Pewien grat hand made

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Pewien grat hand made

Post autor: painlust »

W moje ręce wpadł wzmacniacz hand made. Mój znajomy kupił to na OLX. Sprzedający twierdził, że po zmianie gniazd DIN na Jacki przestał grać. Okazało się, że źle był przylutowany przewód do gniazdka wejściowego. Jakoś tam zagrał po poprawkach ale dla mnie to raczej charczał, brumił i szumiał, ale znajomy chciał tylko aby cokolwiek się odezwał w głośniku. Co chciał to zrobiłem. Wzmacniacz na AZ4; 2xEL84 2xECC85 i jedna ECC83.
IMG_1903.JPG
IMG_1904.JPG
IMG_1905.JPG
IMG_1906.JPG
IMG_1907.JPG
IMG_1908.JPG
Awatar użytkownika
eS
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1067
Rejestracja: pn, 22 maja 2006, 22:09
Lokalizacja: Krk

Re: Pewien grat hand made

Post autor: eS »

Ale oldskul w bebechach
-Jó vevökészuleke van?
-Igen, ötlámpás, négysávos.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Pewien grat hand made

Post autor: painlust »

ale w gruncie rzeczy bardzo przejrzysty montaż.
Olkus
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2850
Rejestracja: śr, 12 maja 2021, 10:57
Lokalizacja: Kraków/Węglówka
Kontakt:

Re: Pewien grat hand made

Post autor: Olkus »

Ciekawy sprzęt. Bebechy raczej starsze niż obudowa, w każdym razie patrząc po zdjęciach. Czy tam jest trafo sieciowe od Stolicy?

Pozdrawiam,
A.
Kupię lampy: 35Z4GT, 12K8GT,
Awatar użytkownika
Teslacoil
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 666
Rejestracja: pn, 31 stycznia 2005, 23:51
Lokalizacja: Czarnów

Re: Pewien grat hand made

Post autor: Teslacoil »

Waży to pewnie tyle, co stuwatowy head :wink:
Ten znajomy i tak z tym wróci, co byś ogarnął te charczenia, brumy i szumy.
Wnętrzności faktycznie klimatyczne i fajnie pobudowane i oczko nawet jest.
Prowizoryczna odciążka przewodu zasilającego wskazuje, że gdy sprzęt powstawał, to nie było wtedy jeszcze trytytek :)
alpher
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 441
Rejestracja: czw, 18 stycznia 2007, 03:50
Lokalizacja: Mississauga

Re: Pewien grat hand made

Post autor: alpher »

Nie przerabiasz na azovskyj ?
spgrzenek
5...9 postów
5...9 postów
Posty: 7
Rejestracja: sob, 13 listopada 2010, 07:32

Re: Pewien grat hand made

Post autor: spgrzenek »

Pięknie wygląda. Tylko te gałki trzeba zmienić na czarne bakielitowe bo "biją" po oczach.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Pewien grat hand made

Post autor: painlust »

Te wzmacniacz koleś kupił aby samemu w nim grzebać w celach edukacyjnych. To, że nie zauważył że źle jest przylutowany kabel przy wejściu nie wróży sukcesów w nauce. Czy to wróci czy nie wróci do mnie to już inna sprawa.
Awatar użytkownika
Marek7HBV
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3921
Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26

Re: Pewien grat hand made

Post autor: Marek7HBV »

Pół wieku temu, takie właśnie robiłem {do tego się nie przyznaję}. Sprzedawały się jak świeże bułki i faktycznie miały transformatory od Stolicy, które często zamawiający dostarczał mi w ,,obudowie,, :lol: . Napisów ,,firmowych,, nie umieszczałem, bo nikt by nie uwierzył że to produkcja zachodnia :cry: . :D
Olkus
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2850
Rejestracja: śr, 12 maja 2021, 10:57
Lokalizacja: Kraków/Węglówka
Kontakt:

Re: Pewien grat hand made

Post autor: Olkus »

Ciekawe, że trafo "stolicowe" dawało rady bez nadmiernego grzania się. Bo rozmiarem jest duże to fakt, jednak uzwojenie anodowe miało bardzo małą wydajność prądową. Jeśli mnie pamięć nie myli 60mA, jak na złość nie mogę teraz nigdzie znaleźć tej informacji. A tu jednak pobór prądu jest zdecydowanie większy niż w radiu. Leżą u mnie chyba dwa takie trafa czekając na jakieś zastosowanie, ale 60mA szału nie robi.

Pozdrawiam,
A.
Kupię lampy: 35Z4GT, 12K8GT,
Awatar użytkownika
eS
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1067
Rejestracja: pn, 22 maja 2006, 22:09
Lokalizacja: Krk

Re: Pewien grat hand made

Post autor: eS »

Pytałem niedawno o trafo z Etiudy w kontekście pp i odradzano mi taką aplikację. A zdaje się to podobne żelastwo jak w Stolicy było.
-Jó vevökészuleke van?
-Igen, ötlámpás, négysávos.
Awatar użytkownika
Marek7HBV
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3921
Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26

Re: Pewien grat hand made

Post autor: Marek7HBV »

Olkus pisze: śr, 19 marca 2025, 17:10 Ciekawe, że trafo "stolicowe" dawało rady bez nadmiernego grzania się. Bo rozmiarem jest duże to fakt, jednak uzwojenie anodowe miało bardzo małą wydajność prądową. Jeśli mnie pamięć nie myli 60mA, jak na złość nie mogę teraz nigdzie znaleźć tej informacji. A tu jednak pobór prądu jest zdecydowanie większy niż w radiu. Leżą u mnie chyba dwa takie trafa czekając na jakieś zastosowanie, ale 60mA szału nie robi.

Pozdrawiam,
A.
Ograniczenie dotyczy prostownika na AZ1, a stosując diody można wycisnąć ponad dwa razy więcej. Gitarowiec z prądem spoczynkowym nie większym niż 50 mA nie obciąża transformatora, a dwa uzwojenia żarzenia {4 V dowinięte do 6} wystarczyło dla piątki lamp. Typowy gitarowiec to praktycznie klasa ,,B,, i można uzyskać na głośnikach nawet 30 W. Większą moc uzyskiwałem stosując dwa takie transformatory w zależności od końcówki mocy, budując prostownik z wejściem pojemnościowym lub indukcyjnym. W ten sposób kilkadziesiąt stolicopodobnych radyj oddało swe narządy ku chwale polskiego rocka :? :lol: To dewastowanie po wprowadzeniu stacji FM było żródłem tanich transformatorów, bo w sklepie jeśli już się trafiły, były jeszcze droższe niż obecnie. Był taki zwyczaj {przymus} że można było taki element kupić w serwisie jedynie z kosztami wymiany :!: , a szukanie złomu do przewinięcia mogło trwać dłuuugo {zapewne przez brak OLx-a :lol: }.
Olkus
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2850
Rejestracja: śr, 12 maja 2021, 10:57
Lokalizacja: Kraków/Węglówka
Kontakt:

Re: Pewien grat hand made

Post autor: Olkus »

eS pisze: śr, 19 marca 2025, 17:44 Pytałem niedawno o trafo z Etiudy w kontekście pp i odradzano mi taką aplikację. A zdaje się to podobne żelastwo jak w Stolicy było.
Generalnie trafa zasilające podobną obsadę lamp jak w Sotlicy mam chyba z 3 sztuki. Może jakiś mały zasilacz regulowany na lampach? Czas pokaże.

Dziękuję Marku za wyjaśnienie, kiedyś trochę czytałem w internecie o tych trafach i opinie widziałem różne, zarówno że wyciągnie i ponad 100mA, ale częściej, że powyżej tego co w radiu to lepiej nie ryzykować. Ale w takim wypadku do jakiegoś SE stereo chyba powinno wystarczyć.

Pozdrawiam,
A.
Kupię lampy: 35Z4GT, 12K8GT,
ODPOWIEDZ