster pisze: ndz, 13 kwietnia 2025, 15:13 Radiator z Toski i tak jest przewymiarowany w stosunku do śmiesznej mocy wyjściowej.
:shock: :shock: :shock: :shock:
Jak to policzyłeś?
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2246
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: DIORA Tosca 306- przeróbka końcówki mocy ni TIP-y

Post autor: Szrot majster »

onyx1944 pisze: ndz, 13 kwietnia 2025, 17:39
Szrot majster pisze: ndz, 13 kwietnia 2025, 15:13 Radiator z Toski i tak jest przewymiarowany w stosunku do śmiesznej mocy wyjściowej.
:shock: :shock: :shock: :shock:
Jak to policzyłeś?
Witam!
To sobie zobacz radiator w Tosce i zobacz sobie podobnej wielkości radiator we wzmacniaczu japońskim o mocy 2x50W/4R.
I zastanów się, dlaczego Tosca nie gotuje się na 8 omach a japoniec jest jak piecyk nawet przy cichym graniu.
W Tosce to liczyli inżynierowie a radiator to odlew z aluminium, za to w budżetowych japońcach to jest zrobione "na pałę", w dodatku z giętej blachy 1mm i z użyciem ciepłowodów miedzianych, z których po 30-40 latach wyparował czynnik.
Tak samo zastanów się, dlaczego amplituner kina domowego ma radiator z blaszki 1mm, choć ma średnio 15-20W na kanał a stary wzmacniacz z lat 70-tych ma odlew aluminiowy, choć ma 20W na kanał.
Tu nie o obliczenia chodzi a oszczędność....aluminium drogie, odlewy tym bardziej, blacha tania....obecne audio z niskiej półki to pokaz oszczędności i tandety.
Miniwieża z 2001 roku miała 2 układy TDA7296, czyli słabsze wersje TDA7294 a radiator i trafo całkiem spore, za to w nowszych po 2010 roku to była blaszka 1-2mm a teraz jest syf na chińskiej klasie D i wcale nie potrzeba radiatora a zasilacz jest impulsowy, pisze 2x15W a gra jak 2x5W.
Widziałem estradowe wzmacniacze z radiatorem jak w Tosce, co z tego, że wymuszone chłodzenie jak to 100 stopni Celsjusza osiąga, potem lawinowo rośnie prąd spoczynkowy końcówki i jest BUUM! i kupa dymu i smrodu.
I mowa tu o mocach 200-500W, a Eltron 100U miał cztery ogromne radiatory, choć miał 100W/4R, mało tego się paliło.
Ja wolę jak jest przewymiarowany radiator, tranzystory czy trafo jak to było zawsze w wojsku niż gdy zaprojektował to idiota w garniturze, którego poganiał prezes firmy, że ma być TANIO!
Awatar użytkownika
zjawisko
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 898
Rejestracja: sob, 27 lutego 2010, 00:22

Re: DIORA Tosca 306- przeróbka końcówki mocy ni TIP-y

Post autor: zjawisko »

Szrot majster pisze: sob, 12 kwietnia 2025, 23:43 ...w TME nie kupuję, ten sam powód dla którego mój ojciec nie kupuje żarcia i chemii w SELGROS....to jest hurtownia a ja sobie VAT-u nie odliczę...
Nie byłbyś sobą gdybyś nie wymyślił nieistniejącego problemu. Jakbyś przynajmniej potrzebował specjalnej karty żeby wejść do Makro. :roll:

Drobnica, owszem, obowiązuje ilość minimalna rzędu 25, 50, 100, 1000 sztuk, bo nikt nie będzie ręcznie odliczał kilku rezystorów które kosztują ułamek grosza, to logiczne.
Ten przykładowo BD911 kosztuje 7,18 zł za sztukę, ale już kolejny próg cenowy - od 10 sztuk włącznie - wynosi 2,775 zł za sztukę. Co jest normalną ceną za taki tranzystor. 28 zł za 10 sztuk tranzystorów to nie jest cena z kosmosu.

BD912 aktualnie nie ma, pojawia się okresowo i (obecnie) jest sporo droższy. To już wygląda średnio, przy czym z tranzystorami mocy PNP zwykle były problemy.

16-17 zł za przesyłkę pod drzwi następnego dnia (lub do pobliskiego paczkomatu) również moim zdaniem nie jest zdzierstwem.

Właśnie poszukałem kiedy ostatnio kupowałem BD911/912. Był to styczeń 2024 i zapłaciłem 120,48 zł za laskę (50 szt.) BD911 i 131,18 zł za laskę BD912. Co czyni odpowiednio 2,41 zł / szt. i 2,62 zł / szt. Owszem, Chińczyki, ale prawdziwe ST.

Ale jak już napisałem wcześniej - co kto lubi.
Szrot majster pisze: ndz, 13 kwietnia 2025, 17:56 w dodatku z giętej blachy 1mm i z użyciem ciepłowodów miedzianych, z których po 30-40 latach wyparował czynnik.
Tam jest zazwyczaj woda...
Przechodniu, wyjmij z teczki mózg elektronowy
i nad losem (...) podumaj przez chwilę.
Wisława S.
ODPOWIEDZ