To po co go tam zastosowałeś?Szrot majster pisze: pn, 16 października 2023, 01:35 ...XT45A nie powinna załączać obciążenia pojemnościowego....
Budowa wzmacniacza SE na EL32
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 500...624 posty
- Posty: 570
- Rejestracja: ndz, 27 marca 2016, 18:50
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Budowa wzmacniacza SE na EL32
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2158
- Rejestracja: pn, 10 sierpnia 2009, 17:47
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Budowa wzmacniacza SE na EL32
Bo przekaźniki chińskie to buble
A wystarczy zastosować przekaźnik Relpol wyprodukowany w Polsce
który kosztuje kilka zł i pomyśleć a nie bezsensownie klepać, że to badziewie tamto badziew itd.




-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2865
- Rejestracja: śr, 12 maja 2021, 10:57
- Lokalizacja: Kraków/Węglówka
Re: Budowa wzmacniacza SE na EL32
Bez przesady z tymi bublami. Nie raz te chińskie potrafią pracować długo bez awarii. Ale, że Relpol nie jest drogi to warto odżałować parę złotych.
Pozdrawiam,
A.
Pozdrawiam,
A.
Kupię lampy: 35Z4GT, 12K8GT,
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2158
- Rejestracja: pn, 10 sierpnia 2009, 17:47
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Budowa wzmacniacza SE na EL32
Ja o tym wiem ale co wypowiedź Szrot majster na temat przekaźników w układzie lampowym to odrazu narzeka. Może i w latach 90 przekaźniki chińskie były kiepskiej jakości ale to się zmieniło przez te 30 lat.Olkus pisze: pt, 20 października 2023, 09:26 Bez przesady z tymi bublami. Nie raz te chińskie potrafią pracować długo bez awarii. Ale, że Relpol nie jest drogi to warto odżałować parę złotych.
Pozdrawiam,
A.
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2348
- Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
- Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)
Re: Budowa wzmacniacza SE na EL32
Witam!
Co do błysków na stykach XT45A, to już praktycznie nie występują....po prostu przyczyna tkwiła w rozformowanych kondensatorach zasilacza, teraz tylko czasem widać coś, co przypomina iskrę, która przeskakuje z palca, gdy nosi się sweter z syntetyków czy polarową bluzę.
Ale na początku było to widoczne i wyraźnie słyszalne, taki strzał w lampie.
Czyli jakbym wrzucił ten rezystor kilkanaście kiloomów około 5-10W, to by wcale nie następowało niszczenie styków.
Inna sprawa....ta lampa czasowa ma styki ze stopu metali szlachetnych, niewykluczone, że jest tam platyna i złoto, toteż będzie to lata pracować....po tym kilkudniowym katowaniu lampy, nie widać nadpaleń na stykach, wszystko identycznie wygląda jak w nowej XT45A.
A przekaźnik do lamp OK, ale RELPOL, SCHRACK, FINDER, TAKAMISHAWA....nie HONGFA, czy te niebieskie badziewie, które na przykład siedzi w zabawkach dla studentów robotyki/pasjonatów robotyki i Arduino.
FINDER raz kupiłem do wzmacniacza Yamaha AX-590, gdzie były cyrki z losowym odcinaniem kolumn i trzeszczeniem przy małej głośności(u mnie w domu już 20 lat nie wolno mi głośno słuchać- stąd idę w tanie i małe, 1-5W, układy wzmacniaczy SE).
Były tam przekaźniki nie hermetyzowane, w których styki były skorodowane i kompletnie spalone, usterka pojawiła się po numerze gówniarza(7-8 lat), syna koleżanki, który wsadził mi kawał drutu w terminale kolumny, wyłączył wzmacniacz i, odkręcony na full, odpalił, oczywiście basy na maksa i Loudness też włączył. Zabezpieczenia zadziałały, końcówka mocy ocalała, niestety, stary już przekaźnik "dostał sztycha", odcinając prąd zwarcie. Kto zna tą znakomitą serię Yamahy, to wie , że te wzmacniacze mają 2 pary tranzystorów mocy na kanał i trzeba się "postarać", by to upalić.
FINDER pracował, wzmacniacz został sprzedany z tymi przekaźnikami, bo zepsuł się enkoder od selektora wejść, a w małym mieście spotkałem się ze śmiechem i komentarzami "audioświr", "byś sobie mini wieżę kupił zamiast złom zbierać", wzmacniacz zabrał gość z Tczewa, w Gdańsku usterkę usunięto "od ręki" za 30zł...."gapowe kosztuje"
Zresztą RomekD już pokazał na Forum zdjęcia tych zdegradowanych przekaźników.
Wzmacniacz może nieszczególnie pokazowy(raczej styl serii gier Fallout czy S.T.A.L.K.E.R.), niemniej najważniejszy jest całkowity brak przydźwięku sieci, mimo specyficznego układu elementów wewnątrz i braku ekranowania gniazd RCA(za to przewód audio porządny, tak samo kabelki do S1 EL32 też są porządne.
A kiedyś i inżynier się "rąbnął" i takie buczące wzmacniacze były uważane za poprawnie zrobione te 50-60 lat temu.
U mnie obudowa mała a trafo widać dobrze zaprojektowane( pochodzi z magnetofonu, tam łatwo o przydźwięk sieci, z uwagi na wysokie wzmocnienie toru odczytu i zapisu), jest wszystko super.
Co do błysków na stykach XT45A, to już praktycznie nie występują....po prostu przyczyna tkwiła w rozformowanych kondensatorach zasilacza, teraz tylko czasem widać coś, co przypomina iskrę, która przeskakuje z palca, gdy nosi się sweter z syntetyków czy polarową bluzę.
Ale na początku było to widoczne i wyraźnie słyszalne, taki strzał w lampie.
Czyli jakbym wrzucił ten rezystor kilkanaście kiloomów około 5-10W, to by wcale nie następowało niszczenie styków.
Inna sprawa....ta lampa czasowa ma styki ze stopu metali szlachetnych, niewykluczone, że jest tam platyna i złoto, toteż będzie to lata pracować....po tym kilkudniowym katowaniu lampy, nie widać nadpaleń na stykach, wszystko identycznie wygląda jak w nowej XT45A.
A przekaźnik do lamp OK, ale RELPOL, SCHRACK, FINDER, TAKAMISHAWA....nie HONGFA, czy te niebieskie badziewie, które na przykład siedzi w zabawkach dla studentów robotyki/pasjonatów robotyki i Arduino.
FINDER raz kupiłem do wzmacniacza Yamaha AX-590, gdzie były cyrki z losowym odcinaniem kolumn i trzeszczeniem przy małej głośności(u mnie w domu już 20 lat nie wolno mi głośno słuchać- stąd idę w tanie i małe, 1-5W, układy wzmacniaczy SE).
Były tam przekaźniki nie hermetyzowane, w których styki były skorodowane i kompletnie spalone, usterka pojawiła się po numerze gówniarza(7-8 lat), syna koleżanki, który wsadził mi kawał drutu w terminale kolumny, wyłączył wzmacniacz i, odkręcony na full, odpalił, oczywiście basy na maksa i Loudness też włączył. Zabezpieczenia zadziałały, końcówka mocy ocalała, niestety, stary już przekaźnik "dostał sztycha", odcinając prąd zwarcie. Kto zna tą znakomitą serię Yamahy, to wie , że te wzmacniacze mają 2 pary tranzystorów mocy na kanał i trzeba się "postarać", by to upalić.
FINDER pracował, wzmacniacz został sprzedany z tymi przekaźnikami, bo zepsuł się enkoder od selektora wejść, a w małym mieście spotkałem się ze śmiechem i komentarzami "audioświr", "byś sobie mini wieżę kupił zamiast złom zbierać", wzmacniacz zabrał gość z Tczewa, w Gdańsku usterkę usunięto "od ręki" za 30zł...."gapowe kosztuje"

Zresztą RomekD już pokazał na Forum zdjęcia tych zdegradowanych przekaźników.
Wzmacniacz może nieszczególnie pokazowy(raczej styl serii gier Fallout czy S.T.A.L.K.E.R.), niemniej najważniejszy jest całkowity brak przydźwięku sieci, mimo specyficznego układu elementów wewnątrz i braku ekranowania gniazd RCA(za to przewód audio porządny, tak samo kabelki do S1 EL32 też są porządne.
A kiedyś i inżynier się "rąbnął" i takie buczące wzmacniacze były uważane za poprawnie zrobione te 50-60 lat temu.
U mnie obudowa mała a trafo widać dobrze zaprojektowane( pochodzi z magnetofonu, tam łatwo o przydźwięk sieci, z uwagi na wysokie wzmocnienie toru odczytu i zapisu), jest wszystko super.
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 6397
- Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Budowa wzmacniacza SE na EL32
Ja te ,,lampowe NE555'' stosuję do sterowania, pośredniego, przekaźnikiem a nie do załączania od razu napięcia anodowego, dodatkowo wolne styki przekaźnika używam do podtrzymania jego działania po włączeniu a wtedy przekaźnik termiczny jest odłączany, stygnie i nie pracuje dalej pod napięciem.
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2348
- Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
- Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)
Re: Budowa wzmacniacza SE na EL32
Witam!cirrostrato pisze: ndz, 22 października 2023, 20:11 Ja te ,,lampowe NE555'' stosuję do sterowania, pośredniego, przekaźnikiem a nie do załączania od razu napięcia anodowego, dodatkowo wolne styki przekaźnika używam do podtrzymania jego działania po włączeniu a wtedy przekaźnik termiczny jest odłączany, stygnie i nie pracuje dalej pod napięciem.
Za 24zł nie będę "rył" w układzie, poza tym ten XT45A i tak dłużej pożyje niż przekaźnik,(choćby SCHRACK), z powodu załączania w próżni, A Kolega ma też z podanej aukcji te XT45A? Bo nikt inny tym nie handluje na Allegro, ja kupiłem aż 4 sztuki, co do grzania się, to zastosowany transformator ma zapas na żarzeniu, a, że mam fotowoltaikę, to te kilka wat mam gdzieś, ogólnie ten wzmacniacz nawet 40W z sieci nie pobiera.
Bardzo fajnie to działa, dźwięk pojawia się się po 45 sekundach, gdy lampy mają nagrzane katody, żadnego strzelania już nie ma.
-
- 500...624 posty
- Posty: 570
- Rejestracja: ndz, 27 marca 2016, 18:50
- Lokalizacja: Rzeszów
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2348
- Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
- Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)
Re: Budowa wzmacniacza SE na EL32
Witam!
Schematu nie będzie, chyba, że odręczny.....jestem człowiekiem z tych,którzy "nie ogarniają" programów CAD.
Komputer dostałem dopiero 20 lat temu, był internet(najpierw modem, kilka miesięcy później Neostrada 1Mb/s), ale sprzęt był tak marny, że nie było szans nic używać....na 1-rdzeniowym Pentium IV a potem Dual-Core E5300 nic się nie da zrobić, zresztą za rządów PO mocno tępiono piractwo, nie było VPN-ów a Policja miała uprawnienia do kontroli tego. Stąd nie piraciłem softu, a "EasyEDA" czy inne "w chmurze" to nowe wynalazki.
Byłem na Elektrodzie, mogłem mieć piracki EAGLE, jednakże producent programu udupił piracenie.
Jestem z pokolenia, które dorastało w czasach "analogowych" i jako młodzi dorośli wkroczyli w świat "cyfrowy"
https://natemat.pl/222743,ukryte-pokole ... -doroslosc
Ale coś tam uklepię, nie po piwku, bo to bez sensu.
Ale układ Kolego saico nie był wcale zmieniany, wartości Rk te same, czyli 680R, na zasilaniu 6N2P 2x22µF 400V, filtr na płytce kolegi Olkus czyli 4x 47µF 450V, pomiędzy nimi rezystor 680R 5W i bleedery 220k 1W na każdą połowę.
Transformator pochodzi z Telefunken 85KL, czasówka przed prostownikiem, kontrolki: zasilanie przed czasówką, gotowość równolegle z zasilaniem płytki wzmacniacza..
Żarzenie prowadzone skrętką telefoniczną z zapasów wojskowych, HT kabelkami w teflonie.
To "kopiuj-wklej" układ saico, tylko zasilacz Olkusa, kontrolki i czasówka XT45A.
Sterowanie wskaźników pochodzi z wątku o wzmacniaczu AD161/162 i TAA435, diody ostrzowe GD507A.
Ja jestem trochę zacofany w nowej technologii, stąd mam na przykład już 4 centralki telefoniczne, kilkanaście starych telefonów z wybieraniem dekadowym, a lampy były pierwsze, oczarowały mnie....no i do przodu nie poszedłem, cyfrówka raczej prosta (74xxx/45xxx, VFD i stare LED czy NIXIE).
Zrobię wzmacniacz lampowy, uruchomię radio, które 40 lat stało w stodole, ale już nic bardziej zaawansowanego na Arduino nie napiszę, z konsoli do gier najlepiej wspominam Pegasusa.
Niestety ale takie pokolenie...bieda lat 90-tych i brak dostępu do technologii swoje zrobiły
-
- 500...624 posty
- Posty: 575
- Rejestracja: pt, 23 lutego 2018, 17:13
Re: Budowa wzmacniacza SE na EL32
To naturalne, że narzeka. Inaczej nie byłby sobą

-
- 250...374 postów
- Posty: 333
- Rejestracja: pn, 4 kwietnia 2011, 10:38
Re: Budowa wzmacniacza SE na EL32
Szrot majster pisze: wt, 24 października 2023, 19:16Witam!
Schematu nie będzie, chyba, że odręczny.....jestem człowiekiem z tych,którzy "nie ogarniają" programów CAD.
Komputer dostałem dopiero 20 lat temu, był internet(najpierw modem, kilka miesięcy później Neostrada 1Mb/s), ale sprzęt był tak marny, że nie było szans nic używać....na 1-rdzeniowym Pentium IV a potem Dual-Core E5300 nic się nie da zrobić, zresztą za rządów PO mocno tępiono piractwo, nie było VPN-ów a Policja miała uprawnienia do kontroli tego. Stąd nie piraciłem softu, a "EasyEDA" czy inne "w chmurze" to nowe wynalazki.
Byłem na Elektrodzie, mogłem mieć piracki EAGLE, jednakże producent programu udupił piracenie.
Trochę przesadzasz w około 1999 wpadł mi w ręce Protel 98/99/SE, wtedy na komputerze Pentium I 133MHz, spokojnie dało się projektować, rysować, czy symulować układy. Wtedy też pierwszy raz używałem Autoroutera który sam układał elementy i prowadził ścieżki. Płynną pracę zapewnił dopiero PII 233 MHZ

Trochę przysiądziesz fałdy i nawet przy pomocy tutoriali z youtube można dużo osiągnąć.
-
- 500...624 posty
- Posty: 570
- Rejestracja: ndz, 27 marca 2016, 18:50
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Budowa wzmacniacza SE na EL32
Pomijając fakt, że żeby ogarnąć jakiekolwiek narzędzie do rysowania schematów trzeba zwalczyć tylko swoje lenistwo, bo materiałów i tutoriali jest multum teraz, nawet darmowych.
Schemat napięciami może być narysowany odręcznie, nawet dla własnej informacji: czy punkty pracy zgadzają się z założonymi, czy kanały maja równe te punkty, czy nie są przekroczone warunki pracy lamp, itp. Wzmacniacz gra, ale należy sprawdzic czy w poprawnych warunkach pracy lamp, żeby grał jak najdłużej. Zawsze ze schematu łatwiej to wyczytać.
Schemat napięciami może być narysowany odręcznie, nawet dla własnej informacji: czy punkty pracy zgadzają się z założonymi, czy kanały maja równe te punkty, czy nie są przekroczone warunki pracy lamp, itp. Wzmacniacz gra, ale należy sprawdzic czy w poprawnych warunkach pracy lamp, żeby grał jak najdłużej. Zawsze ze schematu łatwiej to wyczytać.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 745
- Rejestracja: ndz, 24 lipca 2022, 15:06
Re: Budowa wzmacniacza SE na EL32
Można nawet taki schemat z podanymi napięciami wkleić do środka obudowy, jak to bywało w dawnych czasach. Wtedy nawet po latach użytkowania, w razie awarii, nie trzeba będzie daleko szukać.onyx1944 pisze: śr, 25 października 2023, 12:13Wzmacniacz gra, ale należy sprawdzic czy w poprawnych warunkach pracy lamp, żeby grał jak najdłużej. Zawsze ze schematu łatwiej to wyczytać.
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2158
- Rejestracja: pn, 10 sierpnia 2009, 17:47
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Budowa wzmacniacza SE na EL32
Też potwierdzam, przez 7 lat używałem Eagle 7.x.x z oficjalnej dystrybucji z pirackim dodatkiem WinFix i za darmo miałem wersję Pro Eagle. Teraz od kilku lat używam EasyEDA- ma tą zaletę, że bezpośrednio z programu można wysłać Gerbery do JLCPCB. Płytka 5,3x10 kuponem 8$ to koszt 1,85$ wliczając podatki i cło oraz wysyłkę.onyx1944 pisze: śr, 25 października 2023, 12:13 Pomijając fakt, że żeby ogarnąć jakiekolwiek narzędzie do rysowania schematów trzeba zwalczyć tylko swoje lenistwo, bo materiałów i tutoriali jest multum teraz, nawet darmowych.
Schemat napięciami może być narysowany odręcznie, nawet dla własnej informacji: czy punkty pracy zgadzają się z założonymi, czy kanały maja równe te punkty, czy nie są przekroczone warunki pracy lamp, itp. Wzmacniacz gra, ale należy sprawdzic czy w poprawnych warunkach pracy lamp, żeby grał jak najdłużej. Zawsze ze schematu łatwiej to wyczytać.