Wzmacniacz W100
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
Marek7HBV
- 3125...6249 postów

- Posty: 4082
- Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26
Re: Wzmacniacz W100
Bardzo porządny {trwały} wzmacniacz i prawie Hi-Fi. Pracuje w klasie B z prądem spoczynkowym po 30 mA na lampę i te 5,9 V jest w normie. Kondensatory C11/12 można zwiększyć. 
-
lukasz_t
- 625...1249 postów

- Posty: 951
- Rejestracja: ndz, 5 kwietnia 2009, 15:45
- Lokalizacja: Hrubieszów
Re: Wzmacniacz W100
No powiedzmy że prawie w normie, bo 0,315mA+-, to jeszcze od biedy ujdzie, ale co zrobić z anodowym, bo EL34 na drzewach nie rosną... z tego co kojarzę to RFT nie boją się takiego napięcia(...może Mullardy, Siemensy i TFK też, ale kto będzie je tam sprawdzał, na pewno nie ja...), ale i ich szkoda, przecież nie musi tam być 100W, jak będzie 80W też ok.
-
lukasz_t
- 625...1249 postów

- Posty: 951
- Rejestracja: ndz, 5 kwietnia 2009, 15:45
- Lokalizacja: Hrubieszów
Re: Wzmacniacz W100
Czasy takie nastały, że jak się ma kartę Focusrite, czy coś podobnego, ściąga się REW i wykonuję pomiary jak pam Bóg przykazał. Tak myślę że fajnie byłoby znaleźć czas wykonać takowe, wrzucić na triodę i zobaczyć to Hi-Fi...
-
Marek7HBV
- 3125...6249 postów

- Posty: 4082
- Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26
Re: Wzmacniacz W100
Jeśli miałbym stosować te wzmacniacze jako ,,retro monobloki,, , to zastosowałbym stabilizatory {filtry} anodowego {a także siatek i stopnia sterującego} na poziomie 475 V. Koszernie na PL504 lub po prostu mosfecie. Same końcówki mocy są bardzo dobre i jedynie poziom zakłóceń w warunkach domowych jest nie do przyjęcia.lukasz_t pisze: ndz, 5 stycznia 2025, 22:10 No powiedzmy że prawie w normie, bo 0,315mA+-, to jeszcze od biedy ujdzie, ale co zrobić z anodowym, bo EL34 na drzewach nie rosną... z tego co kojarzę to RFT nie boją się takiego napięcia(...może Mullardy, Siemensy i TFK też, ale kto będzie je tam sprawdzał, na pewno nie ja...), ale i ich szkoda, przecież nie musi tam być 100W, jak będzie 80W też ok.
-
Marek7HBV
- 3125...6249 postów

- Posty: 4082
- Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26
Re: Wzmacniacz W100
A może 40 -50 W? Wystarczy zostawić tylko parkę EL34 i zasilacz zmienić na typ z wejściem indukcyjnym {napięcie spadnie do ok. 400 V} . Można podnieść prąd spoczynkowy i będzie AB. Z nadwyżki lamp parki się łatwiej dobierze, a i jakaś rezerwa pozostanie.lukasz_t pisze: ndz, 5 stycznia 2025, 22:10 ale i ich szkoda, przecież nie musi tam być 100W, jak będzie 80W też ok.
-
lukasz_t
- 625...1249 postów

- Posty: 951
- Rejestracja: ndz, 5 kwietnia 2009, 15:45
- Lokalizacja: Hrubieszów
Re: Wzmacniacz W100
Nie chciałbym stabilizować napięcia(lubię prostotę), wytracić 100v, to także dodatkowa temperatura, przestrzeń na płytce na elementy, otwór na lampę, wbrew pozorom, to niema tam za dużo miejsca.Marek7HBV pisze: śr, 8 stycznia 2025, 10:13 Jeśli miałbym stosować te wzmacniacze jako ,,retro monobloki,, , to zastosowałbym stabilizatory {filtry} anodowego {a także siatek i stopnia sterującego} na poziomie 475 V. Koszernie na PL504 lub po prostu mosfecie. Same końcówki mocy są bardzo dobre i jedynie poziom zakłóceń w warunkach domowych jest nie do przyjęcia.![]()
O jakich zakłóceniach domowych mówimy?
-
lukasz_t
- 625...1249 postów

- Posty: 951
- Rejestracja: ndz, 5 kwietnia 2009, 15:45
- Lokalizacja: Hrubieszów
Re: Wzmacniacz W100
Nie bardzo kojarzę o jakim typie zasilacza mowa, ale transformator, to transformator, ciężko o coś prostszego i niezawodnego. Trza przewinąć i tylko czas wygospodarować, może być trudniej...Marek7HBV pisze: śr, 8 stycznia 2025, 10:31 A może 40 -50 W? Wystarczy zostawić tylko parkę EL34 i zasilacz zmienić na typ z wejściem indukcyjnym {napięcie spadnie do ok. 400 V} . Można podnieść prąd spoczynkowy i będzie AB. Z nadwyżki lamp parki się łatwiej dobierze, a i jakaś rezerwa pozostanie.![]()
-
Marek7HBV
- 3125...6249 postów

- Posty: 4082
- Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26
Re: Wzmacniacz W100
Wystarczy usunąć pierwszy kondensator filtru zasilania i ewentualnie dodać dodatkowy dławik szeregowo z istniejącym w układzie. Korzystałem z takiej końcówki i trochę brumiła.lukasz_t pisze: śr, 8 stycznia 2025, 17:51Nie bardzo kojarzę o jakim typie zasilacza mowa, ale transformator, to transformator, ciężko o coś prostszego i niezawodnego. Trza przewinąć i tylko czas wygospodarować, może być trudniej...Marek7HBV pisze: śr, 8 stycznia 2025, 10:31 A może 40 -50 W? Wystarczy zostawić tylko parkę EL34 i zasilacz zmienić na typ z wejściem indukcyjnym {napięcie spadnie do ok. 400 V} . Można podnieść prąd spoczynkowy i będzie AB. Z nadwyżki lamp parki się łatwiej dobierze, a i jakaś rezerwa pozostanie.![]()
-
lukasz_t
- 625...1249 postów

- Posty: 951
- Rejestracja: ndz, 5 kwietnia 2009, 15:45
- Lokalizacja: Hrubieszów
Re: Wzmacniacz W100
To jest ten patent ze Stabilizatora Napięcia Unitry do telewizora, ...to nie da sięgo wyregulować precyzyjnie?
-
Marek7HBV
- 3125...6249 postów

- Posty: 4082
- Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26
Re: Wzmacniacz W100
To nie jest to. Ten wzmacniacz został zaprojektowany do zasilania radiowęzła i priorytetem była moc wyjściowa, ale zastosowany transformator ma znacznie lepsze parametry niż wymagane i szkoda by było to zmarnować. Te mierzone 560 V jest prawidłowe i wynika z przewidywanego spadku napięcia anodowego pod pełnym obciążeniem. Obniżenie tego napięcia przez odwijanie transformatora sieciowego nie polepszy nic, Bo wahania napięcia wyjściowego pozostaną. Można te dwa wzmacniacze zachować jako gadżet i udawać że się używa dużej mocy lampowe monobloki lub przerobić na realne Hi-Fi {w/g normy DIN} monobloki {a materiał wejściowy jest wyśmienity}. Traktować je jako zabytki nie ma sensu i lifting jest konieczny.lukasz_t pisze: czw, 9 stycznia 2025, 19:54 To jest ten patent ze Stabilizatora Napięcia Unitry do telewizora, ...to nie da sięgo wyregulować precyzyjnie?
-
lukasz_t
- 625...1249 postów

- Posty: 951
- Rejestracja: ndz, 5 kwietnia 2009, 15:45
- Lokalizacja: Hrubieszów
Re: Wzmacniacz W100
Dobra wymieniłem wszystkie kondensatory(wziąłem Kemety 100uF na 550v, bo miały lepszy prąd tętnienia 1,2A przy 100Hz, niż te na np.500v, czy niższe napięcie) , bo formowanie starych prawdopodobnie nie ma chyba sensu i jeszcze te śruby dociskające kondensator do obudowy(trochę słabo łączy...).Lampy dobrane już w układzie(nie zawsze zgadzało to się z tym co pokazuję miernik, więc do odrzutu poszło więcej lamp niż przypuszczałem...) Ustawiłem prąd na lampie także wychodziło jakieś 17 watt na lampę, co przy czterech sztukach to i tak zanadto do słuchania w pokoju(wiem że mogłem zmienić klasę np z AB, na B, ale nie powinno być wielkiej różnicy w brzmieniu...)No i wstępny odsłuch rokuję dobrze, zero szumu, wydaję się że na niektórych numerach zaskakuję na plus, co najważniejsze bas i dźwięk szybki, naturalny...to tylko jedna końcówka, więc w stereo, powinien być kosmos...zobaczymy. Wkrótce pomiary.
Pytanie, czy warto zrobić pomiary dla oporności 4R i 16R, przy założeniu że wzmacniacz został obliczony aby pracować z głośnikami 8R...chodzi mi zobaczyć co ewentualnie się dzieje z dzwiękiem, przy niedopasowaniu wyjścia, czy tnie dół, czy może górę...ciekawe...
Ps. Spojrzałem ostatnio na ten wzmacniacz pod kątem przewymiarowywania transformatorów zasilającego i wyjściowego(nawinięty tak, że nie jeden audiofilski mógłby się schować), układ typu "Quad" trzy mniejsze lampy, jedna odwracacz fazy dwie wspomagające...pięć lamp prostowniczych, dwa dławiki w tym jeden dla lamp mocy... i powiem tak, "Ktoś miał fantazję", chyba ciężko byłoby znaleźć podobne gabaryty w audiofilskim świecie, co nie jest bez wpływu na dzwięk, a zwłaszcza najniższe częstotliwości...no i cena jeszcze parę lat temu 500zł/szt...no nie wiem, co to wszystko ma znaczyć...
Pytanie, czy warto zrobić pomiary dla oporności 4R i 16R, przy założeniu że wzmacniacz został obliczony aby pracować z głośnikami 8R...chodzi mi zobaczyć co ewentualnie się dzieje z dzwiękiem, przy niedopasowaniu wyjścia, czy tnie dół, czy może górę...ciekawe...
Ps. Spojrzałem ostatnio na ten wzmacniacz pod kątem przewymiarowywania transformatorów zasilającego i wyjściowego(nawinięty tak, że nie jeden audiofilski mógłby się schować), układ typu "Quad" trzy mniejsze lampy, jedna odwracacz fazy dwie wspomagające...pięć lamp prostowniczych, dwa dławiki w tym jeden dla lamp mocy... i powiem tak, "Ktoś miał fantazję", chyba ciężko byłoby znaleźć podobne gabaryty w audiofilskim świecie, co nie jest bez wpływu na dzwięk, a zwłaszcza najniższe częstotliwości...no i cena jeszcze parę lat temu 500zł/szt...no nie wiem, co to wszystko ma znaczyć...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.